Wczoraj o dwudziestej pierwszej w TVN24 pan redaktor Rymanowski zaprosił Posła Jarosława Gowina w kontrze do Europosła Zbigniewa Ziobro. Obydwaj panowie jak zawsze bronili swoich racji.
Pod koniec audycji redaktor Rymanowski zapytał pana Posła Ziobro, czy to prawda, że zostanie ojcem. Wyraźnie wzruszony Poseł potwierdził tę wiadomość informując telewidzów, iż niedawno zawarł związek małżeński. Zdradził też, kto zostanie szczęśliwą mamą.
Na to poseł Jarosław Gowin wzniósł się ponad politykę i Złożył posłowi Zbigniewowi Ziobro wyczuwalnie szczere gratulacje.
Wreszcie w TVN24 dysputa przeciwników politycznych zakończyła się po ludzku. Myślę, że to wydarzenie warte jest odnotowania
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 9271
Cieszę się, że inni Internauci wyręczyli mnie z obowiązku odpowiadania na Pański komentarz.
Krzysztof Pasierbiewicz
Ależ oczywiście, że to gracz z ludzką twarzą. Taka jest jego rola w PO. Pan Gowin ma w tej partii rolę katalizatora, a także osoby mającej nadać Platformie image łagodnego baranka. Ale Pan Zbigniew Ziobro z taką radością powiedział o swoim ojcostwie, że tym razem gratulacje pana Gowina wydawały się być szczere i w studio zrobiło się autentycznie sympatycznie, co w TVN24 zdarza się niezmiernie rzadko - stąd mój tekst .
Ale ma Pani rację, bo zaraz po gratulacjach dodał niby od niechcenia, że kobiety łagodzą obyczaje i chronią przed radykalizmem, czytaj uprzednio nieokrzesany i okrutny Ziobro został spacyfikowany przez kobietę. I tu się z Panią zgodzę, że niezależnie od miłej atmosfery na posła Gowina trzeba bardzo uważać, może nawet bardziej niż na innych.
Dziękuję za mądry życiowo komentarz,
Krzysztof Pasierbiewicz
Tak, To już prawie paranoja.
Dziękuję za komentarz i tym serdeczniej pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Tak, to przykre. Ale trzeba wierzyć, że to kiedyś zmienimy. Z całej siły!!!
Sedecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Pełna zgoda. Nie za dobrze w GP i niezależnym portalu z refleksem.
Serdecznie Pana pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Wie Pan, w Krakowie jest pewien upierdliwy facet, który chodzi na wszystkie możliwe obrony doktorskie i zabiera głos w dyskusji nie mając bladego pojęcia o czym mówi. Jak dotąd uczeni nie znaleźli sposobu jak temu zaradzić. Wszyscy liczą na to, że kiedyś mu się znudzi. Niestety wygląda na to, iż w przypadku Pana Krzysztofa Andersa Nowaka szanse mamy nikłe. Bo to albo stan maniakalny, albo jakieś służby.
Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz