Podpowiedź dał mi ostatni tekst Aleksandr a Ściosa z „Gazety Polskiej” - „CZYSTY INTERNET” , ROSYJSKIE PRAWO”.
Przemiany społeczne w krajach dyktatorskich odbyły się w dużej mierze dzięki Internetowi i portalom społecznościowym. Nie bez powodu Moskwa podjęła wojskowe prace nad zneutralizowaniem tej drogi podburzania społeczeństwa. Niedawno podano informację o zamkniętych przetargach na „systemy manipulowania świadomością masową poprzez sieci społecznościowe”. Zapewne totalitaryści potrzebują jeszcze trochę czasu na pełne wdrożenie systemów internetowej manipulacji i filtrowania sieci z treści „nieprawomyślnych”. Zeszłoroczne ćwiczenia wyprowadzenia ludzi na ulice pod płaszczykiem walki z ACTA (to nie była żadna autentyczna "kwiatowa rewolucja", tylko działania pozorowane) wykazały, że to łatwe i możliwe. Przy okazji zapytam, gdzie są dziś ci, którzy wtedy wieszczyli niechybne oznaki przebudzenia społecznego i koniec rządów Tuska? Odpowiadam: dziś zajmują się stręczeniem sondaży i rządu fachowców!
Po ćwiczeniach szybko posprzątano, młodzież wróciła spokojnie przed ekrany kompów i dziś o sprawie mało kto pamięta. Moskwa jednak lekcję odrobiła i odrabia. Potrzebuje jeszcze tylko trochę czasu, by wszystko było na „5”. Pytanie do moich Czytelników: „Kto im ten czas podaruje?” nie będzie za trudne…
Mój dzisiejszy wpis z Twittera (zapraszam posiadających konto do obserwowania, pozostałych zachęcam do założenia - im więcej dróg komunikacji, tym lepiej:
O co trwa gra w rząd fachowców? O CZAS! PiS dał władzy czas na domknięcie Internetu – vide ost. art. A.Ściosa. Nie będzie kwiatowej rewolucji.
*BTW - Banda Trzymająca Władzę

Pozdrawiam
Paweł Chojecki
Pozdrawiam
Paweł Chojecki
Pozdrawiam
Paweł Chojecki
Pozdrawiam
Paweł Chojecki