Półtora roku temu człowiek z Biłgoraja wskazał "dobrą" drogę dla kościoła katolickiego w PRL-bis:
"My proponujemy samo dobro dla Kościoła – żadnych polityków, żadnej gry politycznej, tylko wierni Kościoła mogą od swoich podatków, które muszą zapłacić, odpisać kwotę 2,5 procent i przeznaczyć to w części lub całości na m.in. kościół taki czy inny. To powoduje, że Kościół nie będzie uzależniony od dotacji z budżetu i gry politycznej, tylko od obywateli (…)." wrzesień 2011
Prawie natychmiast po tym haśle głos zabrał następca abpa Życińskiego:
"Obywatel decyduje o tym, gdzie trafia dwa procent jego podatku: jeden na działalność instytucji pożytku publicznego oraz drugi dla wskazanego przezeń Kościoła czy związku wyznaniowego. Gdyby strona rządowa zgodziła się na takie rozwiązanie, byłoby to korzystne zarówno dla Kościoła, jak i dla państwa. Gotowi jesteśmy do zastąpienia w ten sposób Funduszu Kościelnego, który jest przeżytkiem." abp. Budzik październik 2011
Dziś "Biskupi zaakceptowali decyzję ws. odpisu podatkowego na Kościół":
"Biskupi podczas wtorkowego zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski zaakceptowali decyzję w sprawie wysokości odpisu podatkowego na Kościół. (...) dobrowolny odpis podatkowy na Kościoły i związki wyznaniowe w wysokości 0,5 proc. zakłada roboczy kompromis, który 21 lutego zawarły zespoły konkordatowe: kościelny i rządowy. Odpis ma zastąpić Fundusz Kościelny." kard. Kazimierz Nycz.
W zasadzie to zestawienie nie wymaga komentarza poza może jedną uwagą - ostateczny kompromis (0,5%) w porównaniu z proponowanymi na początku przez P-ta 2,5%, pokazuje jasno jak wielkie przełożenie mają na episkopat komuniści i jak bogate muszą być zasoby teczek personalnych polskich hierarchów (bo tłumaczenie ich decyzji zwykłą głupotą w głowie mi się nie mieści).
Przypomnę jeszcze mój komentarz do tych planów, który napisałem w październiku 2011 ("ABP. BUDZIK USTAMI PALIKOTA?!"):
"W propozycji Palikot/Budzik nie chodzi jednak o właściwe ustalenie relacji kościół-obywatel-państwo. Chodzi o zniszczenie kościoła katolickiego - i piszę to jako ideowy przeciwnik tego kościoła i potencjalny beneficjent układu P/B.
Z dawnej potęgi kościoła katolickiego została już w Polsce tylko potęga materialna. Jego hierarchia skompromitowała się najpierw powszechną współpracą agenturalną z SB, a potem odmową poddania się lustracji, czyli mówiąc językiem ulicy „kryciem kapusiów”. Po 89’ roku porzuciła całkowicie troskę o ducha narodu i zajęła się grą z politykami o powiększanie swego majątku. W tej przepychance przy korcie nie brzydziła hierarchów nawet otwarta współpraca z dawnymi SB-kami. Kulminacją zdrady narodowej, a raczej jej unaocznieniem, było zachowanie hierarchów po katastrofie nad Smoleńskiem, a szczególnie podczas walki Polaków z Bronisławem Komorowskim o krzyż na Krakowskim Przedmieściu.
Kościół jest jednak nadal groźny dla postępactwa wszelkiej maści swą potęgą materialną. To, że dziś kontroluje ono Episkopat, nie odsuwa trwale groźby, że to może się zmienić. Proszę wyobrazić sobie sytuację, gdyby majątek kościoła katolickiego został skierowany na służbę narodowi i odnowy moralnej. Ileż to Telewizji Trwam, rozgłośni radiowych czy gazet na najwyższym poziomie technicznym można by skierować na front ideologiczny? Takiej perspektywy nie mogą przegapić „przyjaciele” kościoła z koalicji Tusk/Palikot. I stąd propozycja apb. Budzika…
Kto dzisiaj dobrowolnie dawałby podatek na kościół katolicki? Patrioci? Nie, oni są zgorszeni jego zdradą. Obojętne „centrum” naszego społeczeństwa? Tych skutecznie się odstraszy przeróżnymi aferami pedofilskimi „brzuchów przepasanych”, które lada moment zdominują przekaz reżimowych telewizji. A postępactwo swoje podatki skieruje na „kościoły” sodomitów, które wyrosną niebawem jak grzyby po deszczu…"
PS
Tradycyjnie zapraszam na Twittera i kanał "idzpodprad" na YT:
"Czy istnieje związek pomiędzy powrotem Schetyny z Moskwy (nowe instrukcje), a atakiem lewackiej bojówki w Lublinie?"
"@eli_barbur Nie sądzę. Wasze elity walczą w interesie własnego narodu, nasze innych..."
"Jeśli obalenie komunizmu to "gigantyczne, antypolskie kłamstwo", to czyj DUCH "odnowił oblicze tej ziemi"?"
"Andrzej Zybertowicz: Profesor uratował ministra. To nie pierwszy sukces projektu profesor Piotr Gliński. Dalsze niebawem!"
"@AndZyberto Byle tylko Profesor nie uratował całej PO przed rozliczeniem z narodem..."
Ostatnie filmy, które polecam:
"PIH, Bosski i Tadek wypowiadają się o Żołnierzach Wyklętych - koncert Krk"
"Biegły sądowy o rabinach na KUL"
"Spotkajmy się na strzelnicy!" Grzegorz Braun"
"DYSKUSJA Z DIABŁEM I GW"
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 18422
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
Co do porównanie mnie do Palikota, to może się Pani pochwali, jak pomogła zainstalować jego kolegę z firmy na fotelu burmistrza?
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
Paweł Chojecki
Proszę sobie zobaczyć zwiastun filmu "Krzyż" u Pospieszalskiego (od 3 min):
http://www.youtube.com/w…
A gdyby Panu było mało, proszę zwrócić się do warszawskiego Klubu GP z pytaniem, kto wystawiał pierwsze warty pod Krzyżem.
Paweł Chojecki
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
Co do bólu Pani i znajomych - szczerze współczuję, bo uważam Was za ludzi ideowych, gorliwych, choć błądzących (w tym ostatnim przypadku wiem, że myśli Pani to samo o mnie, ale to powinno raczej rodzić troskę o sprowadzenie na właściwą drogę niż walkę). Poczucie obrażenia nie wynika jednoznacznie z faktu, który zaistniał, ale z jego interpretacji. To ona decyduje o tym, czy czujemy się obrażeni i czy jest nam przykro. Proszę spojrzeć na tę grafikę - czy czuje się Pani obrażona?
Zakładam, że nie.
Gdy jednak patrzy Pani na tę po lewej stronie:
Już tak, choć różnica w przekazie tych grafik jest nieznaczna.
Zachęcam do refleksji nad tym, bo inaczej nie wyzbędzie się Pani nienawiści do mnie, która kieruje Panią w stronę oszczerstw i złośliwości, na które, przyznaję niekiedy reaguję odwetem.
cdn.
Prawda o Episkopacie nie dyskwalifikuje jeszcze całego KK (choć jest poważną przesłanką do refleksji nad jego naturą). Zapewne Pani w to nie uwierzy, że ostrzeganie przed pomysłami Palikota, które wprowadza w życie Episkopat robię także w trosce o KK! Mam doskonałą świadomość, że jak P-t i spółka zniszczą KK, przyjdą po mnie...
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
Nie zamierzam minimalizować swojej winy, bo się do niej nie poczuwam. Pani po prostu dopisała mi pewne intencje i niejako sama się nimi obraziła. Gdyby Pani odrzuciła to posądzenie, przestałaby Pani mnie obwiniać. By Pani pomóc, wskażę temat artykułu, któremu towarzyszyła grafika - komunizm zwyciężył tylko w krajach, gdzie dominował katolicyzm lub prawosławie. Grafika miała to właśnie wyrazić - nic więcej. Intencje obrażania uczuć są wyimaginowane.
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
Część moich braci w wierze z innych kościołów protestanckich oskarżyła mnie (i mój kościół) o bałwochwalstwo. Przedstawiłem im swoją obronę (link powyżej), ale nie dali się przekonać i zerwali ze mną wspólnotę. Ubolewam nad ich głupotą, ale cóż zrobić. Proszę nie iść za ich przykładem!
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki