Polityka - stanowiska Ukrainy i Polski

Tak szybko wypala sie ta ,,przyjaźń'' że wolę nie myśleć co będzie za miesiąc od tej sesji. Czym nas jeszcze zaskoczy ,,przyjaciel'' Żełeński,o co nas oskarży minister rolnictwa Ukrainy i wicepremier Olha Stefaniszyna? Ukraina obrała juz swą drogę-,,my i UE przeciw Polsce''-to przecież ich słowa.Dochodzi do tego,że człowiek zaczyna się wstydzić się swojego okazywanego współczucia,przyjaźni i miłych gestów wobec ludzi którzy na to nie zasługują. 

Żeleński mówi dokładnie to czego należało się spodziewać jeszcze zanim wojna wybuchła. Polska dostawała wszelkie sygnały o zbliżającym się handlowym konflikcie z ukrainą, od chwili otrzymania przez nią od unii gwarancji stowarzyszeniowych. Agresywne zachowanie władz ukrainy, czytelne były dla wszystkich, tylko nie dla polskiego rządu I paru szerzących pro ukraińską  propagande naiwniaków. 
ja pisalem o tym jeszcze przed tą wojną, dlatego śmieszy mnie obecna fala medialnego oburzenia której jesteśmy świadkami

Jak pisałam o tym od pierwszego dnia tej "wojny", to zostałam ruską onuca. Teraz widzę,  że wszyscy "onucieja". 

Rzecz jest prosta.

Do ostatniej minuty wojny Ukraina weźmie każdą nasz pomoc, każdą ilość broni, wsadzi każdą ilość rodzin na utrzymanie, każdy grosz dla nich. Może podziękują.

Od pierwszej minuty pokoju z największą radością wysadzi nas z każdej gałęzi unijnej gospodarki. 

,,Musimy wypowiedzieć Polsce wojnę'' ironicznie komentuje postawę władz Ukrainy były doradca szefa Kancelarii Prezydenta Oleksij Arestowicz w mediach społecznościowych.,,Otrzymawszy historyczną szansę ukraińska władza w efekcie ją zaprzepaści.Dziwi się,że pomimo pomocy otrzymanej od Polski Ukraina idzie na zwarcie z Warszawą.

Czy ktoś wie, dlaczego dla Ukrainy ma tak wielkie znaczenie to embargo na ich zboże, szczególnie Polski, w końcu większa część pastw UE będzie je brała, chyba że będzie udawała że bierze, zrzucając to na Polskę.

Co ciekawe, media donoszą, że Bułgarzy wyszli na ulicę w związku ze zniesieniem tego embarga, czy tylko oni się zbuntują?
Gdzie do tej pory Ukraina sprzedawała swoje zboże, że teraz powstał problem?

 Powątpiewają w rządowy przekaż? :))
Powątpiewacie w każdą wiedzę, która jest niewygodna dla narracji, którą reprezentujecie.
Coraz mniej mnie i nie tylko mnie obchodzi opinia prezydenta Ukrainy. Już na początku zastrzegałem, gdy był sam jak palec „Najważniejsza jest sytuacja gospodarcza Polski” by Ukraina mogła istnieć. Takie było i jest stanowisko naszego rządu.
Dzisiaj pytam o postawę Niemiec, gdy próbują grozić naszemu dziennikarzowi? Ukraińców zatrudnionych u siebie mamią, szczują by w końcu podzielić! Niemcy są i będą kontrolowane. Jeszcze nie tak dawno, zaledwie kilka tygodni wstecz obserwowaliśmy jak Pekin wspierając kondominium marginalizował siebie -miraż? Proszę spojrzeć dzisiaj, tu wcale się nie dziwię, że cisza; PO Władywostoku?
Jak jest nasza w tym rola? Rozwijać się i umacniać.

Na stosunki polsko-ukraińskie będą miały wpływ cztery czynniki.
Pierwszym z nich jest wojna. Polska, jako państwo graniczne, w dalszym ciągu będzie pośrednio zaangażowana we wspieranie Ukrainy w znacznie większym stopniu niż reszta Europy. Będzie odgrywać tę samą rolę, co Pakistan podczas sowieckiej inwazji na Afganistan.
Drugim czynnikiem są ukraińscy uchodźcy i pracownicy migrujący w Polsce (często trudno ich jednoznacznie rozróżnić), którzy odgrywają ważną rolę w polskiej polityce.
Trzecim czynnikiem są dobrosąsiedzkie stosunki z Ukrainą. Wojna uczyniła ich nadwrażliwymi, zwłaszcza w sprawach handlu, tranzytu zboża, granicy, energetyki i szeregu problemów, które były istotne jeszcze przed inwazją na pełną skalę.
Jest prawdopodobne, że kwestia odbudowy Ukrainy będzie również przyczyną konfliktów w przyszłości. Poza tym możliwe są spory, których przyczyną są z jednej strony interesy polskiego biznesu, a z drugiej konkurencja w Polsce o ukraińskich pracowników migrujących.Czwartym czynnikiem jest historia. Wydawać by się mogło, że wojna zmieni podejście do polityki historycznej. Nie tylko jednak niczego nie załagodziło, ale wywołało nową emocję: litość Polaków wobec Ukraińców, że nawet w czasie wojny nie doceniają oni należycie pomocy Polski i nie chcą ustąpić w sprawach pamięci historycznej.

Wygląda na to że operacja "zboże" nie odbiega od znanych standardów stosowanych przez okrągłostołowców w przeszłości jak np. papierosy, alkohol, paliwo....... VAT, węgiel, Amber Gold...... i pewnie wiele innych o których się dowiemy lub nie. Wspólny mianownik tych wydarzeń to brak winnych. To błąd urzędnika, błąd w ustawie, opieszałość w ogłoszeniu, może jakiś pionek.....itd, itd.... . Skala wyklucza zwykłe złodziejstwo, wskazuje na aktywną ochronę przez służby i najwyższe czynniki. To co słyszymy na temat tych spraw to zwykłe bredzenie, ględzenie.....prawdziwa jest tylko kasa, która wpłynęła tam gdzie miała wpłynąć.  "Zboże" to ten sam przypadek. Kosmiczne pieniądze zarobili ci co mieli zarobić i  dalej ględzenie "co to się stało?", "kto to mógł przewidzieć?" . Gdzie wpłynęła ta kasa to obecnie najściślej strzeżona tajemnica państwowa.
Jednocześnie jest to sygnał do okrągłostołowców, że wszystko OK. pod kontrolą, robimy swoje, nic nikomu nie grozi.....oczywiście mówimy w "swoich" bez względu pod jakim sztandarem obecnie występują.

Świetna ostatnia rozmowa - pierwsza jej część- na ten temat Piotra Zychowicza z dr Wojciechem Szewko na YT. Polecam nie dlatego, że mówię to samo od dawna.