Straszne jak można tak napisać. Zginął człowiek, żołnierz, ojciec rodziny. Bezduszność ludzka nie zna granic. Takie coś mogło napisać tylko skończone bydlę o kałmuckiej mentalności
Warto dodać, że ten pan jest profesorem na polskich uczelniach i elitą tego kraju!
Kiedyś wydawał się zdrowym człowiekiem. Ale i tak lewactwo będzie go poklepywać po plecach. U nich "swój" może coś takiego zrobić ale....jest "swój "
Migalski stał się "Prezesem z lasu", Tomaszem Lisem, Stefanem Niesiołowskim, Zbigniewem Stonogą, Hartmanem czy innym mentalnie obłąkanym odklejeńcem z ego wielkości planety.
Chory człowiek. Widocznie miał predyspozycje umysłowe żeby ześwirować.
Członek elity ,,intelektualnej"?
Z tragiczną śmiercią żołnierza, oficera, wybitnego pilota WP, pojawia się także w przestrzeni durny, krzywdzący, chamski wpis Migalskego. Bardzo smutny dzień dla kilkudziesięciu mln. normalnych, przyzwoitych, wartościowych ludzi.
Nikt nie jest takim nieczułym, bezmyślnym dzbanem, który w jego wieku kompletnie nic nie wie o życiu, wojsku, ludziach i ich powinnościach, obowiązkach i profesjonaliźmie w wykonywaniu tych obowiązków.
Taki poziom mega-dzbaństwa nie istnieje!
Szkoda czasu poświęcać i dawać atencję karaluchowi Migalskiemu .Albo jest chory psychicznie z głosami udzielającymi mu odpowiedzi albo piramidalnie głupim imbecylem
Pod koniec lipca, czyli miesiąc temu mjr Maciej „Slab” Krakowian zdobył prestiżową nagrodę „As the Crow Flies Trophy” na Royal International Air Tattoo (RIAT) w Wielkiej Brytanii za najlepszy akrobacyjny występ solowy.
Czy Lasek już dojechał by ,,przewodniczyć'' śledztwu?
jedyny i niewątpliwy błąd ludzki to wyrokowanie ignorantów przed ustaleniem przyczyny wypadku przez PKBWL czy KBWLLP, również wyrokowanie blogosfery która zawsze wie lepiej i szybciej niż eksperci. piloci akrobaci bywają utożsamiani przez lud z pilotami niemal-samobójcami. tymczasem ryzyko takich manewrów w wykonaniu profesjonalisty jest minimalne i akceptowalne. na razie nie wiemy co poszło nie tak jak powinno. może pilot nie popełnił żadnego błędu, być może zasłabł, być może doszło do awarii samolotu, niesprawności systemu ewakuacyjnego.
przyczyna tragedii smoleńskiej 2010 została podana ludowi do wierzenia smsem przez macherów politycznych równie szybko...
@KK
Jeżeli pilot zasłabł, to znaczy, że wykonywał czynności wykraczające poza jego możliwości.
Moja świętej pamięci matka w takich sytuacjach mówiła "Gdyby ktoś wiedział, że upadnie, to by usiadł"
Taka racjonalizacja usprawiedliwia skutecznie każde wręcz zaniedbanie. Przenosi skutek do sfery przypadku.
Gdyby 96 pasażerów pewnego lotu wiedziało, że upadną, to pewnie by nie wsiedli - tak?
@3c "to znaczy, że wykonywał czynności wykraczające poza jego możliwości"
NIE, to nadal nic nie znaczy! to tylko twoja insynuacja.
Czy tak trudno jest przyznać, że bez gruntownego zbadania wypadku nie ma podstaw do oskarżania pilota?
Jeżeli wynik śledztwa wskaże na błąd ludzki to wtedy otworzy się szerokie pole konstruktywnej krytyki całych zespołów organizujących podobne imprezy. Ten pilot nie brał udziału w samowoli, samolot-własność RP został mu oddany we władanie przez zwierzchników świadomych celu do jakiego zostanie użyty.
Taki typ samolotu nie nadaje się do akrobacji. Żeby można wycisnąć ekstremalne osiągi trzeba zdjąć rozmaite zabezpieczenia. Wątpię czy wszystkie szczegóły śledztwa będą ujawnione.
mam nadzieję że śledczy zainteresują się możliwością spreparowania samolotu do wystąpienia awarii we właściwym momencie. sabotaż w czasowo odległym etapie przygotowawczym byłby trudny do wykrycia a wynik łatwy do przypisania brawurze pilota. w ekstremalnych warunkach lotu nawet najwyższej klasy pilot zmylony błędnymi wskazaniami instrumentów nie ma szans na podjęcie racjonalnej decyzji.
@kk
Mam inne zdanie: jeżeli ktoś przy wykonywaniu czynności traci przytomność i jej nie wykonuje, to znaczy, że nie nadaje się do wykonania.
Mało tego - jeżeli podczas pokazu pilot rozbija się o ziemię, traci życie, naraża widzów, to znaczy, że nie ma zdolności planowania i osiągania celów.
Oczywiście mógł być błąd techniczny samolotu, ale latanie nad innymi maszynami, którym może zagrozić taki błąd nie świadczy o profesjonalizmie tylko lekceważeniu.
A może było tak: https://naszeblogi.pl/comment/500998#comment-500998 ?
Nie zamach tylko ignorancja i typowy bałagan wynikają z linkowanego tekstu. Zresztą katastrofa zdarzyła się po pouczeniu kontrolera lotu, że myli samoloty.
Tak, tak, zamach - na rozum.
@TRI Który wariant to Ty?
@tri
swoje zdanie o tej katastrofie zachowaj na potem, czekaj co zostanie ujawnione, konfabulacje na trumnie pilota, to prostactwo.
Michalski ma sporo racji.
To był pilot myśliwca, a nie cyrkowiec, który potrzebował bawić tłumy na pokazach. Innymi słowy - bez wojny straciliśmy pilota, maszynę i uszkodzili kilka innych.
I właśnie w tym problem, że będzie narracja że pilot bohater, że oddał życie. Żeby tylko nie robić w wojsku rozliczeń. I tak do następnej katastrofy. Nie bohater, skoro zarazykował tak wiele, w tym swoje życie. Ludzie uzależnieni od adrenaliny powinni być eliminowani z wojska zanim wyeliminują się na dobre sami i poczynią dodatkowe straty w ludziach czy sprzęcie.
@art
Warto przeczytać:
"Odeszliśmy, jak mówię, od latania „od lewa do prawa” w stylu amerykańskim i przyjęliśmy koncepcję 3D, bardziej europejską. Naloty na publiczność i od publiczności, manewry są ciaśniejsze, nieraz bardziej agresywne. Samolot jest cały czas dużo bliżej widzów, bo udało mi się zmniejszyć promień działania do ok. 1,5 mili od środka publiczności. Wiemy, że to się ludziom podoba. Po pokazach na RIAT zbieramy same pozytywne komentarze i komplementy – mówi pilot".
kurza ślepota?
Pod koniec lipca, czyli miesiąc temu mjr Maciej „Slab” Krakowian zdobył prestiżową nagrodę „As the Crow Flies Trophy” na Royal International Air Tattoo (RIAT) w Wielkiej Brytanii za najlepszy akrobacyjny występ solowy.
Piloci myśliwców są akrobatami, są selekcjonowani, nie każdy się do tego nadaje, "akrobaci" z Dywizjonu 303 obronili skutecznie Angoli.
Top Gan widziałeś?
@spike
Widziałem "Top Gun", gana tam nie było.
Tak, zdobył nagrodę, wręcz napisano literalnie "za agresywny i pełen mocy" pokaż. Tak dokładnie jest napisane.
A potem za agresywny i pełen mocy pokaz wącha kwiatki od spodu.
To się nazywa brawura. Chciał instagramowym lalom pokazać power, zaimponować, zdobyć kolejny laur - to nie jest profesjonalizm tylko choroba naszych czasów. Czasem - jak widać - śmiertelna.
To był pilot myśliwca, miał zawodowo zabijać wrogów, nie bawidamek, by Alinka mogła akrobatyczne ściągać majtki przez głowę.
PS. Podczas wypadku widać niedaleko rząd stojących samolotów. Gdyby je wszystkie spalił, to by dopiero był akrobatą - 20% sił powietrznych za jednym zamachem w cholerę.
@TRI Który wariant to Ty?
Tri, co ty pierdzielisz, jakby był takim wymoczkiem, to by awionetką latał, myśliwce, jak już sama nazwa wskazuje, polują na wroga, tam każdy to ryzykant, daj sobie spokój, nie wk....ludzi.