Internauta @Maverick wrzucił tu link... ale jak zwykle cisza

Tezeusz : Wiadomo, że Gadowski widzi swój interes w atakowaniu polskiego rządu, nadziei na jego obalenie i wspieraniu antyrządowej i prorosyjskiej Konfederacji. W ramach tego prowokowanie i zaczepianie ludzi z Ukrainy oraz na wizji słowne atakowanie Ukraińców to swego rodzaju  jego konik. Wiadomo, target, kliknięcia, monetyzacja, każdy ma swój sposób zarobkowania. Na naszych oczach coś się z nim zresztą dzieje, jego dusza choruje ? On nie wygląda dobrze, taki "wymięty", jego sposób argumentacji i używane "chwyty", przepraszam, ale robią wrażenie  coraz bardziej prymitywnych. Ma jakieś swoje problemy a "żyć trzeba". Uważam zresztą , że  zdarzające się ekscesy, jak właśnie niedawno mężczyzna który słownie w sposób wyjątkowo wulgarny  napadł na Ukrainkę z dziećmi na placu zabaw, mogą byś stymulowane przez taką jak p. Gadowskiego , propagandę przeciw ludziom z Ukrainy. Co mają ci zaczepiani  ludzie do "ucierania się" na asertywnych zasadach relacji politycznych pomiędzy politykami?  Obciążanie jakiegoś młodego Ukraińca czy np. kobietę z dzieckiem , "wyskokiem" prezydenta. Żełenskiego?  Albo za UPA? Czy ja jako Polak odpowiadam za zbrodniarza Jaruzelskiego albo zbrodniarza Różańskiego? Nie wchodźmy na ścieżkę szerzenia zła  przez ludzi "judzących", których intencji nie znamy i może nie poznamy. Jakie by nie były chwilowe perturbacje, w polityce to naturalne, szanujmy zwykłego człowieka, także tego z Ukrainy, zwłaszcza gdy w sytuacji wojny są naszymi gośćmi. Gości się nie zaczepia. I pomagajmy, na ile możemy, nawet jak symbolicznie, to nie jest obowiązkowe, jak ktoś nie chce nie musi, to chociaż niech nie przeszkadza. Promujmy dobro, tego nigdy nie za dużo, zresztą nie zawsze się to udaje, mimo naszych chęci. Jesteśmy tylko ludźmi.

@juur
mimo wszystko tu wchodzimy i to od wielu lat :)

Podobny styl dyskusji ma pan na wszystkich portalach.Nie dlatego by NB panowała atmosfera laurek dla władzy.Może dlatego,że nie wchodzi pan tu często tym samym mylne ocenia..Ja jestem częściej i widzę niechęć a nawet nienawiść do władzy.Niemerytoryczne komentarze owszem są ,ale tylko takie by wytknąć komentatorom nie będących wielbicielami opozycji zidiocenie,ciemnotę,brak wykształcenia.a nawet to że w ogóle mają śmiałośc się odezwać.