O doktrynie, zworniku i Coryllusie, co nie wiedział

Coryllus martwić się nie musi swą niewiedzą, bowiem dr Staniłko, wybitny ekspert Instytutu Sobieskiego, unieważnił przeszłość :

"Między innymi z tego, że w Polsce nie ma od ponad 20 lat planowania rozwoju. Jest czymś zaskakującym, że premier Tusk chwaląc się w swoim drugim expose różnymi osiągnięciami zapomniał powiedzieć, że jego gabinet jest pierwszym, który przyjął długookresową strategię rozwoju Polski" – powiedział w wywiadzie dla Wpolityce.pl doktor Staniłko  (jeszcze mnóstwo równie ciekawych rzeczy tam powiedział, ale to temat na inną notkę )

No patrzcie Państwo! To jest coś!
Dla przypomnienia >

1989 -1996 – Centralny Urząd Planowania (CUP), przekształcony w >
1996 -2006 – Rządowe Centrum Studiów Strategicznych (RCSS), przekształcone w >
2005 -  do dziś   – Ministerstwo Rozwoju Regionalnego

Po drodze było jeszcze parę przekształceń mniejszych, ale to nie ma znaczenia dla tematu. Niczym innym się te instytucje nie zajmują, tylko strategiami rozwoju  i planami rozwoju kraju w przeróżnych ujęciach, długo- i krótko-okresowymi.  To tak dla porządku. Pierwszym szefem CUP po 1989 był, o ile mnie pamięć nie myli, prof. Jerzy Osiatyński.
A teraz do ad remu :)

Otóż w związku z reformą samorządową oraz planowanym wejściem do UE -  za czasów rządów AWS - RCSS opracowywał strategię rozwoju regionalnego dostosowaną do nowej reformy i założenia do narodowego planu rozwoju. Było to zakończenie wcześniejszych badań i studiów, jeszcze z czasów CUP. Wspomniana strategia powstawała akurat w ośrodku katowickim ( bo CUP/RCSS posiadał ośrodki regionalne) i pamiętam dokładnie, jak podczas dyskusji poprzedzającej przedłożenie jej założeń w Warszawie  - zwróciłam uwagę szefowi, żeby tam, tym najważniejszym ekspertom i politykom, powiedział że strategia to „sposób dojścia” do celu, a cel musi być określony politycznie, czyli musi być jakaś doktryna polityczna. Nawet wyjaśniałam to obrazowo – przecież musimy wiedzieć, gdzie wylądować mają wojska sojusznicze w czasie wojny i z kim chcemy współpracować w pierwszej kolejności w czasie pokoju – od tego wszak zależy  m.in.  kierunek korytarzy infrastrukturalnych i pasm rozwojowych.

Działo się to w czasie, kiedy w UE rozważane były różne podgrupy współpracy, np grupa bałtycka, grupa południowo-wschodnia itp., długo by mówić. My też mieliśmy opracowane różne warianty tych pasm i korytarzy pod różne decyzje.

Kolega szef pojechał, przedstawił, wrócił.
I powiedział, żebym mu już nic więcej nie radziła, bo mało z pracy nie wyleciał po swoim zapytaniu. Bo otóż nasza doktryna polityczna jest (wówczas) jasna i oczywista – jesteśmy zwornikiem Europy!

Łomatko....

Siedzieliśmy potem i gadaliśmy. I tak sobie mówiliśmy, że jeśli my czymś jesteśmy, to takim mostem, przez który lezie każdy gdzie chce, wte i wewte. I właściwie to jedyne, co możemy zrobić, to zamienić to na most obrotowy ze sporym mytem za przejazd...

No i tak zostało, ten zwornik.
I to wszystko wyjaśnia – zwornik niesie na sobie ciężar całego sklepienia! Bez nas UE się po prostu rozpadnie! Jesteśmy ściskani z każdej strony, bo to wszak rola zwornika. I tak ma być...

To może się wypiszmy? Jest szansa, że bez zwornika szlag trafi cała konstrukcję :)))

http://wpolityce.pl/wydarzenia/47380-nasz-wywiad-jan-filip-stanilko-polskie-elity-wywodza-sie-z-klanow-bezpieczniacko-nomenklaturowych

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika dogard

19-02-2013 [19:13] - dogard | Link:

szpuntem, ktory mozna dowolnie wybic...

Obrazek użytkownika mostol

19-02-2013 [21:17] - mostol | Link:

Raczej przeszłość komuszą, a to jest różnica i do tego miał prawo. Corrylus nie jest z tych, co by się przejęli takim drobiazgiem, jak własna ignorancja.

Obrazek użytkownika geozak

19-02-2013 [21:30] - geozak | Link:

Obserwuję sprawy za Oceanu i czasem sprawy można widziec lepiej od wielu ekspertów w Polsce plus doswiadczenie życiowe.Ten wstep nie dotyczy ciebie Eska ale wielu ekspertow lewej i prawej strony.Odnośnie Pana Staniłki.Zam kilka jego tekstów i wystapień.Uwazam ,że sa oderwane od ,życia a w jednym kompletnie odpłynął kiedy napisal ,że w Polsce trzeba zaczac cos na kształt reformy edukacji jak w okresie ks.Konarskiego kiedy powstanie coś na wzór Szkoły Rycerskiej i zacznie kształcic elity państwowe.Pewne teksty ma ciekawe i wyrobił o sobie pewien styl zarozumiastwa z uwagi ,że nie ma równorzędnych partnerów na prawicy i lewicy.Może gdzies są ale trudno mi ich dojrzeć.System partyjny w Polsce nie pozwala na wychwytywanie zdolnych i wartościowych jednostek do służby publicznej.W dodatku społeczeństwo jest biedne i niektórzy słuzbę publiczną traktują jako żródło utrzymania i trzymaja sie jej kurczowo Jednostki sa promowane które dają gwarancję wierności i nie zdradzenia partii i opuszczenia Prezesa PiS lub Przewodnioczącego PO.Prezes JK wychwycił kilku wartościowych ludzi i umiescił na listach.Do nich zaliczam Posła Wiplera bardzo rzeczowego ,kompetentnego i pracowitego.Tym bardziej ,że należy do fundacji Republikańskiej której idee są mi najbardziej bliskie gdyż jestem z urodzenia i wychowania typowym republikanem -nie mylić z partią republikańską.Pan Staniłko żle reaguje na głosy krytyczne w trakcie dyskusji robiac wrażenie nieomylnego i tym samym obniża swoją wartosć ekspercką.

Obrazek użytkownika fritz

19-02-2013 [21:59] - fritz | Link:

Jest szansa, że bez zwornika szlag trafi cała konstrukcję :)))

*** Bingo!

Obrazek użytkownika geozak

19-02-2013 [22:11] - geozak | Link:

Ja Eska nie jestem za słowem doktryna.Uważam ,ze słowo doktryna oznacza coś skierowane przeciw komuś i dla mnie te
słowo ma negatywne znaczenie.My jako Polska i Naród ją zamieszkujący musimy opracować realną zgode co jest naszym interesem narodowym ,dobre dla nas ,neutralne lub dobre dla sasiadow jeśli ich interes narodowy nie zawiera ukrytych złych zamiarów w stosunku do Polski.To trzeba podkreślac głosno i czy to sie podoba naszym silnym sasiadom czy nie musza o tym wiedzieć.Interes Narodowy nie moze byc czyms ukrytym przed społeczeństwem gdyż oni muszą to rozumiec i byc beneficjentami.Nie może byc rowniez ukryty przed słabszymi i silnymi sasiadami gdyz oni musza znac granicę naszego interesu narodowego którego bedziemy bronić w relacjach sasiedzkich i w przynaleznosci do NATO i UE.Dlatego każda z partii politycznych powinna byc z tego rozliczana i podobnie dzisiejsza dyskusja w Sejmie czy pakt fiskalny narusza nasz interes odnosnie dojścia do bogactwa,chroni nasz Bank ,nasza wlasnośc itp.Taka partia jak Palikota powinna się spotkac natychmiast z ostrazyzmem Polaków gdyz narusza interes narodowy w umacnianiu tożsamosci i kultury narodowej.Słowo Naród i Narodowy wywołuje pewne negatywne wrażenie w pewnych srodowiskach np GW i pewne srodowiska zaczeły to zachwaszczac i zawłaszczać w całkiem złym kierunku.Interes Narodowy nie moze dzielić Polaków.Musza za jakis czas zniknać podziały typu Sunici i SZyici ,mocherowcy,lemingi,należacy do PZPR,Solidarności.Musi nastąpić prawdziwe przyznanie do wymordowania elitpo 1945.popełnieniu wielu przestępstw i nawet przyznaniu sie do niewykrytycch,potem nasze przebaczenieTakie cos miało miejsce w Afryce Południowej po zniesieniu aparthaidu.Oficerowie tajnych służb przyznawali się do zbrodni i to zostało im wybaczone.Końcowym akordem musi byc przywrócenie Polakom praw obywatelskich -republikańskich gdyz jesteśmy z nazwy Rzeczpospolita tak aby każdy obywatel własnorecznie wybieral na swoim terenie w jednomandatowym okregu władzę ustawodawczą,wykonawcza i sądowniczą.

Obrazek użytkownika geozak

19-02-2013 [23:02] - geozak | Link:

Problem wszystkich ekspertów to ,że podają gornolotne i mało zrozumiałe rozwiazania oderwane od rzeczywistosci i realiów.Kończy sie to na ciągłych narzekaniach ,kongresach typu Projekt Polska a lata płyną i Polski wkrótce bedzie coraz mniej.Dlatego Ja z republikańskim nastawieniem starałbym sie zmieniac na to co mamy wpływ i możemy wzmocnić.W Polsce jest podobno 500 prywatnych katolickich szkół.W USA szkoły katolickie podlegają pod merytoryczny i duchowy patronat Archidiecezji danego terenu.Ona decyduje o standartach i cariculum wychowania tych uczniow.Te szkoły należą do najlepszych-dyscyplina,wychowanie,poziom edukacyjny gwarantuje sukces naukowy i życiowy.Ciesza sie one wielką popularnoscia nawet wśrod rodziców ateistow.Sa poteżne Katolickie Uniwersytety najczesciej administracji,prawa,medycyny.Ich absolweci są rozrywani przez administracje panstwową i koncerny prywatne.Koncerny nie zatrudnią lewakow choćby z Harvardu a raczej tradycyjnie ukształtowanych studentów.Pytam się czy w Polsce szkoły katolickie podlegaja pod merytoryczny i duchowy nadzór Koscioła i jak on jest egzekwowany-przecież używaja słowa katolickie ?.Czy istnieje system wyszukiwania po parafiach utalentowanych uczniów z biednych wielodzietnych rodzin
z oferowaniem stypendium?.Czy w tych szkołach istnieje silne narodowe polskie harcerstwo miejsce szkolenia przyszłych kadr państwowych? Czy istnieje zwiazek tych szkół i nauczycieli?.Pytania można mnożyc dałem próbke.Czy nie można zaszczepić snobizmu narodowego w tych szkolach który by przeniósł sie na inne publiczne ,że wszędzie jest eksponowana flaga państwowa i przed rozpoczeciem zajęć odmawiana przysiega na wierność BOGU , FLADZE,POLCE i DOBRA WSPOLNEGO podobnie jak w USA.Dla uzyskania tego nawet zawiesiłbym w klasie portret aktualnego Prezydenta Komorowskiego aby ten cel zrealizowac.Dlatego Pan Staniłko zamiast zaczynac od górnolotnych propozycji powinien zaczac koncentrowac uwagę na tym co realne i możliwe do zrealizowania przez Nas i rozpocząc działać.

Obrazek użytkownika geozak

19-02-2013 [23:44] - geozak | Link:

Wszyscy w Polsce jęczą na temat ,że NATO i USA przypuszczalnie nas nie bedą bronić.To ,ze nie będa nas bronić to jest pewne jak w banku.Dlatego sie pytam co Ci szanowni eksperci proponują?.Zaraz wymyślą jakies absurdalne doktryny Polska z tym z tamtym.Komorowski tarcza-polska itp podobne bzdury nie realne tak jak jego durni doradcy po moskiewskich szkołach.Zapytam szanownych ekspertów czy próbowali stworzyć grupę wydzieloną wojsk, dowództwo i sztab grupy państw środkowo-eoropejskich w ramach NATO i zlokalizowanego np w Polsce z zmieniającym sie cyklicznie dowodztwem z kolejnych państw tej grupy.Trzeba byłoby rozpoczać cichą dyplomację postawic najpierw małe skromne realne zadania i cele a potem zwiekszać.To by spowodowało koordynacje w uzbrojeniu i dowództwie,wspólne ćwiczenia i nawet ćwiczenia wspolne z Ukrainą i Rosją w ramach wspołpracy-to lubią Amerykanie aby NATO było silne a nie sprawiało wrażenia agresora.To poprzez ciagły nacisk spotkałoby się z uznaniem Amerykanów,oni by pomogli w organizacji a nawet w uzbrojeniu widzac własny interes poprzez wpływy w Polsce i Rumuni i równiez Wegrach i Czechach.Wojsko i obrona nabrałoby sensu,wojskowi by nawiązywali kontakty,problemy jezykowe-angielski w NATO .To wymaga cichych uzgodnień miedzypartyjnych bez fajewerków i byłaby dobrze aby z tym projektem wszedł do BBN Prezes stwarzjac wrazenie ,że Komorowski coś tez miał na myśli i cichej dyplomacji międzynarodowej aby nie zakończyło sie znowu Smoleńskiem.Zapewne Niemcy i Rosja nie pochwalą tego gdyz wzrasta znaczenie w tej grupie NATO Polski jako najwiekszego kraju.Ja się tym nie przejmuję gdyz jest to w naszym interesie i naszych sasiadów z Europy środkowej aby taka grupa wojsk pod wspolnym dowództwem powstała i działala w ścisłej koordynacji z kwatera NATO w Europie.