
Włącz prawdę i kliknij w ten baner
Nie ma wiecznych wrogów i wiecznych przyjaciół - wieczne są tylko interesy. Ta maksyma sprawdza się np. przy okazji wojny na Ukrainie i niemieckich marzeń z tym związanych. W tym kontekście, pamiętamy dobrze uściski prezydentów: Dudy i Zełenskiego oraz wizytę premierów: Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego w Kijowie. I co z tego wyszło na koniec? ZGRZYT - nie tylko w Polsce. To nic, że uratowaliśmy ich tyłek, Niemcy dały lepszą ofertę. Czy to będzie dobre dla Ukrainy? Czas pokaże.
Niemcy, po klęsce z surowcami energetycznymi kiedy to marzyły, że zostaną euro "habem" energetycznym w UE, teraz razem z Ukrainą chcą być "habem" żywnościowym dla Europy. I znów ta Polska stoi im na przeszkodzie. Najpierw Polska uniezależniła się od rusko niemieckich surowców, a teraz, z rolnictwem które dawało jeszcze w zeszłym roku, dziesiątki miliardów euro dochodu, jest dla Niemców wrogiem nr.1 w interesach. Pamiętacie te pyszczenie Zełenskiego, że polskie embargo na ukraińskie produkty to pomoc Putinowi?
Dzisiejszy polski rząd Tuska oddaje Niemcom tytułowe "kamienice" doprowadzając do ruiny polskich rolników - i w efekcie końcowym, polskich obywateli. Bo przy tej okazji, należy uwzględnić unijne reformy / dyrektywy klimatyczne oraz uwolnienie cen energii. Polacy się na to nie zgodzą - tradycja pamiętnego Sierpnia jeszcze żyje w Narodzie. Nie wygrasz tej wojny Tusku.
Dziękuję za uwagę.
Co ta selektywna amnezja oznacza?
"Dzisiejszy rząd Tuska wycofuje polską skargę przeciw niejasnym powiązaniom pani Leyen z szefem Pfizera"
Po pierwsze, żadne nie asne, tylko udowodnione kontakty z dyrektorem generalnym firmy Pfizer, Albertem Bourlą i chodzi o 1.8mld euro za dodatkowe szczepionki.
Po drugie, oszacowano, że von der Leyen z mężem na pandemii zarobili 72mln euro i uznała, że to zbyt mało.
Mąż to dyrektor amerykańskiej firmy biotechnologicznej Orgenesis posiadającej szczepionkę na koronowirusa2. Taki nadzwyczajny zbieg okoliczności.
Po trzecie, Tusk nie widzi w tym niczego czego takiego czego sam by nie zrobił, Sam to wielokrotnie przytaczał i podkreślał, że przy takich kwotach zawsze ale zawsze przepływa coś pod stołem. Często mówił to w kontekście PIS-u ale ja mu wierzę bo w tej materii to jest co najmniej profesor.
Po czwarte Tusk nie robi prezentu obcym tylko swoim.
Nic innego wam frajerzy nie pozostało, tylko drzeć japy w stylu: A u was biją murzynów! Bo na krytykę Tuska spod stolika to się nie ośmielicie, bo ktoś wnerwiony takiego jak Jabe czy Śmieciu, może ostro kopnąć w główkę 🤣🤣
W mojej hierarchii Tusk i jego szajka jest na pozycji wroga, którego trzeba zwalczać zawsze i wszędzie i to wyczerpuje temat. Na nic się z nim, nigdy, nie umawiałem.
Z PIS- m zawierałem umowę głosując na PIS i jego program. I wg mnie frajerem jest ten co udaje, że nic się nie stało. Jest ślepy i głuchy. Błaga by go nadal oszukiwać.
Bo PIS oszukał swoich wyborców i gotów jest robić to dalej. Nie widać ochoty do refleksji i głównie z tego powodu marsz po zwycięstwo to mrzonki. Buńczuczne, aroganckie wypowiedzi budzą u jednych złość, u innych politowanie i z tego nie będzie zwycięstwa. Nie będzie co zbierać. Tusk uzyska władzę absolutną. Tego chcesz?
To bardzo trafne podsumowanie. Ja mam również taki sam pogląd. O Tusku i jego ferajnie mam wyrobione, negatywne, zdanie. To z PIS-em zawarłem umowę i ich wspierałem przez lata. Szkoda, że do niektórych to nie dociera. Bo jak coś wytykasz tym, na których głosowałeś, to na pewno jesteś za tymi z drugiej strony barykady.
Jakoś w waszych komentarzach nie widzę tej umowy z PiS, no chyba że chcieliście jakiegoś intratnego korytka. No i zapomnieliście dodać, że PiS jest winien całemu nieszczęściu jakie spotyka dzisiaj Polskę, i odpowiada nawet za gradobicie w Koluszkach. Tu na NB produkował się przez kilka lat podobny jak wy, niejaki drrr Pasierbiewicz z podobnymi tezami - nawet do Prezesa słał listy - i dostawał odpowiedź! Zawierał umowy od lewa do prawa i na koniec, okazał się pospolitą świnią. Nie idźcie tą drogą. Ja wiem co was boli, boli was że Prawicowa Koalicja mimo spięć nadal trwa i olewa konfederackie podjazdy.
PIS ma całkiem sporą ranę, która nie pachnie różami a nie jakiś mały ubytek, to może skończyć się źle, ale zawsze zostaje nadzieja na cud.
PiS ideałem nie jest, popełnił kilka błędów, ale nie mam przyzwoitej alternatywy by wybierać coś innego. Za stara jestem by mnie nabrać na frajerskie numery typu: kopanie w stolik czy trzecia noga lub inny palikmiotyzm. Moim marzeniem nie jest "skórka, furka i komórka" - moim marzeniem zawsze jest Polska wolna, sprawiedliwa i niepodległa.
Problem z PiSem nie leży w tym, że popełnił błędów kilka czy kilkanaście, bo to nie ma znaczenia, tak jak nie ma znaczenia niespełnione sto obietnic Tuska.
Problem z PiSem leży w jego nieokiełznanej chęci poniżania każdego, który nie jest z PiSem, z tym, że "bycie z PiSem" rozumie się jako zatracenie w uwielbieniu.
Z tego wyłącznie powodu parlament skrzyknął się i odsunął od władzy ugrupowanie, które wygrało wybory. Teraz zaś pastwią się nad każdym pisowcem tak, jak kopie się po całym ciele gnoja, który latami dokuczał i poniżał. Dopóki gnój stał był groźny, ale na czworakach zbiera z fleków.
Ja zaś, przed wyborami wyraźnie pisałem że dla Polski byloby lepiej gdyby wygrał PiS (dalej tak uważam) tak jak byłoby lepiej, gdyby dzieciak dobrze się uczył i był grzeczny. Ale głosowałem przeciw PiS, by się przewrócił jak ten znienawidzony dzieciak, który zamiast uczyć się - straszy sobą innych.
Nie czaruj mi tutaj. Na który frajerski numer Cię złapali: na trzecią nogę czy na kopanie w stolik? A jeśli uwierzyłeś w osiem gwiazdek Tuska i jego cuda, to jesteś 100% frajer któremu za to nawet "kieszonkowego" nie podniosą. O poniżaniu to mi nawet nie pisz, ono nie ma porównania z tym co robił i robi nadal Tusk i jego przystawki.
Ale ja nie chcę, byś się ze mną zgadzała czy co innego. Zwyczajnie przeczytaj, co napisałem i zostaw to w obszarze cudzych opinii.
Ależ masz prawo do swojej opinii i na moim blogu możesz i powinieneś ją wyrażać. Nieraz nawet mamy podobne zdanie na niektóre tematy. Ale jak mi piszesz w ten sposób o PiS jak wyżej, to wybacz, albo jesteś ślepy i głuchy albo .. pominę tą uwagę 😜
Przecież nie kto inny jak Konfederacja ustami JKM przekonywała, że żadnej wojny na Ukrainie nie będzie, że to wymyślili sobie idioci. A ty dzisiaj frajerze śmiesz przysrywać innym politykom?
Nie będziesz miał odwagi powtórzyć to Braunowi i JKM, a tutejszy Pers cię wyklnie z kompanii. 🤣🤣🤣 Czyżbyście zrezygnowali ze wspólnej z Putinem wyprawy na Kijów, a może uwierzyliście Persowi że Kijów już zdobyty? Ja jednak myślę, że to Berlin was ustawił na inną ścieżkę - teraz to Putin być bebe a Ukraina cacy. Niestety, wczoraj Moskwa dziś Bruksela - kundel pana nie wybiera!
Mam rozumieć, że będziesz miał odwagę powtórzyć prosto w oczy Braunowi kim jest? 🤣🤣🤣
Za głupi jesteś na taką dyskusję - więc na tym kończę rozmowę z przygłupem.
A teraz fakty.
Biden organizuje zespół kacyków na Polskę, która ma się stać zapleczem i wsparciem ukochanej przez rodzinkę Bidenów Ukrainy (synuś Hunter zasiada w radzie nadzorczej Burismy razem A. Kwaśniewskim, kontrolując interesy na miejscu). Zadaniem Polski jest wyskoczenie z gaci w celu wsparcia Ukrainy. Dlatego Polska natychmiastowo przekazuje cały istotny sprzęt wojskowy Ukrainie ku uciesze i poklaskowi wyborców rządowych kacyków. Jeszcze tego samego 2022 roku zorganizowana zostaje operacja: Za Ukraińskie Zboże Zapłacą Polacy. Kacyki rządowe więc rozpuszczają więc wśród rolników informację że warto przetrzymać zboże bo to zdrożeje. Rolnicy tak więc robią i w ten sposób ukraińskie zboże wjeżdża do Polski na gotowe. Kacyki dają znać swoim ludziom - ci dołączają się do procederu. Ponieważ polskie zboże rolnicy kiszą, polskie firmy kupują ukraińskie zboże i w ten sposób w jednej chwili powstaje cały łańcuch dostaw i odbiorców.
Rządowe kacyki wyruchały rolników.
Co jest łatwe gdyż rolnicy stanowią ich elektorat więc dają się zrobić w balona a potem grzecznie łykają kolejne ściemy tych kacyków. Którzy rzucają rolnikom różne dopłaty by uciszyć im mordy.
Efektywnie więc Polska płaci rolnikom miliony by ci siedzieli cicho dzięki czemu Polska gospodarka płaci kolejne miliony wielkim kacykom ukraińskim. W ten sposób Polska finansuje wojnę. Finansuje także lud ukraiński, który znalazł się w Polsce i dzięki temu przestał być obciążeniem rządu w Kijowie.
Polska efektywnie ponosi więc wielką część kosztów wojny. Oczywiście za poklaskiem wyborców rządowych polskich kacyków.
Jednak w ogłupionych kacykową propagandą móżdżkach rolników w końcu coś zaczyna świtać i zaczynają się protesty i blokady. Nadchodzą wybory, kacyki muszą oddać władzę.
Rolnicy protestują wciąż.
Byłe już kacyki i ich wyborcy nagle stają się wrogiem Ukrainy i przyjacielem rolników.
Nie znając poczucia wstydu i ograniczeń w poczuciu żenady i bezczelności roznoszą tą radosną nowinę wszem i wobec.
Tuskowy frajerze, zapomniałeś dodać: A teraz fakty z TVN, wiadomo skąd i dla kogo - paru takich frajerów się tu pęta - więc zaraz ci przybiegną z pomocą jak ten niżej. Bzdecenia nie komentuję z zasady. Szkoda czasu. Jeszcze jedno: Na tym portalu większość to inteligentni ludzie, więc idź na swój Pudelek z tym tekstem, tam będziesz bohaterem.
I dalej walisz kacapskim gównem to takie tradycje rodem z UB ?