Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Opowieści satanistów

Coryllus, 18.06.2012
Miało być dziś o optyce i jej zmianie, ale będzie o czymś innym. Rano dostałem od znajomej taką oto informację:

Głos Klubu Inteligencji Katolickiej w sprawie przyznania przez Stowarzyszenie Wydawców Katolickich nagrody „FENIKS” p. Grzegorzowi Braunowi
  
Klub Inteligencji Katolickiej w Warszawie wyraża głębokie oburzenie z powodu przyznania przez Stowarzyszenie Wydawców Katolickich nagrody „Feniks” reżyserowi Grzegorzowi Braunowi. Nie da się zapomnieć, że kilka tygodni po śmierci śp. abp Józefa Życińskiego Grzegorz Braun, podczas spotkania ze studentami KUL-u, ośmielił się nazwać Wielkiego Kanclerza KUL, Członka Kongregacji ds. Wychowania Katolickiego i Papieskiej Rady ds. Kultury, nieodżałowanego Metropolitę Lubelskiego „kłamcą i łajdakiem”.
 
Obserwując postępujący spadek wrażliwości obywatelskiej na kwestię przyzwoitości i etycznych standardów życia publicznego, traktujemy wyróżnienie osoby cynicznie szkalującej wielką postać abpa Józefa Życińskiego nagrodą katolickich wydawców, jako całkowite zaprzeczenie i pogwałcenie celu, któremu Stowarzyszenie i jego poważana dotychczas nagroda miały służyć: promocji kultury chrześcijańskiej.
  
Zarząd Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie
 
Paweł Broszkowski (wiceprezes), dr Piotr M.A. Cywiński, Maryna Czaplińska, prof. Andrzej Friszke, Jakub Kiersnowski (sekretarz), dr Stanisław Latek, Kazimierz Mazan,  Łukasz Rozdeiczer-Kryszkowski, Krzysztof Sawicki (skarbnik), Paweł Sawicki, dr hab. Joanna Święcicka (prezes), Ewa Teleżyńska, Misza Tomaszewski, Marek Zając (wiceprezes), dr Krzysztof Ziołkowski (wiceprezes)
 oraz Jacek Moskwa, wyróżniony dyplomem FENIKSA 2012 za książkę "Droga Karola Wojtyły"

Do tego jeszcze, w niedzielę w kościele Dominikanów – wiem to z drugiej ręki, ale wątpić mi trudno – ksiądz zachwalał jakiś wydany przez KIK biuletyn, w którym zamieszczono wywiad z Michnikiem zatytułowany mniej więcej tak: „Czy można pogodzić poglądy lewicowe z wiarą chrześcijańską?”. Ja nie wiem czy można czy nie, ale zacząłem się zastanawiać czym różni się chrześcijaństwo od tego drugiego. I wyszło mi, że Pan Bóg daje nam przykłady postaw do naśladowania, a ten drugi każe doskonalić się w metodach. I to właściwie już chyba wszystko na temat: „Czy można pogodzić wiarę chrześcijańską z poglądami lewicowymi”. Cóż to bowiem są poglądy lewicowe? To jest taki zbiór pojęć, który unieważnia Pana Boga i zamiast niego wstawia w to miejsce coś innego. To „coś innego” jest bezosobowe i bezkształtne nie ma więc mowy o tym, by to coś naśladować, a jeśli już ktoś próbuje wychodzą rzeczy potworne. A kiedy już wyjdą zaczyna się poprawianie. Bo było źle, bo były wypaczenia, bo drugi raz się uda już na pewno, tylko musimy rozstrzelać 10 tysięcy Kozaków. Każdą metodę jak wiemy można doskonalić do przysłowiowej usranej śmierci i ona dalej nie będzie doskonała. O wiele łatwiej jest z przykładami, je trzeba po prostu naśladować. Raz wyjdzie lepiej, raz gorzej, ale jak coś schrzanimy, nie ma obaw, że się Pan Bóg na nas obrazi. Nie chodzi o to bowiem, by być jak święty, ale by próbować go naśladować. Daje nam to spory margines i wypełnia całe znojne życie, budząc w nas na przemian lęk i nadzieję. Potem zaś kładziemy się do trumny i mamy poczucie dobrze przeżytego życia, które może nie było doskonałe, ale też nie takie najgorsze, ksiądz pomaże nas tym olejem i odjazd.
Tamci mają gorzej. Im bowiem obiecano doskonałość za życia i czekają ich niezgorsze rozczarowania. Metoda bowiem jak ustaliliśmy nigdy nie jest tak doskonała, by nie dało się w niej jeszcze czegoś ulepszyć.
Z własnego doświadczenia wiem, że lepsze jest wrogiem dobrego i kiedy mamy już, w drodze tysiącznych prób, wypracowane jakieś sposoby, zjawia się w redakcji nowy naczelny, który zaczyna  udoskonalać naszą pracę. Żeby była lepsza, wydajniejsza i bardziej celowa. Żeby przynosiła większe efekty. To jest wprost zapowiedź klęski, bankructwa i wyrzucania ludzi na bruk. Tak jest zawsze, a ten facet jest po prostu wysłannikiem piekła. I nie mówicie mi, że nie wiecie o czym mówię. Dlatego właśnie nie można pogodzić lewicowych poglądów z wiarą chrześcijańską i to jest oczywiste dla wszystkich, nawet dla mnie. Nie jest to tylko oczywiste dla takiego intelektualisty jak Adam Michnik. I nie jest to oczywiste dla księdza zachęcającego z ambony do zakupienia biuletynu KIK. Myślę, że dla wielu ludzi serio traktujących Kościół takie eventy to prawdziwy dramat. Nie wiedzą bowiem jak się w takiej chwili zachować.
List zaś potępiający Grzegorza Brauna jest czymś jeszcze gorszym niż ten biuletyn. Oto Braun wyraził w słowach gwałtownych swój pogląd na życie i twórczość księdza biskupa Życińskiego. Spotkało się to z gwałtowną reakcją władz KUL. Jak widzimy jednak Kościół w Polsce to nie tylko KUL i nie tylko KIK, dostał więc Grzegorz Braun nagrodę. Krytyka biskupa, oburzenie władz uczelni, nagroda Wydawców Katolickich – taka jest kolejność zdarzeń. Dwa do jednego dla wydawców i Brauna, bo opinia publiczna do Kościoła się przyznająca przyjęła jego krytykę księdza biskupa ze zrozumieniem i słuchała jej wdzięcznie. Po co więc KIK pisze takie pismo? Ponieważ, zaczyna się kolejna kampania przeciwko Kościołowi. I zaczął ją KIK właśnie, czemu bynajmniej nie należy się dziwić. Tak już po prostu jest, że inteligencja katolicka ma zawsze najwięcej uwag do organizacji, która ją żywi. Można oczywiście postawić pytanie: czy to rzeczywiście jest inteligencja i czy rzeczywiście katolicka? Ja jednak na nie nie odpowiem, bo nie mam o tym pojęcia. Sam ani do inteligencji, ani do katolików nie należę.
Po czym ja poznaję, że zaczęła się kampania? Otóż ten pełen oburzenia list napisany został pod koniec kwietnia, akurat po targach wydawców katolickich, na których byłem. Ostatnio zaś była na KUL ta upiorna debata pomiędzy Mazurkiem a Sierakowskim zatytułowana „Czy kultura musi być lewicowa?”. Jesteśmy już więc o krok dalej: kultura musi być lewicowa, bo na adwersarza tej tezy, wymyślonej jak zgaduję w lubelskim KIK, wybrano dziennikarza Mazurka. No więc było pozamiatane, bo równie dobrze mogli tam miast Mazurka posadzić Gołotę. Nawet byłoby to lepsze, bo ten by na pewno dał po mordzie Sierakowskiemu, a Mazurek siedział tylko i robił „ą”, „ę”.
Braun i wydawcy katoliccy powinni się wytłumaczyć z nagrody i krytyki Życińskiego, a kultura musi być lewicowa. To są najnowsze ustalenia. Nie wiem jaki będzie kolejny event, ale myślę, że owe wypadki, bo inaczej się tego nazwać nie da, są realizowane co roku, cyklicznie – musicie to sami sprawdzić – celem uwodzenia studentów. Także studentów KUL. I to mi się wydaje strasznie dziwne, bo studiując na UW nie miałem do czynienia z takimi natężeniem propagandy, choć może po prostu tego nie zauważałam, bo na tych studiach głównie się bawiłem.
Aranżacje te są w dodatku organizowane po to, by uwodzić studentów ambitnych, poważnych, takich co to znają swoją wartość i swoje możliwości. Ci bowiem są najłatwiejsi do schwytania. Gdyby na przykład do mnie w czasie studiów podszedł ktoś i zapytał: Te coryllus, czy kultura musi być lewicowa? Musiałby się liczyć z poważnymi konsekwencjami, bo ja w ogóle nie zrozumiałbym o co mu chodzi.  A gdybyśmy jeszcze przypadkiem byli w jakimś większym towarzystwie gwarantującym owacje na stojąco, to miałby tego gość nie lada kłopot.
Tutaj jednak nikt się nie stresuje. KUL wynajmuje dyskutantów, a jego pracownicy, zwani dla niepoznaki naukowcami, patrzą na ten cyrk z rozdziawionymi buziami i jeszcze ciągną tam Bogu ducha winnych studentów. Mazurek z Sierakowskim mają być dla tych dzieci punktem odniesienia, a ta drętwa gawęda, którą zapodają wzorem dyskusji. Co dalej? Co dalej? Strach pomyśleć. Niedługo może Michnik zostanie doktorem honoriscausa KUL, o ile już nim nie jest.
Ponieważ „tego” jest coraz więcej i wychodzi „to” z miejsc nieoczekiwanych jak nie przymierzając grzyb ze ściany u mnie na ganku ostatnio, bacznie się trzeba rozglądać dookoła czy gdzieś koło nas „toto” nie wyrosło. I wczoraj stwierdziłem, że wyrosło i to bardzo blisko. Oto mamy w salonie, a raczej nie w salonie, ale w latte24 na salonie polecanym, autorkę podpisującą się nickiem Marta Fox. Napisałem autorkę, choć właściwie powinienem napisać format. Jest to już bowiem format. Czytelnicy salonu poznali dawniej ten format w postaci niejakiej Voit, rzekomo egzaltowanej wariatki krytykującej Kościół. Otóż Marta Fox jest formatem dużo od tamtej doskonalszym, ale sądzę, że niedługo ujrzymy format stokroć lepszy. Nie ma bowiem takiej rzeczy, której nie dałoby się jeszcze poprawić jak to dziś wspólnie ustaliliśmy.
Czym cechuje się taki format? Otóż ma on w założeniu cechy uwodzicielskie, bynajmniej nie chodzi o seks, ale o uwodzenie intelektualne. Format zawiera więc wszystko co młodemu, prowincjonalnemu durniowi z aspiracjami może kojarzyć się jakością. Marta Fox jest babcią, ma więc doświadczenie, jest pisarką, ma więc także warsztat i potrafi formułować myśli, pracowała w galerii sztuki nowoczesnej, co jest oczywiste dla kogoś przemawiającego do młodych i porusza się bez kłopotu po świecie, co oznacza, że ma pieniądze. Ma również postępowe poglądy, to znaczy lubi pedałów i nie lubi Kościoła. Na blogu jest zdjęcie Marty Fox, które ją uwiarygadnia. Widzimy na nim roześmianą i zdrową panią w pewnym wieku, która lubi i umie cieszyć się życiem. Wszystko to  z założenia powinno być atrakcyjne dla człowieka o pewnym typie umysłowości, w moim mniemaniu dla studenta po prostu. Pani Fox pisze bowiem książki dla młodzieży i w towarzystwie młodzieży głównie się obraca, udzielając jej jakichś bezcennych życiowych porad.
Treści pomieszczane na tym blogu są od razu rozpoznawane przez komentujących i od razu wyszydzane. Nie zraża to jednak autorki, bo ona jest sformatowana i bierze za swoje pisanie pieniądze. Inaczej być nie może, bo przecież są granice kompromitacji. Upór w lansowaniu tych treści powoduje, że kolejne osoby tracą zmysł krytyczny i zaczynają dyskutować z Martą Fox usiłując ją rozgryźć oraz zdemaskować. I na tym właśnie polega pułapka, bo pani Marta odpowiada i nawet jeśli chrzani od rzeczy to jej styl wyklucza gwałtowną reakcję. A tylko taka wchodzi w grę. Człowiek uwiedziony nie może jednak zareagować gwałtownie, nie może, bo mu  na łeb już ten kantar założyli i właśnie gdzieś prowadzą. I on jest przekonany, że nie prowadzą, ale sam idzie z własnej woli.
Obecność Marty Fox w latte24 wskazywać może na to, że tak salon jak i jego mutacje stały się nośnikiem treści wymierzonych w Kościół. Po prostu. W dodatku z obecności tych treści tutaj właściciele czerpią zyski, bo to przecież jest także działalność biznesowa. Marta Fox zaś jest obecna w rubryce: polecane w latte24. Być może niektórzy prawicowi dziennikarze, tacy jak Mazurek, są również na etapie przeformatowania. I niedługo będą już tylko brali udział w mądrych dyskusjach, o lewicy, Panu Bogu i wartościach. Bo coś się wyraźnie zmienia i nie są to zmiany powierzchowne. KUL uwiarygadnia w oczach studentów Sławomira Sierakowskiego. Jeśli tego nie widzicie, to ja nic nie potrafię na to poradzić.

Zapraszam na stronę www.coryllus.pl gdzie jest już nowa „Baśń jak niedźwiedź”. Zapraszam także do księgarni Tarabuk” i „Ukryte miasto”, Browana 6 i Noakowskiego 16, w bramie. Książki są już także w sklepie FOTO MAG przy stacji metra Stokłosy.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 9474
Coryllus

Coryllus

18.06.2012 19:01

Dodane przez Logan3331 w odpowiedzi na To dobrze

Musisz się częściej wpisywać, bo zaczynasz być zabawny. Terapełta za dychę i bełta. Staraj się. staraj, może się gosia z tobą na randkę umówi, wioskowy Casanovo.
Domyślny avatar

Logan3331

18.06.2012 19:14

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na Logan

Co za zazdrosna Coryllusina ... xD Myślisz, ze Gosia za "bełta" sie zemną umówi ? Mogloby być ciekawie ... xD
Coryllus

Coryllus

18.06.2012 19:48

Dodane przez Logan3331 w odpowiedzi na xD

nie znam Gosi i nie wiem za co się i z kim umawia, ale dowcip ci wyszedł dosyć demaskatorski. Poopowiadaj jeszcze o tej duszy. Dobrze ci idzie.
Domyślny avatar

leda

19.06.2012 22:34

Dodane przez gosia w odpowiedzi na nie czuję sie obrażona

Gosiu,byle komu nie warto mowic o tym co przezylas,bo to byl najwaznejszy moment w twoim zyciu. Posluchaj sobie o nawroceniu na YT -Sergiusz Orzeszko czym jest zlo ktorego nie widac -O. J.Verlinde swiadectwo -wspaniale rekolekcje i kazania ks. Piotra Pawlukiewicza
Domyślny avatar

BazyliMD

18.06.2012 16:29

Dodane przez Logan3331 w odpowiedzi na Dzięki Gosiu.

Dusza ludzka KKK 363 Pojęcie dusza często oznacza w Piśmie świętym życie ludzkie (Por. Mt 16, 25-26; J 15, 13. lub całą osobę ludzką (Por. Dz 2, 41). Oznacza także to wszystko, co w człowieku jest najbardziej wewnętrzne (Por. Mt 26, 38; J 12, 27) i najwartościowsze (Por. Mt 10, 28; 2 Mch 6, 30): to, co sprawia, że człowiek jest w sposób najbardziej szczególny obrazem Boga: "dusza" oznacza zasadę duchową w człowieku. KKK 365 Jedność ciała i duszy jest tak głęboka, że można uważać duszę za "formę" ciała (Por. Sobór w Vienne (1312): DS 902); oznacza to, że dzięki duszy duchowej ciało utworzone z materii jest ciałem żywym i ludzkim; duch i materia w człowieku nie są dwiema połączonymi naturami, ale ich zjednoczenie tworzy jedną naturę. KKK 366 Kościół naucza, że każda dusza duchowa jest bezpośrednio stworzona przez Boga (Por. Pius XII, enc. Humani generis: DS 3896; Paweł VI, Wyznanie wiarv Ludu Bożego, 8) nie jest ona "produktem" rodziców – i jest nieśmiertelna (Por. Sobór Laterański V (1513): DS 1440) nie ginie więc po jej oddzieleniu się od ciała w chwili śmierci i połączy się na nowo z ciałem w chwili ostatecznego zmartwychwstania. Dusza ludzka w Chrystusie KKK 471 Apolinary z Laodycei przyjmował, że w Chrystusie Słowo zastąpiło duszę lub ducha. Przeciw temu błędowi Kościół wyznał, że wieczny Syn przyjął także rozumną duszę ludzką (Por. Damazy I, List do biskupów wschodnich: DS 149). PS: Odpowiedź Gosi bardziej mi się podoba.
Domyślny avatar

Logan3331

18.06.2012 17:15

Dodane przez BazyliMD w odpowiedzi na Logan3331. Interesujące pytanie; wypisy z Katechizmu KK

Nie żebym nie wiedział , bo o tego rodzaju zagadnieniach "deliberuje" od ponad 20-tu lat xD Chcialem tylko sprawdzic (jak zawsze) czy katolicy o tym wiedzą, bo moje obserwacje dowodza, ze 8 na 10 nie potrafi podac definicji duszy ! Git, skoro przez to przevrnęlismy, mozemy tą definicje w skrócie określic mianem "świadomosci". A świadomosc to nie jest nic osobnego, to nie jakaś czesc człowieka ale całe jego jestestwo. Czlowwiek patrzący w lustro widzi cialo, świadomosc - postrzega. Skoro ta "dusza" (świadomosć) nie umiera wraz z ciałem to znaczy, ze właściwym czlowiekiem jest właśnie ta dusza ! Wiec dlaczego katolicy majatakie trudnosci ze zdefiniowaniem pojęcia "duszy", skoro to jest jeden z kanonów chrzescijaństwa ? Ale to tak na marginesie, do twojego komentu ... xD
Domyślny avatar

Gostek

18.06.2012 14:44

Dodane przez gosia w odpowiedzi na a ja tylko spokojnie czekam

wieści dla Coryllusa
Domyślny avatar

Heretyk

18.06.2012 11:16

chyba nie, dziwnie KTOŚ dba o wyciszenie pewnych spraw.
To samo z Rycerstwem Niepokalanej założonym przez M.M. Kolbego. O 180 stopni zmieniono cele tej szlachetnej organizacji.
Od 300 lat PL ma jednego, jedynego wroga o 100 twarzach.
Imię jego Rewolucja.
Domyślny avatar

mmkkmmkk

18.06.2012 12:10

Dodane przez Heretyk w odpowiedzi na czy na KUL czytają książki ks.prałata Roberta Madera ?

nad takimi różnicami między : zabójstwem i obroną konieczną ,albo analogicznie rewolucją i powstaniem . To są pewnie trudne problemy graniczne .
Domyślny avatar

Heretyk

18.06.2012 14:43

Dodane przez mmkkmmkk w odpowiedzi na Penie niestety nie ma prostych odpowiedzi i warto zastanowić się

R. Madera.
Opisane przez Coryllusa "debaty" to czyste herezje.
pzdr
Domyślny avatar

mmkkmmkk

18.06.2012 16:14

Dodane przez Heretyk w odpowiedzi na wszystko jest wyjątkowo proste. Proszę przeczytać książki

Pewnie jeśli nawet da się to w jakiś prosty sposób wyrazić ,to zastosowanie do konkretnej sytuacji jest dosyć trudne ,więc w hipotetycznych pojedynkach rewolwerowców raczej są marne szanse . Natomiast z pewnością zdarzają się faktyczne przypadki właściwie zastosowanego prawa do obrony koniecznej .
Domyślny avatar

Logan3331

18.06.2012 13:44

"Sam ani do inteligencji, ani do katolików nie należę." To ty nie jesteś katolikiem ??? Tak chętnie piszesz o Kościele, zdaje sie ze i z "dostojnikami" koscielnymi chętnie przebywasz i rozmawiasz a katolikiem nie jestes ??? Ja pierdziele .... toś mnie zaskoczył ... xD Zamurowalo mnie naprawde . ps Ale jednak ubaw mam po pachy xD - "...Te coryllus, czy kultura musi być lewicowa? Musiałby się liczyć z poważnymi konsekwencjami, bo ja w ogóle nie zrozumiałbym o co mu chodzi." - nawet KMN takich "skeczów" nie potrafi wymyśleć. Albo to : (o Marcie Fox)"Treści pomieszczane na tym blogu są od razu rozpoznawane przez komentujących i od razu wyszydzane. Nie zraża to jednak autorki, bo ona jest sformatowana ... " Hahaha ... przecież to dokladnie o twoim blogu jest xD
Coryllus

Coryllus

18.06.2012 13:54

Dodane przez Logan3331 w odpowiedzi na Coryllus

Naprawdę myślisz, że dokładnie jak na moim? Współczuję ci z całego serca. Nie dość, że nieuważnie czytasz te teksty to jeszcze brak ci jakiejkolwiek możliwości ich oceny. Zobacz -  ja ci już nawet nie odpowiadam, robią to za mnie czytelnicy. Pisz sobie dalej. Będę ci wdzięczny.
Domyślny avatar

Gostek

18.06.2012 14:38

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na Logan

Zwłaszcza Twoich. He he he
Coryllus

Coryllus

18.06.2012 16:02

Dodane przez Gostek w odpowiedzi na Logan ma rację. Twój blog poznac po komentarzach.

Czyli uważasz, ze te wszystkie komentarze ja wpisuję, tak?
Domyślny avatar

Heretyk

18.06.2012 18:58

"..Zdawałoby się, że teraz świat w odśrodkowej swej ucieczce od Chrystusa-Króla doszedł do celu. Lecz świat nie osiągnął jeszcze końca. Jak zaznacza Ojciec Św. istnieje jeszcze czwarty etap owej ucieczki. Jest to etap despotycznej bezbożności w obu jej formach: bezbożności tyranii i bezbożności barbarzyństwa. Usamowolniona wolność, wyzwalająca się od Boga , Chrystusa i Kościoła staje się ostatecznie z natury rzeczy bestią, druzgocącą z całą bezwzględnością wszystko , co staje jej na drodze . Staje się bestią nienawiści do Boga, uznając w Nim naturalnego wroga złego. Bestią antychrześcijaństwa, albowiem Chrystus po to na świat przyszedł , by dzieło szatana zniweczyć. Bestią prześladowania Kościoła, bowiem Kościół obrońcą jest i stróżem obyczajów, sumienia, władzy, własności,rodziny, godności człowieczej i prawdziwych praw człowieka.
Nie łudźmy się : idziemy ku Moskwie! A Moskwa to śmierć wolności; to niewolnictwo pod pięścią tyranów, to owa chwila, w której ręce i i nogi ma się związane i w której płacz jest i zgrzytanie zębów w ciemnościach zewnętrznych. Jest to piekło na ziemi! Idziemy ku Moskwie! To nie proroctwo;to po prostu logika historii świata. Związek przyczyny i skutku...."
Domyślny avatar

Logan3331

18.06.2012 20:14

Zaczne nowy watek, bo tam na dole troszke niewygodnie ... xD Ty, niewierzący chcesz sluchać o duszy ? Oczywiscie inaczej nie potrafisz , jak podpuszczac, prowokowac, mataczyc .... Cóz moge ci powiedzieć bajarzu... chyba tylko to, ze z toba to co najwyżej o "d.. Maryni" i tanich winach można konkretnie porozmawiac, bo to jedyne na czym sie znasz. Niestety - ja sie na tym nie znam, wiec lipa ! Ale temat twojej "niewiary" mnie nurtuje - jestes apostatą jak palikot, czy ateista - jak "mężczyzna" Jurek Miller ? A moze jesteś wyznawca innego "nurtu" chrzescijaństwa - prawoslawie, protestantyzm, świadek Jehowy ? Te twoje zwiazki z Kosciołem są "interesujące', bo co tam szukasz skoro nie należysz do tej społecznosci - inna orjentacja .... ? xD ps Ide oglądać koko eurospoko, tak że nie musisz sie spieszyc z odpowiedzia ...
Coryllus

Coryllus

18.06.2012 20:27

Dodane przez Logan3331 w odpowiedzi na Coryllus

Jak każdą ubecką gnidę interesują cię najbardziej związki ludzi z Kościołem. Ja to rozumiem. Niestety nie mogę ci w tej sprawie służyć informacją. Kapusiom nie podaje się informacji. Sam rozumiesz.
Domyślny avatar

Gość

18.06.2012 21:15

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na Jak każdą ubecką gnidę

o co ci chodzi... Tyle na razie
Coryllus

Coryllus

18.06.2012 21:42

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Facet ja ciągle zstanawim się kim ty jesteś i

ci wdzięczny jeśli nie będziesz nam tu zawracał głowy swoimi obsesjami.
Domyślny avatar

sciora

18.06.2012 22:31

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na będę

Coryllusie Odwiedzam Cię często i pozdrawiam jak zwykle Dawno sie tak nie usmiałam Gosiu, słodycz i delikatność w seduszku Twoim ;-) Co do tematu, cóż, pisz dalej....i już ! sciora
Domyślny avatar

sciora

18.06.2012 22:46

Dodane przez sciora w odpowiedzi na do Coryllusa i Gosi

http://www.youtube.com/w… Dusza dla jednych >RYK ODRZUTOWCA< dla innych >LA LA LA LA LA< sciora pozdrawiam skrzydlatą Gosię ;-) i nie che sie z nią umówić ....hihihi
Domyślny avatar

Logan3331

18.06.2012 23:12

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na Jak każdą ubecką gnidę

Widze, ze belta już łynąłeś, Poznalem twym po rynsztokowym języku ... W takim razie zegnam cie bajarzu wszechczasów, nieodżalowany nocnikarzu , pretendencie do 6-cio metrowego banera na wieżowcu. Bez urazy, ale z pijakami nie rozmawiam ... xD
Domyślny avatar

emma

18.06.2012 22:03

kiedys to byla renomowana uczelnia.w czasach moich nauk,dostanie sie na KUL bylo czyms niewyobrazalnym.nie dla zwyklego smiertelnika.tak sie przynajmniej mowilo o tej uczelni.zeszmacili ja osobnicy typu TW.'Filozof'.niech mu ziemia lekka bedzie.popieram wypowiedz p.Grzegorza Brauna.
Domyślny avatar

BazyliMD

18.06.2012 22:06

Spójrz na Człowieka poprzed Dzieło Jego. Przestań się rzucać, jak bezradna ryba w sieci. Piana, którą toczysz czyni z Ciebie przeciwnika łatwego, a przez to nudnego. Skup się na sprawie i na problemach, które czujesz. Wiara, to zdecydowanie nie Twój temat. Logika, mówisz? Właśnie. Tak - Nie. Prawda -Fałsz. Czarne - Białe. To jest logika. Wierzysz - Nie wierzysz. Szanuj więc istnienie granicy, którą tak podkreślasz.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Następna strona
  • Ostatnia strona

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 820
Liczba wyświetleń: 3,931,822
Liczba komentarzy: 10,268

Ostatnie wpisy blogera

  • Syn pana prefekta dał głos
  • Szlachta i "szlachta"
  • Nasi bohaterowie

Moje ostatnie komentarze

  • wejdziesz na moją stronę. Nie mogę pozwolić na to, żeby mnie gównem obrzucali...przepraszam.
  • Moje komentarze nie były żadnymi prowokacjami, ale odpowiedziami na prowokacje. Niech się pan już tak mocno mną nie martwi, jak będzie pan chciał sobie coś poczytać, zapraszam na stronę www.coryllus.…
  • Tutaj niczego nie uprawiam, bo nie mam żadnej możliwości. Tymi blogami rządzi administracja, autorzy są tylko dodatkiem. A o takich jak ty to w ogóle szkoda mówić.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Bezczelność Ziemkiewicza zwala z nóg
  • Czy Łysiak też kochał Monikę Jaruzelską?
  • Nasi bohaterowie

Ostatnio komentowane

  • , Dzień dobry Przeczytałam całość, niby się zgadzam z opinią o niedocenianiu niektórych Twórców, ale jakieś takie poczucie krzywdy we mnie rośnie. I dlatego piszę, by sprostować to, że niby Rapacki w…
  • , Nie zgodzę się z Pana oceną tej książki. Ale mam do tego prawo. Pan również ma prawo do własnej opinii na jej temat. Uderza mnie jednak to że nie prowadzi Pan rzetelnej krytyki ani polemiki z faktami…
  • , Rzeczywiście - tobie odpisywać nie warto. Więc tylko dla ewentualnych innych - Coryllus sam się stąd wynósł, jak obrażony smarkacz. Napisał o tym wyraźnie na blogu, z którego próbował zrobić…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności