Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Jęki prawicy - słychać tylko odgłos rozdzierania szat
Wysłane przez elig w 09-07-2012 [20:25]
Do napisania dzisiejszej notki zainspirował mnie wczorajszy tekst Krzysztofajaw /TUTAJ/. Jest on bardzo charakterystyczny dla szerokiego nurtu publikacji nawadniającego od prawie pięciu lat prawicową blogosferę. Już sam tytuł jest znamienny: "Smutnie wygląda nasza przyszłość..". Konkluzja wpisu brzmi zaś:
"Obawiam się jednak, że już jest za późno niestety. Przecież Ci ludzie (stare chwasty) już powoli odchodzą, ale wcześniej zdążyli urządzić PRL-bis dla swoich młodych i przyjaciół... W polskim ogrodzie nie widać już niestety niczego poza wstrętnymi badylami i zielskiem wysysającym naszą Ojczyznę z życiodajnych soków. To jak siatka mafijnej ośmiornicy zaciskająca chyba już pętlę na Polskę na zawsze!
Smutne...
Pozostaje jedynie modlitwa i nadzieja na przebudzenie narodu..."
Pośrodku znajdują się rytualne jęki oraz narzekanie na okropną III RP i upiorny rząd Tuska. Takie rozdzieranie szat może być nawet słuszne, lecz czytałam o nim /w rożnych wariantach/ już tysiące razy. Brakuje tam nawet jakikolwiek odniesień do konkretnych zjawisk z życia III RP. Nic tylko powtarzanie w kółko "źle jest, źle będzie, ciemno zawsze i wszędzie". Jeśli coś podobnego wpadnie przypadkiem w ręce jakiegoś leminga, ten tylko uśmiechnie się, zrobi kółko na czole i jeszcze życzliwiej spojrzy na Tuska: "Jaki on jest, taki jest, ale przynajmniej nie szlocha bez przerwy". Bo też jaka jest tu alternatywa - iść się powiesić?
Profesor Zybertowicz pisał w posłowiu do swej książce "Pociąg do Polski - Polska do pociągu": "Przecież to, iż ogromna część krytycznych - i naukowych, i publicystycznych - analiz polskiej rzeczywistości to diagnozy bez konsekwencji, czyli nieprowadzące do reform faktycznie rozwiązujących rozpoznane już problemy, przyczynia się do frustracji niebagatelnej części polskiego społeczeństwa. Przyczynia się do niewiary w nasz kraj, w sens działalności obywatelskiej, w perspektywy życia w Polsce.".
Niestety omawiany tekst Krzysztofajaw działa właśnie w opisany przez Zybertowicza sposób. Innym przykładem jest wpis Toyaha ze stycznia 2009 r /TUTAJ/, w którym czytamy: "rząd Donalda Tuska wszedł na równię pochyłą. (...) Tu, Donald Tusk ze swoimi kolegami, bez jakichkolwiek ingerencji z zewnątrz, przy kompletnie zdezaktywowanej opozycji, przy płynącej ze wszystkich stron pomocy, upada.". Od napisania tych słów minęło 3,5 roku - i co? I nic - Tusk rządzi, jak rządził. Sensowną publicystyką jest "1000 afer PO" MarkaD, czy "Biała Księga Smoleńska" Rolexa. Prace te dokumentują ukrywane przez władze fakty.
W podobnym duchu co ja wypowiadał się Coryllus w notce "Winnetou kopie czajnik" /TUTAJ/:
"Mija już kolejny rok, w którym dominującą narracją prawej strony politycznej sceny jest przekonywanie wszystkich, że rząd Tuska ma zamiary złe i jest wobec wyborców dramatycznie nieszczery. Opowieści o tym zaczynają się zwykle od pytań w rodzaju: Czy rząd polski powinien traktować wszystkich jednakowo? Po czym następuję wyliczanka błędów i zaniechań rządu, zakończona jakąś cienką pointą, która powinna obudzić w Polakach patriotycznego ducha. Opowieści te, choć z zasady słuszne, nie prowadzą nas do sukcesu, one nawet nie zapewniają popularności tym, którzy się nimi posługują. To jest po prostu narracyjna i polityczna nędza, która skończy się tak samo jak wszystkie poprzednie próby zdyskredytowania Tuska i jego ludzi – klęską „naszych” w wyborach.".
Nic dodać, nic ująć - na samych gorzkich żalach daleko się nie zajedzie. Zamiast nieustannie straszyć wszelkimi możliwymi klęskami i katastrofami, a często wręcz modlić się o ich rychłe nadejście - trzeba opisać korzyści, jakie wszyscy odniesiemy, gdy prawica przejmie wreszcie władzę. Bez tego ani rusz.
Komentarze
09-07-2012 [21:46] - bravor | Link: Jeśli Krzysztof tak napisał
to się z nim zgadzam. Nie ma już nadziei, tylko modlitwa. I nie chodzi o jakąś metafizykę, większość polskich elit ma tę Polskę w pogardzie i woleli by oni być elitami niemieckimi bądź rosyjskimi. Tak, nie ma wątpliwości, naród bez elit nie istnieje.
A czy istnieją elity bez narodu? Państwo polskie pod rządami Tuska pokazuje że mogą istnieć, na pożyczkach, a potem na dotacjach sąsiednich stolic.
09-07-2012 [23:34] - elig | Link: @bravor
Podałam link w notce, więc łatwo sprawdzić, że Krzysztofjaw rzeczywiście tak napisał.
09-07-2012 [23:52] - bravor | Link: Droga Pani,
nie kwestionowałem prawdziwości jego słów, zgadzam się z nim w zupełności, czego dałem wyraz, ale jeśli bierze się Pani za ocenianie i cytowanie fragmentów jego wypowiedzi, wypadałoby jednak wpisać się na jego stronę komentem, choćby dla szacunku dla autora.
09-07-2012 [21:57] - Logan3331 (niezweryfikowany) | Link: O to to to ... !
Jedynie modlitwa nas moze wyzwolić.
A najlepiej pielgrzymka do częstochowy na kolanach w intencji ...
Nie zaszkodziłoby tez pojechać do Rzymu, ale przede wszystkim - modlitwa, modlitwa i modlitwa !
Bo jak wiadomo modlitwą mozna siebie i bliskich nakarmić zdrowym pokarmem, obronić przed fizycznym wrogiem, dac szczęscie i zadowolenie fizyczne jak i psychiczne, i nawrócić blądzących ze złej na dobrą drogę.
Postuluje przebywać 24/h w kosciele i modlić sie szczerze, najlepiej na głos.
A Bóg napewno (jak zawsze zresztą) wysłucha swe owieczki i zadziała tak, ze wiek emerytalny wróci na poziom 60 i 62, ukradzione przez Tuska i PO pieniadze wrócą do budżetu, autostrady same sie wybuduja, a stadiony nie beda przynosic strat, kolej sama sie wyremontuje.
Zresztą i zamach smoleński sie natychmiast wyjaśni a winni sami sie przyznaja i dobrowolnie poddadzą karze.
A to ze Polacy zmądrzeja, nie musze juz chyba dodawać ...
Taka jest siła modlitwy ....
09-07-2012 [23:31] - elig | Link: @Logan3331
Warto jednak przypomnieć znane powiedzenia: "Bóg pomaga tym, co sami sobie pomagają" oraz "Bóg jest po stronie silniejszych batalionów".
09-07-2012 [22:20] - Teresa Bochwic | Link: Racja
On w ogóle pisze jakieś takie rzeczy - np. przytacza wszystkie już zdementowane plotki albo dawno wyjaśnione wątpliwości.
Widzę, ze zmienila Pani zdanie o Coryllusie na lepsze. Moim zdaniem on kontynuuje swój "krytyczny" przegląd kadr prawicowych. Nadal napada i obsmarowuje.
09-07-2012 [22:55] - bravor | Link: hmm
Jego (Coryllusa) krytyka strony prawej mieści się w ramach normalnej krytyki publicystycznej, ja sobie nie wyobrażam że ktokolwiek może działać w polityce być "odcięty" od krytyki, być chroniony. Tak własnie działa Tuski ze swoimi przydupasami. Ja znam z forów całe rzesze publicystów i blogerów z prawej strony, którzy sobie nie żałują i nie tak delikatnie jak Coryllus.
09-07-2012 [23:05] - Teresa Bochwic | Link: Hmmm
Polecam wpisy pod rysunkiem Niewolnika "Baśń jak blogosfera". Genialnym zresztą.
09-07-2012 [23:27] - bravor | Link: Że co?
Czytałem te wpisy i znam rysunek niewolnika, ale nadal nie mogę pojąć że bloger nie może promować swojej twórczości, albo co ciekawsze, nie zarabiać na swojej twórczości. Pani Tereso, Coryllus często szokował swoimi wpisami, ale nie można mu zarzucić że jest powielaczem cudzych myśli. A ten się nie myli co nic nie robi, stare ale zawsze aktualne.
10-07-2012 [16:33] - Teresa Bochwic | Link: Mnie to nie razi
Mnie nie razi promowanie swoich ksiażek, nawet dość konsekwentne, nie mowilam o rysunku, bardzo zabawnym, tylko o wpisach pod rysunkiem. to mnie u Coryllusa razi.
09-07-2012 [23:28] - elig | Link: @Teresa Bochwic
Od czasu do czasu napisze jednak coś z sensem.
10-07-2012 [16:37] - Teresa Bochwic | Link: Więcej
Nie tylko od czasu do czasu, przeważnie pisze bardzo ciekawie, ale co drugi-trzeci tekst jest zdumiewająco napastliwy. Moje uwagi do niego dotyczyły wymagań świątobliwości od innych ludzi, gdy sam pisze na NE krytykowanego przez niego Opary, Który jest jednak dobry, gdy płaci. Pamięta Pani na pewno ten tekst.
Promowanie książek w ogóle mnie nie razi, choć robi to tak stale, że wyśmiał to zabawnie Niewolnik.
09-07-2012 [22:34] - Viilo | Link: Droga Elig,
"trzeba opisać korzyści, jakie wszyscy odniesiemy, gdy prawica przejmie wreszcie władzę"
Najprosciej by bylo gdyby prawica (PiS jak sie domyslam) oglosila swoj program polityczy. Wtedy wiedzielibysmy jakich korzysci mozemy sie spodziewac.
Glosowanie na partie ktora nie oglasza programu nie jest rozsadne.
Pozdrawiam
09-07-2012 [23:27] - elig | Link: @Viilo
To nie powinien być stustronicowy program, tylko zbiór kilku lub kilkunastu jasnych i prostych haseł.
09-07-2012 [23:03] - xena2012 | Link: ciężko jest byc prawicowcem
ale biadolenie nic tu nie zmieni.Jako punkt wyjścia do wywiadów czy debat nalezy obrać sprawy gospodarcze i ekonomię.Rząd cynicznie rozgrywa właśnie takie sprawy choc nie ma o ekonomii czy gospodarce zielonego pojęcia.Dlaczego prawica nie kontruje,nie dowściaga się możliwości organizowania częściej konferencji prasowych ?Nie ma teraz bezpośrednich transmisji sejmowych,dlatego z obrad sejmowych wiemy tylko tyle, ile zechcą nam prorządowe media powiedzieć.Tę lukę trzeba wykorzystać by mówic o gospodarce.Jak można było miczec w sytuacji gdy nieudolny,niekompetenty minister Grad zamiast dymisji dochrapał się awansu.
09-07-2012 [23:24] - elig | Link: @xena2012
Zgadzam się. Nie wiem n.p. co robi taki Wipler. Ugrzązł w Sejmie i go nie widać.