
Od dziesięcioleci jestem uczciwym wyznawcą przewagi filozofii nad nauką (mimo, że jestem inżynierem), oraz wiedzy transcendentalnej i metafizyki. A dzisiaj już nawet okazuje się, z czego nauka się długo wyśmiewała, że próżnia kosmosu nie jest pusta, tylko tak, jak to dawniejsi mądrzy ludzie wnioskowali, jest wypełniona jakimś eterem (powiedzmy kwantowym, albo energetycznym).
Od dawna również jestem amatorskim kognitywistą. Nawet chciałem się w tej nauce piąć do góry, ale okazało się, że w kraju w tym temacie rządzą fanatyczni ateiści. Oczywiście zgrzyt był odnośnie pojmowania =świadomości=.
A dzisiaj po teorii geniusza przełomu XX i XXI wieku, noblisty, sir Rogera Penrose, że świadomość nie siedzi tylko w naszych ludzkich głowach, ale jest ważnym elementem całego Wszechświata, widzimy, że Kosmos, oraz Bóg Kreator są czymś wiele większym i skomplikowanym, niż sobie przez tysiąclecia wyobrażaliśmy.
Mamy w nauce, praktycznie nie tylko w naszej zachodniej cywilizacji (wg. Konecznego) totalny przewrót iście kopernikański. Nie tylko w nauce - także w trybie życia człowieczeństwa, technologiach, odżywianiu i kultury.
Musimy tylko mocno walczyć, by zachować dwa ważne fundamenty społecznego homo sapiens - =WOLNOŚĆ= i =WŁASNOŚĆ=. A tego właśnie chcą nas pozbawić, podbijający całą Europę (i nie tylko) niemarksiści (dla niepoznaki nazywają się lewicą liberalną).
Okazuje się, że już dziesięciolecia temu, mieliśmy nie tylko wybitnych mędrców, ale również autentycznych wizjonerów, którzy do dzisiaj nie są w kraju docenianiu, a nawet brak jest zrozumienia tej wielkości, mimo tego, że na świecie cieszą się należnym im właściwym szacunkiem i podziwem. Taki właśnie niedocenionym myślicielem jest Stanisław Lem. Zapraszam wszystkich ciekawych do przeczytania moich rozważań na moim osobistym portalu: - https://klubdyletantow.blogspot.com , które wkrótce opublikuję, bo jeszcze niestety, przez pokowidowe choróbska, nie skończyłem.

A gdzieś wyczytał miłość do Lema u jzg???
On kocha tylko siebie i NB...nie może sie rozstać...
Cześć HENRY
Myślisz , że biednego, typowego krakauera, który ma wiedzę, ale nie ma rozumu, jakoś go to wyprostuje? On tylko usiłuje kpiąc karmić swoje głodne ego. Kiedyś Lema przywoływał. Chwała mu za to. Gdyby jeszcze wiedział co mój drugi ulubieniec, Philip Dick, oczywiście Amerykanin, myślał o Lemie i dlaczego go zgłosił do FBI, to znaczy, że go również właściwie szanuje i co ważne - rozumie.
A ja kocham żonę, córkę, wnuczkę, dwa koty i psiaka. Siebie to chwilami nie cierpię. Niestety...
Nasz_Henry 07.10.08.03
I wrzuciłeś granat do szamba...@jzg nie umie się odezwać bez potoku śliny i rzucania obelg.
Już mu kiedyś napisałem,że ON NIE MOŻE MNIE OBRAZIĆ,ale dalej próbuje.
Henry! Robisz na tym portalu za prowokatora?
Prekursor synonimy: pionier, inicjator, twórca, nowator, innowator, odkrywca ;-)
Widzisz, jakie to galicyjne delikatne i wrażliwe typy. Jak ta trójka - Duda, Kosiniak i Kamasz.
Nawet nie zacząłem prawdziwego grzmocenia, a on się już zsikał w gacie (chyba, ze ma już pieluchę. Czyli nie warto coś do nich mówić. Ale fenomen - zawsze przyjdą by szczekaniem uhonorować Pitbula.
O jakim grzmoceniu piszesz, tchórzu?
Po tygodniu dynamicznego rozwoju klubu dyletantów, w trakcie którego nie przybył ani jeden czytelnik, z podkulonym ogonem wracasz na Nasze Blogi.
Grzmoty dostałeś sam od siebie.
@Tri -- grzeczniej proszę, szanujmy się
Czy ty jesteś niańką w przedszkolu, czy sprawiedliwym i uczciwym człowiekiem?
@jzg
Nie szukaj pomocy Admina - wszystkie sznurki, zarówno te dobre, jak i złe, każdy z nas ma w swoich rękach.
Jeżeli tak już się zamotałeś, że nie wiesz, co masz zrobić, to ci chętnie pomogę - skoro napisałeś wątek pożegnalny, w którym obraziłeś wszystkich użytkowników zdychających Naszych Blogów, to teraz masz okazję napisać felieton, w którym wszystkich przeprosisz. Może być hurtowo, może być ze wskazaniem choćby Aliny, której suponowałeś pijaństwo za to tylko, że skonfrontowała cię z twymi własnymi słowami. Możesz też przeprosić "niedorobionego" Imć Waszecia, który do tej pory nie dorobił się personaliów, które by ciebie zadowoliły.
Jeśli masz honor, to za obrazą powinieneś czuć potrzebę przeprosin gdy chcesz wrócić na nasze forum. Nie twoje forum, bo się z niego wypisałeś, tylko na nasze. To powinno być oczywiste dla każdego dojrzałego człowieka.
Mam też wrażenie, że użytkownicy forum z chęcią przyjmą cię z powrotem, wiedząc, że każdy popełnia błędy, a one tylko wtedy są błędami gdy zostaną przez winowajcę zauważone i poprawione.
Zastanów się.
@admin - no nie!
była i jest przyczyna, to jest i skutek,
kowal zawinił, a ty Cygana wieszasz?
Wpiszę się niezbyt odkrywczo, że twórczość Stanisława Lema czeka na opracowanie i promocję swojej wizyjności. Także zaskakująco trafnie pisał o literaturze i autorach debiutujących za jego życia. Nie bedę przywoływał tu nazwisk osób które surowo ocenił, dość powiedzieć, że miał "nosa" także w tych sprawach.
Cześć
On był wnikliwym obserwatorem gdzie się dało i co go interesowało. A jego niemal zawsze trafne obserwacje i analizy faktycznie czasami były okrutne. Gdyby on tutaj na NB miał swój blog, to ogon trolli byłby długi od Moskwy do Berlina. On to dopiero miał talent riposty.
@jazgot - "Pycha chodzi przed upadkiem, a wyniosłość ducha przed ruiną”.
"On to dopiero miał talent riposty"
tobie by aż w pięty poszło, dlaczego nikt nie ma ochoty tu komentować, mimo ciekawego tematu?
bo nikt nie chce znowu być obrzucany łajnem.
Jesteś żałosny.
No tak,Lem doczekał się jednego (aż ) komentarza. Sukces. Panowie utwórzcie klub lub kółko wzajemnego obrażania. Coś przecież trzeba robić skoro w stabilnej ,bogatej Polsce nic sie nie dzieje.
Mnie od razu przypomina się obraz z takiego jednego serialu. Na ławce, popijając siedzą sobie menele. To, co ich najbardziej rajcuje, to jak i komu przypie*dolić. Tu mówią gładko - ą, ę - bo i mózgi mają gładkie. No i nagle jest gość, który im nie pasuje. Taki jakiś typek, co do nich się nie uśmiecha i na dodatek dziwnie gada. Nie rozumieją, więc to ich wkurza. Więc cepy w łapy i walić. Taka klasyka takich typków. Widać bezrobotni bo ciągle klikają. W życiu nic się nie dzieje, to nuda. Choć chociaż taka rozrywka.