Współczesne chrześcijaństwo zbyt często sprowadzane jest na manowce mistyki czy wiary, która "spływa na nas z góry". Nawet poważni naukowcy powtarzają slogan o "łasce wiary", którą ktoś dostał, bądź nie. Tymczasem Jezus i pierwsi chrześcijanie apelowali do ROZUMU i wzywali do racjonalnego badania faktów. Możemy spojrzeć choćby na przypadek Tomasza:
A Tomasz, jeden z dwunastu, zwany Bliźniakiem, nie był z nimi, gdy przyszedł Jezus. Powiedzieli mu tedy inni uczniowie: Widzieliśmy Pana. On zaś im rzekł: Jeśli nie ujrzę na rękach jego znaku gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej w bok jego, nie uwierzę.
A po ośmiu dniach znowu byli w domu uczniowie jego i Tomasz z nimi. I przyszedł Jezus, gdy drzwi były zamknięte, i stanął pośród nich, i rzekł: Pokój wam! Potem rzekł do Tomasza: Daj tu palec swój i oglądaj ręce moje, i daj tu rękę swoją, i włóż w bok mój, a nie bądź bez wiary, lecz wierz. Jan. 20:24-27
Jezus zachęcił sceptycznego Tomasza nie do proszenia o łaskę wiary, lecz do zbadania faktów! Warto, by dzisiejsi chrześcijanie wzięli sobie ten przykład do serca - zamiast ubolewać nad szerzącym się ateizmem, zacznijmy eksponować ślady, które Bóg zostawił w historii, by je poddawać badaniu umysłem. To oczywiście nie wystarczy, by skłonić człowieka do zaufania Chrystusowi, ale pomoże przełamać mu bariery intelektualne. Obali też mit, że chrześcijaństwo to ślepa wiara.
Apostoł Paweł miał odwagę rzucać wyzwanie swoim oponentom. Stawiał na szali swoją misję i wiarę w Jezusa:
A jeśli Chrystus nie został wzbudzony, tedy i kazanie nasze daremne, daremna też wasza wiara;
Wówczas też byliśmy fałszywymi świadkami Bożymi, bo świadczyliśmy o Bogu, że Chrystusa wzbudził, którego nie wzbudził, skoro umarli nie bywają wzbudzeni. Jeśli bowiem umarli nie bywają wzbudzeni, to i Chrystus nie został wzbudzony; A jeśli Chrystus nie został wzbudzony, daremna jest wiara wasza; jesteście jeszcze w swoich grzechach. Zatem i ci, którzy zasnęli w Chrystusie, poginęli.
Jeśli tylko w tym życiu pokładamy nadzieję w Chrystusie, jesteśmy ze wszystkich ludzi najbardziej pożałowania godni.
A jednak Chrystus został wzbudzony z martwych i jest pierwiastkiem tych, którzy zasnęli. 1 Kor. 15:14-20
Cieszy mnie, że młodzi ludzie z "Twojego Ruchu" dobrze pojmują chrześcijańskie powinności. W czasie wielkanocnym zorganizowali spotkanie dla lubelskich studentów nawiązując do wzoru ap. Pawła. Wezwali do debaty na temat: "ZMARTWYCHWSTANIE - fakt czy mistyfikacja?" Oby taka postawa "rozpleniła się" wśród polskich chrześcijan!
Tu filmowa relacja z tego wydarzenia (poniżej moje kazanie na temat znaczenia obrazu Jezusa ukrzyżowanego dla naszej codzienności):
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4447
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
co do Łaski boskiej...jeżeli Pan Pastor ma co do niej wątpliwości to już pański problem nie mój... ja z kolei wierzę, że Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty mogą uświęcić kogo chcą, po uważaniu Swoją Łaską... a co ? nie wolno im ? a może im Pan zabroni ? Ten świat to ich Kreacja, więc moga zrobic to co uważają za słuszne... a więc rozdzielać swoje Łaski po uważaniu... np. Mozart genialny kompozytor i zarazem niemożliwy za przeproszeniem dupek...Buonarotti, pederasta i genialny rzeźbiarz, malarz... (a tak z ciekawości, czy uważa się pan za członka cywilizacji fresków w kaplicy sykstyńskiej i rzeźb w/w Buonarottiego )
To jest wspaniałe, ta szczodrość Boga... obdarowuje on każdego człowieka...tylko czy umiemy z tych darów bożych korzystać ?
I tutaj z maniackim uporem powróce do mojego pytania w sprawie zjednoczenia Polski przez śp. króla Władysława Łokietka... czy widzi pan jakąś rolę arcybiskupa Jakuba Świnki w dziele zjednoczenia Polski czy nie...onegdaj pan uogólnił odpowiedź z wdziękiem adamam michnika odpowiadajac na moje pytania "stek bzdur"
a propos naukowego podejścia do Wiary... a o czym pan pewnie zapomniał... "błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli..." gdzie tu jest naukowość proszę Pana ?
kiedy Chrystus zostanie królem Polski, wiele rzeczy się zmieni...