Co z tym Kukizem?

Dużo Pawła Kukiza w mediach mainstreamu w myśl zasady „wrong or right as long as they wrote”. No to piszą. Dziś stroskany TW Carex się pochylił. Jakby ktoś się dziwił po co, to odpowiadam. Podczepia się i przy okazji kopie leżącego, czyli PO: Byłem wtedy Marszałkiem Sejmu i pamiętam, jak przyniesiono do mnie demonstracyjnie setki tysięcy podpisów pod tymi postulatami. Chodziło wyłącznie o grę wyborczą. Polska ma zupełnie inne problemy, których nie dostrzega i nie rozumie większość polityków, mediów i obywateli. (*)
Mówi negatywnie o Kukizie, ale jakże pięknie go wykorzystał. Wladimir był dziś wszędzie z tym swoim Kukizem (znalazłem go w rzepie). Ale może to Kukiz był z Cimoszenką?
Komuchy to potrafią. A nasi? Nasi też potrafią. Poseł Wipler: Nie wiem jak Wy, ale ja popieram to co robi Paweł Kukiz i rewolucję wyborczą, jaką byłoby wprowadzenie wyborów w jednomandatowych okręgach wyborczych w Polsce! (**)

Na wstępie jednak zastrzegam, że nie uważam Pawła Kukiza za idiotę, agenta czy cwaniaczka promującego nową płytę.

Polską rządzą wrogie służby specjalne sterujące każdą (z wyjątkiem dwóch) koalicją III RP i każdym (poza jednym) prezydentem III RP. Wola wyborców zależy od nacisków wywieranych na nich przez medialny konglomerat stacji przyjaznych (post)komunistycznej nomenklaturze.
Kukiz zdaje sobie sprawę z mocy tych sił, w końcu wydawca jego płyty to Sony Music Poland. W każdym wywiadzie atakuje GW i mainstream, ale jednocześnie mimowolnie (?), puszcza do nich oko. Puszcza oko do nich i do mnie, właściwie dla każdego coś miłego.
Do nas mówi głosem swojego przyjaciela śp. Gen. Petelickiego: Katastrofa Smoleńska – oddanie śledztwa było wyrazem głupoty albo zdrady (PO straciła wszystko – polskie państwo leży w ruskim błocie). Natychmiast oburza się jednak gdy ktoś powie o zamachu. Podkreśla swój ideologiczny profil Powiedzeniem „Siła i Honor” żegnaliśmy się z panem śp Petelickim byłem blisko od czasów katastrofy smoleńskiej. Podobnie jak ja nie mógł się pogodzić z ruiną państwa, dekonstrukcją państwa. O najnowszej historii lub III RP : 1989 część elity „S” sprzedała idee roku 80.

Do tego miejsca można traktować (jeśli nie znamy linii Petelickiego) Kukiza jako rozsądnego faceta.

Niestety, dalej staje się on tubą sił specjalnych. Mówiąc: Po tych rządach (PO) które zdestabilizowały gospodarkę w sposób makabryczny, zniszczyły bezpieczeństwo państwa po wcześniejszych działaniach pana Macierewicza winnego likwidacji kontrwywiadu i wywiadu wojskowego... podpisuje się pod propagandą III RP, w szczególności bliskiej Pałacowi. Nie dziwota. Petelicki był bliski służbom wojskówki (domena Komorowskiego), zatem: Nie jestem politykiem: zacząć od JOW, budowania społeczeństwa obywatelskiego, wzmocnienie władzy prezydenta, na system parlamentarno-gabinetowy w przypadku JOW jest stanowczo za wcześnie. Musi być osoba taka która w przypadku rozanarchizowania w sejmie ma możliwość złapania tego w garść.
Obywatelu Kukiz? Złapania w garść, czyli wzięcia za mordę!
Jakimi metodami prezydent Komorowski ma nas czy naszych posłów (nawet tych z JOW?) wziąć za mordę? (Piszę Komorowski, bo chyba innego nie ma w planach). Komorowski, owszem ciężko pracuje nad takimi możliwościami. Ustawa o zgromadzeniach jest ostatnim efektem. W projektach, mi.in. wykorzystanie dronów (śledzenie demonstrantów, precyzyjne zdjęcia), zwiększenie uprawnień służb (strzelanie do matek z dziećmi) etc. A LRADy już gotowe do użycia.

Przeciw komu? Jak mówi prezydencki minister Nałęcz: przeciw hitlerowcom, których setki tysięcy przybędzie 29 IX do Warszawy by obalić III RP. Oni się zaczynają bać!
Niestety, Kukiz nie widzi różnicy w siłach, które stoją w szeregu by bronić PRLu BIS i tych które chciałyby go zmienić lub zmieść. Wie, że konstytucja jest ubeckim, sowieckim duchem przesiąknięta (konstytucja Kwaśniewskiego) ale mamy do czynienia (mówię o systemie, nie o deklaracjach ideowych) z pięcioma PZPR-ami. Na tej samej konferencji (***) Dziś jak w PRL - wybieramy jednego z pięciu sekretarzy: Tuska, Kaczyńskiego, Milera, Pawlaka, Palikota.
Nie widzi, bo zbyt długo ufał (PO) by dziś przyznać się do swojej naiwności. Woli obarczyć PO (swoich przyjaciół) wadami wszystkich innych niż poznać idee. Odcina się od PISu jak może.
Kukiz nie rozumie, że ktoś może mieć propaństwowe postulaty. Generalnie ideowość Kukiz wyklucza, sam będąc bezideowym.

A JOW? JOW ok, ja na miejscu PISu bym się na wzór Cimoszenki podpiął do kilkuset tysięcy potencjalnych neo-lemingów Kukiza i muzyka wykorzystał. Bo co zmienią JOWy? Nic.

* http://wsieci.rp.pl/artykul/891373,933296-Wlodzi...
** http://www.wiadomosci24.pl/artykul/wipler_popier...
*** http://niezaleznatelewizja.pl/2012/09/stop-nowem...