Media - milczą, więc dobrze, że jest chociaż ten filmik.
Tajemnicza Śmierć Dyrektora NCBR. Przypadek… Czy Uciszenie Świadka Wielkiej Afery?
Autor filmu pisze:
• 🔍 Analizujemy śmierć Macieja Grzegorzewskiego, dyrektora kontroli NCBR i świadka w wielomilionowej aferze dotacyjnej.
• 🧩 Ustalamy, co badał, co mógł ujawnić i komu mogło to przeszkadzać.
• 🕵️♂️ Przedstawiamy cztery hipotezy śledcze – od inscenizacji samobójstwa po działania grup przestępczych.
• 📉 Jakie nieprawidłowości mógł odkryć? Fikcyjne projekty, zawyżanie kosztów, pranie pieniędzy?
• ⚖️ Oficjalna wersja mówi: „bez udziału osób trzecich”. Ale czy naprawdę?
• 📚 Porównujemy tę sprawę ze śmiercią Andrzeja Leppera i Dawida Kosteckiego.
• ⚠️ Czy w Polsce eliminuje się świadków korupcji?
Tajemnicza Śmierć Świadka Afery NCBR: Maciej Grzegorzewski! Co Wiemy o Tajemniczej Śmierci Świadka Afery NCBR: Maciej Grzegorzewski!
Był świadkiem! Co dalej ze śledztwem w sprawie "afery NCBR"? Mamy nowe informacje
Szczegóły sprawy są niezmiernie ciekawe, aż dziw, że żadne media nie podały skali problemu, ani ilości oskarżonych. Jaka opcja polityczna jest tu czynna najbardziej, czy wszystkie? Cisza pewnie długo nie potrwa. W sumie te wielkie pieniądze to są NASZE PIENIĄDZE!45 osób usłyszało zarzuty w sprawie dotyczącej nieprawidłowości w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju - dowiedział się WNP. Część z nich dotyczy udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Śledztwo wciąż jest na etapie postępowania przygotowawczego.
NCBR to rządowa agencja wykonawcza podlegająca Ministerstwu Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Jej zadaniem jest rozdzielanie unijnych środków na innowacyjne projekty. Przez centrum co roku przepływają ogromne kwoty - w ciągu 17 lat istnienia agencja przekazała 80 mld zł naukowcom i przedsiębiorcom.
(...)
Agencja robi to w ramach programów operacyjnych. Jednym z nich był Program Operacyjnego Inteligentny Rozwój 2014-2020 - BRIDGE ALFA. W lutym 2023 zajęły się nim CBA i prokuratura. Dotacje w konkursach miały dostawać podejrzane spółki.
Do dziś toczy się w tej sprawie postępowanie przygotowawcze w prokuraturze. W sprawie dokonano wielu zabezpieczeń majątkowych - łącznie do lutego zabezpieczono ponad 60 mln zł.
Wątki postępowania dotyczą: prania pieniędzy pochodzących z przestępstw, powoływania się na wpływy w NCBR, łapówek na kwotę co najmniej 750 tys. zł, przekroczenia uprawnień przez pracowników NCBR i Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej w ramach procedowania konkursu „1/1.1.1./2022 – Szybka ścieżka – Innowacje cyfrowe” na uzyskanie wsparcia finansowego realizacji projektów badawczo-rozwojowych.
- Prokuratorzy w chwili obecnej w toku postępowania przedstawili łącznie zarzuty 45 osobom, w tym funkcjonariuszom publicznym, przedsiębiorcom, czy osobom pełniącym role „słupów” w nowopowstałych spółkach - informuje WNP prok. Jacek Mularzuk z Prokuratury Regionalnej w Warszawie.
20 z podejrzanych usłyszało zarzuty tylko w ciągu ostatniego półrocza. - Prokuratorzy zbierają i na bieżąco analizują materiał dowodowy, w postaci zeznań świadków oraz obszernej dokumentacji, - mówi prok. Mularzuk i dodaje, że wciąż sukcesywnie są rozszerzane i ogłaszane zarzuty. (...)
Nie należy ślepo wierzyć w to co bajają sługusy Tuska. Takiego Chodorkowskiego oskarżyły sługusy Putina o kradzież całej ropy naftowej, którą jego Jukos wydobył. Było to dużo dużo więcej niż te skromne 80 mld.
Proszę pamiętać o niedawnej wielkiej przyjaźni Tuska z Putinem. Więc i "metody" stosują podobne. Na ile im pozwalają ludzie w ich własnych krajach.
Tusk oskarżał PiS przed dojściem do władzy 13 grudnia 2023 roku o kradzież 400 mld. Po dojściu do władzy Tusk oskarżył PiS o kradzież 100 mld. Finalnie jego sługus Domański z Krakowa mówił o 5 mld niby źle zagospodarowanych.
Bartosz Dankiewicz: Przestrzegam każdego, kto chciałby robić interesy z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju – niech uważa Data publikacji: 6 maja 2023, 23:01
Krzysztof Skowroński rozmawia z Bartoszem Dankiewiczem, architektem krajobrazu, autorem nowatorskiej technologii zielonych ścian.
Spotkał Pan na swojej drodze instytucję, która nazywa się NCBR…
Narodowe Centrum Badań i Rozwoju zmieniło moje życie diametralnie. W 2012 roku wygrałem konkurs na innowacyjną technologię żywych zielonych elewacji, dostosowanych do klimatu Polski. (...)
Stworzyliśmy zielone ściany, wszystko działało, układało się harmonijnie. Ale nastąpił zgrzyt. Otóż na swoje nieszczęście wygrałem kolejny konkurs, którego już nie powinienem wygrywać, jak się okazało. Są konkursy, które można wygrywać, ale przedsiębiorcy nie wiedzą, że są i takie, których nie można wygrywać. Ja wygrałem konkurs przeznaczony dla kogoś innego. (...)
Nagle atmosfera wokół mnie i mojej firmy zgęstniała. Zaczęły się pojawiać kontrole.
Kontrola to kontrola. Ale kontrolerzy nie wychodzili z mojej firmy przez kilka lat, zmieniali się tylko. Jak w ubeckich przesłuchaniach: jeden człowiek, a zmieniają się przesłuchujący.
Non stop były kontrole finansowe albo merytoryczne. Ale wciąż obiecywali, że uruchomią ten drugi grant.
Czyli dostał Pan grant, ale nie dostał pieniędzy.
Z drugiego grantu nie dostałem ani złotówki.
Oczywiście wygrał Pan w sposób oficjalny.
Dostałem oficjalne pismo, że gratulują i w ciągu miesiąca zostaną uruchomione środki. I wtedy zaczęły się dziać niesamowite rzeczy. Trzeba to wyraźnie powiedzieć: to była ekipa, która mnie niszczyła, wykańczała.
To byli ludzie Platformy Obywatelskiej. Działali w sposób skoordynowany i planowy. Widać było, że mają wprawę. Parę osób było przede mną w Radiu WNET i mówili o swoich przejściach, i widzę, że wobec nich stosowali podobne metody. Bo jeżeli z firmy przez kilka lat nie wychodzą kontrole, a jak na chwilę wychodzą, to zostawiają ryzę papieru, na którą trzeba odpowiedzieć pięcioma ryzami, to niezależnie od tego, co te kontrole przyniosą, taka firma upada. Taka jest metoda pato-urzędników.
Cały czas mnie straszono, że nie mogę się publicznie wypowiadać o tej sprawie. Ale trzeba to wreszcie powiedzieć: na czele tego korowodu zła stał Maciej Grzegorzewski. Jest dyrektorem działu kontroli i pracuje do dzisiaj w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. (...)
Doprowadzili do upadku moją firmę! (...)
Wnioski - oczywiste!
Ewidentnie człowiek, który wiedział za dużo. Był taki film Hitchcocka.
Śmierć związana z KPO? Taką sugestię w sprawie dziwnej śmierci Macieja Grzegorzewskiego wyczytałam w jakimś komentarzu.
Co ciekawe, jego śmierć w czerwcu pokrywa się czasowo z informacjami, jakie można usłyszeć, że nieprawidłowości w sprawie KPO są znane od 2 miesięcy....
Czyżby śp. M.G. odkrył szwindel? Czy są jakieś inne warianty, które doprowadziły do śmierci dość ważnego urzędnika? Szkoda, że dziennikarze omijają temat i nie łączą tej dziwnej śmierci (niby samobójstwa) z wielką aferą transferującą publiczne pieniądze do prywatnych kieszeni ludzi związanych z PO i Tuskiem, a może ogólnie z firmami związanymi z interesami niemieckimi?