Gdy w niedzielny wieczór o godzinie 21.00 emocje sięgnęły zenitu, ten poniewierał się gdzieś po kątach sztabów wyborczych, ekscytujący niczym komunikat dworcowy, że pociąg pospieszny z Koluszek wiedzie na tor trzeci przy peronie czwartym. No, chyba, że jakiś kopciuszek z ogona stawki czekał na karocę z dyni, którą wiedzie do drugiej tury.
Tymczasem eliminacje zakończyły się zgodnie z przewidywaniami sondażowymi, co, wbrew pozorom, wcale nie świadczy o rzetelności badań opinii publicznej w trakcie całej kampanii. Po prostu przed niedzielnym sprawdzam powściągnięto chwilowo interpretacyjny woluntaryzm, by od poniedziałku wrócić do swobodnej żonglerki już tylko dwoma słupkami poparcia.
Oczywiście gadające głowy międlić będą na wyprzódki, do utraty tchu, co oznacza na przykład czteroprocentowe poparcie dla Magdaleny Biejat, wobec takoż imponującego osiągu Adriana Zandberga? Czy wielebny Szymon Hołownia, polityczny harcownik co się zowie, wróci po bęckach od niewdzięcznych sympatyków do szołbiznesu?
Do Izraela, a może do amerykańskiej siedziby Światowego Kongresu Żydów, wyruszy ekspjacyjna eskapada tropicieli faszyzującej hołoty, by przepraszać za antysemickie poglądy szokująco licznych wyborców otumanionych przez Grzegorza Brauna.
Bookmacherzy już zapewne przyjmują zakłady,
komu udzieli poparcia elektorat Sławomira Mentzena, jedyny z walorami języczka u wagi w grze o tron? Akurat na jego zaskakująco wielu wyborców liczą i Nawrocki i Trzaskowski. Pierwszy ze zdroworozsądkowej kalkulacji, drugi z chciejstwa rojonego przez spanikowany elektorat. A miało pójść jak po grudzie, wróć, jak po maśle. Elyty 3 RP najpierw stawiały na zwycięstwo miglanca ze stołecznego ratusza już w pierwszej turze, bo Nawrocki to nieudacznik. Potem kalkulowały, że w rywalizacji o finałową dogrywkę kandydata prawicy wyprzedzi Mentzen. Wreszcie na serio potraktowały sondażowe zapowiedzi takiej przewagi Trzaskowskiego w przedbiegach, że Nawrocki się nie pozbiera. Zaś głosy, że w drugiej turze należy się spodziewać różnicy na żyletki, traktowano jako przesadne dmuchanie na zimne.
Ale to nie koniec nadziei sztabu Trzaskowskiego na pozyskanie wyborców innych kandydatów. podobno jego emisariusze pertraktują z Grzegorzem Braunem.
Teraz zapewne kwintesencję owych życzeniowych urojeń znów zaprezentują ufnemu targetowi brawurowe spekulacje kilku profesor(dopełniacz liczby mnogiej feminatywu profesora), intelektualnych osobliwości z akademickiego olimpu Poznania, Torunia i Kielc, sublokatorek syndykatu wolnych mediów, zwłaszcza opinio tfu-rczego radiowęzła Agory. Mniejsza o nazwiska, bo dzisiaj o profesurę z politologii czy socjologii jest często łatwiej niż o posadę na kasie w supermarkecie.
Najwytrwalsi tropiciele mieszkaniowych przewałów Nawrockiego wpadną zapewne na ślad kolejnych chawir bywalca trójmiejskiego półświatka, czteroosobowego namiotu z tropikiem i „Chaty wuja Toma”, przejętej za bezcen na wyprzedaży garażowej. Oj, będzie się działo.
Ponieważ wszak natura nie znosi próżni, ciszę wyborczą wypełniły tony festiwalu Eurowizji. A mnie od momentu delegowania na tę imprezę Justyny Steczkowskiej nurtowało pytanie, co podkusiło ikonę maestrii wokalnej, by narazić na szwank swój unikatowy talent w rywalizacji z szansonistkami nie najwyższych lotów, dziwolągami i kastratami, którym repertuar w większości rychtowała sztuczna ćwierćinteligencja? I teraz już wiem. Potrzeba sukcesu! A jego wykładnikiem niekoniecznie musiało być zdaniem recenzentów muzycznych czołowe miejsce w konkursie. No i stało się zgodnie z takim kryterium powodzenia.
Jeśli zatem przeflancować te zasady na wybory prezydenckie, to sukces w pierwszej turze odniosła cała trzynastoosobowa obsada niedzielnego spektaklu. Aż serce rośnie, gdy się słucha usatysfakcjonowanych swymi osiągnięciami Stefków Burczymuchów, Papkinów, Samochwał wyzierających z kątów i refrenistek powtarzających za Marylą Rodowicz: „czyż ja nie jestem lepsza niż cała reszta, cały babski wyż”.
Sekator
Ps.
- Słyszałeś - pyta mój komputer, - podobno guru lewicowej żurnalistyki, Jacek Żakowski, zasugerował, że po takim marnym wyniku, obciążającym koalicję 13 grudnia, premier Tusk powinien podać się do dymisji?
- Tak kończy się wiara we własną propagandę i sondaże - wyjaśniam Eustachemu.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 7446
Jeżeli chodzi o postulaty na które nie odpowiedział Nawrocki, to Braun ma rację.
Pytanie tylko, czy te postulaty są w tej chwili, w istniejącej sytuacji geopolitycznej do zrealizowania.
Nad tym powinno się dyskutować.
Obawiam się jednak, że ani Braun, ani jego wyznawcy nie są zdolni do merytorycznej dyskusji na ten temat.
Najważniejsze jest jednak kogo poprze.
Obawiam się, że zachowa się niejednoznacznie, podobnie jak Mentzen.
W zeszłym roku ta fundacja dostała od miasta Warszawa, bagatela 1 milion PLN!
https://x.com/CDzwoni/st…
- Dlatego sztab Trzaskowskiego musiał uruchomić temat "Nawrocki-alfons", który to temat już wcześniej był wypuszczony, ale teraz Joński ze Szczerbą bardziej się postarali. Mało tego, dziwią się, że Nawrocki złożył pozew w trybie zwykłym, a nie wyborczym.
Ja też się trochę dziwię, ale nie bardzo, bo wiadomo co może zrobić sąd Tuska w trybie wyborczym - uznać Nawrockiego za alfonsa na podstawie spreparowanych dowodów i zeznań, skazać go i wyeliminować z wyborów jako osobę karaną - podejrzewam, że taki opcjonalny scenariusz jest już gotowy. Pozew w trybie zwykłym nie zaburza procesu wyborczego.
Do piątku/soboty możemy się spodziewać jeszcze wielu podobnych rewelacji. Mam wielkie problemy, bo nie jestem w stanie sprawdzić, czy to prawda, czy fałsz. Co mają powiedzieć ludzie, którzy korzystają tylko z telewizorów jako źródła informacji o życiu politycznym? Komu wierzyć?
Dlatego spokojnie zbieram podawane sensacje dotyczące OBU KANDYDATÓW.
Jak na razie większy ciężar gatunkowy mają wg mnie grzechy (kompromitacje) Trzaskowskiego i to on wg mnie jest do wyeliminowania w tych wyborach.
Te pomówienia poszły już w świat i żyją wśród wyborców Trzaskowskiego. Smutne jest to, że nie przeszkadza tej grupie to, że Matka Trzaskowskiego pracowała w niechlubnej i ohydnej instytucji donosicielskiej. A z dr. Nawrockiego robi się stadionowego bandytę, sutenera z Sopotu czy złodzieja mieszkania. Uczciwy Polak zagłosuje przeciw Trzaskowskiemu bo będzie się kierował intuicją , swoim rozumem i miłością do Polski!
Trzeba jeszcze dodać - bo młodzi już nie potrafią odróżnić opcji politycznych - że TRZASKOWSKIEGO POPIERAJĄ WSZYSCY LEWACY, WSZYSTKIE KOMUCHY, tacy jak Leszek Miller Al Kwaśniewski i Jola Kwaśniewska, Joanna Senyszyn i inni o podobnych życiorysach.
To świadczy tylko o jednym - Tusk i Trzaskowski są do realizacji ANTYPOLSKIEJ POLITYKI, jaka była prowadzona tu od 1945 roku!
Dlatego sprawą strategiczną jest wybór K. Nawrockiego na prezydenta Polski. Szkoda, że ten nie miał odwagi podpisać wszystkich 7 postulatów Brauna bez komentarzy, tylko tak po prostu. Dobrze, że podpisał wszystkie 8 postulatów Mentzena. Niestety wybór Nawrockiego to wybór "mniejszego zła" (znacznie mniejszego!), choć wolałabym wybierać większe dobro.
W przypadku kandydata PO - Rafała Trzaskowskiego nie ma mowy o żadnym dobru. Mamy wybór dokładnie taki jak opisał to Radek Pogoda.
Jak to? Przecież jeśli rząd będzie działał w interesie Polski i Polaków, to prezydent Nawrocki podpisze każde takie prawo NATYCHMIAST!
W czasie owej chwili ciszy pomyślałam, że zaraz usłyszymy deklarację dymisji i rozwiązania rządu ... ale nie!
https://www.youtube.com/…
zaczynasz stąpać po czerwonej linii, przypominając "panią z magla".
Chcesz się samobiczować, jojczyć, narzekać i histeryzować, proszę bardzo, typowa "babska natura", ale nie wciągaj w to innych, histeria nic nie pomoże.
tak zakłócasz dyskusję, tu nikt nie wypowiada się o rozmowie z AI, tylko w temacie notki, ale @sake musi wtrącać swoje narzekania i pretensje, bo gdzieś tam jest jakiś tekst z rozmowy z GPT !!
Porównanie - "pani z magla" nie jest tożsame z "wiadomościami z magla", to powinno być oczywiste.
https://dakowski.pl/wp-content/uploads/2025/05/obraz-514.png
I całuski sobie dały 😉