Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Ekwilibrystyka Adama Michnika

Krzysztof Pasierbiewicz, 26.02.2013
Po wojennej zawierusze po raz pierwszy zrobiono Polaków w konia gdy nas alianci w Jałcie odsprzedali Stalinowi. Wtedy polscy komuniści celem osłabienia podległego Moskwie państwa przerzucili z zabiedzonej wsi do miast rzesze prostych i niewykształconych ludzi. Tam im umożliwili zrobienie matury, co rzeczeni uznali za awans społeczny. Jednocześnie czerwoni propagandziści tłukli im do głowy, że ten życiowy sukces zawdzięczają troskliwym władzom Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej.  
 
W następnym pokoleniu (lata 60/70), ich dzieci pokończyły już częściowo studia tworząc podwaliny „nowej inteligencji”, która była genetycznie obciążona piętnem podświadomej wdzięczności dla komunistów, którzy umożliwili jej ojcom promocję społeczną.  
 
Po raz drugi zrobiono nas w konia po „upadku komuny”. Bowiem po zwycięstwie „Solidarności” wydawało się przez moment, że Polacy się zjednoczą, przeprowadzą dekomunizację i wolnorynkowa gospodarka polska nareszcie ruszy do przodu. Niestety, te „prawicowe” marzenia storpedował skutecznie „kochający Polskę inaczej” Adam Michnik, który za tak zwane „moskiewskie pieniądze” stworzył medialne imperium, albo jak kto woli opiniotwórczą Gazetę Wyborczą.

Ta lewicująca gazeta miała utwierdzać nowobogacką inteligencję w poczuciu sukcesu.

Wtedy też umocniła swe wpływy strategiczna oś Czerska-Ordynacka, która do dnia dzisiejszego dzieli polskie konfitury dając przyzwolenie bezkarnemu szabrowaniu tego, co jeszcze zostało, że tylko przypomnę dzikie prywatyzacje, aferę Rywina (SLD), aferę hazardową (PO), Amber Gold (PO) i tak dalej.

Bo wbrew temu, co się może zdawać komuna w Polsce nie upadła do końca, gdyż gruba kreska Mazowieckiego i blokada lustracji przez Michnika postawiły post-komunistów u władzy de facto do dnia dzisiejszego. W efekcie dogadani z czerwonymi post-komunistyczni beneficjenci okrągłego stołu przez cały czas dzierżą w swoich rękach decyzyjne stanowiska w spółkach, instytucjach i urzędach kluczowych dla Państwa.

A żeby zamydlić oczy „ciemnemu ludowi”, po roku 1986 post-komuniści rozdzielili swoje role. Jedni schronili się pod płaszczykiem „prawicowej” Unii Demokratycznej, potem Unii Wolności, a obecnie Platformy Obywatelskiej, drudzy zaś poszli do tak zwanych partii lewicowych. I choć stwarzano pozory wolnorynkowego, demokratycznego państwa, te dwie paczki starych, sprawdzonych kolesiów przez ostatnie 20 lat sterowały ręcznie polską gospodarką tyle, że w formie sprytnie zakamuflowanej.
 
O ile sztuczka z „awansem społecznym” w latach powojennych polegała na utwierdzeniu prostych i niewykształconych ludzi w przekonaniu, że przynależą do lepszej od reszty społeczeństwa awangardy władzy ludowej, to po upadku komuny Adam Michnik zastosował de facto ten sam trik, który tym razem polegał na utwierdzeniu „nowej inteligencji” w przeświadczeniu, iż przynależy do bardziej od reszty społeczeństwa postępowych elit. W pierwszym przypadku wykorzystano ciemnotę i niedouczenie, w drugim zaś, wynikającą z kompleksów skłonność do bezkrytycznej pychy, a także psychologicznie zrozumiałe atawistyczne parcie do kariery.
 
Bezsprzecznie genialny redaktor Gazety Wyborczej doskonale wiedział, że jak tym ludziom powie, że tworzą crême de la crême III Rzeczpospolitej, to oni nie dość, że w to głęboko uwierzą, to jeszcze, co jest w pewnym sensie ludzkie, będą owego „awansu społecznego” bezkrytycznie bronić. Więcej, że w obawie przed utratą statusu wyróżniającego ich ponad resztę „ciemnogrodu”, ludzie ci zrobią praktycznie wszystko, co im pan redaktor każe, byleby tylko przynależeć do kasty „lepszych” od „gorszych”.
 
I tu moim zdaniem leży sekret irracjonalnie wysokich notowań Platformy popieranej w znakomitej większości przez obywateli, których sprytnie postraszono, że ewentualny upadek partii generalissimusa Tuska grozi dojściem do władzy despoty Kaczyńskiego, który zdemaskuje rzeczywistą jakość nowobogackich elit.

Dolce Vita Platformy trwało stosunkowo długo, lecz właśnie nadszedł moment, kiedy ludzie zaczynają sobie uświadamiać, że Donald Tusk, podobnie jak niegdyś Edward Gierek, wpędził Polskę w praktycznie niespłacalne długi doprowadzając do ponad 14 procentowego bezrobocia, a tysiące ludzi nie ma czym spłacić kredytów, których sumę w skali kraju liczy się w setkach miliardów.

W tej krytycznej sytuacji kapituła strategicznej osi Czerska-Ordynacka zdała sobie sprawę, że zaczął się proces nieodwracalnej erozji Platformy, a Tusk już długo nie pociągnie. Postanowiono więc zrobić ludzi w konia po raz trzeci.

Szczwany redaktor niegdyś poczytnej Gazety postanowił zastosować tę samą sztuczkę, co w dwu omówionych już przypadkach, a więc utwierdzenie ludzi w poczuciu sukcesu i przynależności elit. Ponieważ elity krajowe kompletnie się skompromitowały wymyślono w sztabie, że głupich Polaków, którym da się wcisnąć praktycznie każdą ciemnotę, tym razem weźmie się na bajer przynależności do elit europejskich.

No i właśnie pojawił się nowy program na szczęśliwą Polskę pod nazwą „Europa plus”, a tym razem Polaków będą uszczęśliwiać: złotousty równiacha Kwaśniewski, nowofalowy euro-luzak postępowy Siwiec i for-laufer Tuska, awangardowy filozof happeningowy z Biłgoraja - a w stosownej chwili ma do nich doskoczyć centro-lewicowy odłam Platformy. O rubasznym „naganiaczu” do kontaktów z kobietami przez wzgląd na elementarną przyzwoitość nie wspominam.

Jednakże w trakcie ostatniego unijnego „Szczytu” Polacy mogli się dokładniej przyjrzeć brukselskiej elicie euro-(p)osłów, których uwaga jest zwykle skupiona na przysłowiowym promieniu krzywizny ogórka. Mogli też prześledzić w telewizji jak „elitarne” grono specjalistów od kreatywnej księgowości przerzucało z kupy na kupę pieniądze by pod osłoną nocy dopchnąć kolanem wirtualny budżet.

I co bystrzejszym rodakom raptem zaświtało w głowie, że w przypadku załamania się unijnej gospodarki grozi im realna wizja szperania po śmietnikach za jedzeniem.

Więc mając na uwadze stare porzekadło - „do trzech razy sztuka” - żywię głęboką nadzieję, że tym razem mądrzy przed szkodą Polacy nie dadzą się nabrać na ściemę o wejściu do grona europejskich elit i pokażą naczelnemu Gazety Wyborczej, gdzie się zgina mandolina.

Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)


Patrz również:
Nabrani przez redaktora
http://salonowcy.salon24.pl/271686,nabrani-przez-redaktora
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 9844
marco.kon

Marian Konarski

26.02.2013 16:02

myliłem. Nie wiem jak na innych portalach ale na Onet jest już tylko kilku płatnych klakierów Tuska i PO. Poświeciłem kilka godzin czytając posty. 95 % to negatywna ocena koalicji PO/PSL.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

26.02.2013 18:37

Dodane przez marco.kon w odpowiedzi na Jest jednak nadzieja. Byłem pesymistą, Cieszę się że chyba się

Chyba jest i to całkiem spora. Widziałem dziś w telewizji pana premiera. Mówił bez przekonania, na policzkach niezdrowe rumieńce i rozbiegane oczy. Chyba już wie, że zbliża się koniec.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
zaxa

zaxa

12.03.2013 10:44

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na Jest jednak nadzieja...

jaki koniec! to jeszcze 2,5 roku a tuskobus i tak da trzecią kadencję, bo sie Jarek znów wygłupi.
Rudy102

Rudy102

26.02.2013 18:14

"Więc mając na uwadze stare porzekadło - „do trzech razy sztuka” - żywię głęboką nadzieję, że tym razem mądrzy przed szkodą Polacy nie dadzą się nabrać na ściemę o wejściu do grona europejskich elit i pokażą naczelnemu Gazety Wyborczej, gdzie się zgina mandolina." Żartujesz? Znasz takich lemingów? Jak to z lemingami-do końca będą maszerować aż grunt pod nogami stracą. Za dużo mentalnie zainwestowali aby się wycofać przed przepaścią. A "po nich choćby potop". Wolą Polskę spalić niż przyznać się do błędu. Zbyt wiele by ich to kosztowało. Zobacz rozbiory i Targowicę. Wtedy też mogli się cofnąć znad przepaści.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

26.02.2013 18:40

Dodane przez Rudy102 w odpowiedzi na Nie cofną się, choćby zginąć mieli.

Nie wiem, czy Pan widział w telewizji dzisiejsze wystąpienie przewodniczącego "Solidarności" Dudy - zapowiedział, że na wiosnę stanie cały Śląsk, a potem następne regiony. A więc byle do wiosny,
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

marekagryppa

26.02.2013 19:24

Panie profesorze o tych naszych wspóczesnych "jelitach" to szkoda pisać i gadać. Przecież to potomkowie komunistycznego lupenproletariatu,dworskich fornali,społecznych mętów i "wielich posiadaczy"pachciarskich kramów które to do władzy wyniosły ruskie bagnety. Nowa ściema "ewro jelit" przypomina mi rozklekotany PKS (Palikot,Kwaśniewski.Siwiec). I tak jak w starym dowcipie niby jedzie a rzy..... się chce.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

26.02.2013 23:04

Dodane przez marekagryppa w odpowiedzi na "Polskie jelity"

Przepraszam, ale muszę ochłonąć po meczy Real-Barcelona, który właśnie się zakończył. Ależ pięknie grali!
A nasze elity? Takie jak polska liga piłkarska. Płakać się chce.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

marekagryppa

27.02.2013 17:47

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na Polskie...

Tego się nie spodziewałem 3:1 dla Realu. Świat się kończy!!!!!!!!!!!!
Domyślny avatar

jaja -cek

26.02.2013 22:00

idę o zakład, że większość Polaków da się kolejny raz nabrać na nowe/stare twarze bo jola ładnie wygląda, bo kalisz jest wesoły i rubaszny, po palikot znowu przywalił księżom, bo może wreszcie/nareszcie będzie dobrze, bo... dadzą sobie wodę z mózgów zrobić, dadzą sobie wcisnąć kit po raz trzeci niestety ja-kasandra, która BARDZO chce się wreszcie pomylić
Domyślny avatar

violana

26.02.2013 22:42

Dodane przez jaja -cek w odpowiedzi na dadzą się nabrać po raz trzeci

Bieg sprawie w mediach już nadany.Niech jeszcze raz zaważy przystojność Olka / bo pijackie wyczyny zapewne poszły w niepamięc / - i ciagłośc zachowana będzie. A tak na marginesie - jak to wszystko lewactwo się ożywiło ! Wyłażą ze swych nor i idą jak do miodu....
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

26.02.2013 23:07

Dodane przez violana w odpowiedzi na sa poważne obawy

"A tak na marginesie - jak to wszystko lewactwo się ożywiło ! Wyłażą ze swych nor i idą jak do miodu...."
Najbardziej mi się podoba naganiacz od kontaktów z kobiatami. Zaraz spróbuję dodać do galerii odpowiednie zdjęcie, ale nie wiem, czy mi się uda go zamieścić.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

violana

27.02.2013 00:08

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na są poważne obawy...

- on jest bezkonkurencyjny ! Pozdrawiam
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

26.02.2013 23:10

Dodane przez violana w odpowiedzi na sa poważne obawy

Udało mi się zamieścić zdjęcie. Przyzna Pan, że gustowna fotka.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

violana

26.02.2013 23:31

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na są poważne...

genialne - ale nie wygląda to na przypadek -- a na jakiś szerszy plan.... Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

27.02.2013 19:07

Dodane przez jaja -cek w odpowiedzi na dadzą się nabrać po raz trzeci

"idę o zakład, że większość Polaków da się kolejny raz nabrać na nowe/stare twarze
bo jola ładnie wygląda, bo kalisz jest wesoły i rubaszny, po palikot znowu przywalił księżom, bo może wreszcie/nareszcie będzie dobrze, bo..."
Otrzeźwieją jak ich życie trzepnie po kieszeni.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

xena2012

26.02.2013 23:02

nazywa Pan ekwilibrystyką ? Żeby chociaż finezyjnie trzymał kielicha i odgiął piąty paluszek to jeszcze można by zrozumieć,ale tak to każdy furman potrafi.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

27.02.2013 19:08

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na i to prostackie lanie w gardlo

No faktycznie. Książę Filip to to nie jest.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Teresa

10.03.2013 20:05

Michnik? Nie musi juz wiele kiwac , spece od ogłupiania wczesniej zmiękczyli materie do tego stopnia,że ludzie mysla tylko o tym jak zarobic na chleb , a jak juz zarobia to jak sie zabawić.W narodzie w ktorym jedna trzecia sie boi samodzielnie mysleć , druga chleje, a reszta ma gdzieś ojczyzne- wystarczy podrzucic iluzje i troche kasy,żeby nie myśleli o wartościach. Z takim narodem mozna robic co sie chce i to własnie sie dzieje z ta róznica ,że oprócz "własnej" zarazy mamy jeszcze obca.
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,490
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności