Słabe dochody budżetowe

Po dwóch miesiącach wyraźnie widać, że dochody budżetowe „idą” bardzo słabo

1. Jak co miesiąc ministerstwo finansów opublikowało komunikat dotyczący szacunkowego wykonania budżetu, tym razem za luty 2025 roku, z którego wynika, że po dwóch miesiącach tego roku, mamy bardzo słabe zaawansowanie dochodów budżetowych, a w konsekwencji wysoki deficyt budżetowy. Okazuje się, że w okresie styczeń-luty 2025 r. dochody budżetowe wyniosły niecałe 76 mld zł, wydatki 112 mld zł, w tej sytuacji deficyt budżetowy osiągnął już na początku roku, wielkość ponad 36 mld zł. Ministerstwo finansów opatrzyło te wyniki bardzo optymistycznym komentarzem, wynikającym z porównania dochodów i wydatków do analogicznego okresu roku ubiegłego i w takim ujęciu one oczywiście rosną, tyle tylko, że jeżeli przeanalizuje się je pod kątem poziomu ich realizacji w stosunku do upływu czasu, to ten optymizm natychmiast znika.

2 .Otóż tegoroczny plan budżetowy zakłada dochody budżetowe na poziomie blisko 633 mld zł, co oznacza osiąganie średnio w ciągu roku około 53 mld zł miesięcznie, a więc po upływie dwóch miesięcy powinno być około 106 mld zł dochodów budżetowych, a jest około 30 mld zł mniej. Oczywiście trzeba przy tym wiedzieć, że dochody budżetowe, a w szczególności te o charakterze podatkowym, nie wpływają rytmicznie, dokładnie z upływem czasu, ale nie ulega wątpliwości, że tak duża luka pomiędzy wpływami średnio miesięcznymi, a tymi rzeczywistymi i to już na początku roku, powinna w najwyższym stopniu niepokoić.

3. Także dochody z poszczególnych rodzajów podatków w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego, wyraźnie rosną, ale w zestawieniu ich z upływem czasu, widać, że już na starcie roku, podatki „idą”bardzo słabo. Całoroczne wpływy z podatku VAT mają wynieść ok 350 mld zł ,czyli ponad 29 mld zł średnio miesięcznie i wprawdzie po 2 miesiącach wyniosły 63,5 mld zł, czyli więcej niż upływ czasu, tyle tylko, że w dochodach z tego tytuły za styczeń jest co najmniej 12 mld zł wpływów z tego podatku zostało przeniesionych z grudnia poprzedniego roku na styczeń tego roku, poprzez mechanizm przyśpieszonych zwrotów. W tej sytuacji rzeczywiste wpływy VAT za te dwa miesiące, wyniosły tylko około 52 mld zł , a więc przynajmniej 6 mld zł mniej niż powinno to wynikać z realizacji comiesięcznych wpływów na poziomie 29 mld zł.

4. Jeszcze gorzej wygląda realizacja wpływów z PIT i CIT, choć analiza w tym przypadku jest trudniejsza, ze względu na nowy system finansowania dochodów jednostek samorządu terytorialnego, oparty nie o podatki, ale o dochody płatników podatku PIT i CIT na poziomie odpowiednio gmin, powiatów i województw. Mimo tego, że całoroczne dochody z PIT zaplanowano na poziomie ok 32 mld zł (średnio miesięcznie ok 2,7 mld zł), to ich wykonanie po dwóch miesiącach jest ujemne i wyniosło blisko minus 23 mld zł. Z kolei całoroczne dochody z CIT zaplanowano na poziomie ok. 71 mld zł, czyli po ok. 6 mld zł średnio miesięcznie, natomiast realizacja wyniosła tylko ok. 10 mld zł, a więc o ok. 2 mld zł mniej, niż to wynika z upływu czasu.

5. Ta sytuacja związana ze słabymi wpływami dochodów budżetowych, a w szczególności tych o charakterze podatkowym w stosunku do upływu czasu, w najwyższym stopniu powinna niepokoić ministra finansów i jego zastępcę będącego zwierzchnikiem Krajowej Administracji Skarbowej. Ten niepokój jest związany z faktem, że przecież mamy do czynienia w wyraźnym przyspieszeniem wzrostu gospodarczego, który w założeniach do tegorocznego budżetu, został określony na poziomie aż 3,9%. Mówiąc wprost po dwóch miesiącach realizacji budżetu, nie widać związku pomiędzy wyraźnym wzrostem gospodarczym, a wzrostem dochodów budżetowych, w tym w szczególności tych o charakterze podatkowym.



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Pers

19-03-2025 [09:58] - Pers | Link:

Zapomniałeś napisać Zbyniu, że to wszystko to efekty waszej radosnej twórczości przez 8 lat. Paśliście Ukrainę zamiast martwić się o Polskę.
A teraz to z pustego i Salomon nie naleje.