Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Tradycyjny polski bigos

jazgdyni, 15.12.2024






Głośno zarzekałem się, że nie będę zajmował się bieżączką. Niestety, od roku sytuacja na świecie, a przede wszystkim w mojej ojczyźnie, jest tak dynamiczna, niespokojna i z zapachem ozonu, który czujemy, gdy zbliża się potężna burza, że łamię te przyrzeczenie i muszę opisać, co ja widzę dzisiaj. A co widziałem rano to całkiem inne, niż to, co teraz, wieczorem widzę.




To chyba dla nas, trzeźwo myślących patriotów, jest najbardziej ważne co się dzieje na prawicy sceny politycznej. Zbliżają się wybory prezydenckie, które musimy wygrać. Jeśli przegramy, to koniec z nami. Nie tylko z nami – prawdziwymi Polakami, ale także z tymi, co jeszcze tego nie pojmują – z fałszywymi Polakami, którzy wolą flagi z gwiazdkami i te tęczowe. Po prostu instytucja Rzeczpospolita przestanie istnieć. Poprzednio, przy podobnej postawie, ze swoją głupotą i egoizmem, doprowadziło to do tego, że państwo nasze zniknęło na symboliczne dzisiaj, 123 lata.


Odpuszczam tutaj teraz ten szpital psychiatryczny z całym wachlarzem chorób umysłu i osobowości, ukrywający się pod milusim symbolem "Uśmiechnięta Polska". No nie – to jakieś jaja, kpina ze wszystkich. Czy ktokolwiek przez ostatni rok, a właściwie przez długie lata widział uśmiechniętego wodza – formalnie premiera, a po prawdzie już, już, dyktatora Donalda Tuska? Ja widziałem tylko ściśnięte usta, zmarszczone czoło i obłęd w oczach, co oznacza furię typową dla schizofrenii paranoidalnej. Zaraz... wróć! Jednak ten uśmiech, nieco podobny do takiego, jaki widzę u mojego wiernego pasa, widziałem, nawet parokrotnie, gdy DT znalazł się w towarzystwie swojej bogini, Ursuly von der Leyen. Wydaje mi się, że to te "von der" w środku tak go podnieca, że nawet gębę do góry wykrzywia, a z oczu bije mu poddańcza uległość. Na razie – pies go je..., sorry, drapał.


W Krakowie dopiero co, odbyła się konwencja Prawa i Sprawiedliwości, gdzie zaprezentowano społeczeństwu kandydata na prezydenta RP, Karola Nawrockiego. Kawał twardego i spokojnego chłopa od nas z Trójmiasta; nadal prezesa IPN, Instytutu Pamięci Narodowej, i gościa, którego ruskie ścigają listem gończym. To dobry fakt, bo nikt z tej walczącej demokracji nie może krzyczeć, że to onuca, albo ruski agent.
Nie wiem, czy zastanawialiście się państwo, jak to okazanie kandydata się zaczynało: pierwszym autorytetem, szanowanym przez wszystkich, który ogłosił kandydaturę, nie pisowską, tylko niezależną, demokratyczną i tylko przez PiS wspieraną, Karola Nawrockiego był profesor Andrzej Nowak. Drugim rekomendującym i przemawiającym był nasz stary znajomy i ulubieniec, Jarosław Kaczyński.
Mnie zastanowiła ta kolejność wystąpień – pierwszy Nowak, a Kaczyński drugi. Można sobie to tłumaczyć typowym krakusowskim savoir vivrem, bo i konwencja była w Krakowie, a prof. Nowak jest Krakusem, czyli gospodarzem, więc, rzeczywiście to on ma wprowadzać.
No a PJK, wiadomo... Żoliborz – tam można nie zawiązać butów, ale kultura musi być obowiązkowa, jak na królewskich dworach. Mimo tego, mam ciągle niejasne przeczucie, że za kurtyną może być jakaś inna gra.


Jak już się dowiedziałem, że Karol Nawrocki, staje się kandydatem na prezydenta Polski, to zacząłem szukać w doniesieniach, mediach i wikipediach, a także węszyć od Stegny (królestwo Tygrysa), po Rumię na zachodzie Gdyni.
Musiałem węszyć, bo w Trójmieście nazwisko Nawrocki miało bardzo czarne konotacje. Jeszcze bardziej, że osobiście znałem tę nieszczęsną rodzinę Nawrockich. Bogu dzięki byli z Gdyni, a nie z robotniczej dzielnicy Gdańska.
O co chodzi? Zacytuję tylko taki opis z Inertii z 2016 - "Gangster Mariusz Nawrocki, syn trójmiejskich lekarzy i brat znanego biznesmena Macieja, milionera z listy stu najbogatszych Polaków ..." Ufff... Tak więc, trzeciego brata Karola w tej rodzinie nie było. (Przypomnę, że brat Mariusz zabił brata Macieja).
Upewniwszy się, że Karol Nawrocki, to postać spoza kręgów półświatka Małej Sycylii, jak powszechnie nazywa się Trójmiasto: - Gdynia, Sopot, Gdańsk, gdzie trudno czasami określić, czy to sędzia, czy gangster, wyrobiłem sobie obraz uczciwego i przyzwoitego człowieka. Do tego silnego i twardego. Po prezydenturze Andrzeja Dudy, człowiek z charakterem wojownika jest ogromnie potrzebny. Bo może będzie nam potrzebny wódz, co patriotów poprowadzi do walki. Mam silne przeczucie, że Karol Nawrocki jest właśnie kimś, kogo bardzo potrzebujemy. I może to ironicznie – nie jest on ani z Krakowa, ani z Żoliborza. Chyba państwo rozumiecie co mam na myśli.




Nie bylibyśmy sobą, Polakami od stuleci, z tym szlacheckim zadufaniem, co zawarte jest w powiedzeniu Polak na zagrodzie, równy wojewodzie, a każdy przecież nosi buławę w plecaku, że gdy jeszcze nie zaczęła się kampania wyborcza, a już mamy 23 obywateli, którzy mają ochotę kandydować na prezydenta RP. [*]. Pomijam, bo pies drapał chcących kandydować lewaków, którzy są niepoważni – zakręceni, zdalnie sterowani, albo z intelektualnymi niedoborami, lecz fakt, że, jak policzyłem, aż 11 patriotów, nielewaków zamierza stanąć do walki o prezydenturę. Właściwie to trzeba odjąć jednego, bo Krzysiek Stanowski, szef kanału ZERO, to jajcarz i nie chce zostać prezydentem, tylko chce poczuć, jak to jest w czasie kampanii wyborczej. Lecz jest tak popularny w sieci, ze mimo tego może sporo namieszać.
To mi się zawsze nie podobało u nas, że mamy duże trudności by się jednoczyć, bo częściej mamy tysiąc generałów, a nie ma wojska. To ego i nadmuchana samoocena, a jednocześnie brak pragmatyzmu i trzeźwej oceny, powoduje, że przy każdych wyborach, domy pogodnej starości i kółka różańcowe wystawiają swojego kandydata na przywódcę państwa. Część z tych kandydatów in spe, to przyzwoici i mądrzy ludzie, którzy niestety są za słabi, lub za grzeczni, by się przeciwstawić swoim znajomym, co go lubią i cenią, lecz niestety zaślepieni i rozsądku wołają chórem: - Franek, Franek! Zostań naszym prezydentem!


Jest jednak w obszarze prawdziwych patriotów, coś, co niestety jest dzisiaj przykre, bo mam przekonanie, że dobre 70% z nas prawicowców cokolwiek słyszało. Chodzi mi o ROP – Ruch Obrony Polaków. O tym za chwilę, bo cofnę się, do pierwszych i podobno pierwszych "wolnych wyborów" w roku 1991. Młodsi, powiedzmy nawet 45-latkowie, zapewne nic nie wiedzą, albo tylko slyszeli jakieś opowieści z mchu i paproci, że wówczas w Sejmie zasiedli posłowie z 23 partii. Były takie partie, jak Partia Przyjaciół Piwa. Wiadomo, że dla jaj, ale jednak udało się zrobić posłami trzech piwoszy. Tak samo, po raz pierwszy na scenie politycznej pokazał się Janusz Korwin-Mikke, który również zasilił Sejm trójką posłów, a on sam, od tamtego momentu jest rekordzistą posłowania z ramienia swoich kolejnych ugrupowań, czy partyjek, a ponieważ to mistrz brydża i pokera, to taki wybór "pracy" zapewnił mu niezły dochód przez 30 lat ( nawet finansowo zaliczył okres turbo doładowania zostając europosłem).


Przypomniałem to, że mamy jakiś popieprzony syndrom tworzenia małych, słabych grupek, jak to się mówi – Towarzystw Wzajemnej Adoracji, gdzie jest jeden Misio, albo nawet kilku, którzy mają ego na poziome jonosfery i zakłóconą samoocenę i są święcie przekonani, że to właśnie ONI staną się ZBAWCAMI NARODU. Jeśli tylko ich ufny i mądry naród wybierze. Zazwyczaj rzadko przekraczają jakieś 2000 głosów jak ten wspomniany "szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie".


Tak więc i dzisiaj, gdy do władzy dorwał się za pomocą klasycznego od wieków, germańsko – ruskiego tajnego porozumienia, człowiek chory (a choroba nadal postępuje) Donald Tusk, my wszyscy prawdziwi Polacy, nawet nie jednolici, ale prawicowo zróżnicowani, nie potrafimy się jakoś zjednoczyć, pod jedną banderą i z jednym wodzem na czele. Znowu, jak trzydzieści lat temu powstają różne stowarzyszenia, ruchy, akcje, zgrupowania, gdzie liczba członków jest tak mała, że nawet nie wprowadziliby kogoś do rady nie za dużego miasta.


Skoncentrujmy się jednak tylko na jednej obywatelskiej inicjatywie: ; to ROP – Ruch Obrony Polaków. Nie mam pewności, ale sądzę, że głównym inicjatorem był redaktor Witold Gadowski. Lubię gościa; to worek wiedzy i informacji, często nawet z niedostępnych źródeł. Mądry facet, ale czasami się czymś podnieca i pitoli tak, że ja się wściekam.


Dzisiaj ROP na swojej stronie pisze [**]:
"Witold Gadowski, Wojciech Sumliński i Andrzej Komorowski to osoby, które stworzyły nasz ruch. Wspólnie zdecydowały się przewodzić w tych trudnych czasach, angażując swoje umiejętności i doświadczenie dla dobra Polski.
Nasze działania opierają się na odpowiedzialności, wiedzy oraz dążeniu do wspólnego dobra. Jako ojcowie założyciele Ruchu, stawiamy przed sobą wyzwanie, aby dotrzeć do was i stworzyć silne struktury regionalne. Teraz jednak, zdajemy sobie sprawę, że nasza siła tkwi w naszym wspólnym działaniu. Zawołaliśmy Was do współpracy, ponieważ wierzymy, że tylko razem możemy osiągnąć nasze cele".


Redaktor Witold Gadowski, to popularny, wszechstronny dziennikarz, biznesmen, aktywista społeczny i zdecydowany patriota. Ale też po pewnych przeżyciach. No i też nietypowy Krakowiak.
Wojciech Sumliński jest również znanym dziennikarzem śledczym, który ma odwagę chwytać najbardziej ryzykowne tematy. Co czasem drogo kosztuje, więc raz doprowadziło go do załamania psychicznego i tylko się cieszyć, że ten sympatyczny chłop nadal żyje. Ale emocjonalnie jest on nadal rozchwiany.
Andrzeja Komorowskiego nie kojarzyłem, więc musiałem poszukać w Internecie i chyba jest to krakowski duchowny. Nie wiem o nim nic.


Początkowo, kilka miesięcy temu, jak słuchałem pomysłów red. Gadowskiego, to zamierzał on nie tworzyć zjednoczonej grupy, tylko sieć rozproszonych ognisk w całym kraju, jak i poza Polską. Chyba coś, jak Kluby Gazety Polskiej prezesa Sakiewicza.
Nie wiem kiedy to się stało, gdy trzech założycieli zdecydowało się zmienić strategię i zacząć walczyć o stworzenie jednego, dużego stowarzyszenia prawicowych patriotów, poprzez porozumienie się z kilkoma innymi, jeszcze mniej znanymi organizacjami obywatelskimi, bez żadnego politycznego i partyjnego wpływu. Osobiście wydaje mi się, że to już nieco za późno. Każda poważna kampania wyborcza to koszty sięgające gdzieś okolice 50 milionów zł.


Właśnie sobie obejrzałem na kanale You Tube – EWTN, właśc. Eternal Word Television Network, dużym i bogatym, amerykańskim i katolickim kanale, gdzie zaglądam, gdy zapraszają jakąś ciekawą osobę. Tym razem był to właśnie Wojciech Sumliński. Wtedy ten biedny człowiek, pod koniec wywiadu, dosyć przykro zaczął się żalić – właśnie w temacie kampanii wyborczej już za chwilę.


Przytoczę to własnymi słowami, bo tak jest to chyba bardziej zborne, a i logika taka, jak tę opowieść "o niewdzięczności i zdradzie" po przefiltrowaniu zrozumiałem.




Zakładam, że to cała trójca ojców założycieli ROP, gdy już trzeba się zebrać i jednoczyć, a nie rozsiewać ziarno to tu, to tam, zaczęła się rozglądać za swoim kandydatem na niezależnego od partyjnej polityki Prezydenta RP, z autorytetem, powszechnym szacunkiem, wielkim dorobkiem i popularnym i lubianym. Nie ma takich dużo, i przyznam, że ja sam też bym wskazał na profesora Andrzeja Nowaka. Jak to red. Sumliński opowiadał, "zdobyli" prof. Nowaka, już się umówili, że on właśnie będzie ich, Ruchu Obrony Polaków, kandydatem na prezydenta naszego państwa,
I oto zdrada! Nie powiadamiając nikogo, w tajemnicy, czyli nielojalnie i nieuczciwie, Andrzej Nowak odszedł z projektu ROP, by zostać "ojcem chrzestnym" niezależnego, wspierającego przez PiS kandydata, dr Karola Nawrockiego. Co zapewne dla wielu jest nieco dziwne, bo nasz najlepszy historyk dziejów Polski, parokrotnie bardzo krytycznie odnosił się do działań Prawa i Sprawiedliwości, a samemu prezesowi Kaczyńskiemu radził, by już przeszedł na emeryturę.
Redaktor Sumliński niemalże płakał, bo jakże można być takim fałszywym, takim nieuczciwym i obywatelskiemu ruchowi wywinąć taki wredny numer.


No cóż... pan dziennikarz śledczy, nie potrafi dobrze analizować, na zimno skalkulować, co jest najlepsze dla Polski i Polaków, może logika i dedukcja mu dobrze nie funkcjonuje i nie rozumie, że Andrzej Nowak intelektualnie przerasta go mocno i zdecydował, poskramiając swoje ego, bo jako katolik gardzi pychą, by przez parę miesięcy prezentować się jako prezydencki kandydat i na dodatek, wiedząc, że popierająca go organizacja, mimo, że brzmi dumnie, jest słaba, jest mała, nie ma kasy a i zbudowanie komitetu wyborczego będzie problemem. Podobno – sam to słyszałem o pewnym Polonusie, naszym emigrancie do USA, gdzie zrobił karierę i został poważnym milionerem i już zadeklarował, że chce wziąć udział w majowych wyborach w RP. Może źle usłyszałem, ale sobie zapamiętałem, że ten nasz rodak za oceanem sam chciał kandydować, a nie wspierać kogoś z kraju. Lecz mogę się mylić.


Jeszcze nic nie słyszałem opinii do tego zdarzenia pana redaktora Witka. On emocjonalnie i pragmatycznie jest nieco inny niż nasz znerwicowany red. Sumliński.


Specjalnie chcę zwrócić uwagę na te zdarzenie. U wielu Polaków istnieje marzenie, taka wizja i nadzieja zostania kimś, kto będzie wielkim, jak Alexander Wielki, albo choć Napoleon Bonaparte, co pokaże, jak zdobywać mamy. To taki mały nieważny defekt, który nazywam "bohaterszczyzna". Nie bohaterstwo jak pokazał ten młody strażak wyciągając z płonącego ognia domu malutkie dziecko.


Bohaterszczyznę ładnie opisała nasza wspaniała Maria Konopnicka, która, mądra poetka, dobrze znała zalety i przywary dzieciaków i chłopców nawet 60-cio letnich.



O większego trudno zucha, Jak był Stefek Burczymucha, - Ja nikogo się nie boję! Choćby niedźwiedź... to dostoję! Wilki?... Ja ich całą zgraję Pozabijam i pokraję! Te hieny, te lamparty To są dla mnie czyste żarty! A pantery i tygrysy Na sztyk wezmę u swej spisy!



No fajnie. Na dworze -1 stopni, kominek grzeje. Syczy sykiem smolnych szczap. Słucham 2 godzinnego wykładu prof. Cenckiewicza o weryfikacji służb w 1990. To dopiero akcja.
W chwilach wolnych piszę to – i jestem szczęśliwy, że właśnie skończyłem.






[*] https://wszystkoconajwazniejsze.pl/pepites/kandydaci-na-prezydenta-2025-r-lista-nazwisk/
[**] https://www.rop.org.pl/o-nas/
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 6475
Jabe

Jabe

14.12.2024 18:41

Wmawianie niezależności może tylko panu Nawrockiemu zaszkodzić.
sake3

sake2020

14.12.2024 20:57

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Wmawianie niezależności może

Ale pomoże panu Hołowni, który obwieszcza wszem i wobec że jest kandydatem niezależnym tylko zdźiebko go wsparło PSL.
jazgdyni

jazgdyni

15.12.2024 02:17

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Wmawianie niezależności może

Nie bój się. Tym razem nie mamy do czynienia z prostaczkami i betonowymi dogmatykami.
Siberian Husky Dog

Siberian Dog Husky

14.12.2024 19:06

News dnia.
PSL poparło kandydaturę pajaca  Hołowni w nadchodzących wyborach prezydenckich.
Normalnie żodyn się tego nie spodziewał..
sake3

sake2020

14.12.2024 19:15

Dodane przez Siberian Husky Dog w odpowiedzi na News dnia.

A jakież wyjście ma Lelum-Polelum niż poprzeć kolegę? Może tylko w głębi duszy zazdrościć, że zostawszy prezydentem Szymusiem kolega nie będzie już tak narażony na furiackie ataki Tuska a on sam nadal będzie siedział w ławach sejmowych obok ,spocony ze strachu i  z tą swoją nieszczęśliwą miną .
Siberian Husky Dog

Siberian Dog Husky

14.12.2024 21:17

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na A jakież wyjście ma Lelum

Jeśli  Trzaskowski używa słów "Boże Narodzenie", to wiedz drogi przyjacielu i największy wrogu, że mu się mocno pali koło dupy i jest to efekt Nawrockiego
https://pbs.twimg.com/media/GeyMdKTXcAATYo3?format=jpg&name=small
sake3

sake2020

14.12.2024 21:23

Dodane przez Siberian Husky Dog w odpowiedzi na Jeśli  Trzaskowski używa słów

Wypatrujmy Rafaua na Pasterce. W otoczeniu śpiewających kolędy wokalistek które pomstują cały rok na KK a w tym wyjątkowym dniu śpiewają ludzkim głosem (oczywiście za piniądze).
Alina@Warszawa

Alina@Warszawa

14.12.2024 19:33

Dodane przez Siberian Husky Dog w odpowiedzi na News dnia.

.
Alina@Warszawa

Alina@Warszawa

14.12.2024 19:34

Dodane przez Siberian Husky Dog w odpowiedzi na News dnia.

Ja się zastanawiam kto należy teraz do PSL-u?
Jak to się stało, że chłopy wybrały sobie Kosiniaka-Kamysza na przywódcę największej do tej pory partii ponoć chłopskiej, skoro K-K nie ma nic wspólnego ze wsią, chłopami, produkcją rolną? Wie ktoś? 
Może potrzebna jest jakaś akcja medialna, że oto polscy chłopi z PSL-u są oszukiwani przez swoich obecnych przywódców, którzy nie tylko nie pilnują żadnych chłopskich interesów, to jeszcze działają na szkodę Polski. Bo co korzystnego dla wsi zrobił PSL w ciągu poprzednich rządów 8 lat temu i w ciągu ostatniego roku? Dlaczego przywódca PSL-u objął resort obrony, chociaż jako lekarz nie ma pojęcia ani o produkcji rolnej, ani tym bardziej o sprawach wojskowych, że o obronie PAŃSTWA nie wspomnę? Przywódca PSL-u robi wrażenie chłopaczka, który grzecznie, uniżenie wykonuje co mu każe Tusk, wg mnie psychopata, który powinien być oskarżony i sądzony za współudział w zbrodniach w Mirosławcu w 2008 i w Smoleńsku w 2010 roku. 
Ciekawe jak długo polscy rolnicy, jeśli jeszcze są jacyś w PSL-u wybiorą swojego prawdziwego przywódcę? Czy PSL to stara agenturalna partia, która ma paru chłopów dla picu, żeby było, że taka w Polsce jest?
sake3

sake2020

14.12.2024 19:59

Dodane przez Alina@Warszawa w odpowiedzi na Ja się zastanawiam kto należy

Jako lekarz nigdy nie praktykujący na medycynie też z pewnością się nie zna , więc chyba wszystko jedno jakie stanowisko pełni w rządzie Tuska. Nie musi się zresztą  wstydzić ,  bo pozostali w tym groteskowym rządzie też na niczym się nie znają.
Siberian Husky Dog

Siberian Dog Husky

14.12.2024 20:02

Dodane przez Alina@Warszawa w odpowiedzi na Ja się zastanawiam kto należy

Dziwny to kraj, w którym hasłem "elit intelektualnych" jest: „jebać PiS!”, a hasłem zaściankowej ciemnoty: „Niech Żyje Polska!”.
Bogdan Jan Lipowicz

Bogdan Lipowicz Skaut

15.12.2024 03:42

Dodane przez Alina@Warszawa w odpowiedzi na Ja się zastanawiam kto należy

Alina@Warszawa.
" kto należy teraz do PSL-u?"  :) Spokojnie. PSL zawsze miał najwięcej członków. ( 2012 - 120 tys !, PiS wtedy ok 20 tys.) Pamiętajmy, że w każdym województwie jest tysiące dobrych etatów związanych ze wsią. No i lata całe w przeszłości "dzielił " pieniądze unijne dla rolników. Grube miliardy. Razem setki? Ostatnie lata PSL owi ubyło a PiSowi przybyło, ale i tak jeszcze dzisiaj PSL ma ....tyle członków co dwie największe partie w Sejmie razem wzięte.  :). Nie masz cwaniaka nad peeselaka. Cała góra, rodzinnie umoczona Bóg wie gdzie w komunistycznej przeszłości, dzierży wszystko mocno w garści. Widać tylko to co na powierzchni.
jazgdyni

jazgdyni

15.12.2024 02:22

Dodane przez Siberian Husky Dog w odpowiedzi na News dnia.

@Husky
Ci Kosiniak i Kamysz wykonują rozkazy z Krakówka. Ten Dyzma musi robić, co tamte tradycyjne, galicyjskie lewactwo chce, bo inaczej nie wpuszczą go i dadzą na pożarcie smokowi. To człowiecze ZERO. A może nawet minus jeden.
Siberian Husky Dog

Siberian Dog Husky

14.12.2024 20:35

Kolorowe smieci z Silni Razem zaczynają POpuszczać
https://pbs.twimg.com/media/Gexx45LWEAAgfWd?format=jpg&name=medium
u2

u2

14.12.2024 23:53

"Gangster Mariusz Nawrocki, syn trójmiejskich lekarzy i brat znanego biznesmena Macieja, milionera z listy stu najbogatszych Polaków ..."
Ano, Mała Sycylia. Właśnie czytam ksiażkę pt. "Depresja miliardera. Historia Ryszarda Krauze". Autor Krzysztof Wójcik. Okazuje się, że mama słynnego biznesmena pracowała w PSM C. Hartwig i wyjechała przed stanem wojennym do Niemiec zachodnich. W 1986 roku odmówiła powrotu do PRL. Obecnie C. Hartwig to firma z kapitałem niemieckim - założył ją w 19 wieku Niemiec Carl Hartwig. Wykupiła m.in. spółkę OT Logistics, która powstała z PŻnO. Na razie nie wiem dlaczego Ryszard Krauze splajtował (ponoć nieudana inwestycja w Kazachstanie) i wciągnął do biznesu Qnia. Ciekawa historia :-)
PS. Synalek Donalda Corleone też robi w branży transportowej :-)
jazgdyni

jazgdyni

15.12.2024 02:16

Dodane przez u2 w odpowiedzi na "Gangster Mariusz Nawrocki,

@u2
Żebyś ty wiedział, jaki to śliskorz (Śliski piskorz) ten gościu K. Po drugiej stronie niewielkiego parku na Placu G. widziałem jak bezczelnie kradł dorobek wybitnych komputerowców (których ostatecznie zrujnował) i na ich pomysłach zbudował swoje semi-przestępcze imperium. A, że śliskorz ciągle był na smyczy tych ponurych drabów jeszcze z czasó PRLu, to musiał tańczyć w rytm kazaczoka. Był moment, że został w Gdyni najważniejszym obywatelem. Bez chwili refleksji oddawano mu najpiękniejsze tereny w Orłowie, tuż przy molo. Aż tu nagle przyszło doniesienie, jak pamietam, że ten ch..., no - chłop chce się urwać i sikać na każde drzewo i nagle ruiny Maxima już mu nie dano. Jeszcze bardziej cierpiał, że wypieprzono go na Księżyc, jak zapragnął zdobyć przepięne miejsce Gdyni - Polankę Redłowską, gdzie kiedyś królowały tam baseny, otoczone lasem i z widokiem na morze. Wtedy on dostał jakichś drgawek, podwoił swoją ochronę i wyjechał leczyć się do Londynu. Ech.... można by opowiadać i opowiadać,
u2

u2

15.12.2024 14:05

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @u2

"najpiękniejsze tereny w Orłowie, tuż przy molo"
Zaczynał na ul. Balladyny 15 i 15a. Założył swoją pierwszą spółkę o nazwie Prokom KK (profesjonalne komputery Kajkowska Krauze) z Lidią Kajkowską, agenciarą SB. Karaimka, Karaimi mieszkali np. na Litwie w Trokach koło Wilna. Nadal tam mieszkają. Ale głównym informatykiem był jej były mąż Ryszard, świetny fachowiec w informatyce, ale słabszy biznesmen. Dla pewności (na wsiakij pażarnyj słuczaj) p. Krauze założył drugą spółkę o podobnej nazwie, ale bez agenciary.
W Orłowie chciał utworzyć ośrodek hippoterapii dla dzieci, ale urzędnicy nie załatwili wszystkiego ars lege i musiał się wycofać z interesu.
PS. Świetny sponsor polskich sportowców. Sponsorował nie tylko Prokom Polish Open, przez dekadę, ale również turnieje brydżowe. To dzięki niemu wybiły się siostry Radwańskie, Magda Grzybowska, Jerzy Janowicz, Fyrstenberg i Matkowski. U niego zaczynał karierę 18-letni Rafael Nadal :-)
jazgdyni

jazgdyni

15.12.2024 10:58

@@@
Oglądałem wczoraj przemówienie red. Gadowskiego, gdzieś na Śląsku, bodajże w Bytomiu. Obejrzałem tylko 10 minut. To była deklaracja walki z PiSem i także bezpośrednio z Karolem Nawrockim (taka uszczypliwość: - Gdzie, podczas otwierania pomnika ofiar Wołynia był prezes IPNu?}. Całe te dziesięć minut skarżył się, że nikt z prominentów prawicy nie zaszczyca kolejnych, organizowanych przez niego wydarzeń. Czy on tego nie rozumie, że ci, związani nie tylko z PiSem prawicowcy nie przychodzą, bo właśnie JEGO nie chcą. Tyle pomyj ile on wylewał od 2018 zostało zapomniane?
No a teraz ten "wybitny patriota" na kogo będzie głosował i innych do tego namawiał? Niby dobry człowiek, a to mały człowiek. Mści się głupio, bo prof. Nowak pokrzyżował mu nierealne plany. Smutna sprawa.
Alina@Warszawa

Alina@Warszawa

15.12.2024 11:19

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @@@

Pytanie Gadowskiego jest ciekawe. Bo 14.07.2024 w Domostawie na odsłonięciu pomnika "Rzeź Wołyńska" był poprzednik K. Nawrockiego, dr Jarosław Szarek, a obecnego prezesa IPN nie było, tak jak nie było prezesa PiS, ani nikogo z władz PiS. Nie było nikogo z rządu PO+PSL+P2050+L+.... całej reszty lewizny i antypolskich oszołomów. Był G. Braun i jego koledzy posłowie z Konfederacji Korony Polskiej. Był red. Gadowski  (ja też, więc wiem na pewno). 
I tych historycznych obecności i nieobecności nie da się już zmienić. Co więcej temat pomnika w Domostawie nie istnieje w polskojęzycznych mediach.
Jabe

Jabe

15.12.2024 14:51

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @@@

Pan Gadowski ma oczekiwania, których chanuk­owcy nie mają za­miaru za­spokoić. Kon­sekwentnie roz­poznał w panu Nawrockim za­przańca prze­bierańca.
sake3

sake2020

15.12.2024 12:01

To że prezesa IPN nie było akurat na tej jednej uroczystości nie świadczy o tym, że nie powinien ubiegać się o prezydenturę., albo że na nią nie zasługuje.
Alina@Warszawa

Alina@Warszawa

15.12.2024 14:01

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na To że prezesa IPN nie było

Plama jednak zostanie. Bo niby dlaczego nie było prezesa IPN w Domostawie? 
To, że ten sam człowiek, dr Karol Nawrocki ubiega się o prezydenturę niby nie ma nic do rzeczy, a jednak jako prezes IPN-u powinien tam być bez względu na polityczne plany, czy polityczne poparcie PiS-u, który olał tę uroczystość. 
Sake3 zapewne wie dlaczego PiS-u, tego patriotycznego, modlącego się pod pomnikami w Warszawie, nie było w Domostawie na upamiętnieniu wielkiej rzezi niewinnych i bezbronnych Polaków na Wołyniu? Rzeż Polaków wykonali Ukraińcy, zbrodniarze należący do UPA Bandery! 
Skoro sake3 wie niech napisze dlaczego....
sake3

sake2020

15.12.2024 15:20

Dodane przez Alina@Warszawa w odpowiedzi na Plama jednak zostanie. Bo

Pani Alina zapewne ma już gotowy wniosek-skoro go nie było w Domosławie to znaczy że ,że jest zbrodniarzem żyjącym kultem Bandery. Ciekawe uzupełnienie do wypowiedzi pana @Jabe utrzymującego, że dr.Nawrocki jest przebierańcem, słynny duecik Szczerba i Joński uważa, że Nawrocki jest przestępcą mającym związki z groźnymi gangsterami, i sutenerami, giganci intelektu Nitras i Tomczyk zaś twierdzą, że Nawrocki ukrywa Romanowskiego, pewnie w szafie. W obliczu takich hipotez tęgich głów i takiej burzy mózgów ja już wolę nic nie mówić.
u2

u2

15.12.2024 15:27

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Pani Alina zapewne ma już

"Joński uważa, że Nawrocki jest przestępcą"
Taką narrację sprzedają również Niemcy. W swoich czasopismach, kontrolowanych przez odpowiednie służby, wskazują, że dr Nawrocki pracował na recepcji ekskluzywnego hotelu w Sopocie. Więc na pewno był na usługach mafii :-) :-) :-)
PS. Pan Joński twierdził, że Powstanie Warszawskie wybuchło w 1988, a stan wojenny wprowadzono w 1989. No nie można za dużo wymagać od p. Jońskiego :-) :-) :-)
https://wiadomosci.wp.pl/dariusz-jonski-nie-znal-daty-powstania-warszawskiego-6036672096408193a
05.04.2012 | aktual.: 05.04.2012 10:12
Polityk nie popisał się jednak znajomością dat i... napisał historię od nowa. Według niego Powstanie Warszawskie wybuchło w 1988 roku (prawidłowa odpowiedź: 1 sierpnia 1944 r.), a stan wojenny został wprowadzony w 1989 roku (prawidłowa odpowiedź: 13 grudnia 1981 r.). Poprawnie udało mu się natomiast odpowiedzieć na pytania o datę chrztu Polski, uchwalenia Konstytucji 3 maja i zakończenia II wojny światowej.
Dariusz Joński ma 33 lata, jest absolwentem ekonomii na Politechnice Łódzkiej. Ukończył podyplomowe studium prawa i administracji na Uniwersytecie Łódzkim. Jak sam przyznaje, "historia najnowsza na studiach była, ale bardzo okrojona". - Każdy może się przecież pomylić - dodaje Joński.
jazgdyni

jazgdyni

15.12.2024 15:36

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Pani Alina zapewne ma już

@sake3
Wszyscy tu deklarują patriotyzm i prawicowość. Ale nie mogą powstrzymać swych brzydkich cech w ocenianiu krzywym okiem i wyciąganiu ze zdarzenia globalnych wniosków. Taka wrodzona podejrzliwość i złość niewolnika. A tu trzeba wojowników. A coś takiego jak kredyt zaufania? To dla marudów i mizantropów postawa nieznana. A Jabe mieszkał w sąsiedztwie i jest wściekły, bo Nawrocki wzywał policję, gdy on katował rodzinę. Oj, dał mu popalić, więc woli Trzaskowskiego, który mu jeszcze zaimponował tym bonżur.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,880
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności