Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Kiedy umiera nadzieja?

jazgdyni, 09.08.2024










Wieczny optymista... Naiwniak? Klasyczny polski romantyk ze mnie?

Po wysłuchaniu Marcina Palade, najlepszego obserwatora i analityka sceny politycznej, moje wątpliwości dotyczące odzyskania władzy nad państwem, tak, by zapewnić suwerenność i dalszy rozwój, zaczęły mnie dręczyć.

Od 15 października ubiegłego roku, niemalże 10 miesięcy temu, polska prawica, gdy niszczący państwo przeciwnik dokonuje ostatecznej likwidacji Rzeczpospolitej – odwieczne marzenie przeklętych wrogów naszych, Rosji i Niemiec – nie zwiększyła poparcia Polaków nawet o ułamek procenta.
By jeszcze bardziej pogrążyć zwykłego patriotę w niepokoju, ankiety pokazały, że już drugi miesiąc z kolei, mafijna władza Tuska wygrywa w sondażach poparcia narodu, z Prawem i Sprawiedliwością. A gdyby nawet PiS stworzyłoby koalicję z Konfederacją, to i tak PO, czy KO wraz z przystawkami ma więcej i władzy nie odda.


Miałem silną nadzieję na kontratak w grudniu 2023, po wyborach. Wówczas, gdyby się miało więcej sprytu, woli walki i asertywności i widząc już, jak siepacze i łyse karki zaczynają po kawałku burzyć państwo, ci, co jeszcze żadnej władzy nie utracili, czyli prezydent Duda i jego otoczenie, przecież wybrani dzięki polskiej prawicy, spowodują zablokowanie przekształcanie RP, w jakiś słaby i biedny land tworzącej się "Ojropy EU".
Niestety, nikt z polityków nawet palcem nie kiwnął.

Wybory samorządowe, można powiedzieć, zakończyły się remisem. Lecz prawdą jest, że przez pięć miesięcy od wyborów parlamentarnych, gdy już gołym okiem każdy widział gangsterskie i tyrańskie metody ekipy Tuska, na dodatek każdy zdrowo myślący widział, że to nie jest przywódca, tylko namiestnik, spełniający polecenia Berlina i Brukseli, ugrupowanie prezesa Kaczyńskiego nie zrobiło nic.

I nadal do dzisiaj nic konstruktywnego prawica nie robi. Wyglądają tak, jakby złamanie ich pychy i przekonania, że już na zawsze mają Polskę, sparaliżował ich dokumentnie.
Wybory do parlamentu europejskiego wygrała Platforma Obywatelska.
Od tego momentu prawica już tylko przegrywa. Nie dość tego – coraz silniejsze są wewnętrzne spory i walki.

Ten emocjonalny raport Marcina Palade zmusił mnie do weryfikacji mojej postawy dotyczącej budowy państwa, jego rozwoju i poprawy życia Polaków. Czy Prawo i Sprawiedliwość jest jedynym politycznym ugrupowaniem – jak dotychczas byłem przekonany – zdolnym i chętnym do zbudowania silnej, bezpiecznej i jak to powiedział Adam Smiths – "państwo jest bogate bogactwem swoich obywateli" – ojczyzny?

* * * *

Rok 2005. Pamiętam nadzieję i entuzjazm, jaki wówczas miałem, gdy stworzony w roku 2001 na potrzebę wyborów samorządowych POPIS (PO+PIS) tworzony przez ludzi o korzeniach postsolidarnościowych i centroprawicowych, gwarantował przegonienie komunistów i cwaniaków z AWS, aby jako ugrupowanie demokratyczne, a może nawet republikańskie zdobyć władzą i wreszcie poprowadzić kraj właściwą drogą.
No cóż... Udało się przegonić tych złych. Ale tylko połowicznie.
Okazało się, że politykom Platformy Obywatelskiej, reprezentowanych przez tzw. Trzech Tenorów: - Macieja Płażyńskiego z AWS, klasycznego Gdańszczanina, Donalda Tuska z Unii Wolności i Andrzeja Olechowskiego, powiedziałbym, ze służb specjalnych, jest jednak nie po drodze z duetem braci Kaczyńskich.
W roku 2005 wygrał PIS, niestety z koalicjami takich ludzi jak Roman Giertych i Andrzej Lepper, a na dodatek z dziwnym premierem, Kazimierzem Marcinkiewiczem (Kaczyńscy niestety zawsze mieli (Jarosław nadal ma) wielki problem z właściwą oceną i doborem współpracowników). I od tego roku aż do dzisiaj, można powiedzieć, że rządzi POPIS – raz PIS, a następnie PO. Właściwie można powiedzieć – raz Jarosław Kaczyński, a następnie Donald Tusk, gdyż obie te partie to partie wodzowskie. Tak więc mamy teraz już 19 lat władzy w kraju przez POPIS.


Tu warto porównać 20 lat rządów po 123 latach zaborów, czyli budowy państwa od zera II Rzeczpospolitej i właśnie tej POPISowej władzy w RP.
Mniej więcej tyle samo lat więc można zobaczyć, czego dokonano w warunkach międzywojennych, a czego w XXI wieku.

Po roku 1918, kiedy Polska jako państwo zaistniała ponownie i to wbrew woli wielu światowych władców, było nam niesłychanie trudno powstać z niebytu. Rozbiory naszego kraju przez trzy mocarstwa – Rosję, Prusy i Cesarstwo Austrowęgierskie, spowodowały, że w pierwszym kroku trzeba było połączyć trzy zabory, różniące się od siebie w znacznym stopniu. Nie tylko w sensie gospodarczym, ale rónież mentalnym i kulturowym. Przecież zaledwie kilka lat wcześniej, w I Wojnie Światowej, Polacy z zaboru austriackiego, strzelali do Polaków z zaboru rosyjskiego. Struktury władzy były różne, nie było narodowego pieniądza. Szkoły, szpitale, nawet tory kolejowe się różniły. Masa pracy w odtworzeniu państwa.
A gdy minęły zaledwie dwa lata, to musieliśmy odpierać atak ruskich bolszewików, którzy po rewolucji w Rosji przejęli władzę i zbrojnie ruszyli na Polskę, a właściwie na zachód, by zrealizować tę komunistyczną idee fixe – proletariusze wszystkich krajów łączcie się. Nasze zwycięstwo jest przez historyków oceniane, jako jedno z 20 najważniejszych zwycięstw w historii świata.

II Rzeczpospolita w sposób godny najwyższego podziwu zaczęła błyskawicznie się modernizować. Wiele tych nowoczesnych inwestycji można by tu wymienić, lecz, jako że od urodzenia jestem Gdynianinem, uważam, że wybudowanie w ciągu kilku lat na miejscu małej wioski przepięknego miasta i pełnomorskiego portu jest jakimś cudem. Zwrócę tylko uwagę, że wtedy nie było nawet ułamka obecnego sprzętu budowlanego, maszyn i wyspecjalizowanych robotników. Większość transportu stanowiły konne furmanki.
Nie było też łatwo sprawować władzę w nowym państwie. Partii i ugrupowań było dużo i różniły się od siebie bardzo. Sejm był świadkiem wielu kłótni i gorących dyskusji. Mimo tego, jakoś udawało się posuwać naprzód.

Jak na tym tle wygląda okres władzy POPISu przez ostatnie dwadzieścia lat?
Śmiem twierdzić, że dokonano zaledwie niewielki ułamek tego, co osiągnęli i zbudowali nasi dziadkowie w okresie Międzywojnia. Dlaczego?
Przecież POPIS w 2005 startował ze znacznie wyższego pułapu. I tego gospodarczego, jak i socjalnego. Okres chaosu i bezczelnej grabieży majątku narodowego wprawdzie wyrządził dużo szkód, jednakże Polska rosła. Rok wcześniej, w 2004 roku, zostaliśmy przyjęci do Unii Europejskiej, co dawało dodatkowe, obiecujące możliwości. Należeliśmy już również do NATO, co pieczętowało nasze odsunięcie się od wpływów moskiewskich.
Generalnie w tamtym okresie przyszłość rozwoju RP wyglądała optymistycznie. I rzeczywiście taka możliwość istniała. Co więc powodowało, że mimo wszystko zrobiono niewiele.

Abstrahując od takich dramatycznych i negatywnych wydarzeń, jak krach giełdowy w 2008 roku, pandemia w 2020 spowodowana przez nieznanego wirusa choroby COVID-19 i napaści Rosji na Ukrainę na początku roku 2022, można szczerze powiedzieć, że rozwój kraju i wzrost zamożności Polaków postępował naprzód. Po długich latach autentycznej nędzy i komunistycznego zamordyzmu społeczeństwo wreszcie zaczynało się mentalnie zmieniać, mając wreszcie warunki takie, że życie nie sprowadzało się wyłącznie do sprostania wyzwania: jak przeżyć od pierwszego do pierwszego. Wreszcie Polacy zaczęli staranie o dobrobyt swojej rodziny i lepszą przyszłość brać w swoje ręce, a nie tylko czekać, co łaskawy rząd kapnie im od pańskiego stołu. Rozwijał się też wśród obywateli całkiem nowy światopogląd, wraz ze zdolnością oceny i krytyki otoczenia. Teraz już gruntowały się kompletnie nowe światopoglądy, a rewolucja technologiczna, nowe media i rewolucyjna cyfrowa komunikacja powodowały zupełnie coś nowego w umysłach ludzkich bombardowanych informacją.

Jednakże w POPISie istniała kolosalna wada – oba elementy, PO i PIS w sposób radykalny zwalczały się nawzajem. Olbrzymia ilość państwowej energii szła na durne wojny, ataki propagandy i podstawiania nogi jeden drugiemu, zamiast spokojnie dbać o stały rozwój, budowę siły państwa i dobrostanu obywateli. W konsekwencji, zamiast łączyć i jednoczyć naród, uczyć tolerancji i wzajemnego zrozumienia, co zazwyczaj prowadzi do akceptacji różnorodności, doprowadzono do polaryzacji społeczeństwa. Mamy w kraju dwa obozy nienawidzące się; nawzajem obrzucające się obelgami, kalumniami i kloacznym zachowaniem; ludzi wzburzonych emocjonalnie na granicy histerii i amoku. A media, szczególnie te, które dają pracę zawodowym dziennikarzom i publicystom, przekształciły ich w klasycznych, jak za komuny, funkcjonariuszy propagandy.

Pozwolę sobie na moment zwrócić uwagę, że to, co złego dzieje się obecnie za POPISu w kraju, jest również w poważnym stopniu uzależnione od przeobrażeń na świecie, gdzie toczy się walka o hegemonię i stworzenie nowego porządku. A wielcy tego świata zaplanowali zniszczenie tysiącletniej cywilizacji łacińskiej – cywilizacji "białego człowieka", zniszczenie chrześcijaństwa i zniszczenie denerwującej klasy średniej.

I miejmy tego świadomość – obecnie to nie władze, parlamenty, rządy, trybunały i różne instytucje państw mają władzę, tylko olbrzymie, niesłychanie bogate międzynarodowe korporacje. Głównie finansowe i monetarne, ale również wielkie gospodarcze korporacje.
To one decydują, by na czele każdego państwa stali "swoi. A upartych przeciwników niszczy się doszczętnie.

To jest patologia. A patologia tworzy kolejne patologie...

Dzisiejsze lewicowe ugrupowanie Tuska, wraz z naiwnymi i słabymi przystawkami nie robi nic dla kraju i społeczeństwa. Wprost przeciwnie. Zgodnie ze założonym harmonogramem realizuje stopniowy uwiąd państwa i zubożenie obywateli.
Ogłupia się Polaków, by napuszczać jednych na drugich, by nie daj Boże się zjednoczyli. Komisjami i informacjami w swoich mediach, gdzie mają potężną przewagę nad prawicą, nie robią nic innego, tylko pokazują głupoty i szczują, a jak brakuje tematu, to tworzą, doniesienia o niesłychanej kradzieży, korupcji i nepotyzmie, rządzącego przez 8 lat Prawa i Sprawiedliwości.
Nie powiem, że takie przestępcze działania w Prawie i Sprawiedliwości nie miały miejsca, lecz w porównaniu, co robiła, gdy była u władzy, i co ponownie robi teraz Platforma Obywatelska, to mały pikuś.

Takie spojrzenie na rządy w Rzeczpospolitej nasuwa oczywiste pytanie: - czy przypadkiem po transformacji i porzuceniu komunistycznego PRLu, jedynym, zawoalowanym systemem sprawowania rządów jest kleptokracja?


Pozwolę sobie przybliżyć czym jest kleptokracja.

Kleptokracja to system rządów, w którym władza jest sprawowana przez skorumpowanych polityków i urzędników, którzy wykorzystują swoje stanowiska do nielegalnego przywłaszczania sobie bogactw narodowych i zasobów publicznych. Termin ten pochodzi od greckich słów "klepto" (kraść) i "kratos" (władza), dosłownie oznaczając "rządy złodziei".
Dobrze znamy charakterystyczne cechy takiej władzy.
Korupcja na szeroką skalę: Rządzący i urzędnicy angażują się w korupcję, w tym łapówkarstwo, defraudację funduszy publicznych i nadużycia władzy dla osobistych korzyści.
Brak przejrzystości i odpowiedzialności: Kleptokracje często charakteryzują się brakiem przejrzystości w działaniach rządu oraz brakiem mechanizmów, które mogłyby pociągnąć rządzących do odpowiedzialności za ich czyny.
Kontrola nad mediami i systemem prawnym: W kleptokracjach media są często kontrolowane przez rząd, co uniemożliwia społeczeństwu dostęp do rzetelnych informacji. System prawny jest manipulowany w taki sposób, aby chronić interesy rządzących i uniemożliwiać ściganie ich przestępstw.
Bogactwo elit: W kleptokracjach wąska grupa rządzących i ich sojuszników staje się niezwykle bogata, podczas gdy reszta społeczeństwa cierpi z powodu biedy i braku podstawowych usług publicznych.
Nepotyzm: zatrudnianie członków rodzin i przyjaciół na lukratywnych dochodowo stanowiskach nie zważając na brak kompetencji.
Zaniedbanie interesów publicznych: Zamiast działać w interesie obywateli, kleptokraci koncentrują się na maksymalizacji swoich osobistych korzyści, co prowadzi do zaniedbania infrastruktury, systemu edukacji, opieki zdrowotnej i innych kluczowych sektorów.


Kleptokracje mają destrukcyjny wpływ na społeczeństwo, prowadząc do nierówności i niestabilności politycznej. Lecz co gorsza, pewna część społeczeństwa – niestety, powoli rosnąca – bierze przykład z góry.
Szczególnie wśród tych, nazwanych przez Rafała Ziemkiewicza "z chama jaśniepan", czyli tych wszystkich słoików migrujących do krajowych metropolii, często zatrudnionych w korporacjach, ale także w urzędach i różnych instytucjach; ludzi ze słabym kręgosłupem moralnym, gdzie wykreślono słowa uczciwość i przyzwoitość, są bardzo popularne. zachowania naśladujące zasady kleptokracji.
Jak pod rządami prawicy proces demoralizacji społeczeństwa posuwał się dosyć powoli, to po przejęciu władzy przez neomarksistów- neoliberałów Tuska, zdjęto nogę z hamulca i odpalono dopalacze. Wystarczy popatrzeć na skład i ilość ministrów, by się przekonać po co ludzie lgną do władzy. Zazwyczaj bez kierunkowego wykształcenia i niestety często nawet z deficytem intelektualnym. Wystarczy tylko, żeby byli "swoi", lojalni i posłuszni. I nie są to ludzie z ulicy – to albo krewni, albo zaufani aktywiści, którzy już od dawna realizowali zadania zlecone przez – nawet zagraniczne – instytucje lewicowe. Również powraca na polityczną scenę wielu odsuniętych na bok ludzi, w tym byłych esbeków i służb wojskowych.


Walka z kleptokracją wymaga wprowadzenia reform mających na celu zwiększenie przejrzystości, odpowiedzialności oraz wzmocnienie instytucji demokratycznych i prawnych.
Taka doktryna teraz panuje – "najlepsza forsa jest u władzy.". Ktoś ma wątpliwości?




Jeżeli Polacy już zdają sobie sprawę, że właściwie powinniśmy rozwijać się w tempie, biorąc przykład z Singapuru, Korei Płd., czy nawet Wietnamu, a gdy powoli pniemy się do góry, a główne patologie struktury państwa są od 30 lat nietknięte, tak jak to zaprojektował generał Kiszczak, a tymczasem to ci u władzy, a także rodzinne, czy zaprzyjaźnione krasnoludki w tysiącach rad nadzorczych spółek skarbu pastwa, w setkach urzędów terytorialnych i podległym im służbom, budują coraz wspanialsze rezydencje i jeżdżą autami o cenie bliskiej pół miliona i więcej, to jeszcze kiedyś poprą POPIS?
Bardzo w to wątpię. Obie te grupy partyjne się zużyły, zdegenerowały, a także tracą zaufanie społeczne i po ludzku się znudziły.


Zaokrąglając statystyki pana Palade, od dłuższego czasu widać, że oba ugrupowania PO i PIS mają średnio, biorąc, plus/minus po 30% wyborców deklaratywnych, czyli takich, którzy wprost to powiedzą ankieterom.
Oznacza to, że aż 40% uprawnionych do głosowania Polaków, ma gdzieś takie wybory, gdzie mamy grę w ping-ponga, i to graną przez niewartych dopingowania zawodników.
Toteż, coraz bardziej rośnie we mnie przekonanie, że ani Platforma Obywatelska, ani Prawo i Sprawiedliwość nie mają szans na zdobycie władzy w kolejnych wyborach.
Chociaż sytuacja na świecie, z wyróżnieniem Europy jest już niestabilna w takim stopniu, że różne rzeczy, dziś nie do wyobrażenia, mogą się wydarzyć.




Czy Polska pozostanie państwem suwerennym, silnym i przyjaznym dla obywateli?
Nie wiem.
Czy w najbliższym czasie powstanie jakieś nowe ugrupowanie polityczne, zdecydowanie patriotyczne, które będzie skuteczne, bojowe i wspierane przez większość narodu?
Nie wiem.
Więc co będzie? Ktoś wie?


------------
* Korzystałem z pomocy ChatGPT

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 18219
Alina@Warszawa

Alina@Warszawa

10.08.2024 22:03

Nie wiem w jakim zakresie pan Palade ma rację, skoro to co się dzieje, czyli realne inicjatywy i działania obecnego aferalnego rządu Donalda T. spełniają obawy, które sprecyzował ks. Prof. Zygmunt Zieliński, w październiku 2023, a o których prowadziliśmy ożywioną dyskusję tu:
"Z dedykacją dla WYBORCÓW PO/KO".
Wyborcy PO/KO tego nie przeczytali, a jak nawet, to niczego nie zrozumieli. A dzieje się najgorszy scenariusz, ziszczają się najgorsze obawy, nie wiemy co na poniedziałek wymyśli Donald T. 
Donald T. to chyba jedyny na świecie człowiek, urzędujący premier rządu, który został PUBLICZNIE Z TRYBUNY PARLAMENTU OSKARŻONY O TO, ŻE JEST AGENTEM OBCEGO PAŃSTWA. Oskarżającym jest poseł, były premier. 
Media podały to do ogólnej wiadomości, więc wiedzą o tym wszystkie służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo PAŃSTWA!!! 
I co się dzieje z panem Donaldem T. urzędującym premierem? 
Ano NIC SIĘ NIE DZIEJE!!!!
Bardzo dziwne jest, że sam Donald T. nie reaguje na oskarżenia dementując je, lub oskarżając J. Kaczyńskiego o obrazę, podrywanie autorytetu, szkalowanie i o odszkodowanie, które doprowadziłoby byłego premiera do całkowitego bankructwa. 
Pytanie podstawowe jest: KTO W TAKIM PRZYPADKU POWINIEN ZATRZYMAĆ PREMIERA TUSKA, kto powinien prowadzić śledztwo? Jakie dowody ma poseł Kaczyński oskarżając Tuska o pracę dla Niemiec? Czy złożył je w prokuraturze (w Trybunale Stanu) z podejrzeniem zdrady stanu?
Jest tyle ciekawych pytań, których nikt nie stawia, nawet TV Republika. Ja tam się nie dziwię - rządy Tuska to smuga zbrodni.
Pytanie, czy my, Polacy, mamy własne państwo jest wobec tego mało sensowne... Że o prezydencie nie wspomnę.
Jabe

Jabe

10.08.2024 22:46

Dodane przez Alina@Warszawa w odpowiedzi na Nie wiem w jaki zakresie pan

Naturalnie pan Kaczyński powinien przez pro­kuraturę zo­stać grzecznie po­proszony o do­wody.
u2

u2

10.08.2024 22:49

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Naturalnie pan Kaczyński

A umie pływać?
Może twój Braun za niego wskoczy do studni? :-)
https://www.youtube.com/watch?v=fQm3cWOa7VM
sake3

sake2020

11.08.2024 11:52

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Naturalnie pan Kaczyński

Grzecznie czyli w kajdankach zespolonych?
jazgdyni

jazgdyni

11.08.2024 03:08

Dodane przez Alina@Warszawa w odpowiedzi na Nie wiem w jaki zakresie pan

@Alina@Warszawa 
Droga Alino... a także@sake3 & @u2, których przecież od początku lubię
Mam takie wrażenie, że nie czujecie bluesa. Albo, jeżeli nie czaicie tego starego powiedzenia, nie ogarniacie całokształtu tego wszystkiego, co się wyrabia. Po prostu zwracacie swoją uwagę na pewne objawy, pewne sprawy z niższego poziomu, co zajmuje wam czas tak, że nie możecie ogarniać potężnego zagrożenia w jakim teraz świat, lecz przede wszystkim my - Polacy, się znajdujemy . Ten już tragiczny obraz przedstawię w kolejnym felietonie, "CEL - ZNISZCZYĆ BIAŁEGO CZŁOWIEKA. Wobec tego walka PIS kontra PO, jest drobnym fragmentem światowego przełomu, aczkolwiek koniecznym. Tylko bardzo proszę - GDZIE JEST TA WALKA PISU Z PO? KACZYŃSKI VS. TUSK? PATRIOCI VS. KOSMOPOLITYCZNE LEWACTWO?  Te "tylko słowa". te kłótnie, intelektualne naparzanki, w tym wypadku, w naszym własnym gronie, CO DAJĄ W EFEKCIE? Wydaje mi się, że wy sobie sami postawiliście barierę i nie chcecie wyjść poza takich polityków, jak Kaczyński, Ziobro, Morawiecki, Tusk, Giertych, czy Bodnar. Oczywiście i setki innych z tego grona. DLA MNIE JEST TO JUŻ KLASA UPADŁA. Robili swoje, pozorowali walkę, praktycznie zapasy w kisielu, bo ANI RAZU NIE BYŁO OSTATECZNEGO ZWYCIĘZCY, który przeciwnika znokautował i wcisnął w glebę. 
To nie ja już stawiam kreskę na PIS. Chyba taki autorytet jak profesor Andrzej NOWAK, który przecież pierwszy publicznie prosto w twarz Prezesa powiedział, że już czas na emeryturę, nie prezesa tylko, ale całego zmurszałego PISu właśnie nadszedł. Słuchacie może doktora Artura Bartoszewicza? Nie? Naprawdę warto. Gdy red. Warzecha pytał go, czego właściwie on chce, natychmiast odpowiedział - NASTĘPNEGO POWSTANIA WARSZAWSKIEGO (TYLKO TYM RAZEM WYGRANEGO)
Ja też już krzyczę od początku tego roku - DO BOJU!  Red. Witek Gadowski też od tego momentu to krzyczy. I jeszcze wielu tych, co mają wpływ na opinię publiczną nawołują do narodu, by wreszcie pokazał, kto ma prawo, by decydować o kraju. Naród, czy klasa polityczna, która tak kombinowała, że to tylko oni decydują co się z nami dzieje.
Wojtek CEYROWSKI krótko i dobitnie krzyczy - WSZYSCY WON !!!
u2

u2

11.08.2024 10:49

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Alina@Warszawa 

***WSZYSCY WON !!!***
Czyli po angielsku sytuacja win-win. Wszyscy wygrywamy :-) :-) :-)
WC występował w TVN Style co wskazuje jednoznacznie na jego mośkowe pochodzenie. No i jego nosek go zdradza. Inteligentny jak większość mośków. W dodatku lubi robić widowiskowe zadymy na wizji  :-)
Alina@Warszawa

Alina@Warszawa

11.08.2024 14:15

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Alina@Warszawa 

Może Autor nie zawsze czyta moje komentarze i wpisy, więc zarzuca mi zawężenie oglądu sytuacji. Zapewniam nie jest tak źle. Co do działań, to każde sensowne działanie, które ma przynieść jakiś efekt musi być dokładnie zaplanowane. Nie da się wybudować nowoczesnego wieżowca, ani żadnego innego obiektu bez kompletnej dokumentacji, w której projektanci zaprojektowali dokładnie WSZYSTKIE BRANŻE.
Nie dałoby się odbudować Polski w 1918 roku, gdyby nasi przodkowie nie mieli gotowej konstrukcji państwa, rządu, projektów ustaw, czyli planu realizacji nowoczesnego państwa już na starcie. 
To samo dotyczy walki. Nie da się zwyciężyć wroga bez dokładnego planu, wyliczenia sił, możliwości, środków materialnych, ludzi. Jest bezsensem rzucanie się na wroga bez pewności zwycięstwa (Rosjanin ocenił to na min.80%). Kiedy nie mamy możliwości zwycięstwa w walce bezpośredniej, trzeba zastosować inne metody walki - takie stosują w naszym realu kibice. Bo uświadamiają młodzież, utrzymują w kondycji fizycznej, po to by w odpowiednim momencie osiągnąć swój cel. I tu jest problem, żeby dokładnie określić ten cel.
Wiadomo, że świat zmienia się z białego w czarny i żółty, co dokładnie widać na olimpiadzie. Że ktoś tu urządza wielką współczesną wędrówkę ludów.
Co więcej my Polacy nie mamy na te zjawiska żadnego wpływu - zdrajcy tu zainstalowani usiłują nas pozbawić prawa chronienia nawet Polski przed obcymi.  I tu mamy duże pole do działania, bo możemy blokować granice, ujawniać polityków, którzy popełniają zdradę stanu, albo przeszkadzają pogranicznikom w obronie granic, No i uświadamiać wszystkich, szczególnie tych ogłupionych przez TVN, że jednak trzeba chodzić na wybory i zagłosować na zupełnie innych ludzi, tych którzy nie palą chanuki w Sejmie (a jeśli to obcy, to wybić im z głowy antypolską działalność).
Trzeba też na nowo sformułować jaką Polskę chcemy mieć i co konkretnie trzeba zmienić, żebyśmy byli niezależni od obcych przepisów, energii, żywności i wojska. 
Bez uświadomienia sobie tego wszystkiego, bez wybrania właściwych ludzi, jakiekolwiek "walki" będą skazane na niepowodzenie, tym bardziej, że uzbrojenie polskich cywilów w 2024 r. jest jeszcze mniejsze niż Powstańców Warszawskich w 1944 r. Niby 80 lat minęło a tu patrz Pan jaka bida ...
jazgdyni

jazgdyni

11.08.2024 20:38

Dodane przez Alina@Warszawa w odpowiedzi na Może Autor nie zawsze czyta

@Alina@Warszawa
No nie jest tak źle. A nawet dużo więcej. Teraz mówisz jak inżynier. Wiesz, że to nobilitacja w stosunku do tzw. humanistów. Tak właśnie ma to wyglądać. Teraz potrzebny jest tylko jeden gość. Kibice też zawsze mają takiego jednego. Jakieś sugestie?
Uściski
u2

u2

19.08.2024 20:48

Dodane przez Alina@Warszawa w odpowiedzi na Może Autor nie zawsze czyta

***Niby 80 lat minęło a tu patrz Pan jaka bida ...***
Jaka bida? Co ty znowu pi-tolisz. Nigdy nie było tak na bogato w Bolanda.
Wiadomo, Warszafka ma często błędne rozeznanie realu. Za dobrze się wam po-wodzi. Za dobrze :-)
EsaurGappa

EsaurGappa

12.08.2024 21:20

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Alina@Warszawa 

Jeśli znajdzie sìe na tej Świętej Polskiej ziemi choćby jedna rodzina Ukraińska,Białoruska,Hinduska,Pakistańska,Wietnamska,Chińska,Turecka,Gruzińska,Kirgiska,Azerska,Marokańska,Syryjska,Sudańska,Eryteiska,Holenderska,Szwedzka,Angielska,Niemiecka,Żydowska......,która pokocha Boga takim jakim on jest w sercach ludzi dobrej woli,jest dla Polski nadzieja.
 Powstaną narody przeciw narodom,a człowiek nie ma domu,dopóki doputy nie zawalczy o niego.Krew musi być czysta,gdy przelewa się ją za miłość do Boga.
jazgdyni

jazgdyni

15.08.2024 02:07

Dodane przez EsaurGappa w odpowiedzi na Jeśli znajdzie sìe na tej

@ EsaurGappa
Cześć
Lekkie opóźnienie, ale "pracowałem" na innym polu.
Piszesz:  ",,,człowiek nie ma domu, dopóki dopóty nie zawalczy o niego." Też dużo rozmyślam (i rozmyślałem) o domu. A jak o tym nie rozmyślasz za dużo, to jest to tylko siedziba. A czy, gdy się zastanowić, to dom to również rodzina ?
Gdy uczyłem się angielskiego, to zastanawiałem się, a chwilę potem podziwiałem Angoli, że tak sprytnie i słusznie mają dwa pojęcia home i house. Tu właśnie są od nas lingwistycznie lepsi.
EsaurGappa

EsaurGappa

19.08.2024 20:37

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @ EsaurGappa

Cześć Bracie.
... dom to również rodzina?Poniekąd tak,ale dom jest dziełem nas wszystkich,a rodzina to wyższy level to nie tylko więzy krwi,geny czy przynależność do rasy.Czuję że mimo wszystkich różnic i podobieństw,sa na tym świecie dwie rodziny,a jeden dom.
 Wracając do dyskusji która odbyła się pod twoim wpisem,"najlepszą obroną jest atak",na co czekamy!?Nikt nie wie?Niestety PiS ma u steru nie rycerza z wielką charyzmą,a uczciwego cwaniaka,nie moja to rzecz osądzać reszty tych spryciarzy co to myślą że przechytrzą nie wiadomo kogo,chwała im za to że "próbowali" coś zmienić,jednak to koniec gierek,nadszedł czas prawdziwych wojowników.
 p.s Mam u siebie w Raszynie jedno takie miejsce,gdzie znajduję się biuro które prowadzi zdaje się jakiś gruby syryjczyk nieżle mówiący po Polsku,zajmuje się on i jego skośnooka asystentka pomaganiem cudzoziemcom zdobyć wizy i pozwolenia na pracę w Polsce.Nie będę rozpisywał się w szczegółach jaki mi dał powód,ale wtąrgnołem tam dzisiaj i dałem mu dobitnie do zrozumienia żeby spierdalał z tym swoim kramem,że czas dobroci dla obcych w Rzeczpospolitej dobiega powoli do końca.
 Jutro przypomnę mu że to koniec jego działalności,na dziś dzień nie chcemy tu nikogo dopóki doputy ludzie nie zmądrzeją.
paparazzi

paparazzi

10.08.2024 23:15

Moim zdaniem Janusz ma rację, ile można czekać na reakcję, ups rymnelos , PiS wygrał wybory i z tego względu powinien być agresywnym i walczyć o Polskę. Polaka jest jako partner dla zachodu przegrana pod takimi rządami chyżego ruja, ach co ja mowie, wygrana dla IV rzeszy. Właśnie teraz powinien nastąpić atak na bezprawie w Polsce angażując Polaków co glosowali na PiS i "Solidarność"  Piotra Dudy. No dobra, a kiełbasa , nie nie wyborcza , ta na pikniku do smażenia czeka.
Kto pójdzie jak zaplecze śpi.
jazgdyni

jazgdyni

11.08.2024 03:12

Dodane przez paparazzi w odpowiedzi na Moim zdaniem Janusz ma rację,

@paparazzi
Cześć Papa
Brawo! Właśnie o to tylko mi chodzi. "PiS wygrał wybory i z tego względu powinien być agresywnym i walczyć o Polskę."
W nagrodę dołącz to do twoich komentarzy jako motto i powtarzaj przy każdym wpisie. Niech nasi wszyscy koledzy i koleżanki zabetonują sobie to w głowach.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

11.08.2024 08:01

Janusz, zanim wywołasz z redaktorem Warzechą następne powstanie warszawskie to wywołaj wcześniej powstanie w Tri-city, masz bliżej przecież. A jeszcze wcześniej, dla nabrania sił i doświadczenia, zamiast namawiać Prezesa do agresywnej postawy sam się taką wykaż na Naszych Blogach, zamiast godzić się potulnie z obecnością tri-troli na NB. Pozdrawiam serdecznie błądzącego Don Kaszalota, tfu Don Kichota z Tri-city 🌼 
* NIE korzystałem z pomocy ChatGPT 😉
tricolour

tricolour

11.08.2024 10:08

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Tri-city 😎

@HH
Wspaniała inicjatywa, popieram. Jeżeli bładzący będzie miał trudności, to chętnie podpowiem i pomogę.
*Korzystałem z pomocy papieru toaletowego.
jazgdyni

jazgdyni

11.08.2024 11:48

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Tri-city 😎

@NASZ_HENRY
Heniek do licha! Co ja mogę na Naszych Blogach?! Gościem tu jestem i nawet wycieram buty jak wchodzę. Miałem swoje chwile, gdy rządziłem. Nieduże grupy. Ale dobrze było.
Natomiast tu mogę głośno krzyczeć i coś tam przedstawiać. Mam milczeć? Cicho siedzieć? Wybaczcie, nie mogę
Lech Makowiecki

Lech Makowiecki

11.08.2024 11:45

@Jazgdyni. Januszu drogi. Będzie coraz gorzej. 30% młodzieży polskiej ma przekonania lewicowe. I to narasta (starzy wymierają). To brzmi okrutnie, ale Polskę jaką znamy i kochamy uratować może tylko zderzenie ze ścianą (jakaś prawdziwa pandemia, kataklizm, wojna etc.). Tylko to może ludzi otrzeźwić z tego marazmu. W ostatnim felietonie pt "BIAŁA FLAGA" napisałem:
  
Chodzi za mną ostatnio refren „Białej Flagi” Grzegorza Ciechowskiego. Utwór powstał tuż przed wprowadzeniem stanu wojennego. „Gdzie są moi przyjaciele?/ Bojownicy z tamtych lat?/ Zawsze było ich niewielu/ Teraz jestem sam…” Piosenka zespołu „Republika” była rozliczeniem z konformistami, kapitulującymi przed opresyjnym systemem PRL-u. Dziś zawarte w niej pytanie jest nawet bardziej aktualne; w czasach „Solidarności” oportunizm kojarzył się z obciachem i zdradą...
Obecnie skala bezkrytycznego podporządkowania się wtłaczanej do głów ideologii jest porażająca. Póki żyli Polacy pamiętający II RP, póki przekazywali nam prawdę o agresji i o zbrodniach hitlerowskich Niemiec i stalinowskiej Rosji – żaden terror, żadna propaganda nie były w stanie zmienić naszej polskiej mentalności. Sytuacja zmieniła się radykalnie po 1989r. Nowa rzeczywistość fałszuje historię, lansuje konsumpcyjny model życia, burzy świat tradycyjnych wartości (Dekalog, rodzina, patriotyzm), promuje egoizm, głupawkę i samobójczą wolność od jakichkolwiek zasad…
Demoralizacja jest bronią niezwykle skuteczną. Niszczy moralność, dewastuje demografię, przyspiesza upadek edukacji i kultury. I prowadzi do rozkładu Rzeczypospolitej; takiej, jaką od wieków znaliśmy i kochaliśmy. Szeroko otwarte granice (do niedawna marzyliśmy o swobodzie podróżowania) przyspieszą tylko te zmiany. Wg prognoz w 2.100 roku będzie nas aż 65 milionów! Pod warunkiem, że ściągniemy do Polski 50 mln migrantów z Afryki i Azji... 
Jak wtedy będzie wyglądał nasz kraj – przekonają się o tym już za kilkadziesiąt lat rodzące się (jeszcze) między Odrą i Bugiem dzieci. Póki co – cytując klasyka – „Widzę ciemność”. I tylko gdzieś w tyle głowy słychać puentę refrenu znanego barda: „A mury rosną, rosną, rosną/ Łańcuch kołysze się u nóg...” 
PS Jest światełko w tunelu. Zablokowano aborcyjną antykoncepcję. Odsłonięto pomnik rzezi wołyńskiej. Zburzono monument przyjaźni polsko-radzieckiej. CDN?
jazgdyni

jazgdyni

11.08.2024 11:59

Dodane przez Lech Makowiecki w odpowiedzi na @Jazgdyni. Januszu drogi.

@Lech Makowiecki
Ach Lechu... Powiem Ci - coś się stanie. Coś dobrego. To rośnie powoli, ale ważne, już jest.
Tak myślę, czy to nie jakieś prawa natury? W roku 1000 n.e.  czyli pierwsze millenium też w Europie był totalny burdel. Jak dzisiaj. I dopiero blisko roku 1100. szalony papież Urban II, przy jednoczesnym upadku Konstantynopola. wymyślił krucjaty - czyli wyprawy krzyżowe. I do wieku XIII odrodzono Europę i nie poddano się islamowi. O tym będzie w kolejnym artykule. Mamy kolejne millenium. I znowu mamy burdel i znowu musimy sprzątać.
Serdeczności
sake3

sake2020

11.08.2024 13:56

@jazgdyni,,,,,,do komentarza z 3:08......Nie czujemy bluesa, nie czaimy ,nie ogarniamy , stawiamy bariery, jesteśmy szkodnikami i bezrozumnymi patriotami.Sporo tego i nader dołujące.Pan natomiast wchodząc w buty mentora, przewodnika, nauczyciela dla takich durni jak jak ja tego bluesa czuje?Na czym więc to polega?  Totalna krytyka od dawna ,że PiS to partia zmurszała i upadła,a dalej tą upadłą partią pan się zajmuje? Po co?To jest to prawidłowe odczuwanie bluesa?Przecież rząd idzie WAM naprzeciw zapowiadając delegalizację i wsadzanie do więzień z długoletnimi wyrokami,wyrzuca z pracy,włamuje się do mieszkań podejrzanych o ,,pisizm'' więc po co jeszcze pan sie tak trudzi dalszą krytyką? Czas już chyba najwyższy byście wzięli sprawy w swoje ręce i tego bluesa zagrali. Bo wygląda na to,że raczej hasło ,,jak się nie ma co sie lubi to się lubi to co ma'' jest tym bluesem.Bardzo słusznie,bo reżim obecny ma upragnione przez WAS jaja,choć wyrzucił poza nawias demokrację więc już zacznijcie go chwalić..
u2

u2

11.08.2024 14:04

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @jazgdyni,,,,,,do komentarza

***reżim obecny ma upragnione przez WAS jaja***
No ma, ale cudze. Czyli wykorzystuje pałkowników i gazowników napuszczając ich na rolników. Ma w sądach rozgrzanych sędziów na telefon, którzy w ekspresowym tempie skazują posłów Wąsika i Kamyka.
A wszystkim tym zawiaduje folksdojcz z tylnego siedzenia wykorzystujac do mokrej roboty banderowców. Rzuca liczbę 100 mld i banderowcy jak amstaffy rzucają się PiS-owi do gardeł :-) :-) :-)
jazgdyni

jazgdyni

11.08.2024 14:06

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @jazgdyni,,,,,,do komentarza

@sake3
Na Litość Boską! Czy wy jesteście dzieci, lub obrażające się baby, które jedynie potrafią powiedzieć - a ty powiedziałeś to..., a my z tego wynika jesteśmy głupi - i dalej tylko w tym stylu.
Mówcie w temacie! Ja twierdzę, że PIS już nie jest w stanie dalej kierować państwem. Jak twierdzę, że PO i ich przystawki to czysta mafia. A wy co? Uważacie, że TYLKO PIS będzie potrafił naprawić to wszystko, co mafiozi teraz niszczą?
Piszcie do rzeczy, a nie tylko litanię tego, co akurat PISowi wyszło. Ja to dobrze wiem. I też się cieszę z tego. Tylko to se ne wrati .
sake3

sake2020

11.08.2024 14:40

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @sake3

@jazgdyni.......Ja twierdzę,że PiS nie jest już w stanie kierować państwem''....No tu już pan mnie rozbawił dokumentnie. Przecież PiS już od 8 miesięcy nie kieruje państwem a tylko pan jeszcze tego nie wie? Na Marsie pan jest a tam jeszcze nie dotarło? Po co nadal PiS-em pan się zajmuje? PiS już władzy nigdy nie przejmie,bo jak zapowiada Tusk wszyscy znajdą się w więzieniach więc i ja nie liczę że reżim wsparty UE i Niemcami odda swą władzę kiedykolwiek.Skoro jak pan twierdzi jest pragmatykiem proszę więc zejść z poziomu krytyki PiS-u i biadolenia nad jego zbrodniami a wejść na poziom poszukiwania nowych dróg i rozwiązań.Tylko wątpię czy dużo da się naprawić bo niszczenie idzie zbyt szybko a nienawiść do PiS-u wszechobecna,podtrzymywana dalszą krytyką i nieproporcjonalna do skali ,,pisowskich zbrodni''. Liczę,że pan przedstawi jakiś program naprawczy i wskaże tych właściwych ludzi do rządzenia.
paparazzi

paparazzi

11.08.2024 18:10

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @jazgdyni.......Ja twierdzę

"Liczę,że pan przedstawi jakiś program naprawczy i wskaże tych właściwych ludzi do rządzenia."
Sake od tego jest PiS, wygrany PiS. Reforma partii, wpuszczenie młodych liderów, atak na bezprawia rządu, interpelacje gdzie się tylko da itd.
Polityka to nie tylko gra w pin-ponga. Tak Janusz ma racje system mafijny rządzi Polską przy niegroźnej nawalance polityków. Ile można wytrzymać?
Ula Liar klaszcze w dłonie.
u2

u2

11.08.2024 19:16

Dodane przez paparazzi w odpowiedzi na "Liczę,że pan przedstawi

***Ile można wytrzymać?***
Przecież ty mieszkasz w USA. Jak tobie Biden nie odpowiada to wybierz Harris. Ale wy Amerykanie wygraliście rzutem na taśmę rywalizację z Chińczykami. Gratuluję :-)
https://www.msn.com/pl-pl/sport/olympics/medale

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Wszyscy 4
  • Wszyscy 5
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,814
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności