Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
CZEGO BRAKUJE POLAKOM - BIBLII I PISTOLETU!
Wysłane przez Paweł Chojecki w 19-12-2012 [02:46]
Czego brakuje Polakom do społeczeństwa obywatelskiego?
Gdybym miał najkrócej odpowiedzieć na tytułowe pytanie, ująłbym to w kontrowersyjną formułę:
Biblii i pistoletu. Biblii, bo jej poznanie prowadzi do mądrości Bożej i budowania autentycznej wspólnoty z innymi; pistoletu, bo jest on gwarantem i synonimem wolności obywatelskich oraz podmiotowości obywatela wobec władzy państwowej.
Warsztaty strzeleckie Twojego Ruchu z okazji Święta Niepodległości; autor z karabinem szturmowym Sig Sauer.
Gdy spojrzymy na najbardziej rozwinięte społeczeństwa obywatelskie, to zawsze znajdziemy w nich te dwa kluczowe elementy: Biblię i karabin. Zarówno w historii europejskiej Szwajcarii, jak i Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej tradycje biblijnego chrześcijaństwa oraz swobody wolnych obywateli symbolizowane kuszą lub koltem są jej podstawowym i nierozerwalnym elementem. Bez nich nie byłoby demokracji szwajcarskiej czy amerykańskiej. Biblia i kolt to fundamenty społeczeństwa obywatelskiego. Bez nich nie da się go zbudować, a jeśli już ono istnieje, to zabranie tych elementów spowoduje jego niechybną erozję i upadek. Nic dziwnego, że zarówno Biblia, jak i pistolet znalazły się w samym środku celownika niszczycieli cywilizacji spod znaku przeróżnego - różowego, zielonego, brunatnego czy czerwonego - postępactwa.
Biblia jest listem Boga skierowanym osobiście do każdego człowieka. Podkreślam: OSOBIŚCIE! Nie wystarczy mieć go w domu, nie wystarczy słuchać, jak inni o nim opowiadają czy nauczają, nie wystarczy całować z nabożną czcią jego okładkę. Trzeba być osobistym odbiorcą jego treści. Bóg nazywa Biblię Słowem Życia:
Trzymajcie się mocno Słowa Życia. Flp 2:16
Inaczej mówiąc, Biblia jest nam konieczna do życia we wszystkich jego aspektach - od duchowego po najbardziej ziemskie i przyziemne. Tylko ludzie osobiście poznający Biblię mogą dorosnąć do pełni człowieczeństwa zaplanowanej dla nas przez Stwórcę. Bez jej mądrości będziemy ułomni – zarówno jako jednostki, jak i społeczeństwo. Nie wystarczy tylko intelekt, wiedza naukowa czy doświadczenie życiowe. Bez poznania skarbów Bożej mądrości ukrytych w Biblii będziemy niekompletni i niezdolni do optymalnego wykorzystania naszych możliwości.
I ponieważ od dzieciństwa znasz Pisma święte, które cię mogą obdarzyć mądrością ku zbawieniu przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany. 2 Tym. 3:15-17
Odrzucenie Bożej mądrości na poziomie narodu ma poważne, destrukcyjne skutki. Odstraszającym przykładem niech będą Żydzi czasów Jezusa:
Bracia, z całego serca pragnę ich zbawienia i modlę się za nimi do Boga. Bo muszę im wydać świadectwo, że pałają żarliwością ku Bogu, nieopartą jednak na pełnym zrozumieniu. Albowiem nie chcąc uznać, że usprawiedliwienie pochodzi od Boga, i uporczywie trzymając się własnej drogi usprawiedliwienia, nie poddali się usprawiedliwieniu pochodzącemu od Boga. Rzym. 10:1-3
Odrzucenie Słowa Życia kosztowało Żydów (na samej tylko płaszczyźnie doczesnej) utratę państwa, zburzenie stolicy i zniszczenie jej świętości oraz uprowadzenie narodu w niewolę, która trwała przez prawie dwa tysiące lat. W innym miejscu Paweł ruga przedstawicieli innych narodów, którzy odrzucili mądrość Boga:
O nierozumni Galacjanie! Któż was omamił, was, przed których oczami został wymalowany obraz Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego? Chcę dowiedzieć się od was tego jednego: Czy przez uczynki zakonu otrzymaliście Ducha, czy przez słuchanie z wiarą? Czy aż tak nierozumni jesteście? Rozpoczęliście w duchu, a teraz na ciele kończycie? (…) Nie błądźcie, Bóg się nie da z siebie naśmiewać; albowiem co człowiek sieje, to i żąć będzie. Bo kto sieje dla ciała swego, z ciała żąć będzie skażenie, a kto sieje dla Ducha, z Ducha żąć będzie żywot wieczny. Gal. 3:1-3
O katastrofalnych skutkach odrzucenia prawdy o Bogu dla moralności społeczeństwa ap. Paweł napisał w obszernym fragmencie Listu do Rzymian 1:21-32.
Nawet bezstronny obserwator łatwo zauważy, w jakim kierunku zmierza współczesny świat. Nie trzeba wielkiej przenikliwości, by dostrzec, że w dawniejszych czasach, gdy poziom moralności był nieporównanie większy, szacunek do Boga i Jego Słowa stał również na wyższym poziomie. I dzisiaj, gdy spojrzymy na społeczności ewangelikalnych chrześcijan lub tylko na obszary, gdzie oni dominują, od razu dostrzeżemy wyższy poziom moralny społeczności, większy ład i porządek, mniejszą przestępczość i oczywiście duże zaangażowanie obywatelskie – troskę o sprawy wspólne, gotowość przyjmowania odpowiedzialności i wysoką ofiarność obywateli. Objawem złej woli byłoby nieuznanie pozytywnej roli poznania Biblii i życia jej przekazem u członków tych społeczności. Mamy więc zbieżność świadectwa samego Boga oraz obserwowalnych szkiełkiem i okiem zjawisk socjologicznych.
Poważne i osobiste potraktowanie przekazu Biblii rodzi też nową jakość – kościół chrześcijański. Nie mam tu na myśli wzorowanych na judaizmie religijnych tworów hierarchicznych zwanych błędnie kościołami. Chrześcijański kościół (ekklesia) to zgromadzenie uczniów Jezusa - ludzi odrodzonych duchowo, którzy dzięki Chrystusowi stali się dla siebie autentycznie braćmi i siostrami, którzy uczą się w kościele żyć ze sobą jak rodzina, uczą się współdziałać i realizować wspólne cele. Doskonalą się w swoich umiejętnościach społecznych i przejmują właściwe dla siebie role, by każdy na swoim miejscu przyczyniał się do efektywniejszego funkcjonowania wspólnoty. Czy tak przygotowani ludzie będą dobrym zaczynem społeczeństwa obywatelskiego? „Oczywista oczywistość”!
Jak to działa w praktyce, zobaczyłem kiedyś na filmie z Dzikiego Zachodu. U nas budowa domu trwa często latami. Jeden człowiek czy rodzina mozoli się samodzielnie przy kolejnych elementach budynku. Niekiedy pomoże jeden czy kilku sąsiadów. W społeczności amerykańskich protestantów te sprawy załatwiało się często jednego dnia! Kilkudziesięciu czy kilkuset ludzi zjeżdżało się z rodzinami na nową farmę, każdy przyjmował wyznaczoną mu rolę (zgodną z jego umiejętnościami). Najpierw równolegle i niezależnie konstruowano poszczególne elementy domu, by pod wieczór wspólnymi siłami szybko złożyć je razem jak klocki lego. Byłem pod wrażeniem! Jak można zmienić funkcjonowanie społeczności tylko przez inną organizację i stosunki wzajemne! Dlaczego my w te klocki raczkujemy? Odpowiedź jest prosta…
Smutną dla nas okolicznością jest fakt, że Biblia była kiedyś poważnym komponentem naszego życia społecznego. Na długo przed Niemcami, gdy Anglicy i Czesi ponownie odkrywali Biblię w języku ojczystym, i u nas mieliśmy wielkie umysły wyprzedzające swoją epokę. Przykładem może być Paweł Włodkowic, który już w początkach XV wieku głosił sprzeczność nawracania ogniem i mieczem z prawem naturalnym i Bożym, opowiadał się przeciw umacnianiu władzy papiestwa oraz za tolerancją religijną. W czasach bliskich Lutrowi o prawdę Biblii w naszym narodzie walczyli: Biernat z Lublina, Mikołaj Rej czy Jan Kochanowski. Pod takim duchowym i intelektualnym przewodem polskie społeczeństwo obywatelskie osiągnęło poziom wyjątkowy w skali ogólnoświatowej – nasz Sejm uchwalił zasadę tolerancji religijnej i pełnego równouprawnienia, niezależnie od wyznania, w prawie publicznym i prywatnym (konfederacja warszawska 1573 r.)!
Niestety, za sprawą kontrreformacji i słabości obozu protestanckiego, Rzeczpospolita w bardzo krótkim czasie odeszła od biblijnego kierunku, weszła w okres wstrząsów i zniknęła z mapy Europy w potopie, po którym do dzisiaj się już nie podniosła. Pozostałości naszej obywatelskiej elity emigrowały, degradowały się moralnie lub ginęły w kolejnych powstańczych zrywach. Kropkę na „i” postawili hitlerowcy z komunistami, którzy wymordowali pozostałości ludzi szlachetnych, a na ich miejsce, w roli elity, nadali nam szumowiny społeczne. Jak z tej masy ludzkiej zrobić na powrót wolnych obywateli? To pytanie kluczowe dla naszego dalszego istnienia.
Nie dokonamy tego bez powrotu Polaków na „biblijny kierunek”. W poprzednich tekstach postulowałem budowanie pomostów zaufania sąsiedzkiego z godnymi tego ludźmi. Już sama rozmowa na nieco głębsze tematy jest działaniem politycznym w budowie społeczeństwa obywatelskiego. Gdyby tak udało nam się powszechnie wkomponować w tematykę tych rozmów zagadnienia biblijne, to „wystartowalibyśmy w kosmos”! Jeśli Biblia jest Żywym Słowem Boga, to poznawanie jej z pewnością zdynamizuje proces naszego rozwoju. Będziemy „o niebo” – w przenośni i dosłownie - mądrzejsi. W Biblii znajdziemy wskazówki do każdej sytuacji życiowej czy łamigłówki politycznej.
Musimy zmierzyć się z faktami – z różnych przyczyn z prawdą Biblii nie dotrą do Polaków księża, biskupi czy pastorzy. Przynajmniej nie dotrą szybko. A przełomu potrzebujemy „na wczoraj”. Jedyną więc szansą jest pojawienie się oddolnego, masowego zainteresowania tą Księgą ksiąg. Każdy z nas może być na tym ugorze pionierem. Bóg dał nam już narzędzia – Biblia jest praktycznie w każdym polskim domu. Teraz twój ruch – otwórz ją!
Drugi fundament społeczeństwa obywatelskiego – prawo do broni - będzie tematem kolejnego numeru „idź POD PRĄD”. Teraz ku zachęcie zamieszczam zdjęcia obrazujące, jak w praktyce budujemy „drugi filar”, wspominając odzyskanie niepodległości w 1918 roku.
ARTYKUŁ POCHODZI Z LISTOPADOWEGO NUMERU MIESIĘCZNIKA "idź POD PRĄD".
PS
Młodzież z Twojego Ruchu zainicjowała inspirującą akcję "międzypokoleniową" - SZTAFETA POKOLEŃ - ogólnopolski projekt TR!
Poniższy film to jej efekt w odniesieniu do mojej rodziny:
Komentarze
19-12-2012 [07:35] - dogard | Link: nie ma stadionowego' jarmarku europy'
trudno wiec kupic za pare groszy kalacha,wiec strzelania nie bedzie .
19-12-2012 [09:22] - dogard | Link: dzis jest swietny artykul Borzyma
w GPC , o PROTESTANCKICH AGENTACH w struktorach koscielnych.Procentowy ich udzial to rekord swiata, katolicki kler wysiadal, w tych zdradzieckich zawodach.
19-12-2012 [09:49] - rob2004 | Link: a ty pleciesz znów swoje
a ty pleciesz znów swoje androny?
Jak ciebie czytam to zastanawiam się czy z urodzenia taki jesteś, czy też ktoś ci płaci abyś przedstawiał w złym świetle każdego zwolennika PiSu jako oszołoma i nienawistnika z pianą na ustnach gryzącego wszystkich i wszystko po kostkach.
Taki obraz wyłania się z twoich komentarzy.
No to dalej ... możesz teraz ujadać i na mnie.
19-12-2012 [12:19] - Paweł Chojecki | Link: @Rob2004
Wydaje mi się, że nie ma sensu nobilitować tego rodzaju działalność przez wchodzenie w interakcje. Nie trudno dostrzec w niej piętno idioty lub agenta. Jeśli Gospodarz trzyma tu taki "głos", ma w tym jakiś cel (lub zobowiązania). My zachowajmy postawę, którą ludzie szlachetni mają wobec chamów.
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
19-12-2012 [15:22] - dogard | Link: @rob2004, 9,49--witam towarzysza wrazliwego
na PRAWDE--to sa fakty, a powyzej uszu mam wywyzszanie sie chrzescjan niekatolikow ponad nimi i sugerowanie,ze wszelaki dobrostan ludzkosci to zasluga ich religii, protestantow czy ewangielikw bo stworzyly podstawy bogatych spoleczenstw.Na takie dictum zawsze odpowiadam, w niemczech najbogatszym landem jest katolicka Bawaria, a jej mieszkancy wciaz kultywuja ludyczne zwyczaje i etniczna odrebnosc, dajac znakomity odpor antykatolom wszelakiej masci.Tylko tyle.
19-12-2012 [18:08] - Daf (niezweryfikowany) | Link: dogard !
W Niemczech najbogatszym landem jest Badenia-Württembergia. A odrebnosc zachowuja wszystkie poszczegolne landy -to kiedys byly przeciez ksiestwa o odrebnych tradycjach i czesciowo tez i kulturze. Ale Niemcy to kraj, ktory ma dla siebie tez i wielki szacunek, patriotyzm. Nawet jezykowo roznia sie poszczegolne landy miedzy soba. Ale takiego chamstwa, takiego zwalczania sie podlymi metodami, donosicielstwa, obrzucania sie blotem, jak to ma miejsce w Polsce tam nie ma, nawet w najnizszych warstwach spolecznych.
Powinniscie sie tam nad Wisla zastanowic.
Pozdrawiam
19-12-2012 [13:57] - Paweł Chojecki | Link: Smutna uwaga ogólna
Dziwi mnie często brak proporcji pomiędzy ważnością tekstu/informacji, a zainteresowaniem Czytelników "naszej strony". Niekiedy dam notkę o małej wadze merytorycznej, ale "gorącą" i jest kilka tysięcy wejść i kilkadziesiąt komentarzy. Innym razem pod tekstami poruszającymi ważny problem i raczej rzadko poruszany panuje cisza. Świadczy to o małej świadomości politycznej "naszej strony" i silnych odruchach stadnych.
Wczoraj Aleksander Ścios szerzej opisał u siebie na blogu to zjawisko:
"Fakt, że propagandowe szczekaczki mogą bezkarnie rozgrywać każde draństwo i powielać każdą brednię, w dużej mierze zawdzięczamy współpracy "naszych" mediów i blogerów.
Nie można pogodzić się z tym, że każda odzywka, najbardziej podła lub głupia wypowiedź, znajduje natychmiast stado rezonatorów po "naszej" stronie. Prym w tym procederze wiedzie niestety niezalezna.pl. "Stuhr kpi z filmu o Smoleńsku. Mainstream boi się prawdy", Awantura w Platformie o przyjęcie euro, Rostowski chciał zrobić sobie z dokumentu... samolocik" - to tylko przykłady z ostatnich godzin. Redaktorzy tego portalu najwyraźniej uznali, że Polaków muszą interesować zachowania i wypowiedzi byle idioty związanego z grupą rządzącą i te wiadomości są potrzebne elektoratowi opozycji. Uznali też, że powielanie takich "wydarzeń dnia" jest obowiązkiem niezależnych mediów i ma nam pomóc w zrozumieniu otaczającej rzeczywistości.
cd.
19-12-2012 [13:58] - Paweł Chojecki | Link: CD
"...Gdybym zapytał - dlaczego tak uważają, myślę, że mieliby poważny problem z udzieleniem sensownej odpowiedzi.
Brak w tym cienia refleksji i zrozumienia, że lektura 156 tekstu na temat chamstwa Palikota, 215 komentarz do bełkotu Tuska czy 643 relacja o występach jakiegoś załganego "artysty" – zapewne wzbudzają emocje, zaprzątają uwagę, a nawet mobilizują elektorat wokół słusznego oburzenia – jednak na krok nie zbliżają nas do pokonania przeciwnika. Gdyby było inaczej, kilkuletni spektakl łgarstw, podłości i chamstwa w wykonaniu ludzi PO dawno już zmiótłby ich z życia publicznego. Jeśli zachowania tych postaci podlegałyby ocenom moralnym, a Polacy byliby zdolni do dokonania takich ocen – rządy PO-PSL skończyłyby się z dniem 10 kwietnia 2010 roku.
Tak niestety dzieje się we wszystkich miejscach aspirujących do miana niezależnych mediów. Podstawą przekazywanych informacji są depesze PAP oraz każdy bzdet pochodzący z "pańskiego stołu". Bez "polemiki" z propagandystami, bez histerycznych reakcji na wypowiedzi idiotów - te media nie miałyby o czym pisać.
To bardzo smutne, ale po tym choćby widać przerażającą mizerię "naszych" dziennikarzy i publicystów, których nie stać na tworzenie własnego przekazu, nie mówiąc o tworzeniu własnego języka i nieuleganiu presji medialnych terrorystów. Ci ludzie są wręcz uwiązaniu u "pańskiego stołu", a cała ich dziennikarska niezależność sprowadza się do krytycznej oceny słów tej czy innej kanalii.
To zdecydowanie za mało, by mówić o prawdziwej niezależności i wolnych mediach."
Pozdrawiam niewesoło,
Paweł Chojecki
19-12-2012 [17:13] - m. | Link: Może "po robocie" będzie więcej odwiedzin :)
Przytoczona diagnoza Aleksandra Ściosa do bólu prawdziwa. Zwłaszcza ostatnio - otwieram niezalezna.pl i nie chce mi się czytać. Wystarczy przejrzeć tytuły. Na NB można znaleźć czasem ciekawe wpisy, ale trzeba dobrze poszukać.
Pana blog jest jednym z niewielu miejsc, gdzie pojawiają się analizy problemów, a jeśli komentarze do cudzych wypowiedzi, to naprawdę ciekawe.
Co do Biblii - rzeczywiście, dużo trudniej jest wodzić za nos człowieka poznającego Bożą mądrość.
Co do broni - jeśli jak Pan pisze pistolet jest "gwarantem i synonimem wolności obywatelskich oraz podmiotowości obywatela wobec władzy państwowej", to nic dziwnego, że rozbrojeni Polacy czują się zupełnie pozbawieni wpływu na otaczającą rzeczywistość polityczną i gospodarczą, czy raczej korupcyjno-mafijną.
Niewiele komentarzy, ale i temat wprawia w tych dniach w zakłopotanie.
Po każdej masakrze dokonanej przez szaleńca, którego nie miał kto i czym zastrzelić, zaczyna się nagonka na zwolenników posiadania broni. Sytuacje odwrotne, gdy dzięki broni ratuje się życie, nie są skwapliwie nagłaśniane, bo też ofiar wtedy znacznie mniej - na ogół napastnik.
Pozdrawiam
19-12-2012 [20:49] - Paweł Chojecki | Link: @M.
Dziękuję za Pańskie uwagi. Warto przypomnieć, że to komuniści masowo rozbrajali Polaków i wprowadzili drakońskie kary za "nielegalne posiadanie broni". Dziś lewactwo przejmuje pałeczkę i urabia umysły. tekst powstał na początku listopada, ale dałem teraz z pełna premedytacją - POD PRĄD. Zgodnie z radami A. Ściosa musimy budować własny przekaz i tematykę, a nie poddawać się tyranii lewackich mediów.
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
19-12-2012 [14:15] - Sizar | Link: Budowa
Bardzo podoba mi się przykład z budową domu. Ileż spraw szłoby szybciej i sprawniej w naszym kraju gdybyśmy stworzyli takie społeczeństwo...
19-12-2012 [20:45] - Paweł Chojecki | Link: @Sizar
To kwestia budowy wspólnotowego etosu od małego, w rodzinach, kościołach i szkołach.
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
19-12-2012 [15:38] - Ma-Dey | Link: Panie Pawle,
...właśnie po przeczytaniu tego bardzo dobrego i ciekawego tekstu , swój wpis miałem skomentować kilkoma słowami, a raczej jednym : r o z u m u !!!-ot czego brakuje dzisiaj społeczeństwu polskiemu.Rozumne społeczeństwo bowiem, dawno już zmiotło by te ...bande oszustów i złodzieji w niebyt polityczny a moze nawet w ...byt więzienny,A co mamy..?Ilez czasu sam nieraz tracę na rozmowę z oponetami , która wyglada raczej na próbe porozumienia sie dwóch ludzi w sytuacji kiedy jeden mówi 'chińskim-mandaryńskim" a drugi "suahili" z dialektem górnego dorzecza Kongo!Po kilku godzinach czasem wychodzi, iż faktycznie ktoś przyznaje mi racje - "... iż ten zielony kwadracik pasuje do tej zielonej kwadratowej dziurki, a nie jak powiedziano mu w TvNie ze do ..czerwonej okrągłej!No ale w ten sposób to - jak pan napisał, to już wszystko jest "na wczoraj".A najdziwniejsze dla mnie jest to, iż w zasadzie poza polityką, moi rozmówcy to często inteligentni ludzie, niektórzy prowadza swoje firmy, robią dobre projekty..etc.O co więc kuźwa chodzi...- pan wie.?-.bo ja już nie kapuje nic z tego!!!Pozdrawiam.
19-12-2012 [17:55] - Daf (niezweryfikowany) | Link: Ma-Dey
"Panie Pawle" - tak moze sie Pan zwracac do swojego kumpla lub do swojego ciecia. Brakuje Panu tego, co w Polsce zawsze nazywalo sie oglada, lub dobrym wychowaniem. A rozne wywody, ktore Pan tu na Portalu od pewnego czasu prezentuje sa pozbawione sensu i wlasnie tej "madrosci" o ktorej Pan bredzi.
19-12-2012 [18:34] - Ma-Dey | Link: Daf..czy raczej "dafi",
a ty za kogo tu robisz ..hmm.?za ciecia tego bloga..co to ma "wpuszczwć i wypuszczć"...wedle własnego chorego widzimisie..?Co cie obchodzi jak ja sie zwracam do blogera Pawła Chojeckiego..?Pilnuj swego nosa i nie wtrącaj się w rozmowe dwóch inteligentnych ludzi.Weź lepiej leki i idź spokojnie do łózka, jutro bedzie twój lepszy dzień-dobranoc!
ps : nie lubie takich akcji chowania sie za klawiaturą i ublizania innym, odbieram to jako wyjatkowy przejaw tchórzostwa i ogólnie miernoty.
19-12-2012 [20:12] - Daf (niezweryfikowany) | Link: Ma-Dey
potwierdzil Pan jedynie swoj brak elementarnych zasad dobrego wychowania, brak kultury i inteligencji.
Z takimi jak Pan nie bywam na TY - przeciwnie, utrzymuje dystans. VERSTANDEN ???
20-12-2012 [11:20] - Ma-Dey | Link: Daf,
to bądź konsekwentn(a)y i trzymaj sie odemnie zdaleka, najlepiej gdzieś w okolicy gwiazdozbioru Andromedy, ja Cie nie zaczepiam i niech tak zostanie.
ps ": towja opinia o mnie jest dla mnie tak samo ważna i istotna, jak zeszłoroczny zdeptany moimi butami śnieg w górach kałkazu gdzie ostatnio przebywałem.
To by było na tyle!
19-12-2012 [20:42] - Paweł Chojecki | Link: @Ma-Dey
Sprawy religii i polityki należą do najtrudniejszych. Wymagają całościowego podejścia, zaangażowania oraz intuicji, którą nabywa się przez zdobywanie wiedzy i doświadczenia - często międzypokoleniowego. Dlatego tak ważna jest rola Biblii - zawiera ona mądrość Boga i doświadczenia wielu wcześniejszych pokoleń. Narody na niej budujące są mądrzejsze od pozostałych. Proste, a jednak prawie nikt tego u nas nie wprowadza w życie...
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
19-12-2012 [17:51] - pst | Link: Kolejność musi być jak w tytule
Przykład I Rzeczpospolitej pokazuje, do czego prowadzi wolny dostęp do broni dla ludzi bez Boga w sercu. Każdy polski szlachcic miał broń, a niektórzy nawet prywatne armie. Ani nie dało to praworządności, ani nie uratowało niepodległości.
19-12-2012 [20:37] - Paweł Chojecki | Link: @Pst
Dlatego sprawę broni odłożyłem do następnego numeru. Najpierw rzeczy pierwsze!
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
19-12-2012 [19:07] - Daf (niezweryfikowany) | Link: Stadne zachowanie
Autentycznej wspolnoty zdemoralizowani i zadufani w sobie Polacy nigdy nie zbuduja. Teraz rozpychanie sie lokciami i demonstrowanie swojego JA jest jeszcze znaczniejsze, niz za komuny.
Madre i szlachetne jednostki sa zwalczane z cala bezwzglednoscia i calkowicie bezinteresownie.
obsewwuje zjawisko tworzenia stad, zlozonych z gawiedzi i wykonujacych polecenia providera, przewaznie samozwanczego. Dzialalnosc takiego stada to intrygi, zmasowane nagonki (np.tu na blogera Coryllusa), bezinteresowne obrzucanie kogos blotem, zawisc, donosicielstwo (np. do Redakcji Niezaleznej).
A cel jest jeden - zeby uniemozliwic wybicie sie kogos ponad szara przecietnosc i jednostki "niewygodne" zniszczyc. Dlatego Polska, 38-mio milionowy kraj nie ma zadnych osiagniec. W zadnej dziedzinie.
Gdyby Polacy byli narodem madrym, to by nie wybierali sobie Bolkow i innych.
Do kart siatecznych, ktore wyslalam do moich polskich znajomych, dolaczylam obszerny tekst, napisalam m.in.:
Jak dlugo bedziecie wysluchiwac klamstw, w te klamstwa wierzyc, bo chcecie miec swiety spokoj i jak dlugo bedziecie sie sami oszukiwac i oszukiwac wlasne sumienia np. jezdzac do Rzymu do Papieza lub na pielgrzymki.
Jak dlugo bedziecie Polske osmieszac i kompromitowac.
Ocknijcie sie z tego letargu. A jak Wam Pan Bog zwroci rozum, uczciwosc i patriotyzm, to wlaczcie sie w proces ratowania ginacej Ojczyzny.
A Szwajcarzy, madry i zdyscyplinowany narod - dzieki temu bardzo zamozny - maja w domu bron. Naturalnie, sa zobowiazani do przestrzegania okreslonych regul, z tym zwiazanych.
Pozdrawiam
19-12-2012 [20:34] - Paweł Chojecki | Link: @Daf
"Mądre i szlachetne jednostki są zwalczane z całą bezwzględnością i całkowicie bezinteresownie." - nic dodać...
Naszym nadzorcom bardzo zależy na utrzymywaniu nas w bezładnym stadzie.
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
19-12-2012 [19:25] - kwintesencja | Link: Czego brakuje?
Bywa, że tu i tam piszę swoja opinię. Zauważyłem, że niektórych opiniujących drażnią dwa pojęcia - "myślenie i wybór". W nawiązaniu do ww. artykułu przypomniał mi się stary żart. Otóż, przed Człowiekiem położono np. Biblię, pistolet i Rozum. Człowiek miał dokonać wyboru. A ponieważ był inteligentny, to wybrał ...Rozum. To nie koniec, bo fundamentalną sprawą jest zakończenie, a mianowicie to, że Każdy wybiera to, co mu brakuje. To tak w nawiązaniu do niektórych opinii. Pozdrawiam wszystkich mile i serdecznie.
19-12-2012 [20:31] - Paweł Chojecki | Link: Rozum już jest nam dany
Rozum już jest nam dany - przynajmniej w sensie podstawowym:
"Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który jest prawdziwy. My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy, w Synu jego, Jezusie Chrystusie. On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym." 1 Jan. 5:20
Jednakże cześć z nas głupieje z własnego wyboru:
"Dlatego że poznawszy Boga, nie uwielbili go jako Boga i nie złożyli mu dziękczynienia, lecz znikczemnieli w myślach swoich, a ich nierozumne serce pogrążyło się w ciemności. Mienili się mądrymi, a stali się głupi." Rzym. 1:21-22
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki