Spowiedź poety czyli kryzys na rynku liderów

Eska podesłała mi wczoraj link do tekstu Wojciecha Wencla, który jest jego publiczną spowiedzią. Ja ten tekst przeczytałem i od razu odeszła mi ochota do szyderstw z Wencla, bo nie mam zwyczaju szydzić z istot chorych i dotkniętych poważnym nieszczęściem. Najlepiej jak sami przeczytacie ten tekst, jest długi, ale warto. Dawno nie trafiło mi się nic tak strasznego. http://www.barnaba.alleluja.pl...

Od wczoraj myślę o tym  jak zabrać się do opisania czegoś co nazwałem kryzysem na rynku liderów, a co jest pewnie jakimś socjotechnicznym zwodem mającym pozbawić nas, ludzi normalności i siły. No i nagle trafia się ten Wencel, który jest wprost modelowym przykładem całego tego oszustwa. Ja to napiszę najprościej jak potrafię, bo nie ma tu co ściemniać. Każdy kto jest uważany za lidera musi być podstawiony i wykreowany. Po prostu każdy, nie może być inaczej. Wyjątkiem jest Jarosław Kaczyński, któremu zabili brata, bratową, a z jego życia zrobili piekło, bo on jest po prostu prawdziwy. Wszyscy inni liderzy to mydło i Wencel wycięty z kartonu po „Delicjach szampańskich”. Jeśli ktoś ma tyle siły, by samemu wykreować się na lidera, mam na myśli lidera politycznego lub poważnego lidera biznesowego, zostaje na samym początku sparaliżowany i unieruchomiony. Procedurami, strachem, albo uwielbieniem tłumów, które mu po prostu żyć nie dadzą, a kiedy się wywali pod ciężarem tej miłości, powiedzą: e, nie nadawał się. I poszukają sobie następnego.

Dlatego właśnie należy jak ognia unikać wszelkich przywódczych aspiracji. Powtarzam: jak ognia. To jest pułapka, kanał i prosta droga do miejsca w którym siedzi poeta Wencel i rozmawia z istotą, która uważa za Jezusa Chrystusa. Żadnego przywództwa i żadnych struktur pionowych. To klęska. A mało, że klęska to jeszcze deprawacja. Mając bowiem lidera, prawdziwego lub podstawionego, cała reszta czuje się zwolniona z obowiązku myślenia, czytania i zadawania pytań. Chce tylko iść prosto przed siebie i śpiewać. Czas rewolucji masowych minął, to jest złe narzędzie i ono nam nie pomoże. Być może zaś okaże się, że wszyscy ci liderzy, kreowani odgórnie i oddolnie, to po prostu jakiś werbunek do czegoś co przekracza granicę naszego rozumienia.

Jaka jest więc właściwa droga? Ja tu nie będę specjalnie odkrywczy: musi być 60 liderów, albo 120 liderów, albo 200 i każdy musi mieć swój budżet. W dodatku duży i nie związany z lokalnymi rozdzielniami pieniędzy. To się już niedługo zacznie materializować, bo system zajmie się po prostu rabunkiem, a pieniądze i rzeczy wartościowe zastąpi nam bonami skarbowymi jak za PRL-u. Ludzie ci powinni być całkowicie pozbawieni złudzeń i mieć świadomość, że nikt lub prawie nikt nie daje człowiekowi szans za darmo. Szczególnie jeśli działa w jakiejś organizacji i szuka „młodych, zdolnych, bez kompleksów”. Takich rzeczy nie ma. Każdy powinien tworzyć swoją strukturę, która będzie podlegać wyłącznie jemu i nikomu więcej. Jeśli już zaś chce poszukiwać koalicjantów niech idzie do księdza proboszcza, tylko niech go nie straszy polityką od razu.
I to właściwie tyle, szczegóły każdy będzie ustalał we własnym zakresie i we własnym zakresie je rozwiązywał.

Napisałem o tym w sposób nie praktykowany dotychczas na tym blogu, hasłowo i mało subtelnie, ale to przez tego Wencla, nie mogę się po prostu otrząsnąć z wrażenia po tym tekście. Ja jestem przyzwyczajony do tego, że ludzie są ułomni i błądzą, a także do tego, że notorycznie kłamią, ale żeby uprawiać taki ekshibicjonizm? I jeszcze mieszać to z sakramentem spowiedzi, a przy tym kłamać tak bezczelnie? To jest coś niepojętego.

Teraz drugi tekst. Wczoraj Izabela Falzman opublikowała na swoim blogu tekst następujący: http://naszeblogi.pl/36902-czy...
To jest jeden z najbardziej wstrząsających tekstów jakie ostatnio czytałem. I on także dotyczy kryzysu na rynku liderów. Nie jestem w stanie zrozumieć jak ludzie mogą iść w góry i ryzykować życie. I żadne argumenty o przygodzie, adrenalinie i innych duperelach do mnie nie trafiają. To jest po prostu kolejne mega oszustwo. Ci wszyscy faceci nakręcają koniunktury rynkowe, martwi zaś służą im za kampanie reklamowe. To jest jakaś mocno wyrafinowana podłość, której wiele osób broni, bo przecież chodzi o coś więcej, prawda? Nie o sprzedaż linek, raków, ubrań i czego tam jeszcze. Chodzi i przygodę i sukces. Zginęli dwaj ludzie, być może nie było możliwości, by ich uratować, ale nie pieprzcie mi o tym jak wspaniałe są góry i ile tam jest cudownych rzeczy, kiedy okazuje się, że to wszystko jest biznes. Ci zaś, którzy są liderami w tej branży zajmują się wyłącznie robieniem pieniędzy. No i jeszcze sponsoring i władza. Ponoć patronem tej ostatniej wyprawy był prezydent Komorowski. Nie wiem czy to prawda, ale w komentarzach pod tekstem Pani Izabeli były pojawiły się takie informacje. Ponoć, za połączenie z ekipą himalaistów, telefoniczne połączenie, celem zdobycia podstawowych informacji, trzeba zapłacić 8,99. To jest gorzej niż skandal. I on jedynie potwierdza to  co napisałem wcześniej: przywództwo, każde przywództwo, które widzicie jest oszukane. Przywództwo Wielickiego też. Nie patrzmy nawet w tę stronę i pomódlmy się za tych zabitych i za rodziców tego biednego chłopaka, który miał tak głupie marzenia. Jeszcze głupsze niż Wencel, choć to się wydaje niemożliwe.
Przepraszam, że tak krótko, ale muszę kończyć książkę.

Wszystkich oczywiście zapraszam na stronę www.coryllus.pl oraz do księgarni www.multibook.pl, http://www.ksiazkiprzyherbacie... do księgarni wojskowej w Łodzi przy Tuwima 34, do księgarni Wolne Słowo W Lublinie przy ul. 3 maja, do księgarni „Ukryte miasto” w Warszawie przy Noakowskiego 16, W księgarni Tarabuk przy Browarnej 6 w Warszawie, oraz do sklepu FOTO MAG przy stacji metra Stokłosy w Warszawie.

Informuję także, że 2 kwietnia w Zielonej Górze odbędzie się mój wieczór autorski. Początek prawdopodobnie o godzinie 18.00, ale nie znam jeszcze miejsca, w którym przyjdzie mi prezentować książki.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika zz

11-03-2013 [10:40] - zz | Link:

Mój wpis dotyczy tylko pierwszej części pana wywodów. Tylko tę część przeczytałam. Chyba sodowa panu uderzyła. Właściwie to trudno podjąć dyskusję, bo w pana wypowiedzi brak argumentów. Ot zwykły atak ad personam. Nikt z nas nie jest całkowicie normalny, ale argumentacja: "nie mam zwyczaju szydzić z istot chorych i dotkniętych poważnym nieszczęściem.", jest w swojej insynuacji, zwykłą podłością. Radzę spojrzeć w lustro.

Obrazek użytkownika fritz

11-03-2013 [11:45] - fritz | Link:

wykluczajace i blokujace jakokolwiek forme organizacji narodu, w wiec dobrobytu i rozwoju Polakow.
Wpisuje sie w ten sposob w tekst Izabeli jako nastepny extremalnie negatywny przyklad.

Wencel mial problemy. Pisze o nich.
coryl jest polakofobem, ma olbrzymie emocjonalne problemy z Wencelem, ktory jest patriota.

Patriotyzm Wencele wywoluje u coryla paroksyzmy wscieklosci (do przeczytania rowniez na naszych blogach).
Co wlasnie jeszcze raz zademonstrowal.

Obrazek użytkownika Coryllus

11-03-2013 [11:57] - Coryllus | Link:

Organizuj się  frycu, organizuj, nie czekaj. 

Obrazek użytkownika fritz

11-03-2013 [12:51] - fritz | Link:

Bez nich, na kazdej plaszczyznie nie istnieje organizacja narodu.

Co jest zreszta celem administracji II PRL bedacej kontynuatorka zydkomuny: utrzymanie narodu w stanie totalnej dezorganizacji.

Dlatego zreszta tak olbrzymie znaczenie maja ruchy narodowe. To jest pierwsza proba po Solidarnosci (nie mowiac o spontanicznych organizacjach po 10.4.10) systematycznego organizowania sie spoleczenstwa w narod.

To budzi ich i twoje przerazenie.
Do tego nie wolno dopuscic.

Stad ten twoj atak na leadership i jego fundamentalnie wazna role.
Bez liderow na kazdej plaszczyzne nic nie funkcjonuje.

Obrazek użytkownika chrisdigger

11-03-2013 [19:10] - chrisdigger | Link:

Berlin, Niemcy
Hotel Adlon Kempinski
--armata lepaga ? pomyslala radiotelegrafistka Natasza.
--Armata Lepaga ! pomyslal Max Otto von Stirlitz.

*--LITMIR.net - Электронная Библиотека

Obrazek użytkownika Coryllus

11-03-2013 [11:58] - Coryllus | Link:

Spojrzałem i nic. 

Obrazek użytkownika izabela

11-03-2013 [11:38] - izabela | Link:

Przeczytałam tego Wencla. Bardzo rzadko, ale zdarza mi się, ze skręcam się ze wstydu za kogoś zupełnie obcego.Kiedyś wyszłam z koncertu w kościele, podczas którego jakiś amator potwornie katował toccatę i fugę d-moll Bacha. Nie dlatego, że nie mogłam znieść tego fałszowania.  Było mi przykro, bo dzieciak bardzo się starał i wstyd, bo nie słyszał co wyrabia. Nie umiem tego lepiej opisać. To samo dotyczy Wencla. Jest mi przykro bo bardzo się stara i wstyd, bo potwornie fałszuje ale tego nie slyszy.

Obrazek użytkownika Coryllus

11-03-2013 [11:58] - Coryllus | Link:

Myli się Pani, on się nie stara. jedyne o co się stara to usprawiedliwienie. 

Obrazek użytkownika Ijon Tichy

11-03-2013 [13:41] - Ijon Tichy | Link:

i to partyzantki; proponował kupić tablet w biedronce i stworzyć wewnętrzną sieć agentów. Podejrzewam, ze średnia wieku czytelników tych propozycji to 45 lat z dwójką dzieci na karku. Lider pojawił się w telewizji i nie ma lidera.

Obrazek użytkownika Coryllus

11-03-2013 [14:50] - Coryllus | Link:

Już o tym pisałem i nie chce mi się do tego wracać.

Obrazek użytkownika joawa123

11-03-2013 [17:12] - joawa123 | Link:

Szkoda, że Wojciech Wencel pisze i go drukują a nawet -nagradzają. Szkoda, bo komuś małorefleksyjnemu Wencel może wydać się poetą a nawet patriotą. Z ciekawości poczytam sobie teksty innych laureatów Nagrody Kościelskich i mam nadzieję, że nie doznam szoku intelektualnego. Dotąd, poza Wenclem, czytałam tylko hmmmm.... dokonania Jacka Dehnela. To też nie było przyjemne, chociaż obaj panowie "lutują" kulturę z odmiennych pozycji. Przyznam, że Dehnel aż takiego obrzydzenia we mnie nie wywołał. Ot , kolejny poprawny politycznie wierszokleta, bo nie poeta, o nie.

Obrazek użytkownika joawa123

11-03-2013 [15:15] - joawa123 | Link:

Mój nieżyjący mąż w latach 70 wspinał się w Tatrach. Jak mi to potem opowiadał, nie chodziło mu wcale o sportowe dokonania, ale o towarzystwo, które jawiło mu się jako zbiór ludzi odważnych, lojalnych wobec siebie i zdystansowanych do ówczesnego modelu "peerelowskiego studenta". Przepadał za dyskusjami o polityce, jawnie krytykującymi ówczesne porządki, władzę i zniewolenie. "Nareszcie wśród swoich" -myślał radośnie opatrując odparzenia i odmrożenia.
I nagle było po wszystkim!
Cóż się stało?
Po prostu zbliżał się 1 maj i owi bezkompromisowi odważni antykomuniści radośnie i bez żadnej żenady umawiali się na wieszanie czerwonych flag, leninów, gierków, młotków i sierpów...
-Stary, to tylko dla kasy, nie pękaj - tłumaczyli osłupiałemu Piotrowi.
Właśnie...

Obrazek użytkownika eam

11-03-2013 [16:34] - eam | Link:

ZZ, a nie myślała Pani o terapii dla współuzależnionych?
od beznadziejnych projektów intelektualnie nie do obrony
(przy okazji, blog Coryllusa wyciąga na wierzch codziennie nowych pacjentów,
może to pomysł na sukces: "instytut odzwyczajania od złudzeń")

Obrazek użytkownika geozak

11-03-2013 [16:36] - geozak | Link:

Czytam teksty czasem po to aby ocenic co ludzie moga głupiego napisać a pańskie teksty czesto mają takie przymioty..Wencel ani mnie ziębi ani grzeje ale widze ,ze Pan Coryllus tak obrósl w piórka madrosci ,że jest w stanie ocenic lidera Wencla ,poetę jego problemy itd przykładajac własną miarkę.Uważam ,że za dużo jak na Pana możliwosci a wyciagam te wnioski na podstawie pańskiej pisaniny.Tak jak Pan dał sobie prawo oceniać Poetę Wencla tak ja mam prawo ocenic pisaninę Pana.Dziwię sie ,że marnuje Pan czas gdyz niewiele w tym treści i mysli.Wracajac bardziej szczegołowo.Kto konkretnie twierdzi ,że On jest Lider.Rozumiem mógłby byc liderem jakiegos nowego ruchu poetyckiego itp,kołka młodych poetow?.Tekst Wencla który Pan przytacza można różnie interpretowac ale na pewno się nie nasmiewać.Z tekstu Pana odnioslem wrazenie ,że inaczej rozumiemy słowo lider.Lider -to osoba wyróżniajaca sie w jakieś dziedzinie który w konkretnej spoleczności posiada autorytet oparty na rzeczywistych osiagnieciach i potrafi skupic ludzi w danym środowisku i posiada umętności wrodzone lub nabyte aby realizowac faktycznie założone cele.Problem w Polsce jest taki ,że często tworzy sie sztuczny obraz liderów, ich osiagnieć i mozliwosci.Ludzie nie maja instynktu wrodzonego jak rozpoznac lidera.W USA z tym nie ma problemu grupa osob naturalnie wybierze lidera chocby narzucono z gory jakos osobę lub osobe którą wcześniej wybrała i jest to proces naturalny gdyż w interesie grupy.

Obrazek użytkownika Coryllus

11-03-2013 [17:04] - Coryllus | Link:

W pana tekście za to jest tyle myśli, że aż się pogubiłem. 

Obrazek użytkownika zz

11-03-2013 [22:50] - zz | Link:

Pan to się pogubił pisząc swój tekst. Znajoma, która potrzebowała wsparcia w walce z nielubianym poetą, podrzuciła panu "gorący" link sprzed kilku lat. Wypuściła pana w maliny. Totalna kompromitacja.

Obrazek użytkownika Jolanta Pawelec

11-03-2013 [23:11] - Jolanta Pawelec | Link:

jest więcej niż ZZ myślisz:
- redakcje, które Proroka ( tak siebie nazywa- nie odwołał) zatrudniają
- kapituły poważnych nagród ( Mackiewicza, Kościelskich)
- organizatorki ( zafascynowane Rachele) wieczorków "poetyckich"
- nauczycielki, które każą się uczyć tych ramot na pamięć
- księża - którzy cytują Wencela przed homilią patriotyczną
... i tacy jak Ty - ZZ
A jeszcze reżyserzy filmowi - dokument żeński - bo On jeszcze gwiazdorem został.

I tylko Wencel pogubiony nie jest - UDAJE. Na razie jest miło - kwiatki, rąsia.
Ale gromadzą się nad Wieszczem chmury - udawało się Udawać - jest coś czego udawać się nie uda:
INTEGRALNOŚĆ. I to nie może skończyć się happy endem dla Wencela.
Gorzej, że casus ten wskazuje na brak integralności KULTURY polskiej - reprezentowanej przez jednostki zdezintegrowane.

Obrazek użytkownika Coryllus

12-03-2013 [06:51] - Coryllus | Link:

Bingo

Obrazek użytkownika Szpilka

12-03-2013 [01:25] - Szpilka | Link:

- gdy odszedł z Kościoła.

Obrazek użytkownika Maciej W.

11-03-2013 [19:27] - Maciej W. | Link:

Ja rozumiem, że Pan coryllus musi dzien w dzień rzucić jeden tekst na odcinek blogerski i multiplikowac go w dziesięciu miejscach w sieci. Taka zasada: codziennie się przypominam, codziennie mówię, że jestem wielki i mądry. Codziennie kogo innego obsmarowuję. Az zostanę tylko JA, Ilu się na to nabierze? Matołków nie brakuje, pyskówki uwielbia większośc, ataki personalne też. Treśc nieważna, byle było codziennie i byle było błotem w samą gębę. Jak się ktos odezwie i odwinie to jeszcze lepiej. Jeszcze więcej sie matołków zleci. Zawsze którys z nich te baśnie jak niedzwiedź bure i ponure zakupi. I biznes się kręci.
Tylko czasu coraz mniej, bo pisac knige trzeba i na blogu odpisac tez trzeba.
Więc się bierze co popadnie. Co tam ta eska podesłała? O Wenclu? Pieknie! Dawno go nie smagałem. Że to tekst z 2004 r.? Co z tego? Eska nie zauważyła, nikt nie zauważy. Norma dzienna wykonana. Z Wenclem na razie spokój. Wzięło by się za takiego Darskiego, albo Jankego.. Tfu, - ich nie można, na ich blogowiskach piszę. Więc kto następny? No, Sakiewicz tez odpada.... Może by tak któryś z "naszych", który znowu książke wydał i w ten sam target uderzył. Ludzie! Jak już macie na cos wydac te 50 zeta, to lepiej na MNIE! Słyszecie? Nie słyszycie? No to ja wam teraz obsmaruję.. Wildsteina, Łysiaka i Zybertowicza w kupie. W jednym tekście znaczy się. Wtedy o MNIE usłyszycie!!!

Obrazek użytkownika Coryllus

11-03-2013 [20:10] - Coryllus | Link:

Nie w dziesięciu tylko w trzech. O co ci chodzi? Sam nie potrafisz i innym zabraniasz. Frustrat.

Obrazek użytkownika Maciej W.

11-03-2013 [20:27] - Maciej W. | Link:

że nie potrafisz już się skupić na żadnym tekście. Ani na swoim, ani na cudzym. Ja już nawet nie mówię, że nie zauważyłeś, że ten tekst Wencla jest z 2004 r. Ty go kompletnie nie zrozumiałeś. Na tym polega twój problem i twoja nieprzyzwoitość. Bo smaganie na chybcika kogo popadnie jest po prostu nieprzyzwoite. Gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą? Strategia pisania byle szybciej i więcej ma swoje minusy? Że się czasem komuś niepotrzebnie oberwie?
Bo chodzi o obecnośc na blogowym topie za wszelką cenę? I o tych kolejnych skuszonych na knigę?

Obrazek użytkownika joawa123

11-03-2013 [21:46] - joawa123 | Link:

Przecież to niczego nie zmienia. Czyżby był jakiś zakaz analizowania tekstów, które mają więcej niż parę lat? Wencel napisał ten ekshibicjonistyczny rzewny kawałek jako DOROSŁY 32-letni ojciec rodziny. Zresztą w jego pisaninie nic się specjalnie nie zmieniło. Poczytałam sobie , to wiem.

Obrazek użytkownika Maciej W.

11-03-2013 [22:50] - Maciej W. | Link:

po wszystkich razem z coryllusem, śmiało, to takie proste.

Obrazek użytkownika Szpilka

12-03-2013 [09:07] - Szpilka | Link:

To jest prostackie. Trzeba mieć jakiś deficyt, by zejść na poziom palikociarstwa.

Obrazek użytkownika Coryllus

12-03-2013 [06:49] - Coryllus | Link:

Czyli co? Za dobrze sobie radzę?

Obrazek użytkownika chrisdigger

11-03-2013 [20:48] - chrisdigger | Link:

Berlin,Niemcy
Hotel Adlon Kempinski
---A big question is how bad Maciej's Post-Traumatic Stress Disorder (PTSD) is ? zastanawial sie Max Otto von Stirltz.
---nie mozesz zastanawiac sie po niemiecku ? Dog wlasnie konczyl bataty, prezent Yossariana.

Obrazek użytkownika tipsi

11-03-2013 [20:46] - tipsi | Link:

ten Wencel to naprawdę narcyz i ekshibicjonista. Czy on uważa, że swoimi dziecinnymi werteryzmami przekona kogoś o swej wyjątkowości? O, sancta simplicitas…

Obrazek użytkownika Maciej W.

11-03-2013 [21:15] - Maciej W. | Link:

Dziś ma 41. Fakt, długo dojrzewa.

Obrazek użytkownika tipsi

11-03-2013 [21:31] - tipsi | Link:

czy zdąży dojrzeć przed emeryturą. Dżizas, naprawdę, nie mogę wyjść z podziwu, że ktoś mógłby się zachwycać takim żałosnym dupkiem. Himalaje bezrefleksyjnego egocentryzmu.