Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Tekst Toyaha i książka Wolskiego, czyli o Wałęsie

elig, 10.01.2013
  Wczoraj /9.01/ Krzysztof "Toyah" Osiejuk napisał artykuł "O tym jak stracić zmysły, i żyć"  /TUTAJ/  Polemizuje w nim z tekstem Michała Karnowskiego "Wiele spraw potoczyłoby się inaczej, gdyby Lech Wałęsa po 1990 nie zdradził ludzi "Solidarności".  To jedna z przyczyn tak zaciekłej obrony kłamstw w sprawie TW "Bolka""  /"W sieci", nr 1/2013/.

  Toyah nie tylko zarzuca Karnowskiemu naiwność, ale wręcz twierdzi, że Karnowski świadomie oszukuje czytelników.  Bloger pisze:

  "Do czego zmierzam? Otóż chodzi mi o to, że zacytowane wyżej zdanie z Karnowskiego robi wrażenie tak beznadziejnie bezmyślnego, że zaczynam podejrzewać jego autora o to, że on to robi specjalnie. Nie mogę uwierzyć, że on naprawdę uważa, że cały nasz dzisiejszy problem polega na tym, że swego czasu Wałęsa wyrzucił Kaczyńskich, natomiast zatrzymał Wachowskiego.".

  Wyjaśnia następnie:

  " Otóż rzecz polega przede wszystkim na tym, że gdyby Wałęsa nie był tym kim jest, wcześniej nie byłby przewodniczącym związku, nie dostałby tego Nobla i oczywiście nie zostałby prezydentem. A więc w ogóle nie ma o czym gadać. To po pierwsze. Natomiast gdyby jakimś cudem on się okazał tym kim chcieliśmy by był, wówczas System zrobiłby wszystko co trzeba, by on tym kimś być przestał. Gdyby jednak Wałęsa, wbrew wysiłkom służb i wynajętych przez nie mediów, tak jak to się stało 15 lat później w przypadku Lecha Kaczyńskiego, został tym prezydentem i postanowił ten czas wykorzystać skutecznie dla dobra Narodu, zostałby otruty, zastrzelony, albo zwyczajnie wysadzony w powietrze podczas jednego z lotów swoim prezydenckim samolotem. A my do dziś byśmy się kłócili o to, czy to co się stało to był wypadek, czy zbrodnia.".

  Przywołuje następnie scenę z drugiej części "Ojca Chrzestnego", by zasugerować, że System /czyli postkomuna/ sprokurował znacznie gorsze "haki" na Wałęsę niż tylko sprawa "Bolka".  I stawia tezę, że Wałęsa zwariował wskutek nieustannego szantażowania go.  Zauważa też przytomnie, iż proces dorzynania Wałęsy trwa do dziś.  To niewątpliwie prawda, niedawno zaangażowano do tego nawet jego żonę.

  Główna jednak teza tekstu Osiejuka, czyli to, że czegokolwiek by Wałęsa nie zrobił, to System by sobie z nim poradził, jest niesłuszna.  Nie wiem, czy bloger czytał satyryczną powieść "Cud nad Wisłą" Marcina Wolskiego /wydaną w 2010/.  Wolski napisał tu jedną ze swoich ulubionych historii alternatywnych. 

  Oto na skutek interwencji sił nadprzyrodzonych Wałęsa /powieściowy Szwendała/ zostaje przekształcony w wybitnego męża stanu.  W efekcie przywrócono konstytucję i ustrój II RP, rusza reprywatyzacja, prezydentem najpierw jest Kaczorowski, a Wałęsa wyznaje swe grzechy z młodości. Opinia publiczna wybacza mu i w 1990 wygrywa on wybory prezydenckie.  Zakończenie powieści Wolskiego sugeruje, że tragedia smoleńska mogłaby wydarzyć się już we wrześniu 1990 i zginąłby w niej Szwendała /Wałęsa/.

  Jednak Polska byłaby już całkiem inna.  Nawet gdyby znalazł się potem jakiś Tusk, to nie byłby w stanie tego wszystkiego odkręcić.  Popatrzmy zreszta na to, co naprawdę wydarzyło się w Polsce po Smoleńsku.  Silna partia opozycyjna, PiS utrzymała swój stan posiadania, a nawet go nieco powiększyła, mimo wściekłych ataków ze strony obozu rządzącego.

  Najlepiej ujał to Jan Maria Rokita w wywiadzie dla Onetu.pl  /TUTAJ/:

  "Toczy się proces, który delegitymizuje władzę Tuska. I ten proces będzie postępował. Smoleńsk jest jak woda podmywająca skałę. Cały czas podmywa i to jest tylko kwestia czasu, kiedy ta skała przewróci się. I co więcej, wydaje mi się, że oni poszli już tak daleko w tej logice, że nie mają możliwości cofnięcia się".

  Co więcej, tragedia smoleńska zapoczątkowała wielkie przebudzenie się polskiej prawicy.  Powstał autentyczny oddolny ruch, angażujący w większym lub mniejszym stopniu setki tysięcy, a nawet miliony ludzi /obrona Telewizji Trwam/.  Od dwudziestu lat nie było czegoś podobnego.  Tusk i Komorowski starają się powstrzymać ten proces, ale wątpię, czy im się to uda.

  Czesław Miłosz napisał kiedyś "Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach".  To prawda.  Wygląda na to, że to jednak Karnowski ma rację.  Gdyby Wałęsa zachowywał się inaczej w 1990 roku, to Polska nie stałaby się krainą mlekiem i miodem płynącą /takie stwierdzenia przypisuje Karnowskiemu Osiejuk/, ale byłaby lepsza.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 6661
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

10.01.2013 11:53

W tym wywiadzie Rokity najciekawsze jest stwierdzenie, że Graś gra przy Tusku rolę Wachowskiego. Kontrola w systemie jest najważniejsza ;-)
Domyślny avatar

dogard

10.01.2013 12:57

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Gdyby babka miała wąsy

natomiast gras daje swoj cieciowski ryj dla zaslony wlasciwych straznikow ryzego folksdojcza.
elig

elig

10.01.2013 15:08

Dodane przez dogard w odpowiedzi na @NASZ HENRY , 11,53---A TO JEST ARABSKI WLASNIE

Racja, Arabski jest chyba ważniejszy.
Jolanta Pawelec

Jolanta Pawelec

10.01.2013 11:53

wyprodukowało "osobistości" jak fałszywa moneta ? Wyniosło je na szczyty władzy mimo ewidentnego szczytu ich głupoty (ograniczeń umysłowych)? Dopóki prasa nie będzie zajmowała się SPOŁECZEŃSTWEM ( i słabymi punktami jego nieprzytomnych wyborów i ocen) a miast tego serwowała wrzuty: CO BY BYŁO GDYBY? - nie istnieje prasa prawicowa- patriotyczna. Chcę przeczytać Co BYŁO, JAK BYŁO, JAK DO TEGO DOSZŁO DO CZEGO DOSZŁO? To samo wymaganie stawiam prof Staniszkis - jako socjolog niech bada zjawiska społeczne i zaistniałe fakty ( a nie udziela wywiadów -rzeki zarabiając na ubocznej działalności jako wróżka). W Sieci - przeglądnęłam skrupulatnie. Nic obiecującego. Produkcyjniaki dla nakładu. Efekt zamiast faktów.
Domyślny avatar

dogard

10.01.2013 12:45

Dodane przez Jolanta Pawelec w odpowiedzi na jakie społeczeństwo -

to srodowisko niezaleznej--GPC,GP,NP CZY PORTAL.z PEWNOSCIA NIE JEST TO SRODOWISKO PLYWAKOW EKIPY LISICKIEGO--zaremby,kornatowskie czy mazurki lukrowane oportunizmem i przyjaznym mlaskaniem w rozne uszka. Najbardziej wojowniczo jest jednak nastawiona GAZETA WARSZAWSKA, MA ROWNIEZ SWIETNY KACIK HISTORYCZNY oraz niezle, bezpardonowe karykatury tuSSkoli i komoruskoli.
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

10.01.2013 12:53

Dodane przez Jolanta Pawelec w odpowiedzi na jakie społeczeństwo -

Polecam moją ksiażkę "III Rzeczpospolita w odcinkach. Kalendarium 1989-2004".
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

10.01.2013 12:51

Bardzo słuszne wnioski moim zdaniem, oczywiście Pani wnioski. Może i by go zabili, ale Polska byłaby inna i nie byloby tej nedzy i utraty sił zywotnych, i rządów WSI. Bardzo mnie ostatnio martwi p. Osiejuk, który tak sobie bloguje, ale wzorem swego przyjaciela Coryllusa np. posuwa się poza krytykę, do mocnych a nieuzasadnionych zarzutów, np. że Karnowski chce świadomie oszukać. Coryllus pisał o jakimś krytykowanym przez siebie posunięciu czy artykule prof. Żaryna, ze Żaryn chce zdezinformować młodzież, bo "ukrywa" przed nia tekst sprzed 100 lat, znany Coryllusowi, a Żarynowi pewnie też ale go ukrył.
Krytyka nie moze tak wyglądać, ze się w sposób nieudowodniony zarzuca złą wolę i kłamstwo.
To są jakieś nowe paskudne zwyczaje, lansowane przez obu poczytnych i przez to wpływowych blogerów. Ja protestuję i będe protestować póki sił przeciwko takiej postawie.  Nie ma to nic wspólnego z obroną świętych krów itp.
Psycholog mógłby powiedzieć coś o mechanizmie projekcji...
elig

elig

10.01.2013 15:06

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na Bardzo słuszne wnioski moim

Osiejuk i Coryllus zachowują się jak dwa wiejskie kundelki, które obszczekują każdy przejeżdżający rower lub samochód.  Oni krytykują wszystko, co pojawi się na prawicy i o czym aktualnie się mówi.  Ostatnio głośno o tygodniku "W sieci" - to napadają na Karnowskich.  Coryllus twierdzi, iż zarządza swoim blogiem przez konflikt, a Osiejuk go naśladuje.  Na dłuższą metę nikt nie będzie traktował ich poważnie.  Nie przeceniałabym też ich popularności.  Przeciętna notka Coryllusa ma 3-4 tys odsłon, a Osiejuka 2-3 tys.  Nakłady ich książek są kilkutysięczne.  Osiejuk nie był w stanie uwierzyć, że Gadowski mógł sprzedać 10 tys. "Wieży komunistów".
Domyślny avatar

fritz

10.01.2013 13:12

że cały nasz dzisiejszy problem polega na tym, że swego czasu Wałęsa wyrzucił Kaczyńskich, natomiast zatrzymał Wachowskiego.". *** Zadziwiajace, ale Osiejuk nie dostrzega zwiazku miedzy podejmujacym decyzje a zaistniala sytuacja po podjeciu decyzji. Karnowski ma oczywiscie racje. Gdyby np. Kaczynscy i Waszczykowski zamiast Bolka Walesy poparli Andrzeja Gwiazde, Polska bylaby inna. Do tego dochodzi, ze Kaczynscy z powodu obecnosci przy okragly stole, doskonale wiedzieli, jakie sa cele komunistow i przedstwiciele KOR z Geremkiem na czele z komunistami przeciwko Solidarnosci, a wiec Narodowi, byli. Nie pojmuje, dlaczego donosiciela poparli. Dlaczego Mazowieckiego, "betonowego" stalinowca na pierwszego premiera poparli, mozna jakos wytlumaczyc. Wtedy blok komunistyczny byl w calosci i potezny i Mazowiecki byl pierwszym wylomem. Przy tym nie sprobowali poszukac jakiejkolwiek alternatywy.
Domyślny avatar

dogard

10.01.2013 14:08

Dodane przez fritz w odpowiedzi na Cytat Osiejuka: "Nie mogę uwierzyć, że on naprawdę uważa,

JAKI WASZCZYKOWSKI ci sie przypataletal, nie te czasy.Niestety Gwiazda w ogole sie nie liczyl w tym okresie, czemu -- to osobna historia.Co z tego ,ze wiedzieli co Szykuja komuchy.Inni tez wiedzieli.Przeciez wtedy nie mieli takiego umocowania spolecznego jak bolkopodobne, zapomnieles te zdjecia z walesa do pierszego polwolnego parlamentu. W tym okresiE powstawalo PC , PRAKTYCZNIE RZADZILA UW,a czesc prawicy to agendy ubecji, SZCZEGOLNIE NIBY ENDECJA KPN--cosik szwankuje twoja pamiec i w dodatku wybiorczo, jak u szechterka.pRZYPOMINAM BOLEK ZOSTAL PREIEM W 1990 ROKU.
Domyślny avatar

fritz

10.01.2013 15:47

Dodane przez dogard w odpowiedzi na FRTZ,13,12--ZNOWU BREDZISZ

Wyszkowski oczywiscie. Anna Solidarnosc i Gwiazdowie i jeszcze wiele innych ludzi "nagle" sie nie liczylo. A nie liczylo sie dlatego, ze zostali olani. Przez swoich. Wyszkowski nie tak dawno mowil jak walczyl o poparcie dla bolka. Kampanie wyborcza prowadzili Kaczynscy. Oczywiscie, ze GW, komuna i ubecja w Solidarnosci i poza, robily wszystko, zeby nieprzekupnych, niezdemoralizowanych izolowac. Bez pomocy nie udaloby sie. Anna Solidarnosc i Gwiazda byli symobolami oporu. Gdyby poinformowali Narod, ze Walesa do bolek.. bolek nie mialby najmniejszej szansy. Nie zrobili tego. PS. Przyklad idiotyzmu twojego, cytat: PRAKTYCZNIE RZADZILA UW... durniu, UW powstala dopiero w 1994. Jak widac, kiepsko zostales wyszkolony.
Domyślny avatar

dogard

10.01.2013 18:42

Dodane przez fritz w odpowiedzi na Duren jestes, nonsensy wypisujesz.

udecja czy uwecja,ludzie ci sami.Tak , w polityce GWIAZDA i WALENTYNOWICZ nie liczyli sie absolutnie.Mieli troche posluchu w zwiazkowcach,jednak byli poza realna wladza,ktora stanowil konglomerat ubecji,partii kremla i wszystkie mety moskowo--udeckie.Dorzuc jeszcze partyjki POwolne przez kiszczakowcow.Wiec nie bij piany,czleku zaprzedany urojeniom.
Domyślny avatar

fritz

10.01.2013 19:38

Dodane przez dogard w odpowiedzi na @fritz,15,47--co to za roznica

Wtedy, w 1990, byla zupelnia inna sytuacja. Dlatego wlasnie tak wielkie znaczenie mialo np. poparcie udzielone Walesie. O tym mowi Wyszkowski. W przeciwnym przypadku poparcie byloby bez znaczenia. PS. Pakt fiskalny nie przeszedl. Niemcy dostaly kopniaka w d.. zgodnie z oczekiwaniami.
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

10.01.2013 20:15

Dodane przez fritz w odpowiedzi na Duren jestes, nonsensy wypisujesz.

1. Nie było UW, ale była geremkowska część Obywatelskiego Komitetu Parlamentarnego, późniejsza UD i UW.
2. Kaczyńscy nie wiedzieli, jak dalece Bolek jest sterowany, poza tym, ze znali zarzuty i jego przyznanie się, że podpisywał i donosił w 1970 roku, a to nie to samo, co się potem okazało.
3. Anna Solidarnosc i Gwiazda NIE byli symbolami oporu w Polsce poza Gdynią, Gdańskiem i to dość wąsko, był nim Wałęsa, wygrał z Miodowiczem w cuglach, z nim robili sobie zdjęcia, był szefem TKK czy jak to się tam wtedy nazywało. Kaczyńscy jako zupełnie nieznani mogli sobie mówić, że nawet jest papieżem albo antychrystem, i nikt by ich nie słuchał. Walentynowicz i Gwiazda nieraz to mówili, niedawno dowiedziałam się, że pisali o tym ludzie z "S Walczącej" - i co z tego? Kto o tym wiedział?
Ludzie nie mieli absolutnie sił na kolejne rozczarowania.
4. Natomiast Wałęsa powinien był KONIECZNIE i MÓGŁ to powiedzieć o sobie po wyborze na prezydenta, albo jeszcze pod koniec kampanii i podjać prawdziwą naprawę RP.
Teresa Bochwic, "III RP w odcinkach. Kalendarium wydarzeń 1989-2004", Arcana, Kraków 2005, wyczerpane, mogę przesłac wersje elektroniczną poprawioną i nieco rozszerzoną, warunki na priv.
Domyślny avatar

fritz

10.01.2013 20:41

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na FRITZ, zezik, elig

Tylko jak na tym tle wyglada Tyminski? Czy Gwiazda nie mialby jednak wiekszej szansy? ad.1 To chyba nazywalo sie ROAD. ad. 2. Z wypowiedzi Wyszkowskiego wynikalo, ze pewne wady charakterologiczne Walesy byly juz powszechnie znane. Do tego dochodzi szpiclowanie. Akurat moze niezbyt idealny kandydat na prezydenta. ad. 3. To, ze Kaczynscy osobiscie nie byli wystarczajaco znani, jest oczywiste. ad. 4. Gdyby Walea powiedzial.. bylby innym Walesa.
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

11.01.2013 13:20

Dodane przez fritz w odpowiedzi na Dzieki za info.

Tymińskiego pchała ubecja, profesjonalnie. Gwiazda był bez szans.
Mazowieckiego od 1953 roku dzieliły już 3 epoki, cieszył się sporym szacunkiem.
Oczywiste, że JK i LK nie byli znani, a Pan pisze, że powinni byli o nim (LW) ostrzec. Nikt by tego nie słuchał, był prawdziwym liderem.
Nie potrzebował żadnego poparcia. O szpiclowaniu z 1970 to słabym głosem mówił Gwiazda w Gdańsku i SW na południu Polski. Nikt w to nie wierzył.
elig

elig

10.01.2013 14:53

Dodane przez fritz w odpowiedzi na Cytat Osiejuka: "Nie mogę uwierzyć, że on naprawdę uważa,

Coś tu nie tak.  Podczas "wojny na górze" Mazowiecki walczył z Wałęsą, a Kaczyńscy popierali tego drugiego.
Domyślny avatar

fritz

10.01.2013 15:28

Dodane przez elig w odpowiedzi na @fritz

Byli w pelni zaangazowani w kampanie Mazowieckiego. A potem byli tymi, ktorzy dla bolka prezydenture wywalczyli.
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

10.01.2013 19:56

Dodane przez elig w odpowiedzi na @fritz

Kaczyński w moim wywiadzie-rzece z nim twierdzi, że to on wymyślił Mazowieckiego na premiera żeby udaremnić powołanie Geremka, którego wymyślił Michnik, gdy pisał "Ich prezydent, nasz premier", i uzasadnia to. Katolik, działacz opozycji, umiarkowany itp. Michnik był niezwykle zaskoczony zwrotem sytuacji, i pisał powściagliwie aczkolwiek pozytywnie o pomyśle z Mazowieckim. Kaczyński jeździł w tej sprawie do Wałęsy, który był gdzieś na rybach i ustalali to wspólnie, prowaadził też rozmowy z ZSL i SD, żeby poparli. I poparli.
Rozdźwięk zaczał się, gdy Wałęsa oddał Tygodnik Solidarność Kaczyńskiemu, choć Mazowiecki przekazał go Dworakowi, a potem gdy był rozłam w Komitecie Obywatelskim (ok. 1 lipca 1990). Wtedy już od zimy TS pisał "Wałęsa na prezydenta" (Czabański) i powstało właśnie PC.
"Odwrotna strona medalu", Teresa Bochwic rozmawia z Jarosławem Kaczyńskim, Most Warszawa 1991
Domyślny avatar

fritz

10.01.2013 21:03

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na Kaczyński w moim

Pytanie: dlaczego Kaczynski wymyslil wlasnie Mazowieckiego.. a nie kogos o lepszej przeszlosci? Chodzi mi o jego aktywnosc w 1953. To bylo godne betonu stalinowskiego. Pomimo pozniejszego umiarkowania. Tego nie rozumiem. Czabanski jak widac tez sie wpisal godnie w wybory prezydenckie, propagujac Walese. Szefem TS byl Kaczynski, innymi slowy, prawdopodobnie bylo to zgodne z jego juz dokonanym wyborem kandydata na prezydenta.
zezik

zezik

10.01.2013 14:12

Choćby to że np. umowa z Magdalenki w odtajnionych brytyjskich dokumentach jest nazywana umową/układem Jaruzelski-Geremek coś tu mówi. Swoja drogą ciekawy jestem kiedy ktoś reszcie zacznie się bliżej przyglądać śmierci Geremka? http://www.tvn24.pl/wiad… Tak na moje oko od tej właśnie śmierci zaczęło się pasmo dziwnych wypadków i samobójstw w Polsce. Geremek jako sygnatariusz i główny "negocjator" układu z Magdalenki wydaje się mić spory pozakulisowy wpływ na to co potem się działo i jego wyeliminowanie mogło być kluczem do rozpoczęcia akcji którą obserwujemy od pewnego czasu w której to trup ściele się ostatnio już dość gęsto.
elig

elig

10.01.2013 14:50

Dodane przez zezik w odpowiedzi na Problem na pewno nie tkwi tylko w Wałęsie

Trudno powiedzieć.  Wtedy wszyscy traktowali to jak zwykły wypadek.  Skoro jednak naciskano na świadków, warto by przyjrzeć się sprawie ponownie.
Domyślny avatar

szara_komórka

10.01.2013 14:52

Odpowiedzmy sobie na pytania: 1. Dlaczego Jaruzelski przekazał prezydenturę Wałęsie? (tak właśnie, PRZEKAZAŁ!) 2. Dlaczego Kwaśniewski był dwukrotnie wybierany. 2. Dlaczego został wybrany Komorowski (po 10.04.2010 !!!). "Czesław Miłosz napisał kiedyś "Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach". To prawda." - prawda poezji (= g.prawda, tyle tylko, że ładnie napisane). Jeżeli jest lawiną to raczej zabiera za sobą wszystkie kamienie. W 1989 nie było już żadnej lawiny! Karty były rozdane. Każdy grał kartami, które dostał. Kaczyńscy próbowali założyć impas, ale przyszedł właściciel kasyna i wywrócił stolik. Trzeba czekać na następną, prawdziwą lawinę.
elig

elig

10.01.2013 15:12

Dodane przez szara_komórka w odpowiedzi na odłóżmy na bok Wałęsę

Nie odłożę na bok Wałęsy, skoro notka jest właśnie o nim.  Z tymi kartami to nieprawda.  Premierem miał być Kiszczak, a prezydentem Jaruzelski i to na dłużej.
Domyślny avatar

szara_komórka

10.01.2013 15:48

Dodane przez elig w odpowiedzi na @szara_komórka

Premierem miał być Kiszczak, a prezydentem Jaruzelski i to na dłużej. - a co to zmienia! Potrzebowali jeszcze trochę czasu aby "dopiąć" i przypilnować kilka spraw. Proszę odpowiedzieć kto w tamtym czasie miał realną władzę, przestraszony premier czy v-premier i minister SW. Komu przekazał MSW ? No komu? Jaki to był pseudonim? Kto był ministrem obrony?

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
elig
Nazwa bloga:
elig-emerytka

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 3, 035
Liczba wyświetleń: 13,984,778
Liczba komentarzy: 23,390

Ostatnie wpisy blogera

  • Rosyjskie szantaże
  • "Gra Imperiów" nr 16. W pogoni za wydarzeniami
  • Sieroty po COVIDZIE

Moje ostatnie komentarze

  • Może to dzięki mojej notce???
  • Dosłownie przed chwilą YouTube przywrócił szopkę.  Przez kilka godzin była jednak zablokowana.
  • Czy można go tu wrzucić?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek Solidarnej Polski
  • Dlaczego obalono rząd Jana Olszewskiego?
  • Czemu Żydzi nienawidzą Polaków? Spotkanie z dr Ewą Kurek

Ostatnio komentowane

  • Jabe, I z pandemią, i z gospodarką po pan­demii RZĄD  po­radził sobie doskonale. Pandemia kosztowała życie tysięcy osób, które akurat na tę chorobę nie cho­rowały. Gos­podarka sypie się. Rząd domaga…
  • sake2020, A Pan w tym ,,chłamie'' jaki ma głosik? Nie wygląda Pan na zdrowomyslącego tylko prowadzonego za raczkę przez opozycję.
  • Maverick, TV Pitoń i zdrowo myślący Polacy są niewielu głosami w chłamie ogłupienia i naćpania propagandą globalistów w Polin.  https://www.youtube.com/…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności