Wygrani

Po niemal trzech latach pełnoskalowej wojny w Ukrainie, w Polsce nie mamy już złudzeń, że zachód Europy postrzega rosyjskie zagrożenie inaczej niż my nad Wisłą. W Portugalii czy Hiszpanii jest to zagadnienie, któremu nie poświęca się wielkiej uwagi. Luksus geograficznego oddalenia wywołuje w nas zazdrość, a jego skutek – wstrzemięźliwa polityka pomocowa Zachodu wobec Ukrainy – rodzi irytację. Lecz jako się rzekło: był czas przywyknąć. Tyle samo czasu mieliśmy na wyzbycie się polsko-centrycznej wizji konfliktu w ocenie postępowania USA. I co? I nic; nadal wielu komentatorów i „zwykłych zjadaczy chleba” popełnia w tym zakresie poważny błąd poznawczy.
Na czym on polega? Na założeniu (zwykle nieuświadomionym), że rosja stanowi dla Ameryki takie samo zagrożenie, jak dla Polski i reszty krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Tymczasem wcale tak nie jest.

—–
Arsenał jądrowy, jakim dysponuje federacja rosyjska, to istotny atut i narzędzie polityki zagranicznej Kremla. W relacjach z Waszyngtonem pełni rolę straszaka i pozwala wymuszać pewne pożądane zachowania. Ale w ograniczonym zakresie, wszak USA dysponują arsenałem równoważnym, a groźba wzajemnego zniszczenia w zasadzie znosi ryzyko, że którakolwiek ze stron sięgnie po „najtęższy argument”.
Niejako zatem z konieczności pola konfrontacji znajdują się poza „atomowym ringiem”.
Gdzie? Można wyróżnić dwa obszary: militarny (konwencjonalny) i gospodarczy. Dla pełnego obrazu odnotujmy istnienie innych pól rywalizacji – sportowej, naukowej czy kulturalnej – z zastrzeżeniem, że dla podjętych w tekście rozważań mają one wtórne znacznie i nie będę poświęcał im uwagi.
A więc potencjał wojskowy (niejądrowy). Jeszcze na początku 2022 roku – nim przyszedł „ukraiński sprawdzian” – mogliśmy sądzić, że dla sił zbrojnych USA armia rosyjska stanowi poważne wyzwanie. Dziś mamy już jasność, że wojsko putina to olbrzym na glinianych nogach, nieradzący sobie z ujarzmieniem średniej wielkości państwa. Przestarzały, niedoposażony, źle dowodzony i wyszkolony. Gdzie mu zatem „startować do supermocarstwa”?
Podobnie rzecz się ma z ekonomią: rosyjska jest kilkunastokrotnie mniejsza od amerykańskiej, nieinnowacyjna i niekonkurencyjna. Menadżerowie z rosji nie narzucą amerykańskim własnych zasad gry, za to efektywność wielu ich przedsięwzięć zależy od tego, co dzieje się i wydarzy za oceanem. Dość wspomnieć, że kluczowe dla rosyjskich precyzyjnych systemów uzbrojenia komponenty elektroniczne, w 80 proc. pochodzą z USA – i mowa o sytuacji AD 2024, gdy rosja przestawiła gospodarkę na tory wojenne (a więc, wedle własnej propagandy, uniezależniła ją od obcych wpływów). Ten przykład dowodzi nieszczelności sankcji, a więc też i jakiejś porażki Zachodu, nade wszystko jednak ilustruje rosyjską słabość ekonomiczną i technologiczną.
—–
Amerykańska dominacja wojskowa i gospodarcza to w gruncie rzeczy oczywiste fakty, jednak ich skutki często nam umykają. Nie dopuszczamy myśli, że Amerykanie wcale nie muszą doprowadzić do porażki rosji, by czuć się bezpiecznie. Nie widzimy, że nawet względnie silna federacja nie stanowi dla USA fizycznego zagrożenia. Jest na to „za krótka”. W naszej ocenie stanu rzeczy górę biorą lęki, których źródłem jest położenie i sytuacja geopolityczna Polski. „Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”, nie bez kozery głosi popularne powiedzenie.
Etnocentryzm to przypadłość uniwersalna, Polacy nie są tu żadnym wyjątkiem. Ale w tym konkretnym przypadku idzie też o zadawnione przekonanie dotyczące roli USA. Mówiąc wprost, nadal chcemy wierzyć – my i inne narody środkowo-europejskie – że Stany to „światowy żandarm”, ignorując wątpliwości, które wobec takiego statusu mają sami Amerykanie.
Izolacyjne tendencje nie są w USA nowe, od zarania republiki stanową element tamtejszej kultury politycznej. Niekiedy biorą górę, innym razem się marginalizują. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat są w fazie wznoszącej. Nie mnie oceniać, na ile to trwała zmiana, chciałbym jednak odnotować, że zbiegła się z uzyskaniem przez Stany pełnej energetycznej niezależności. Zanikł więc ekonomiczny powód „eksportu i ochrony demokracji”, a fala autokratycznego populizmu podmyła motywacje ideologiczne. Obywatele USA (nie tylko politycy, a pośród nich nie tylko trumpiści!) coraz częściej i coraz liczniej mają gdzieś demokrację – co o zgrozo dotyczy także ich własnego kraju.
—–
A „po drodze” pojawiły się Chiny, których możliwości i aspiracje wywołują obawy tak waszyngtońskich elit, jak i zwykłych ludzi w interiorze. W efekcie doszło do zmiany geopolitycznego paradygmatu: rosja w amerykańskich oczach została zdegradowana do roli regionalnego mocarstwa, „schodzącego”, a na pierwszy plan wysunęła się Chińska Republika Ludowa. To przygotowanie do konfrontacji z ChRL – które fizyczną postać może przybrać w rejonie Pacyfiku – stało się priorytetem USA. Odpowiednie kroki podejmowano już wcześniej, niektóre na początku wieku, ale to za prezydentury Trumpa reorientację na Chiny i „basen pacyficzny” uczyniono esencją agendy politycznej Białego Domu.
Mimo zmiany prezydentury i niezależnie od tego, co działo się w Ukrainie od 2022 roku, ten kierunek amerykańskiej polityki został utrzymany. I to z jego perspektywy należy oceniać zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w pomoc dla Kijowa.
Co zatem widzimy, zakładając „waszyngtońskie okulary”? Ano całkiem korzystną sytuację – wykrwawioną militarnie (koszmarne straty) i gospodarczo (zerwane kooperacje) rosję. Pozbawioną narzędzi szantażu energetycznego, w sposób na tyle oczywisty słabą, że już nawet nie będącą w stanie grać va banque. putin już nikomu nie podyktuje „warunków bezpieczeństwa” w Europie, co z nadzieją na sukces uczynił zimą 2021 roku. Dziś w najlepszym razie może docisnąć Kijów – i to tylko wtedy, gdy Biały Dom mu na to pozwoli.
—–
Zarazem nie jest ta rosja na tyle słaba, by się rozpaść, co w kontekście kontroli nad arsenałem jądrowym ma dla Waszyngtonu żywotne znaczenie. Nie trzeba się bać, że głowice przejmie jakiś regionalny watażka. Ale najistotniejsza w tym obrazie „słabo-siły” jest mimo wszystko zachowana, choć ograniczona, rosyjska podmiotowość wobec Chin. Nie byłoby jej, gdyby federacja spektakularnie przegrała wojnę z Ukrainą – co przy odpowiedniej zachodniej pomocy byłoby możliwe. W takim scenariuszu Pekin miałby łatwiej z doprowadzeniem do pełnej wasalizacji rosji i „położeniem łapy” na rosyjskich zasobach. A tej synergii najbardziej obawiają się w Waszyngtonie: chińskiej siły korzystającej z bezwarunkowo dostępnych rosyjskich minerałów. Póki co putin jeszcze walczy, czego dowodem może być jego „romans” z Kim Dzong Unem, niechętnie przyjmowany w Pekinie.
Nie zrealizował się inny scenariusz: silnej swoim zwycięstwem rosji, która na fali pewności siebie zechciałaby razem z Chinami – jak równy z równym – przemeblować świat. Gdyby Ukraina szybko upadła, najważniejsi gracze nie wiedziałby jak potiomkinowska jest rosyjska armia, ba, w samej rosji by tego nie wiedzieli i grali „na ostro”. Kto wie, czy nie z sukcesem, rozumianym na przykład jako wystraszenie zachodnioeuropejskich sojuszników Polski.
No ale do tego nie dojdzie. Koszty (patrząc z tej amerykańskiej perspektywy)? rosję wykrwawiono ukraińskimi rękoma, nie zginął przy tym żaden amerykański żołnierz. A wydatek rzędu kilkuset miliardów dolarów (a właściwie kilkudziesięciu, bo duża część pomocy dla Kijowa została w Stanach jako zlecenia dla tamtejszego przemysłu obronnego) spustoszenia w budżecie USA nie wywoła. Jest jeszcze dyskomfort sojuszników z europejskiej wschodniej flanki, no i samych Ukraińców, którzy czują się porzuceni. Ale izolacjonizm i brak motywacji ideologicznej skutecznie wypłukują z Amerykanów poczucie winy. Oni siebie i swoich interesów nie zdradzili.

https://bezkamuflazu.pl/



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Ijontichy

02-11-2024 [17:53] - Ijontichy | Link:

Postaw przeciętnego jankesa po "maturze" przy globusie i każ mu pokazać Ural....zrobi kwadratowe oczy i i spyta: CO! GDZIE TO JEST ?
Dobra...jankes po studiach ...Ural? To gdzieć na Pacyfiku? 
Polityk...senator ...a nawet prezydent...USA....na lotniku w Warszawie powie ZDRASTWUJTIE !!
Co Amerykanów obchodzi "jakaś" Polska i jej historia ....wrogowie itd.
To dla nich "ziemia niczyja'...no land.

Stan Texas jest trzy razy większy od Polski!!

Obrazek użytkownika u2

02-11-2024 [18:43] - u2 | Link:

"rosyjska jest kilkunastokrotnie mniejsza od amerykańskiej, nieinnowacyjna i niekonkurencyjna"

Dlatego Rosja nie jest globalnym rywalem USA, Globalnym rywalem USA są Chiny. Dlatego USA nie dąży do unicestwienia Rosji, która jest w stanie zagrożenia nie ze strony USA, tylko właśnie komunistycznych Chin. Dziwne, że Rosja poszła na samobójczą wojenkę z Ukrainą, w której nie ma szans na zwycięstwo. Tak pokazali swoją słabość dla Chin.

Obrazek użytkownika paparazzi

02-11-2024 [19:58] - paparazzi | Link:

I nie tylko pokazali słabość Chinom ale i USA. Podzielam opinie pana Kaczysty.
Nie jest w interesie USA rozpad Rosji bo Chiny są kluczowe dla US. Tylko jedno ale, kto wychodowal potęgę Chin?
Było to w fazie szczytowej dominacji KORPORACJI gdzie każdy zysk jest dobry. Dobry dla nich.
Kiedyś interes USA był nadrzędny, dziś NWO conduct rules. Jak to mawiali dawno temu komuniści, sami przygotują swoja śmierć.

Obrazek użytkownika sake3

02-11-2024 [20:23] - sake3 | Link:

Potęgi Chin nikt nie hodował. Oni sami swoją receptą na własny gospodarczy sukces pracowali by stać się graczem. Ciekawe kto teraz promuje Koreę Północną. 

Obrazek użytkownika paparazzi

02-11-2024 [20:55] - paparazzi | Link:

Pracowali, powiadasz. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika u2

02-11-2024 [21:41] - u2 | Link:

Niewątpliwie ChRL przez 3 dekady dokonała skoku cywilizacyjnego. Ale to są nadal komuniści. Deng Xiao Ping otworzył się na wolny rynek, ale nadal tam rządzi 100 milionów komunistów pod wodzą Xi Jin Pinga, który tak zmienił reguły gry, że może rządzić, aż do swojej śmierci, co niczego dobrego nie wróży. Dyktatorzy marnie kończą.

ChRL aby realizować swoje aspiracje musi mieć surowce. A te są w Rosji. Gdy sytuacja w Rosji stanie się niestabilna może dojść do wojny. Światowej :-)

Obrazek użytkownika paparazzi

02-11-2024 [22:43] - paparazzi | Link:

Skoku na zasadzie ukraść innowacje tak jak w Rosji.

Obrazek użytkownika u2

02-11-2024 [23:54] - u2 | Link:

To zachód inwestował na potęgę w ChRL. Więc żadna kradzież. W ciągu 30 lat z 90% biedaków zrobiło się zaledwie 10% biedaków. Czyli stopa życiowa się niewątpliwie podniosła skokowo. Podobne zjawisko obserwuję i w Bolanda. Ale to jest jednak inna skala. No i inny ustrój. Co prawda teraz ferajna folksdojcza aus Zoppott chce złapać Polacken za mordę. Tak jak komuniści w PRL-u. Nieprzypadkowo koalicja grochu z kapustą, liberałów-aferałów, lewizny i "ludowców" doszła do władzy 13 grudnia. Wybrali tę datę nieprzypadkowo :-)

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

03-11-2024 [02:31] - wielkopolskizdzichu | Link:

"doszła do władzy 13 grudnia. Wybrali tę datę nieprzypadkowo "
Nie oni tylko Duda i Kaczyński oraz ich wataha.

Obrazek użytkownika spike

02-11-2024 [23:29] - spike | Link:

Droga @sake
"Oni sami swoją receptą na własny gospodarczy sukces pracowali ....."
no nie tak do końca, owszem to pracowity naród, ale sukces odnieśli sprytem, zaoferowali tanią siłę roboczą, promocyjne warunki na inwestycje, bez podatków, ale był jeden warunek, po określonym czasie, wszystko co zachód zainwestował, przechodzi na ich własność, nie tylko budynki, ale i technologie.
Potem już było z górki, a jeszcze dochodzą szkolenia na wyższych uczelniach głownie w USA, dało i daje owoce.

Trump w swoim wystąpieniu wspomniał, że z USA wyniesiono nie tylko technologię ale i produkcję, co odbija się na ich gospodarce, a on zamierza to zmienić.
Dodać należy, że UE w tym i my, też pompujemy Chiny, produkcja i technologia tam idzie, co by nie kupić zachodniego, na tv, mikserach, radiach itd. pisze "wyprodukowano w Chinach".
Co najgorsze, Chiny eksperymentalnie wprowadzają kontrolę ludności, z pomocą AI, inwigilują ludzi, podsłuchują, oceniają etc. i karzą, tragedią jest, że czynią to technologią i fachowcami głównie z USA.
 

Obrazek użytkownika Pers

02-11-2024 [20:26] - Pers | Link:

@qvaczek
A dlaczego nie puścisz tego artykułu (ten sam ał-tor_?
Nie pasuje do koncepcji? :))))   https://bezkamuflazu.pl/krytyc...
 

Obrazek użytkownika spike

02-11-2024 [23:31] - spike | Link:

@pampersie
wystarczy jak ty puszczasz

bąki.

Obrazek użytkownika Pers

03-11-2024 [01:13] - Pers | Link:

@szpajk
Ja takich szitów nie puszczam. Wstyd by mi było.
Wszedłem na blog tego gostka, typowy żydobanderowiec. No ale teraz za to płacą więc się szmaci.
Ciekawe czy @qvakowi płacą za kolportację czy robi za "użytecznego"?

Obrazek użytkownika Tezeusz

03-11-2024 [08:18] - Tezeusz | Link:

Te rusofil wal do kibla  bo się zesrasz. Zapal chanukę.

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

03-11-2024 [00:32] - wielkopolskizdzichu | Link:

Któżby przypuszczał że pisiorzysta zamieści na NB tekst pokrywający się w swych założeniach z paroma tezami AA, być może w niedalekiej przyszłości Pierwszej Damy RP.
https://wyborcza.pl/magazyn/7,...

RP

Obrazek użytkownika Pers

03-11-2024 [01:18] - Pers | Link:

@qvak
A gdzie "herojam sława"? :))))
Czyżbyś już nie wierzył w zwycięstwo Ukrainy?...

Obrazek użytkownika Pers

03-11-2024 [02:15] - Pers | Link:

@admin
No i co? Nie puścisz mojego komentarza demaskującego fejki z notki?
Czego się boisz? Że czytelnicy dowiedzą się trochę prawdy?
Taaa... To jest strefa "wolnego" słowa a ty nie jesteś cenzorem.
Różne matoły mogą do woli publikować fejki ale odpowiedzieć na nie już nie wolno.
Wstyd!

Obrazek użytkownika Tezeusz

04-11-2024 [12:18] - Tezeusz | Link:

@Rus..gówno
Fejk rusofilowy to ty jesteś. Wstyd dla Ukraińca z Izraela. Liżesz dalej osraną dupkę karakana putlerka. Reszta komentarza na stronce. Przeczytaj chcesz linka ?

Obrazek użytkownika Maverick

03-11-2024 [05:48] - Maverick | Link:

Co czeka nas i świat według najlepszego znawcy spraw. Col. Douglas Macgregor.

To pewnie nie zmieści w główkach polskich wasali co utracili suwerenność na własne życzenie.

https://www.youtube.com/watch?...

Obrazek użytkownika Maverick

03-11-2024 [15:39] - Maverick | Link:

Wygranym jest BRICS, i globalne Południe. 

Chiny po 75 latach komunizmu, są bardziej kapitalistyczne niż Unia kołchozowa, USA i trzeba dodać ze nie sprzedali żadnej fabryki bo jakiś kacap z powiedział ze to się nie opłca. Unia cofnie Polskę o 50 lat w rozwoju. Nie wiem dlaczego Polska tak pragnie tej UNI i dlaczego tak starciliśmy naszą idustralność ze bez walki i walkowerem oddaliśmy nasz kraj w kontrolę masonów i trockistów.

https://www.facebook.com/14645...