Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Polska wsiadła do złego pociągu

Kazimierz Potocki , 10.04.2025
Podczas gdy Zachód zmaga się z utrzymaniem spójności w tym, co często przypomina dysfunkcyjne małżeństwo – pozornie zmierzające ku nieuchronnemu rozwodowi – wydarzenia rozgrywające się po drugiej stronie świata wzmacniają optymizm i wiarę w alternatywy. Chiny postawiły sobie za cel zbudowanie „ pozytywnego pokoju". Poprzez skuteczne wyeliminowanie skrajnego ubóstwa, pielęgnowanie stabilnej klasy średniej i osiągnięcie bezprecedensowego wzrostu gospodarczego Chiny położyły podwaliny takiego pokoju.
Biorąc pod uwagę te krajowe zdobycze, nie dziwi fakt, że filozofia ta zaczęła przybierać również formę skierowaną na zewnątrz. Zgodnie z zasadami Karty Narodów Zjednoczonych – i czerpiąc z jej rzekomej mądrości historycznej – Chiny przyjęły globalizację, postrzegając ją jako niezbędną do budowania mostów współpracy, bez narzucania warunków politycznych lub wtrącania się w sprawy wewnętrzne innych narodów.


Po raz pierwszy w niedawnej historii jesteśmy świadkami głębokiego podziału cywilizacyjnego w sferze gospodarczej między USA a Chinami (na razie możemy pozwolić Europie zmagać się z jej własnymi demonami i daremnymi aspiracjami o globalnym znaczeniu). Wraz z powrotem Donalda Trumpa do Białego Domu, poważny podział wydawał się nieunikniony na wielu frontach. Naruszenie podstawowych norm przyzwoitości, międzynarodowego humanitaryzmu oraz fundamentalnych zasad politycznych i ekonomicznych jest zarówno oczywiste, jak i trudne do zignorowania.
Po chwili namysłu i ze spokojem doświadczonego szachisty Pekin przewidział działania Trumpa w kierunku tzw. „Dnia Wyzwolenia”, ogłoszonego w jego przemówieniu inauguracyjnym. Podczas gdy świat przygotowywał się na ponowne otwarcie namiotu cyrkowego w słynnym Ogrodzie Różanym, w Pekinie odbyło się kolejne spotkanie. 28 marca chiński prezydent Xi Jinping i najwyższe kierownictwo kraju spotkali się z ponad 40 dyrektorami generalnymi globalnych korporacji. Ich przesłania ucieleśniały ducha chińskiej filozofii politycznej: Chiny nie dzielą narodów na przyjaciół i wrogów, ale na przyjaciół i potencjalnych przyjaciół. W swoim przemówieniu Xi potwierdził, że Chiny pozostają otwartymi drzwiami dla globalnego biznesu, pozycjonując kraj jako oazę globalizacji i stabilnych relacji gospodarczych.
Wypowiedź Xi Jinpinga pochwaliła zagraniczne korporacje, które od dawna współpracują z Chinami, podkreślając, że zagraniczne inwestycje pomogły Chinom zintegrować się z gospodarką światową, zmodernizować ich przemysł i stworzyć miejsca pracy. Polityka otwartości Chin będzie nadal ewoluować z jeszcze większą intensywnością, koncentrując się na liberalizacji rynków, ulepszaniu ram instytucjonalnych i zapewnianiu uczciwego traktowania zagranicznych przedsiębiorstw, powiedział. Chiny obiecują stabilne środowisko polityczne, bezpieczny rynek i największą na świecie klasę średnią. Podsumowując, Xi Jinping podkreślił, że inwestowanie w Chiny oznacza inwestowanie w przyszłość – jaśniejsze jutro dla wszystkich.


Zaledwie kilka dni później, 2 kwietnia, w Waszyngtonie rozegrał się spektakl o skrajnie odmiennym charakterze. Prezydent USA Trump dał występ, po którym wielu wciąż nie może się otrząsnąć. Jego ogłoszenie o podwyższeniu taryf, które dotkną wszystkie kraje, zraziło nawet niektórych najbliższych sojuszników Ameryki. Przedstawione jako konieczna odpowiedź na „stan wyjątkowy” (pretekstem są względy prawne, a nie bezpieczeństwa), jego przemówienie, które wielu porównało do przemówienia bardziej pasującego do przedszkola niż do przywódcy światowego supermocarstwa militarnego, przedstawiało narrację wiktymizacji. Mówił o brutalnie oszukiwanej Ameryce, „zgwałconej” i „splądrowanej”, nie wspominając o wyzysku, interwencjach ani aneksjach zagranicznych, które od dawna charakteryzują politykę USA.
Ekonomiści szybko zidentyfikowali cła jako przejaw protekcjonizmu gospodarczego, chroniącego krajowe gałęzie przemysłu przed zagraniczną konkurencją. Jednak widzieli w tym również zaprzeczenie dwóch kluczowych prawd: po pierwsze, że inne kraje nie są odpowiedzialne za deficyt handlowy Ameryki, a po drugie, że wszelkie pozytywne skutki wojny celnej przyniosłyby korzyści najbogatszym, a nie najbiedniejszym Amerykanom.
Nie trzeba wielkiej przenikliwości, aby dojść do wniosku, że podejście Trumpa jest diametralnie przeciwne podejściu Xi. Podczas gdy Chiny promują otwartość, współpracę i współzależność, USA wycofują się w izolację, generując niestabilność i nieprzewidywalność na rynkach globalnych. Chińskie podejście opiera się na wzajemnych korzyściach i globalnej współzależności, podczas gdy Trump wzmacnia fragmentację gospodarczą, grożąc zakłóceniem globalnych łańcuchów dostaw.
Dla krajów dotkniętych cłami Trumpa szybko stało się jasne, że muszą dokonać wyboru między dwoma modelami: modelem Xi, który oferuje współpracę, inwestycje i postęp dla wszystkich, oraz modelem Trumpa, który wymaga izolacji, samoobrony i świata pełnego wrogów, którzy chcą nam zaszkodzić.


Chiny starają się pozycjonować jako lider globalnej stabilności i wzrostu, podczas gdy USA trzymają się izolacjonizmu i nacjonalizmu ekonomicznego. Podejście Xi wzmacnia długoletnie przesłanie Chin: globalizacja jest kluczem do wspierania partnerstwa i stabilności, szczególnie poprzez inicjatywy takie jak Pas i Szlak. W świecie rosnącej niestabilności Chiny prezentują się jako oaza bezpieczeństwa dla kapitału, oferując długoterminową przewidywalność i bezpieczeństwo geoekonomiczne.
Z drugiej strony USA wycofują się w stronę suwerenności gospodarczej, która grozi wyobcowaniem globalnych partnerów. Na przykład taryfy Trumpa podważają zasady Światowej Organizacji Handlu i przyczyniają się do fragmentacji globalnego handlu. Zamiast służyć jako siła napędowa globalnego wzrostu, USA stają się coraz bardziej destrukcyjną siłą na arenie światowej.


Geopolityczne implikacje tych rozbieżnych ścieżek są jaskrawe: podejście Chin ucieleśnia władzę poprzez połączenie i współpracę, podczas gdy USA dążą do władzy poprzez kontrolę i przymus. Niektórzy postrzegają „miękką siłę” Chin jako sposób na rozszerzenie wpływów w infrastrukturze, handlu i inwestycjach – bez bezpośredniej konfrontacji. Poprzez wspieranie globalnej sieci współzależności, model Chin wydaje się szczególnie atrakcyjny dla krajów Globalnej Południa, a nawet niektórych Globalnej Północy i sąsiednich krajów. Po ogłoszeniu wojny gospodarczej przez Trumpa, stanowisko Chin zyskało jeszcze większe znaczenie. Odpowiedź nadeszła szybko: Pekin potępił nowe cła USA jako „typowy jednostronny ruch zastraszania”, który „nie jest zgodny z zasadami handlu międzynarodowego i poważnie szkodzi uzasadnionym prawom i interesom Chin”.


W przeciwieństwie do tego strategia USA jawi się jako forma szantażu ekonomicznego – cła, sankcje i ograniczenia w celu utrzymania dominacji geopolitycznej. Jednak ta strategia jest coraz bardziej oderwana od realiów zglobalizowanego świata. Elity ekonomiczne, które dominują w Waszyngtonie, zubożają amerykańską opinię publiczną, a cła Trumpa będą jeszcze bardziej obciążać najbiedniejszych – scenariusz, który może przyspieszyć upadek USA jako globalnego lidera gospodarczego i przyspieszyć de-dolaryzację świata.
Podczas gdy już żyjemy w świecie postneoliberalnym (niektórzy twierdzą, że sam kapitalizm umarł ), kluczowe jest pytanie, kto będzie kształtował globalizację w przyszłości. Czy świat przyjmie inkluzywny, połączony model z nowymi centrami władzy? Czy też rozdrobnione, zdeglobalizowane bloki gospodarcze będą rządzić przyszłością?


Obecnie Chiny deklarują: „Świat jest wystarczająco duży dla wszystkich”. USA odpowiadają: „Albo jesteście z nami, albo przeciwko nam – a jeśli nie, zapłacicie wyższe cła lub kupicie naszą broń”. To coś więcej niż tylko impas ekonomiczny; to podział cywilizacyjny, oparty na wartościach i strategiczny. Sposób, w jaki ta dynamika będzie się rozwijać, zdefiniuje przyszłość globalnego porządku gospodarczego.
Polska, jak zwykle, wsiadła do złego pociągu.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3036
Kazimierz Potocki

Kazimierz Potocki

10.04.2025 13:07

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Analiza cechuje się szerokim

tricolour
"Analiza cechuje się szerokim podejściem do problemu, umiejętnością ewaluacji, rachunku błędów, rzetelnym wyciąganiu wniosków. Jeśli tego nie ma, to nie to analiza tylko manipulacja "
Nie mam ambicji być analitykiem. Jestem skromnym publicystą.
Tezeusz

Tezeusz

11.04.2025 18:03

Dodane przez Kazimierz Potocki w odpowiedzi na tricolour

"Nie mam ambicji być analitykiem. Jestem skromnym publicystą."
jaja sobie Ruszkiewicz robisz nie publicysta a rusofilem..
Tomaszek

Tomaszek

10.04.2025 20:17

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Tak.

Stara i stała fascynacja tego indywiduum to kasa . Płatnik tylko się zmienił . A twoje zdanie na temat podzielam jak rzadko  . Podobnie postęuują gebelsy w Europie .
Tezeusz

Tezeusz

10.04.2025 13:52

Dodane przez Kazimierz Potocki w odpowiedzi na tricolor 

@Ruszkiewicz wypunktować..
Tak o tobie twój kumpel z Neonka :'
"Naczytałeś się rosyjskiej propagandy i już w sierpniu 2022 głosiłeś pogrom ofensywy Ukrainy. Och jaka ta ofensywa Ukrainy miała być w krwi utopiona, a zasmrodzona była wiatrami w portkach uciekających wojsk rosyjskich.
Lepiej rozmawiać o aktualnej sytuacji a nie wykrzykiwać "Слава России". Zawsze proponowałem ci szklankę zimnej wody... zamiast..."
"Jarku przedawkowałeś rosyjską propagandę, a to jak narkotyk, przestaje się myśleć logicznie, myśli się logiką propagandzisty prowadzącego."
A tak pisałeś o sobie ?
"Żydobanderowskie ścierwa. Na co dzień rezydują w szczujni Sakevycza, kawalera orderu banderowskiej bezpieki."
Twój uwielbiany kompel :
"A swoją drogą to podziwiam pana prezydenta Putina bo to chyba największy Mąż Stanu obecnie na świecie. Szkoda że nie jest Polakiem i nie może być naszym prezydentem."
"po prostu kibicuję Panu prezydentowi Putinowi i Rosji w jej zbożnym dziele. To obecnie jeden z najlepszych polityków na świecie (jeśli nie najlepszy). "
"Pan Prezydent Putin to prawdopodobnie największy mąż stanu na świecie. No może razem z Xi."
Bingo ! Byłeś, jesteś i będziesz po prostu żałosny !
spike

spike

10.04.2025 11:52

"Chiny nie dzielą narodów na przyjaciół i wrogów, ale na przyjaciół i potencjalnych przyjaciół."
"Wróg jest wobec ciebie najbardziej uprzejmy wówczas, gdy zamyślał bądź już zaplanował twoją zgubę."
James Clavell.
sake3

sake2020

10.04.2025 12:20

@K.Potocki......Chiny jak to ujęte na blogu promują otwartość, współpracę i współzależność,no dużo tu tych pozytywów.Chiny prezentują się jako oaza bezpieczeństwa dla kapitału i państw dotkniętych szantażem Trumpa. Czy aby jednak na pewno Chiny są aż tak przyjazne? Mimo zapewnień Xi o globalnej współżależności i przyjaźni chińskie okręty stoją przy wodach Tajwanu, samoloty patrolują teren wokół wyspy, a Chiny otwarcie grożą zajęciem Tajwanu. Dlaczego przyjazne Chiny prowadzą badania nad statkami produkując zrobotyzowane urządzenia zdolne do przecinania kabli do 4 tys.metrów pod poziomem morza? To przecież oficjalne przyznanie się do prób zakłócania globalnej  komunikacji,a jego potencjalne zastosowanie militarne budzi poważne obawy w wykorzystaniu do ataków na infrastruktuę np.gazociągi i daje przewagę w konfliktach morskich. Można też wspomnieć o aferze Huawei w PE ,gdzie Chiny proponowały luksusowe wycieczki, pieniądze,drogie prezenty za lobbowanie na ich rzecz. To nieco psuje sielankowy obraz przyjaznego wszystkim państwa .Żołnierze chińscy walczą po stronie Rosji a więc nie są Chiny neutralne i pracujące wyłącznie w obronie interesów handlowych. Byłabym bardziej wstrzemięźliwa w euforii i zachwytach. Po prostu otworzono front antyamerykański mający zmieść USA z powierzchni ziemi. Teraz każdy wpis zapewne będzie pokazem nienawiści do Trumpa i jego polityki. Czy znowu będzie nosiło się w Polsce  kukły ,,na glinianych nogach'' i szukało amerykańskiej stonki jak po wojnie? Wszystkie pana wpisy pokazują,że pełni pan misję .
Kazimierz Potocki

Kazimierz Potocki

10.04.2025 12:41

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @K.Potocki......Chiny jak to

sake3 
Jaka "euforia"? Jakie "zachwyty"?
Porównuję jedynie dwie różne postawy.
Przykład Tajwanu jest całkowicie chybiony. Chiny od zawsze uważają Tajwan za zbuntowaną prowincję. To USA chcą siłą anektować cudze terytoria.
I proszę nie powtarzać kłamstw banderowskiej propagandy jakoby wojska chińskie walczyły po stronie Rosji.
Jedyną moją "misją" jest informowanie. Każdy może sam wyciągnąć wnioski.
Co do "zmiecienia USA z powierzchni ziemi" to sami robią to doskonale, nawet nie trzeba im pomagać.
Ty też skandowalaś przed telewizorem "Trump Trump!"?
sake3

sake2020

10.04.2025 13:49

Dodane przez Kazimierz Potocki w odpowiedzi na sake3 

@K.Potocki......Pewnie ,że skandowałam, nawet wypiłam dodatkową kawę. Widzę,że powoli,powoli Pers z pana wychodzi .Te banderowskie wtręty.....Chiny uważają Tajwan za zbuntowaną prowincję?  Tajwan też tak uważa? Świat też? Czyli tylko głos Chin się liczy? Banderowska propaganda? Przecież wzięto dwu jeńców Chińczyków ,nie ukrywających ,że walczą po stronie rosyjskiej. Pana misją jest informowanie? Przecież jest widoczne jak pana cieszy akcja ,,Świat przeciw USA'' ,tyle że ona może nie wyglądać tak jak pan przewiduje. Polska nie wsiadła do ,,nie tego'' pociągu co trzeba. Panie autorze, Polska jest już w pociągu od 2003 roku który stoi odstawiony do bocznicy. Nie zanosi się na panowanie Europki nad światem ,nawet jeśli unijni notable będą się uśmiechać szeroko do Chin. i wspomagać w unicestwieniu znienawidzonej Ameryki. Przypuszczam jednak,że sprytni i cierpliwi Chińczycy kiedy staną się mocarstwem nr1 osiągając swoje cele nawet nie zauważą tych pokornych uśmieszków i pokłonów. Już nie będą dawali prezentów,łapówek i fundowali wycieczek. Nie widzę w tym nic dziwnego pociągów na bocznym torze raczej się nie zauważa.Może nawet Europka zauważy, że nic się nie zmieniło w porównaniu z poprzednimi latami.
Kazimierz Potocki

Kazimierz Potocki

10.04.2025 14:16

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @K.Potocki......Pewnie ,że

sake3 
Wybacz ale brniesz w absurdy. Znasz historię Tajwanu?
Cały praktycznie świat nie uważa Tajwanu za odrębne państwo. Mają reprezentację w ONZ? Mają swoje ambasady?
Akcja "świat przeciwko USA" jest faktem. To obecnie najbardziej znienawidzone państwo. Izrael to inna liga. I nie ukrywam, że jakoś mi USA nie szkoda. Sami sobie ciężko na to zapracowali.
Twoja miłość do USA jest wzruszająca.
Aż dwóch Chińczyków pojmali? To pewnie był syn i wnuk Brusa Lee.
Banderowcy kłamią jak najęci.
Nie powtarzaj bzdur.
Tezeusz

Tezeusz

10.04.2025 13:53

Dodane przez Kazimierz Potocki w odpowiedzi na sake3 

A ty Rus....wyjesz  putin, putin i liżesz..udowodnić..
"Naczytałeś się rosyjskiej propagandy i już w sierpniu 2022 głosiłeś pogrom ofensywy Ukrainy. Och jaka ta ofensywa Ukrainy miała być w krwi utopiona, a zasmrodzona była wiatrami w portkach uciekających wojsk rosyjskich.
Lepiej rozmawiać o aktualnej sytuacji a nie wykrzykiwać "Слава России". Zawsze proponowałem ci szklankę zimnej wody... zamiast..."
"Jarku przedawkowałeś rosyjską propagandę, a to jak narkotyk, przestaje się myśleć logicznie, myśli się logiką propagandzisty prowadzącego."
Ruszkiewicz jak kameleon na portalu Niepoprawni.pl brylował jako @ szperaczka z odmianami- ujawniony- wywalony, Na NB brylował jako @ kapeć - uajwniony, W Salonie.pl, brylował kilkoma nicami- ujawniony - wywalony, Na NEon24 brylował pod wieloma wcieleniami - ujawniony - wywalony. Taki to Poooonnnn nie un...Tak prosto ciebie wykapować rusofilku tak prosto...
Pers

Pers

10.04.2025 21:20

Kazimierz Potocki 
Świetna notka. Ja bym ją jeszcze rozwinął ale to co napisałeś to i tak za dużo na ciasne główki tutejszych trolli🤪
Tezeusz

Tezeusz

11.04.2025 14:19

Dodane przez Pers w odpowiedzi na Kazimierz Potocki 

@Pers
Z tobą aż tak źle że piszesz sam do siebie...

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Kazimierz Potocki
Nazwa bloga:
Kazimierz Potocki
Miasto:
Warszawa, Rzym

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 9
Liczba wyświetleń: 22,390
Liczba komentarzy: 246

Ostatnie wpisy blogera

  • Dlaczego USA tak ustępują Rosji?
  • Jaki reset z Rosją?
  • Ukraina do zaorania?

Moje ostatnie komentarze

  • I  zero komentarzy. Biedny jesteś,
  • Bardzo ładny gest Prezydenta Putina. Ja osobiście wolę żeby tłukł banderowców 24/7
  • Polska nic nie znaczy bo mamy takich "polskich" polityków. Pan panie Czarnecki nie jest przypadkiem politykiem?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Trump niszczy USA?
  • UE czyli sieroty po USA
  • Polska wsiadła do złego pociągu

Ostatnio komentowane

  • spike, "Połączenie dwóch wielkich imperiów – rosyjskiego i chińskiego" Nigdy nie nastąpi takie połączenie.
  • sake2020, Ależ ja nie proszę panią o żadną radę. Tylko czemu zajmuje się pani moimi zaburzeniami i poziomem? Proszę korzystać z pogody ,pomalować jajka, coś tam upitrasić i złożyć mi życzenia świąteczne…
  • Alina@Warszawa, Sake! Masz jakieś zaburzone rozumienie tekstów, które czytasz. Nic na to nie poradzę.... Twoje odpowiedzi nie pozostawiają łudzeń co do Twojej percepcji i poziomu net-etykiety.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności