Zasada 5%, czyli co by nie robić, zawsze będzie 5% niezadowolonych.
Za poprzednich uśmiechniętych rządów kilkakrotnie jeździłem do powiatowego weterynarza po zgodę na zam0rd0wanie świni. Jesteśmy sto lat za Hiszpanią, ale byliśmy tam wcześniej.
W jednej z firm roczny raport wykonywały trzy panie w ciągu trzech dni - raz w roku. Jako młody programista, zaimplementowałem go niezbyt optymalnie - liczył się 40 minut i zaczęto go wykonywać raz w miesiącu. Nowa wersja programu liczyła raport 2 minuty i wykonywano go już codziennie.
Oczywiście raport za każdym razem drukowano.
W 1987 popsuł się nam zasilacz w firmowym IBM XT. Kolega elektronik szybko znalazł spalony termistor PTC, zastąpił go żarówką 60 W, którą - na długim kablu - wsadziliśmy do nieużywanego kaflowego pieca. Ładnie pomrugiwała podczas pracy. A piec też był ładny, w odróżnieniu od rozwalonego w kuchni, gdzie urzędowały Panie z księgowości.
Artykuł informuje, że Pendolino, które mogłoby jeździć z prędkością 250 km/h jeździ tylko 200 z uwagi na możliwości torów. Nie zauważyłem też informacji, od kogo pociągi rozwijające prędkość 300 km/h będą zakupione. To informacja, czy propaganda?
Wszelkie formy mieszania kompetencji dają dobre rezultaty. Na przykład dobrze pracuje mi się z juniorami - nieomylnie wyłapują błędy, które popełniam na skutek rutyny ... A ja od razu widzę, gdzie brak im wiedzy
Pod względem liczby błędów sztuczna inteligencja już dorównuje naturalnej.
Nacjonaliści ukraińscy swoją ideologię zaczerpnęli z europejskiego darwinizmu społecznego i jedynie go rozwinęli. Bandera nie był zresztą jedyny, ani nawet najbardziej 'zasłużony'. Natomiast rola Sowietów nie jest zbyt znana.
Trudno też porównywać Mussoliniego a szczególnie Franco z Hitlerem. Tu bardziej pasowałby Stalin lub Mao, zresztą zwykle pomijani w takich zestawieniach.
No i porównywanie totalitaryzmów z południowoamerykańskim dyktaturami to lekka przesada. Tu właśnie bardziej pasowałby Mussolini.
A spadkobiercy totalitaryzmów dalej odprawiają swoje ceremonie pseudoreligijne, nie tylko w Argentynie.
Kiedyś budowaliśmy urządzenie, które nazwaliśmy PIC nw. Ponieważ wtedy nikt nie załapał, o co biega, tłumaczę: na wodę. Notabene, urządzenie dobrze działało.
Obecnie, jeśli chodzi o ludobójstwo, Ruskie oficjalnie wrócili na stare tory. To nie przesądza o zachowaniu pojedynczych ludzi. Mój ojciec miał dobrego przyjaciela z łagru, rosyjskiego Żyda. Odwiedzał nas dwukrotnie w Polsce, my raz odwiedziliśmy go w Moskwie. Mieliśmy też kontakty z uciekinierami z Ukrainy - wielodzietną rodziną. Ojciec został, rodzinę wysłał do Europy. Obecnie prawie wszyscy już wrócili. Bardzo porządnie ludzie.
W jednej z firm, w których pracowałem, w chwili kryzysu prezes chodził po pokojach, w których pracowaliśmy, i pytał, czy przejściowo zgodzimy się na obniżenie wynagrodzenia. O ile wiem, większość pracowników zgodziła się. Po poprawie sytuacji firmy stopniowo zwracano nam te różnice w formie premii. Da się.
Niestety, w swojej sztandarowej "Cywilizacji otwartej i jej wrogach" Popper wyraźnie sformułował, że nie może być tolerancji dla wrogów tolerancji. Niech mnie ktoś skrytykuje, ale tradycyjna tolerancja dotyczy ludzi, których poglądy są nieakceptowalne.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2509
Ale brak tolerancji dla trolli doceniam i kwiatkiem się dzielę 🌼
Bandera był przeszkolony przez Niemców w mordowaniu np. Polaków, ale nie był ideologiem. Ideologiem był Doncow. choć nazwisko rosyjskie to wroga upatrywał nie w Polakach, a w Rosjanach. Nie ma co się łudzić, ale Rosjanie byli potężniejsi i chcieli budować imperium. Polacy chcieli tylko i aż niepodległości, aby można spokojnie żyć. Takich narodów jak Polacy jest na Ziemi mnóstwo. Ale najpierw musi wybuchnąć wojenka światowa, aby wszystko powróciło na właściwe tory międzynarodowego pokojowego współżycia :-)
Edit: Wiktor Poliszczuk
Mnie to nie dziwi, dziwi że weterynarz dawał zgodę, tym samym stawał się wspólnikiem zbrodni.
:)))
A wywiad chyba z Białegostoku. W tej katedrze kiedyś było pochowanych dwóch moich przodków. Obecnie białostoczanie gremialnie głosują na SLD i PO, niestety (?) nikt nie otworzy im granicy, a przy płotach szlachetna sztuka przemytu pewnie zanika. Poczuwają się do Podlasia, ale mają zupełnie inne preferencje polityczne.
Zdrufka życzę
Ostanie każe naszym krajanom mieć nadzieję tam, gdzie z założenia jej nie ma.