Z. Kurtyka, A. Macierewicz - Ważna rzecz do zrobienia

Sytuacja będzie rozwijać się następująco: Gang Ryżego Olsena wie, że "p.o." (tj. pełniąca obowiązki Rzeczywistej Władzy) zrównała się z PiS, więc najchętniej pod jakimś bzdurnym pretekstem by rozwiązał Sejm, bo każdy tydzień tylko pogarsza sytuację czyli z każdym tygodniem wzrasta poparcie/przewaga PiS, ALE ma nadzieję (oczywiście płonną, serwowaną mu przez jego "politologów", którzy mają brzęczący interes by "jak najdłużej sprzedawać mu nadzieję"), że "p.o." stworzy "rząt" razem z p*likotem (pijarowanym przez Janusza Mikke, któremu herb "Korwin" nadało oczywiście "konserwatywno-liberalno-monarchistyczne" skrzydło w MSW za Księcia Kiszczaka) (dlatego właśnie "sądarzownie" teraz otrzymały rozkaz pompować "poparcie" dla p*likota). ALE móżdżek słońca peru nie ogrania, że wspólny "rząt" z p*likotem, na który bardzo teraz bardzo liczy, go nie wybawi, tylko odwrotnie wręcz PRZYSPIESZY ześlizg poparcia dla popaprańców do sedesu. Czy logicznym jest, że POWSTAJE PYTANIE: czy prawdą jest, że Bronisław Komorowski (udający Benny Hilla), robi podkop ewakuacyjny na wszelki wypadek do Zaprzyjaźnionej Ambasady? PiS po wygranych wyborach - choćby nie chciało (w co wątpię) - będzie logiką sytuacji, która go doprowadzi do zwycięstwa, niejako "zmuszone/przymoszone" (jakieś inne słowo) by przeciw nim rozpocząć poważne śledztwa, czyż nie? WIĘC, czy jednak Bronisław Komorowski (tylko chyba udający Benny Hill'a) jednak nie kopie na wszelki wypadek tego tunelu?

Ważna rzecz do zrobienia. W jaki sposób można się włączyć? Wiadomo może, czy ktoś koordynuje działania?

jak godzi Pan swoją aktywność społeczną i zaangażowanie w polskie sprawy z pesymizmem tak widocznym we wpisie ?Niestety ten pesymizm ja też podzielam.Daleka jestem od optymizmu i perspektywy bliskiego zwycięstwa w wyborach,nawet wcześniejszych. Zbyt dużo euforii ,za mało racjonalnego spojrzenia i chłodnego podejścia.Niestety małe zwycięstwa prawicy na dzisiaj są pyrrusowe,a dla części społeczeństwa zupełnie niezrozumiałe.Rośnie natomiast dyktatura rządu i PO.Gołym okiem widać zależność prokuratury i brak niezawisłości sądów na przykładzie skandalicznego umarzania ewidentnych przestępstw i przekrętów.Przechodzą bez protestów sprawy Palikota ,Drzewieckiego czy Grasia,choć w przypadku zwykłego obywatela wymiar sprawiedliwości i skarbówka z całą surowością egzekwowały by prawo.Zwycięstwo prawicy nie jest w zasięgu ręki,a wg mnie jeszcze sie oddala.Służba zdrowia,edukacja,sądownictwo -tu przegrywamy totalnie.

Sfałszowali wybory prezydenckie 2010r to sfałszują i następne,bo mają swobodę do tych działań.Wszystkie służby pod kontrolą Tuska zrobią wszystko.Państwowa Komisja Wyborcza też nie ma czystych rąk.Należy ją zweryfikować,żeby nie walały się karty do głosowania po śmietnikach,albo,żeby policja nie woziła ich w bagażnikach.