Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

UE czyli sieroty po USA

Kazimierz Potocki , 08.04.2025
Mój wczorajszy wpis nie wywołał zbyt szerokiej dyskusji za to wycie trolli przekonało mnie, że temat jest drażliwy dla niektórych "obrońców starego ładu". Najzabawniejsze jest to, że kreują się na "polskich patriotów". Dziś dam im następną okazję, żeby się wykazali. Więc ad rem.
Zachód jest w szoku z powodu upadku filarów wspierających sojusze transatlantyckie, które wydawały się solidne, jakby odpowiadały historycznemu rozwojowi, i są ostatecznie podatne na ataki, gdy sprzeczne interesy w końcu wchodzą w konflikt. To, co Davos budował tak mozolnie za pomocą zamachów stanu, manipulacji i propagandy w kierunku globalizmu, obecna sytuacja, zwłaszcza po wyborze Donalda Trumpa, teraz utrudniła.
Podobnie jak niedawno – w sensie historycznym – wydarzyło się w Afganistanie, Stany Zjednoczone są w rozsypce na Ukrainie, ciągnąc za sobą oszołomione NATO, a sekretarz generalny nie wie, co powiedzieć, poza bzdurami, w których może wypowiadać rozważania i ich przeciwieństwa w tej samej interwencji.
Północnoamerykańska ucieczka przed konsekwencjami sytuacji, którą stworzyła 11 lat temu w Kijowie, a która kosztowała początkowo pięć miliardów dolarów Skarbu Państwa Waszyngtonu, według oficjalnej wersji, odpowiada wejściu w jeszcze poważniejszą fazę długiej agonii poprzedzającej śmierć Unii Europejskiej. Uwikłani w więzy stworzone przez zaangażowanie od samego początku w bezkrytyczne poparcie dla totalitarnego reżimu nazistowsko-banderowskiego ustanowionego w wyniku zamachu stanu, 27 zostało teraz z chłopcem w ramionach i bez prawa do negocjowania rozwiązań. Nadal głoszą, że będą wspierać do ostatnich konsekwencji skorumpowaną i przestępczą kastę, której najbardziej widoczną postacią jest nielegalny prezydent Zełenski, aby „Ukraina wygrała”.

Aby podsycić iluzję, że osiągną ten cel, kultywują szalony pomysł wysłania wojsk o liczebności, której nie mają; są skłonni wysłać pieniądze na dodatek do tego, co już popłynęło w poprzednich darowiznach na konta sekty nazistowskiej, a czego teraz również nie mają, ponieważ z psim posłuszeństwem stosują się do sankcji nałożonych na Rosję przez Stany Zjednoczone; i uważają się za zobowiązanych do wysłania reżimowi ukraińskiemu jeszcze większej ilości broni z własnych, już opróżnionych arsenałów. A jeśli, ryzykując własną krótkoterminową przyszłość, będą chcieli kontynuować tę „demokratyczną” misję, będą musieli kupić broń od północnoamerykańskich władców śmierci, którzy już zacierają ręce w oczekiwaniu na ten bonus.
Te sieroty Waszyngtonu, które przez lata zrezygnowały z posiadania głosu, a teraz chcą mówić głośno, ale mają zardzewiałe struny głosowe, wciąż nie zdają sobie sprawy ze skali problemów, które ich dotykają. Sytuacja ta przywołuje, raz jeszcze, stare zdanie mądrego Henry'ego Kissingera: „Bycie wrogiem Ameryki jest niebezpieczne; ale bycie przyjacielem jest zabójcze”.
Wiceprezydent USA JD Vance, korzystając z podium na tzw. „konferencji bezpieczeństwa” w Monachium, rozpoczął od nadania tonu nowym czasom i upokorzenia europejskich przywódców. Zdiagnozował, że „główne zagrożenie dla Europy pochodzi z wewnątrz, a nie z Rosji czy Chin” i podkreślił oczywistą przebiegłość przywódców Unii Europejskiej w odniesieniu do wszystkiego, co jest ustalane w Waszyngtonie, w tym samobójczy sposób, w jaki uwikłali się w sieć utkaną przez nazistowskich banderowców w Kijowie, ufając, że północnoamerykański nadzór nad sytuacją będzie gwarantowany tak długo, jak będzie to konieczne.
Argumenty Vance'a, aby dojść do tego wniosku, są okropnym reakcjonizmem, który dodatkowo niszczy zachwiany prestiż Unii Europejskiej, posłusznie podążającej za Waszyngtonem. Jednak w jednym z wyjaśnionych argumentów wiceprezydent USA ma rację. Nie zapomniał o unieważnieniu wyborów prezydenckich w Rumunii i nauczył Europejczyków, że „możemy zaakceptować, że Rosja źle robi, kupując reklamy w mediach społecznościowych, aby wpłynąć na wybory, ale jeśli demokracja może zostać zakwestionowana przez kilkaset tysięcy dolarów w reklamie cyfrowej z obcego kraju, to nie jest ona tak silna”. Przywódcy europejscy, którzy na żywo oglądali ten przejaw zdradzieckiego zachowania przedstawicieli imperialnego nacjonalizmu, wygłaszających tyrady przeciwko swoim suwerenom, byli zszokowani i czuli, że nie zasługują na taką niewdzięczność.
„Historia zapisała ten dzień jako czarny dzień dla Europy” – żalił się z goryczą Marko Mihkelson, przewodniczący parlamentu Estonii; jego biedna rodaczka Kaja Kallas, pełniąca obowiązki szefa „polityki zagranicznej” Unii Europejskiej, była przerażona tym, że Stany Zjednoczone „wkroczyły do konfrontacji” z Europą.
Brytyjski dziennik „The Telegraph” postanowił podsumować obrzydzenie wszystkich w swoim nagłówku: „Teraz to świat Putina i Trumpa. Stany Zjednoczone nie są już zainteresowane zapewnieniem bezpieczeństwa Ukrainie i Europie”.

Wiadomości o kontaktach Donalda Trumpa z Władimirem Putinem, które wciąż nie przyniosły żadnego postępu, na przykład w kwestii „pokoju” na Ukrainie, wystarczają jednak, aby kraje Unii Europejskiej i niewybrani liderzy tej organizacji popadli w osłupienie, odizolowani w swoistym domu wariatów. Na skraju załamania nerwowego stawia ich interpretacja, zgodnie z którą obecny format rozmów pozostawia ich w izolacji w zadaniu wspierania ukraińskiego reżimu, nie mając nic do powiedzenia w poszukiwaniu rozwiązania, które uspokoi kraj.

Eurokraci, technokraci i autokraci w Brukseli byli oburzeni, że Zełenski również został odsunięty na boczny tor, częściowo dlatego, że Trump i Putin wydają się być zgodni co do nielegalności jego obecności jako prezydenta w Kijowie. Amerykański prezydent wyraził nawet sceptycyzm co do politycznej przyszłości formalnego przywódcy nazistowsko-banderyzmu, komentując, że z perspektywy wyborczej „jego wyniki w sondażach nie są, delikatnie mówiąc, świetne”. Jeśli niektóre z intencji przypisywanych Trumpowi nie zostaną przez niego unieważnione, ponieważ znane są jego uporczywe tendencje do kłamstw i niespójności, Putin uzyska już akceptację dwóch rosyjskich żądań w odniesieniu do możliwego planu pokojowego: niemożności powrotu do granic z 2014 r. – włączenie czterech obwodów do terytorium Rosji wydaje się być uzasadnioną hipotezą; a Ukraina nie będzie częścią NATO, co zatrzyma ekspansję sojuszu na wschód. 

Odrzucenie członkostwa Ukrainy w NATO stawia Unię Europejską na skraju katastrofy, jeśli na własne ryzyko podejmie wojnę z Rosją, aby bronić, w desperacji, nazistowsko-banderowskiej dyktatury w Kijowie. Artykuł 5 Traktatu Atlantyckiego, który zakłada ogólnosojuszniczą odpowiedź w przypadku ataku na członka, nie będzie już ważny dla żadnych europejskich wojsk, które chcą się osiedlić na Ukrainie.

W rzeczywistości armia rosyjska, która według powszechnego w Europie poglądu, ledwo wyszła z epoki średniowiecza, a brak broni był tak duży, że żołnierze byli zmuszeni używać narzędzi rolniczych, takich jak łopaty, widły i grabie, a nawet części pralek jako amunicji, przekształciła się z chwili na chwilę w straszliwego i gigantycznego potwora wydajności. A sam Wołodymyr Zełenski, który przez wiele miesięcy ogłaszał, że jest o krok od zwycięstwa nad zdewastowanymi wojskami rosyjskimi, teraz gwarantuje, że „po upadku Ukrainy Rosja z całkowitą łatwością zajmie całą Europę”. Zatem Europa, według niemieckiej publikacji „Die Welt”, ma problem. Mówi się, że „siły pokojowe” potrzebują co najmniej 120 tysięcy żołnierzy na ziemi, ale kraje europejskie, według tego źródła, nie będą w stanie zmobilizować więcej niż 25 tysięcy.

W dotychczasowych rozmowach Trump i Putin zgodziliby się, że „zdrowy rozsądek” powinien zwyciężyć na drodze do negocjacji i zawarcia możliwego traktatu pokojowego w tej wojnie ukraińskiej, która „za mojej prezydentury nigdy by nie zaistniała”, powiedział amerykański przywódca.


Teraz zdrowy rozsądek jest tym, czego najbardziej brakuje zdezorientowanej kaście rządzącej Unii Europejskiej, co jest kolejnym powodem, obok impulsów wojennych, aby trzymać się na uboczu wszelkich negocjacji. Pod opieką Putina i Trumpa, między którymi wciąż trwa ograniczający spór związany z zawieszeniem broni, scenariusz hipotetycznych formalnych negocjacji jest nadal magmą sprzeczności, które do tej pory były nie do pokonania. Rosja jest jednak stroną, która najmniej się spieszy, być może przekonana, że czas gra na jej korzyść, aby dążyć do postępów militarnych i wzmacniać siłę przetargową. Stąd z kolei pilna potrzeba zawieszenia broni przez Trumpa. Tak czy inaczej UE jest w czarnej d...
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4073
tricolour

tricolour

08.04.2025 16:39

Dodane przez spike w odpowiedzi na @tri

@spike
Nie, rozbawia. Bo wychodzi, że oprócz gównianej ceny reszta też jest gówniana. Po chwilowym zachwycie pseudobogackich suviarzy przyjdzie bolesne, ale pożądane otrzeźwienie.
Zresztą ruscy nabywcy chińskich aut już narzekają, że to badziewie i wypatrują normalnych samochodów.
Wielki ekran w aucie nie robi jazdy...
O, proszę:
https://motoryzacja.inte…
spike

spike

08.04.2025 17:45

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @spike

@tri
no to mnie uspokoiłeś, będę miał dobry sen :))))
Swoją drogą, powiem ci, że oglądałem jakąś relację z targów motoryzacyjnych, gdzie były prezentowane chińskie samochody dla bogaczy, po wyglądzie i bajerach, dech zapiera, nie ma tam sztucznej skóry i plastików, szlachetne drewno i skóra, ciekawe kto im pomaga w projektowaniu.
spike

spike

08.04.2025 17:50

Dodane przez spike w odpowiedzi na @tri

PS.
czytam na forach, że koreańskie SUVy są dobre, Znajomy jakiś czas temu kupił sobie Mazdę, padła mu sprężarka, naprawa jakaś kosmiczna cena.
tricolour

tricolour

08.04.2025 19:56

Dodane przez spike w odpowiedzi na @tri

Śpij spokojnie.
Ten Pekin 7 artykułu pali 11,5 benzyny przy spokojnej jeździe. Renault żony pali siedem ropy w mieście i 5,5 na narty, na odcinku 2000km. Chinole nie potrafią robić silników spalinowych, do wszystkich swoich samochodów dają jeden benzyniak 1,5 więc przekupili kilku staruchów unijnych i ma być zielony ład. Psia mać.
spike

spike

08.04.2025 20:32

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Śpij spokojnie.

Mi się udało w terenie uzyskać rekord w chwilowym spalaniu 2,6L ropy :))
W mieście spalam koło 5,5, na trasie 5,5 - 6 L, zimą oczywiście trochę więcej.
Dużo zależy od techniki jazdy, ja do hamowania na ile się da, hamuję silnikiem, na trasie prędkość koło 120 km/h, czasami więcej, ale to się nie opłaca, za duży koszt, mały efekt, no może na trasie setek km, to lepiej to wygląda, można przyspieszyć, ale bez przesady, za bardzo męczy.
Zielony ład to największe oszustwo wszechczasów, za to powinni wysyłać na Syberię.
tricolour

tricolour

08.04.2025 21:52

Dodane przez spike w odpowiedzi na Mi się udało w terenie

@spike
Coś ci pokażę chińskiego, zobacz:
https://imgbox.com/48n4N…
To jest moja koza, prawie już wypalona, sfotografowana w trybie "noc". No to skoro noc, to muszą być gwiazdy, xuj, że na ścianie, może jaki debil się nie zorientuje.
Chiński telefon.
🙂🙂🙂
spike

spike

08.04.2025 22:23

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @spike

Co to, widok Piekła ?
:))))
Kiedyś się bawiłem moim piecykiem, przerobiłem go na ropę, wykorzystałem palnik z pieca c.o., ten to ładnie czadu dawał, jak miotacz ognia, kombinowałem jak oszczędzić na oleju, dodając wody.
Tomaszek

Tomaszek

08.04.2025 17:22

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Pekin 7

Co to za dziabąg i artykułu nie rozumiem . Trochę sie pospieszyłem z poprzednim komentarzem . Jednak szwaby wyszwabili . Ale dla Żabojadów też pomogło . Renówka Koleos w twojej ulubionej wersji Initiale Paris nawet z dieslem 1,7 kosztuje od 169 tysia jak mówi Google . Benzyniaki nawet mniej .To po co komu chińczyk za te same lub wyższe pieniądze . Bejca X trójka  niewiele więcej jak dwie stówy . Judia pilnuje ceł , ciekawe jak długo . Zawsze jest opcja używanego jak komu za drogo . Cienko zapierdza dilerzy chińczyków na moje oko . A gebelsy będą mieli "problemik" z USA , czyli kolejną czarną dupę .
sake3

sake2020

08.04.2025 16:35

@K.Potocki.....Już pierwsze linijki tekstu upewniają, że autorowi zależy jedynie na konfrontacji z rzekomymi trollami a nie na dyskusji nad przedstawionymi argumentami. UE nie jest ani sierotą ani spadkobiercą Waszyngtonu. Jest raczej rozwydrzonym bachorem uważającym się za pępek świata, ale na tyle sprytnym by puszczać oczko niemieckie do Rosji.Tak więc proszę być bardziej wstrzemięźliwym z krytyką UE,bo być może niedługo będzie pan mówić jednym głosem razem z nią. Eurazja się zbliża a z nią żółwiki i uściski Niemiec z Rosją i frontem przeciw USA tak przez pana oczekiwanym. Ukraina to teraz jest tylko wypadkiem przy pracy.
Tezeusz

Tezeusz

08.04.2025 16:39

Autorku  tego gniota vel@ Pers  naucz się pisać bo interpunkcja i budowa zdań to nie jest twoja mocna strona no chyba że cyrilicą...
zbychbor

Zbychbor

08.04.2025 17:18

Dodane przez Tezeusz w odpowiedzi na Autorku naucz się pisać bo

@tez
jak zwykle poza sraniem niczego nie ogarniasz :)
Tezeusz

Tezeusz

08.04.2025 18:16

Dodane przez zbychbor w odpowiedzi na @tez

@zbych..rus
Byłeś w kiblu ogarnąłeś tam rozum ? kazdy szuka gdzie ma..
u2

u2

08.04.2025 18:28

"totalitarnego reżimu nazistowsko-banderowskiego ustanowionego w wyniku zamachu stanu"
Ba, Zełeński to typowy żydobanderowiec w dodatku rosyjskojęzyczny :-) :-) :-)
P.S, Aby Autor to nie kolejne wcielenie Ruśkiewicza aus Posen? :-) :-) :-)
Kazimierz Potocki

Kazimierz Potocki

08.04.2025 18:34

Dodane przez u2 w odpowiedzi na "totalitarnego reżimu

Faktycznie, Zełenski to rosyjskojęzyczny żydobanderowiec.
Ukraińskiego surżyka zaczął się uczyć jakieś cztery lata temu.
W końcu jakiś kumaty skomentował.
u2

u2

08.04.2025 18:46

Dodane przez Kazimierz Potocki w odpowiedzi na Faktycznie, Zełenski to

"Zełenski to rosyjskojęzyczny żydobanderowiec"
Ma żonkę Ukrainkę, więc kulą w płot Ruśkiewicz aus Posen :-) :-) :-)
Kazimierz Potocki

Kazimierz Potocki

08.04.2025 19:31

Dodane przez u2 w odpowiedzi na "Zełenski to rosyjskojęzyczny

U2
A co ma do tego żona?
Starczy że jego matka jest żydówką.
Żona banderowka, zarabia na handlu dziećmi i organami do przeszczepów.
Będzie wisieć razem z mężem.
u2

u2

08.04.2025 19:45

Dodane przez Kazimierz Potocki w odpowiedzi na U2

"A co ma do tego żona?"
To że jest Ukrainką i że musiał znać język ukraiński dużo wcześniej niż ty twierdzisz. Kłamać to trzeba umieć Ruśkiewiczu aus Posen :-) :-) :-)
Kazimierz Potocki

Kazimierz Potocki

08.04.2025 19:54

Dodane przez u2 w odpowiedzi na "A co ma do tego żona?"

u2
Z żoną rozmawiał po rosyjsku. Jak ponad 90% obywateli Ukrainy.
Urodziła się w Kijowie a tam nikt nie mówił w dialekcie.
u2

u2

08.04.2025 20:11

Dodane przez Kazimierz Potocki w odpowiedzi na u2

"Urodziła się w Kijowie"
Nawet tego nie sprawdziłeś Ruśkiewiczu aus Posen :-) :-) :-)
https://pl.wikipedia.org/wiki/O%C5%82ena_Ze%C5%82en%C5%9Bka
"
Ołena Wołodymyriwna Zełenśka z domu Kyjaszko, ukr. Олена Володимирівна Зеленська (ur. 6 lutego 1978 w Krzywym Rogu[1]"
Poznali się w kabarecie Studio Kwartał 95, gdzie mówili po rosyjsku w Moskwie i po ukraińsku w Kijowie.
Dziwne, że twój firerek Putas poszedł na wojnę z rosyjskojęzycznym Zełeńskim :-) :-) :-)
Kazimierz Potocki

Kazimierz Potocki

08.04.2025 20:35

Dodane przez u2 w odpowiedzi na "Urodziła się w Kijowie"

u2
W Krzywym Rogu też nikt nie mówił w dialekcie galicyjskim.
Tomaszek

Tomaszek

08.04.2025 20:36

Dodane przez u2 w odpowiedzi na "Urodziła się w Kijowie"

"Dziwne, że twój firerek Putas poszedł na wojnę z rosyjskojęzycznym Zełeńskim". Mnie nie dziwi nic , dla mnie to od początku woja domowa Rosji kijowskiej z Rosją moskiewską .
Siberian Husky Dog

Siberian Dog Husky

08.04.2025 23:18

Dodane przez Kazimierz Potocki w odpowiedzi na U2

Kazimierz Potocki
Twoja byla zona tez jest żydówką
Tezeusz

Tezeusz

08.04.2025 18:46

Dodane przez Kazimierz Potocki w odpowiedzi na Faktycznie, Zełenski to

@Ruszkiewicz znowu masz  nowe wcielenie. Ujawniony zatopiony jak zwykle. Słownictwa swego  prymitywnego nie zmienisz i smrodu kacapa z Izraela także rusofilku.I co @szperaczka..
Kazimierz Potocki

Kazimierz Potocki

08.04.2025 19:39

Dodane przez Tezeusz w odpowiedzi na @Ruszkiewicz znowu mowe

Wracaj do wychodka, tam twoje miejsce.
Tezeusz

Tezeusz

08.04.2025 19:59

Dodane przez Kazimierz Potocki w odpowiedzi na Wracaj do wychodka, tam twoje

@PO...rus vel @Pers@Kapeć, @szperaczka..
To o tobie :
https://naszeblogi.pl/64…

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Kazimierz Potocki
Nazwa bloga:
Kazimierz Potocki
Miasto:
Warszawa, Rzym

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 9
Liczba wyświetleń: 22,392
Liczba komentarzy: 246

Ostatnie wpisy blogera

  • Dlaczego USA tak ustępują Rosji?
  • Jaki reset z Rosją?
  • Ukraina do zaorania?

Moje ostatnie komentarze

  • I  zero komentarzy. Biedny jesteś,
  • Bardzo ładny gest Prezydenta Putina. Ja osobiście wolę żeby tłukł banderowców 24/7
  • Polska nic nie znaczy bo mamy takich "polskich" polityków. Pan panie Czarnecki nie jest przypadkiem politykiem?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Trump niszczy USA?
  • UE czyli sieroty po USA
  • Polska wsiadła do złego pociągu

Ostatnio komentowane

  • spike, "Połączenie dwóch wielkich imperiów – rosyjskiego i chińskiego" Nigdy nie nastąpi takie połączenie.
  • sake2020, Ależ ja nie proszę panią o żadną radę. Tylko czemu zajmuje się pani moimi zaburzeniami i poziomem? Proszę korzystać z pogody ,pomalować jajka, coś tam upitrasić i złożyć mi życzenia świąteczne…
  • Alina@Warszawa, Sake! Masz jakieś zaburzone rozumienie tekstów, które czytasz. Nic na to nie poradzę.... Twoje odpowiedzi nie pozostawiają łudzeń co do Twojej percepcji i poziomu net-etykiety.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności