Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Zamach na prawa autorskie

elig, 23.01.2013
  Rządowi Tuska trzeba nieustannie patrzeć na ręce, zwłaszcza w czasie świąt, lub przed głośnymi imprezami.  Okres przed Euro2012 wykorzystał on dla przepchnięcia przez parlament ustawy o podniesieniu wieku emerytalnego, a potem próbował między Świętami Bożego Narodzenie, a Świętami Trzech Króli przeforsować przystąpienie Polski do paktu fiskalnego.  Nie udało się to tylko dlatego, iż pakt ten nie ma jak na razie wystarczającego poparcia na Zachodzie.

  W dzisiejszej /23.01/ swej notce  /TUTAJ/ bloger Coryllus cytuje zaś list protestacyjny, który dostał e-mailem od kolegi.  Przytoczę go także:

  "Szanowni Państwo,


trwają prace nad projektem ustawy o otwartych zasobach publicznych. Ustawa
ta przewiduje obowiązkowe przejmowanie przez podmioty publiczne autorskich
praw majątkowych do utworów powstałych w tych podmiotach lub przez nie
finansowanych. Oznacza to, że twórca zostanie pozbawiony swoich praw -
zgodnie z projektem ustawy będzie mógł jedynie uzyskać od podmiotu
publicznego licencję na korzystanie z własnego utworu. Przejęte utwory będą
mogły być dowolnie wykorzystywane przez wszystkich, także do celów
komercyjnych.

Pragniemy zwrócić Państwa uwagę na kontrowersyjne założenia w/w projektu:

1. Projekt ustawy nie wyjaśnia, czym są zasoby publiczne, przez co nie
wiadomo do końca, czego ta ustawa miałaby dotyczyć.

2. Projekt ustawy jest niejasny i pełen sprzeczności w kluczowych kwestiach
np. co do zakresu i zasad przejęcia praw autorskich.

3. Film prezentowany na stronie Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji
(MAC) - przedstawiający ideę otwartych zasobów, zawiera zmanipulowany
przekaz mówiący, że gdyby twórcy udostępniali swoją twórczość w otwartych
zasobach publicznych, wzrosłaby kreatywność społeczeństwa.

4. Argument, że twórcy są współfinansowani ze środków publicznych i na tej
podstawie powinni zgodzić się na udostępnianie owoców swojej pracy w
otwartych zasobach, stoi w sprzeczności z praktyką pobierania opłat za
rzeczy, usługi itd. finansowane ze środków publicznych (np. za autostrady).

5. W propozycji ustawy Ministerstwo powołuje się na oszczędności budżetowe.
Rodzi się pytanie dlaczego znowu kosztem autorów - dlaczego ta grupa jest
dyskryminowana przez Państwo (od 1 stycznia ograniczono twórcom możliwość
skorzystania z 50% kosztów uzyskania - teraz chce im się odebrać prawo
zarabiania na własnych utworach).

Zachęcamy do zabrania głosu w konsultacjach społecznych i wspólnej walki o
nasze prawa!

Do godź. 24.00 dnia dzisiejszego, można przekazać swoja opinię w tej
sprawie, na rządowym portalu konsultacji społecznych: www.mamzdanie.org.pl.

Bardzo prosimy o zabranie głosu.

Stanowisko twórców powinno być widoczne dla ustawodawcy.".

  Ze strony Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji dowiadujemy się, że konsultacje przedłużono do 5 lutego.  Trwaja one od 28 grudnia i na odpowiedniej stronie internetowej  /TUTAJ/ wyrażono jak na razie 137 opinii.

  Ministerstwo tłumaczy się w tej sprawie dość pokrętnie  /TUTAJ/:

  "1. Czy ustawa naruszyłaby osobiste prawa autorskie?

Nie. Twórca, zawsze po stworzeniu utworu posiada osobiste prawa autorskie do niego. Mogą one przysługiwać tylko twórcy, nie może on ich zbywać ani się ich zrzekać. Założenia projektu ustawy o otwartych zasobach nie dotyczą autorskich praw osobistych. Nie dotyczą więc między innymi:

autorstwa utworu,oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo udostępniania go anonimowo,nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystania,decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności,nadzoru nad sposobem korzystania z utworu.
Ochronę osobistych praw autorskich reguluje kodeks cywilny, a w projekcie założeń do ustawy nie są przewidziane żadne zmiany w tym zakresie.

Natomiast prawa autorskie majątkowe są ograniczone czasowo (istnieją co najmniej przez 70 lat) i istnieje możliwość obrotu nimi. Przekazywania majątkowych praw autorskich jest często spotykane – w projekcie ustawy proponujemy, by częściej niż dotychczas instytucje publiczne nabywały autorskie prawa majątkowe do dzieł tworzonych za środki publiczne, tak, aby możliwe było korzystanie z nich także przez obywateli.

2. Czy instytucje publiczne nabywają pełnię majątkowych praw autorskich?

To zależy – od umowy zawartej między twórcą i instytucją publiczną. Ta umowa oczywiście nie może być zawarta bez zgody twórcy. W założeniach do projektu ustawy o otwartych zasobach nie ma mowy o żadnym „automatycznym” przechodzeniu praw na instytucję publiczną. Ustawa nałożyłaby obowiązek na instytucję publiczną, by ta zakupiła autorskie prawa majątkowe na polach eksploatacji, na których zamierza wykorzystywać utwór bądź udzielać licencji na dalsze wykorzystanie.".

  Coryllus ma oczywiście rację, uważajac, że chodzi tu o zwykły rabunek.  Urzędnicy państwowi chcą przejąć majątkowe prawa autorskie do wszelkiej dotowanej przez państwo twórczości.  Udzielanie dotacji będzie obwarowane prawdopodobnie wymogiem rezygnacji przez twórców z ich praw.

   Ciekawe jest jednak co innego, a mianowicie milczenie opinii publicznej na ten temat.  Na stronach Ministerstwa wspomniano tylko o dyskusji w radiu TOK FM w dniu 9.01, a strona główna MAC zapełniona jest rzewnymi opowieściami o pożytkach z otwierania zasobów.  Przypomina to uzasadnienie stawiania wciąż nowych fotoradarów - względami bezpieczeństwa na drogach,

  Wytłumaczenie tego jest proste.  Niezależna twórczość opozycyjna z dotacji rządowych na ogół nie korzysta.  Zarówno likwidacja 50% kosztów uzyskania, jak i projektowane przejmowanie praw autorskich uderzają przede wszystkim w twórców prorządowych, wiernych PO.  Ci zaś nie są w stanie nagle wykonać zwrotu o 180 stopni i zacząć przeciwstawiać się temu, co przez tyle lat wychwalali.  Bez oporu więc dają się strzyc, jak te barany.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 5356
miecz damoklesa

miecz damoklesa

23.01.2013 18:54

OK, wiec niech ich strzyga jak te barany, zasluzyli!
elig

elig

23.01.2013 19:24

Dodane przez miecz damoklesa w odpowiedzi na OK, wiec niech ich strzyga

Tak, ale to niebezpieczny precedens.
elig

elig

24.01.2013 00:43

To nie sa zarty.  Oto fragment linkowanej w moim wpisie notki Coryllusa:
  "Cóż bowiem oznaczają powyższe słowa. Ano to, że wszystko co powstanie za pieniądze ministerstwa kultury, także, na przykład pismo poświęcone „Fronda” jest własnością tegoż ministerstwa, a ono może powstałym za swoje pieniądze dobrem obrócić w dowolny sposób. Ciekawe czy będzie też mogło ingerować w kwestie obsady stanowisk w redakcji i zamiast Terlikowskiego postawi na jego miejsce choćby Ilonę Felicjańską. Bo w zasadzie czemu nie? Biorąc rzecz zaś serio. To jest chyba najpoważniejsza sprawa z jaką się kiedykolwiek zetknąłem. Oto twórca, naukowiec, magistrant wreszcie, albo muzyk z konserwatorium, poprzez fakt napisania utworu pod dachem należącym do instytucji państwowej przestaje być właścicielem praw do tego utworu. Podmiot publiczny może mu jego własną pracę wydzierżawić na nieznanych zasadach, może się z nim podzielić zyskami, z dystrybucji. Ciekawe czy sam autor będzie mógł dystrybuować swoje utwory, czy może w całości musi zdać się w tym względzie na urzędników państwowych?
To jest, oprócz podatku katastralnego kolejny atak na własność w naszych rękach.".
Domyślny avatar

szara_komórka

24.01.2013 08:32

Dodane przez elig w odpowiedzi na @All

Przy tej okazji załatwiają ważniejszą dla nich sprawę. Za pomocą tej ustawy konstruują "smycz" do kontroli twórców. Gdyby chodziło tylko o "kasę" obcinaliby dalej koszty uzyskania. U Coryllusa na salonie24 A-Tem "(parę słów o historii (2 links inside)"zwrócił uwagę jak wprowadzano cenzurę. Tak, tylnymi drzwiami Boni chce wprowadzić cenzurę nie nazywając jej "cenzurą", bo to słowo już teraz nie pasuje do wizerunku władzy. Trzeba zrobić to samo innymi metodami. (Taka już jest władza, niestety każda.) (Wczoraj napisałem w tym duchu komentarz, ale jak widzę nie pojawił się)
elig

elig

24.01.2013 12:02

Dodane przez szara_komórka w odpowiedzi na nie chodzi im tylko o "kasę" i własność

To prawda.  Minister Boni marzy o cenzurze.  Wystarczy przypomnieć "mowę nienawiści".
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

24.01.2013 09:43

"przejmowanie praw autorskich uderzają przede wszystkim w twórców prorządowych" Ależ nie! Bo właśnie oni za swoje chałtury będą beneficjentami zamówień publicznych. W przypadku podręczników szkolnych już tak właśnie się dzieje. Dlatego też nie protestują ;-)
elig

elig

24.01.2013 11:59

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Ależ nie!

To nie tak.  Beneficjantami są i będą.  Tantiemy za ich dzieła będą już jednak szły do ministerstwa, a nie do nich, chyba, że urząd łaskawie udzieli im jakiejś "licencji" na ich własną twórczość.
Domyślny avatar

dogard

24.01.2013 16:20

to sie nazywa jazda bez trzymanki...
elig

elig

26.01.2013 17:53

Dodane przez dogard w odpowiedzi na precedensem w barany

Niestety, nie tylko w barany.
Domyślny avatar

solarize

27.01.2013 13:41

Akurat to, że nastąpiła likwidacja 50% kosztów uzyskania nie jest prawdą. Nic takiego się nie stało. Uniemożliwiono tylko rozliczanie się w ten sposób BARDZO bogatym osobom. Tyle. Pozostali twórcy nadal spokojnie rozliczają się i mogą rozliczać w ten sposób.
elig
Nazwa bloga:
elig-emerytka

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 3, 035
Liczba wyświetleń: 13,984,825
Liczba komentarzy: 23,390

Ostatnie wpisy blogera

  • Rosyjskie szantaże
  • "Gra Imperiów" nr 16. W pogoni za wydarzeniami
  • Sieroty po COVIDZIE

Moje ostatnie komentarze

  • Może to dzięki mojej notce???
  • Dosłownie przed chwilą YouTube przywrócił szopkę.  Przez kilka godzin była jednak zablokowana.
  • Czy można go tu wrzucić?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek Solidarnej Polski
  • Dlaczego obalono rząd Jana Olszewskiego?
  • Czemu Żydzi nienawidzą Polaków? Spotkanie z dr Ewą Kurek

Ostatnio komentowane

  • Jabe, I z pandemią, i z gospodarką po pan­demii RZĄD  po­radził sobie doskonale. Pandemia kosztowała życie tysięcy osób, które akurat na tę chorobę nie cho­rowały. Gos­podarka sypie się. Rząd domaga…
  • sake2020, A Pan w tym ,,chłamie'' jaki ma głosik? Nie wygląda Pan na zdrowomyslącego tylko prowadzonego za raczkę przez opozycję.
  • Maverick, TV Pitoń i zdrowo myślący Polacy są niewielu głosami w chłamie ogłupienia i naćpania propagandą globalistów w Polin.  https://www.youtube.com/…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności