Życie jest piękne nie dlatego, że pozwala wypić poranną kawę i przejrzeć poranne gazety, ale dlatego, że każdego dnia dowiadujemy się o sobie nowych rzeczy. Dziś dowiedziałem się, że cierpię na Hyperemesis gravidarum. To ta sama dolegliwość na jaką zapadła księżna Cambridge, z tą różnicą, że ona jest w ciąży a mnie Hyperemesis gravidorum dopada po imprezie. Objawy te same. Przypadek księżnej okazał się byc nie zwykłym morning sickness a wspomnianym Hyperemesis gravidorum. Taki ostry przypadek dotyka 1 -2 % kobiet w ciąży i pewien nie ustalony odsetek mężczyzn. Kate po weekendowej wizycie z Williamem u swoich rodziców w Berkshire zosała przyjęta do prywatnego King Edward VII Hospital, u wezgłowia do 8.20 pm czuwał książe William. Książęta są zwykle dobrze wychowani, więc postepują własnie tak, normalni ludzie na wieść, że żona jest w ciązy idą z kolegami dać w palnik. Z gratulacjami pospieszyli w porządku hierarchicznym premier Cameron, dla którego jest to " absolutely wonderfull news", dla szefa opozycji Eda Milibanda sytucja jest " thrilled ", arcybiskup Canterbury ograniczył się do prostych zyczeń, bez komentarza. Arcybiskup to ten siwy gość, który udzialił ślubu książęcej parze. Ostatni w hierarchii Nick Clegg, który pełni tu rolę Pawlaka zdołał wypowiedzieć tylko " briliant, briliant,briliant " to i tak lepiej niż Pawlak, bo ten pewnie by tylko coś mruknął i dał nura w iPada. Następnie w kolejce winszujących ustawili się Obamowie z dawnej brytyjskiej kolonii oraz szefowie rządów uznających zwierzchność królowej. Choć Kate pozostanie w szpitalu przez kilka dni to nie ma obaw o stan zdrowia potomstwa, ostatni zgon z powodu Hyperemesis gravidarum odnotowano w Wielkiej Brytanii w 1930 roku. Z osób znanych na Hyperemesis gravidarum zmarła w roku 1855 pisarka Charlotte Brontë. (Dziwne losy Jane Eyre) Powody do zadowolenia ma też pewnie książe Harry, po przesunięciu do tyłu w kolejce do tronu, poprzeczka tzw. dobrego prowadzenia się będzie pewnie obniżona o parę kresek. Na ulubionym medium pewnego ministra, czyli na Twitterze, też kipi od komentarzy, bardziej w stylu angielskim niż w stylu renatiańskim. @Harry, wkurze sie jesli z powodu poczecia nastepcy tronu, królowa nie ustanowi dnia wolnego od pracy. @ Garry, nie sądzicie, że z powodu powiększenia rodziny londyński council powinien przydzielic Williamowi i Kate mieszkanie komunalne @Mincheck, czy oprocz nastepcy tronu jest cos wazniejszego w calej sprawie? tak, nowe uczesanie Kate. @Ella, chce zauważyć, że żaden następca tronu nie urodzi się ponieważ koniec świata jest za 18 dni. Obecnie po cudownym nawroceniu nie cierpię już na Hyperemesis,mam nadzieje, że tak już zostanie, chyba że zajdę w ciążę. Ale w tym wieku raczej mi to nie grozi.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1934
dla pary książęcej. Nie mając takowej Pary - bo tron nam się zawalił był, pod ciężarem samozwańców - tym czulej pochylam się nad stanem błogosławionym Kate - Oby dojrzewało królewskie ziarno na chwałę Anglii.
Właściwie nic mi do tego ale od tego też mi nic.
A swoją drogą to Anglicy mają serial - Dynastia - jaka ludzka, rodzinna u nich ta nauka historii.