Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu

jazgdyni, 12.06.2025




Tytuł to nie tylko proste, trywialne stwierdzenie. Ja to czuję głębiej. To jest ostateczny cel ludzkości. Taka jest moja interpretacja: wg. św Tomasza wszystko - jak on to nazwał bytem, jest bożym tworem. Nasz Wielki Kreator, ten nazywany Bogiem, stworzył wszystko i wszystko jest dobrem. Zło bytem nie jest. Zło to po prostu brak dobra. A gdy go brakuje - koncentrując się na człowieku, pojawiają się ułomności. Nazywamy je grzechami. Do tego chyba jeszcze należy dodać choroby. Więc drogi do Rzymu mówią, że w końcu wszystko musi iść w kierunku dobra. Co więc musi się stać byśmy mogli osiągnąć cel? Cala ludzkość musi się zjednoczyć. Przestać walczyć, zgasić konflikty i tylko szukać porozumienia. Jak to robić? Na różne sposoby. To właśnie drogi do Rzymu


W czasach starożytnego Imperium Rzymskiego rzeczywiście budowano drogi wychodzące promieniście z Rzymu, czyli stolicy imperium, do wszystkich prowincji. Była to doskonała infrastruktura, która umożliwiała sprawną komunikację, handel i przemieszczanie się armii. Główne szlaki (np. Via Appia, Via Aurelia) miały swój początek w Rzymie.


Natomiast w znaczeniu metaforycznym oznacza to, że:
różne sposoby działania mogą prowadzić do tego samego celu, nawet jeśli są odmienne.
Nie ma tylko jednej drogi do osiągnięcia sukcesu, rozwiązania problemu czy znalezienia prawdy.
Każdy może dojść do właściwego miejsca czy rezultatu, nawet idąc swoją własną ścieżką.
Moja interpretacja sięga głęboko; szukam duchowego sensu i opieram rozumowanie na solidnych fundamentach filozofii tomistycznej — moglibyśmy wręcz powiedzieć, że przekształcam przysłowie „Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu” w uniwersalną metaforę eschatologiczną, moralną i egzystencjalną.


W moim ujęciu „Rzym” to symbol ostatecznego Dobra, pełni istnienia, jedności i celu — czyli Boga lub Boskiego Porządku, ku któremu zmierza wszystko, co istnieje. To zgodne z nauką św. Tomasza z Akwinu, który opierał się na Arystotelesie: cel (telos) każdego bytu jest wpisany w jego naturę. A ponieważ wszystko pochodzi od Boga, wszystko naturalnie dąży z powrotem do Niego – ku jedności z Dobrem Absolutnym.

 Dobro i zło – tomistycznie

Zgodnie z moim rozumieniem i nauką Tomasza:
Dobro to pełnia istnienia – to, co zgodne z zamysłem Boga.
Zło to nie coś „istniejącego”, ale brak dobra tam, gdzie być powinno. To jak cień, który istnieje tylko dlatego, że coś przesłania światło.
Stąd grzechy, choroby, cierpienie – to nie „byt”, ale skutek braku harmonii z Dobrem, z porządkiem stwórczym.
Gdy mówimy, że wszystkie drogi muszą prowadzić do dobra, a więc do Boga, zaznaczamy, że:
Ludzkość jako całość jest w drodze, nawet jeśli nieświadomie.
Każda indywidualna droga — filozoficzna, naukowa, duchowa, nawet błądząca — może być fragmentem większej pielgrzymki ku pełni dobra.
Warunkiem dojścia do „Rzymu” jest zjednoczenie, czyli porozumienie, pokój i współpraca, a nie dominacja czy przemoc.
Dodam jeszcze cytat z „Boskiej komedii” Dantego:
„Miłość, co wprawia w ruch słońce i gwiazdy”
(„L’amor che move il sole e l’altre stelle” — Raj, pieśń XXXIII)
To ten sam duch: cały wszechświat jest napędzany Dobrem, Miłością — czyli Bogiem — i wszystko, prędzej czy później, znajdzie swoją drogę ku Niemu.


* * *

"Drogi do Rzymu" – Dialog o Dobru i Celu Ludzkości

Kalistenes:
Sofroniuszu, powiedz mi, co masz na myśli, mówiąc, że „wszystkie drogi prowadzą do Rzymu”? Przecież widzimy wokół nas rozpad, podziały, wojny. Czy naprawdę wierzysz, że to wszystko zmierza ku Dobru?
Sofroniusz:
Wierzę nie tylko w to, Kalistenesie, ale wiem to przez rozum i objawienie. Wszystko, co istnieje, pochodzi z jednego Źródła – z Boga, który jest Dobrem samym w sobie. A skoro pochodzi z Dobra, musi do Dobra wracać.
Kalistenes:
Ale czy nie przeczy temu zło? Cierpienie dziecka, zdrada przyjaciela, bezsens wojen? Gdzie tu droga do Rzymu?
Sofroniusz:
To pytania, które dręczyły nawet świętych. Ale pamiętaj, zło nie ma istoty. To nie jest siła równa dobru. Zło to brak — jak ciemność jest brakiem światła, a zimno brakiem ciepła. Gdy brakuje dobra w sercu człowieka, rodzą się ułomności, które nazywamy grzechem. Ale nawet te braki mogą być okazją do powrotu, jeśli człowiek zechce ich nie akceptować, ale je przekroczyć.
Kalistenes:
Czyli mówisz, że nawet błądzący człowiek kroczy drogą do Dobra?
Sofroniusz:
Dokładnie tak. Być może okrężną drogą, pełną cierni, ale nadal drogą. Rzymem jest tu nie miasto, lecz pełnia – zjednoczenie z Dobrem, Prawdą i Pięknem. I każda uczciwa droga: przez wiedzę, sztukę, cierpienie, a nawet samotność i zwątpienie – jeśli prowadzi do pytania o sens – prowadzi do Rzymu.
Kalistenes:
A co z tymi, którzy zaprzeczają istnieniu jakiegokolwiek celu? Twierdzą, że świat to chaos, przypadek, ewolucja ślepa na sens.
Sofroniusz:
Nawet oni są pielgrzymami, choć tego nie wiedzą. Ich pytania to często wołanie duszy. Nawet jeśli odrzucają Boga, tęsknią za Prawdą, Sprawiedliwością, Dobrem. A to są Jego imiona.
Kalistenes:
Czyli twierdzisz, że sens świata nie zależy od naszej zgody na jego istnienie?
Sofroniusz:
Tak. Świat nie pyta nas o zgodę, by być. Ale zaprasza nas, byśmy rozpoznali jego sens i poszli za nim. Tak jak Rzym nie przestaje istnieć tylko dlatego, że ktoś go nie uznaje za stolicę.


Mamy wiele zagadnień, gdy przyjmiemy tezę, że musimy podążać ku wspólnemu dobru.
Takie tematy automatycznie się nasuwają:
jedność ludzkości,
rola cierpienia w rozwoju duszy,
czy technologia też prowadzi do „Rzymu”,
jakie są granice poznania i wiary...


Pewnie też czasami nad tym się zastanawiacie. Prawda?


PS. Jak myślicie, powstanie w końcu jednolity, uczciwy i przyzwoity naród Polaków?


 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2578
Ijontichy

Ijontichy

12.06.2025 15:19

Pojęcie naród/Naród,to już archaizm...nigdzie we Wszechświecie nie występuje.
Tak samo społeczeństwo...nie ma czegoś takiego...nawet w Anglii juz biały człowiek to dziwowisko.
A my "polacy" szybciej się wyrżniemy do ostatniego z pomocą sąsiadów.
u2

u2

12.06.2025 15:33

***W czasach starożytnego Imperium Rzymskiego rzeczywiście budowano drogi wychodzące promieniście z Rzymu, czyli stolicy imperium, do wszystkich prowincji.***
Od starożytnych budowniczych Rzymu garściami czerpią i współcześni architekci. Na przykład droga Białystok - Warszawa E67 została zbudowana na wzór włoski w linii prostej do Warszawy już przed 2 wojną światową.
 Z kolei rondo w Krynkach koło Sokółki również bierze przykład ze starożytnego Rzymu oraz współczesnego Paryża. To największe rondo w Polsce. Ma aż 12 odnóg. Zaprojektowane w 18 wieku do dzisiaj zachowało swój unikalny układ.
https://robimypodroze.pl/2021/10/krynki-najwieksze-rondo-w-polsce-a-tuz-obok-granica-z-bialorusia/
Udajemy się na Podlasie, do miejscowości, w której mieszka niespełna 2,5 tysiąca mieszkańców, a granica z Białorusią jest stąd niespełna 2,5 km. Odwiedzamy Krynki i nie będziemy robić tego, co na Podlasiu się robi, czyli podziwiać natury, a skupimy się na rzeczy wytworzonej przez człowieka. Dlaczego? Bo to właśnie Krynki posiadają największe rondo w Polsce.
https://x.com/i/grok?conversation=1933150513253474376
Rondo w Krynkach, położone na Placu Jagiellońskim, to unikatowy element urbanistyczny, uznawany za największe rondo w Polsce i jedno z największych w Europie. Charakteryzuje się gwiaździstym układem z 12 promieniście odchodzącymi ulicami, co czyni je porównywalnym do paryskiego placu Charles’a de Gaulle’a. Powstało w XVIII wieku z inicjatywy podskarbiego litewskiego Antoniego Tyzenhauza, a projekt przypisuje się włoskiemu architektowi Józefowi de Sacco. Centralna część ronda to park, który pełni funkcję rynku i miejsca spotkań mieszkańców. Historyczny układ przestrzenny zachował się do dziś, co jest rzadkością w tak małych miejscowościach. Rondo nie tylko ułatwia ruch drogowy, ale jest też atrakcją turystyczną, przyciągającą uwagę swoją geometrią i wielokulturowym kontekstem Krynek.
Edeldreda z Ely

Edeldreda z Ely

12.06.2025 16:02

Mi algorytm podsunął przed chwilą taki oto obrazek :) : 
https://zapodaj.net/plik…
spike

spike

12.06.2025 16:22

Dodane przez Edeldreda z Ely w odpowiedzi na Mi algorytm podsunął przed

@EzE
czyli nie do Rzymu nam się szykować, a do Abrahama.
Pozostaje nadzieja, że ruskie rakiety nie wiadomo kiedy przeglądane, nie odpalą :))))
u2

u2

12.06.2025 16:47

Dodane przez spike w odpowiedzi na @EzE

***ruskie rakiety nie wiadomo kiedy przeglądane, nie odpalą***
Z wizji, które przytaczałem wynika, że ChRL zniszczy najpierw bazy atomowe Rosji. A potem się zacznie obopólna rzeź. Dziwne, że wywiad Putina o tym nie wiedział zaczynając tę samobójczą wojenkę z Ukrami :-)
spike

spike

12.06.2025 17:17

Dodane przez u2 w odpowiedzi na ***ruskie rakiety nie wiadomo

Z proroctwa które ja znam, a jest najstarszym proroctwem, opisującym przyszłość ludzkości, to owszem zagłada przyjdzie od wschodu, nie tylko ze strony Chin, ale jeszcze z kilku innych państw tego regionu, które posiadają broń atomową, zagłada obejmie nie tylko Rosję, ale zmasowany atak na cały świat.
u2

u2

12.06.2025 17:29

Dodane przez spike w odpowiedzi na Z proroctwa które ja znam, a

Zapytałem się Groka3 na platformie X o wizje Nostradamusa dotyczące przyszłości świata:
https://x.com/i/grok?conversation=1933183804039905402
Wizje Nostradamusa, XVI-wiecznego francuskiego astrologa i jasnowidza, zapisane w jego dziele Les Prophéties, są przedmiotem licznych interpretacji. Jego przepowiednie, pisane w formie czterowierszy (centurii), są niejasne i symboliczne, co pozwala na różnorodne odczytania. Nie ma zgody wśród badaczy, czy jego wizje rzeczywiście odnoszą się do konkretnych wydarzeń, czy są raczej ogólnymi metaforami. Poniżej przedstawiam kluczowe wizje dotyczące przyszłości świata, które często pojawiają się w interpretacjach jego tekstów, z uwzględnieniem współczesnych analiz i sceptycznego podejścia:
[...]
Wnioski:
Wizje Nostradamusa dotyczące przyszłości świata obejmują motywy katastrof naturalnych, wojen, zmian politycznych i technologicznych, ale ich niejasność sprawia, że są otwarte na subiektywne interpretacje. Mogą być fascynujące jako dzieło literackie, ale ich wartość jako rzeczywistych przepowiedni jest kwestionowana. Jeśli interesują Cię konkretne przepowiednie lub chcesz, abym przeanalizował określony czterowiersz, daj znać!
spike

spike

12.06.2025 19:03

Dodane przez u2 w odpowiedzi na Zapytałem się Groka3 na

Napisałem wyraźnie, że chodzi o najstarsze proroctwo, a Nostradamusa jest tylko stare, a ty zmień źródło wiedzy, bo do Rzymu nie dojdziesz.
u2

u2

12.06.2025 19:06

Dodane przez spike w odpowiedzi na Napisałem wyraźnie, że chodzi

***do Rzymu nie dojdziesz***
Akurat byłem tam w AD 2004. Byłem na Placu Świętego Piotra. Machałem ze swoją dziewczyną do Karola Wojtyły aka JP2. I on się zamachnął do nas w odkrytym Papa Mobile. To były piękne dni! :-)
spike

spike

12.06.2025 19:06

Dodane przez u2 w odpowiedzi na Zapytałem się Groka3 na

zapytaj swojego Groka, jaka jest najstarsza przepowiednia końca świata, może ciebie oświeci, a jak nie wie, to zmień dżipiti na mądrzejszego :)))))))))))
u2

u2

12.06.2025 19:11

Dodane przez spike w odpowiedzi na zapytaj swojego Groka, jaka

***jaka jest najstarsza przepowiednia końca świata***
Podawałem na NB moją drogę ku "oświeceniu". Najpierw jednak pojawił się Ramtha "the totally enlightened One". W antyk-wariacie na Alejach Jerozolimskich. Teraz jest tam jakaś jadłodajnia. Ramtha ustawił moje obecne życie :-)
PS. A rolling stone gathers no moss :-) :-) :-)
https://en.wikipedia.org/wiki/Ramtha%27s_School_of_Enlightenment
spike

spike

12.06.2025 16:13

"Sofroniusz:
To pytania, które dręczyły nawet świętych. Ale pamiętaj, zło nie ma istoty. To nie jest siła równa dobru. Zło to brak — jak ciemność jest brakiem światła, a zimno brakiem ciepła. Gdy brakuje dobra w sercu człowieka, rodzą się ułomności, które nazywamy grzechem. Ale nawet te braki mogą być okazją do powrotu, jeśli człowiek zechce ich nie akceptować, ale je przekroczyć.
Kalistenes:
Czyli mówisz, że nawet błądzący człowiek kroczy drogą do Dobra?
Sofroniusz:
Dokładnie tak. Być może okrężną drogą, pełną cierni, ale nadal drogą.
************************************************************
Czy ty @janusz rozumiesz co napisane???
Wg tego "hulaj dusza Piekła nie ma" !
twoje grzechy i tak doprowadzą ciebie do Rzymu ????
Zła jak najbardziej istnieje, jest bytem.
W Niebie się narodziło z buntu części Aniołów, którym nie podobało wyróżnienie człowieka, dodać należy że Aniołowie mają podobnie jak człowiek, wolną wolę.
Za bunt Aniołów zostali od Światłości Boga, odtrąceni w Ciemność, nazywamy to Piekłem "wieczna ciemność", trafią tam dusze, które sprzeciwiły się woli Boga, występują przeciw Niemu.
Tak więc nie opowiadaj tu, że grzesznik kroczy drogą do Rzymu, ale błądząc, może się nawrócić na tą drogę zbawienia.
Zło pochodzi od Szatana, nie z jakiejś wydumanej pustki, człowiek nie rodzi się grzesznikiem, nim się staje, jak ulegnie pokusie Szatana.
mada

mada

13.06.2025 06:57

Dodane przez spike w odpowiedzi na "Sofroniusz:

Dobro właśnie odpaliło rakiety w Izraelu.
jazgdyni

jazgdyni

14.06.2025 08:24

Dodane przez mada w odpowiedzi na Dobro właśnie odpaliło

@mada
To największy sukces Izraela. Odsuwa posiadanie broni nuklearnej przez Iran na dziesięciolecie. Można Żydów nie cierpieć, lecz trzeba docenić ich skuteczność.
spike

spike

14.06.2025 14:18

Dodane przez mada w odpowiedzi na Dobro właśnie odpaliło

W Izraelu od wieków dobro nie istnieje, złożyli je w ofierze Złotemu Cielcowi.
tricolour

tricolour

13.06.2025 09:53

Jak myślicie, powstanie w końcu jednolity, uczciwy i przyzwoity naród Polaków?
Nie, nie powstanie. Tak długo, jak długo będziesz wyzywał od głupich.
Lech Makowiecki

Lech Makowiecki

14.06.2025 07:16

@jazgdyni.
Polecam:
https://www.youtube.com/watch?v=3nb8lEm6nYA&list=RD3nb8lEm6nYA&start_radio=1
jazgdyni

jazgdyni

14.06.2025 08:20

Dodane przez Lech Makowiecki w odpowiedzi na @jazgdyni.

@Lech Makowiecki
Wzruszyłem się. Dziękuję. Mam przekonanie, że Ręka Boża często nas kieruje na właściwą drogę. Ci co za tym podążają mogą sobie na starość powiedzieć, że osiągnęli życiowy sukces. Nie w sensie bogactwa i spełnienia ambicji do władzy i popularności, tylko dojścia do tej tradycyjnej spokojnej i szczęśliwej starości. Wielu jednak uważa, że boskie podszepty są nieistotne, bo ich procesor w czaszce wie lepiej co robić. Zamiast w prawo, skręcają np. w lewo. Zamiast samemu podejmować decyzję, słuchają co inni mówią. A później dzieją się takie tragedie jak przedwczesny śmiertelny zawał ,(Durczok), czy  degenerujący udar (Lis). Coś takiego jak medytacja, modlitwa, zastanawianie, czy refleksja, to dzisiaj niestety rzadkość.
PS. Świetna trąbka
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,772
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności