Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Na kogo głosować?

Andrzej Owsiński, 08.09.2023
Andrzej Owsiński
 
Na kogo głosować?
 
Nadchodzące wybory rodzą w każdym posiadającym „czynne” prawo wyborcze, pytanie: na kogo warto głosować? Już sam podział prawa nastręcza wątpliwości, bowiem w powszechnym pojęciu „czynnym”, czyli aktywnym powinien być kandydat, a nie jego wyborca, którego cała „czynność” polega na oddaniu głosu. Natomiast kandydat musi zabiegać o pozyskanie głosów na siebie imiennie, gdyż korzystać może z innych głosów oddanych na jedną listę jedynie w przypadku uzyskania wewnętrznej większości.
Jest to procedura dość kłopotliwa i niezbyt sprawiedliwa, łączy bowiem zdobycz indywidualną ze zbiorową, pozostawiając w pobitym polu kandydatów z innych list, którzy uzyskali większe poparcie, ale nie mają takiego „zaplecza”.
Ponadto wewnątrz tej samej listy powstaje konkurencja, czyniąca największym przeciwnikiem kolegę z listy, któremu może uda się uzyskać parę głosów więcej i to on będzie korzystać ze zdobyczy innych. Remedium na to są jednoosobowe okręgi wyborcze, w których trzeba samemu wygrać, nie licząc na cudze wsparcie.
Z punktu widzenia współczesnej struktury parlamentarnej indywidualny sukces ma znaczenie drugorzędne, celem wyborów jest wygranie partii, lub zgrupowania w komitecie wyborczym. A mając na względzie „dyscyplinę” klubową, pozycja indywidualna posła czy senatora traci na znaczeniu.
Takie są skutki obecnej ordynacji wyborczej, a właściwie systemu politycznego, jaki powszechnie panuje we współczesnym życiu politycznym. Jak mi powiadał jeden z prominentnych przedstawicieli tego życia: „w sejmie liczą się tylko najwyżej dwa pierwsze rzędy, reszta to małpoludy przeznaczone do podnoszenia ręki i naciskania guzika na komendę”.
Niezależnie od cynizmu, wyniesionego zapewne w dużej mierze z bolszewickiej praktyki PRL, współczesny system wyborczy zawiera zasadnicze wady w postaci złamania zasady indywidualnego przedstawicielstwa narodu przez każdego wybranego. Nie powinien zatem podlegać on przymusowej dyscyplinie grupowej.
W ramach tego systemu wyłaniania reprezentacji narodu pewnym ulepszeniem są jednomandatowe okręgi wyborcze, które jednak preferują osoby znane z zupełnie innych walorów niż potrzebne w pracy parlamentarnej.
W krajach o niskiej kulturze politycznej jest to po prostu plaga, nie wypominając można przywołać kolejne składy parlamentu w Polsce po 1989 roku.
W przedwojennej polskiej praktyce wyborczej była stosowana zasada „odpersonifikowania” list, które reprezentowały określone komitety wyborcze, przeważnie partie polityczne.
Głosowanie „na listy” dawało preferencje kolejności zajmowanych miejsc ustalanej przez komitet wyborczy. Remedium na to mogło być zgłaszanie kandydatur indywidualnych. Jedyną dobrą stroną tego systemu była selekcja programowa, a nie personalna, która zresztą też nie wyczerpuje wszystkich wymagań w stosunku do kandydatów.
Niezależnie od systemu ciągle mamy do czynienia z mankamentami ustroju demokracji parlamentarnej. Można je nieco łagodzić przez zastosowanie ścisłej autonomii poszczególnych składników władz, trudność jednak polega na konieczności ustawowej regulacji oddającej decyzję parlamentowi, zainteresowanemu w utrzymaniu przewagi nad pozostałymi składnikami władzy państwowej.
Mamy zatem w rezultacie stałą walkę między nimi, prowadzącą do ciągłych kryzysów.
Jak dotąd nie wymyślono skuteczniejszej formy rządzenia, która nie zagrażałaby ludzkiej wolności, istnieją jednak stałe próby zastąpienia demokracji parlamentarnej innym, wydajniejszym z punktu widzenia efektywności materialnej systemem, kończą się jednak przeważnie na niepożądanym chaosie, lub dyktaturze.
My w Polsce, pozbawieni przez wiele lat podstawowych praw obywatelskich, jesteśmy skłonni znosić niedostatki ustroju demokratycznego, tylko że zamiast tego zafundowano nam pozostałości PRL, w których wszystkie próby odtworzenia niezależnego życia politycznego, stanowiącego podstawę wojennych rządów na uchodźstwie i jego krajowej delegatury zakończyły się klęską.
Mamy wobec tego na oficjalnej scenie politycznej wyłącznie twory powstałe w wyniku przekształcenia PRL w „IIIRP” zwaną też przez „klasyka” „PRL bis”, akceptujące bezprawności ustrojowe  tej formuły państwowej.
Skutki tego stanu są dla Polski katastrofalne, a jego tragicznym symbolem jest „Smoleńsk”.
Jak dotąd, poza nielicznymi, odosobnionymi wypadkami nie widać chęci do rewolucyjnego obalania panującego ustroju.
Działania w ramach bezprawnej, ale obowiązującej, konstytucji nie mogą przynieść sukcesu bez uzyskania kwalifikowanej większości parlamentarnej.
Jak dotychczas nie widać było objawów walki o jej zdobycie, stąd mimo, że mamy do czynienia z trzecią, kolejną próbą wprowadzenia zmian, ciągle tkwimy w stanie uniemożliwiającym normalny rozwój narodu.
Ostatnie wydarzenia, a szczególnie prześladowania Polski, klęska UE jako formy zjednoczenia Europy, a nade wszystko wojna na Ukrainie wyraźnie wskazują, że wymagana jest gruntowna przebudowa ustrojowa Polski i to możliwie jak najrychlej.
Okazją ku temu są najbliższe wybory parlamentarne z wyjątkową szansą referendum odnoszącym się wprawdzie do fragmentu plag, które nas dręczą, ale które mają znaczenie praktyczne, obserwowane w innych krajach unijnych.
Dla nas, szczególnie uczulonych na zamach na naszą wolność, niezawisłość, a przede wszystkim tożsamość narodową, przymusowa introdukcja elementów niszczycielskich dla naszej kultury, jest nie do zaakceptowania.
Trzeba mieć na względzie doświadczenie półtorawiekowej niewoli zaborów i pół wieku okupacji nazistowsko-bolszewickiej, żeby zrozumieć stosunek Polaków do tego rodzaju inwazji.
Wprowadzenie do akcji wyborczej możliwości wypowiedzenia się narodu w sprawie podstawowej dla jego bytu stanowi niepowtarzalną okazję do zajęcia konsekwentnego stanowiska w obiorze reprezentacji parlamentarnej.
To musi być szczególnie uwypuklone w sytuacji „być albo nie być”, nie można bowiem ciągnąć bez końca sytuacji, w której rząd jest traktowany jako intruz wobec „właścicieli IIIRP”, czyli spadkobierców „właścicieli Polski Ludowej”, jak niekiedy sami siebie nazywali.
Skala zwycięstwa wyborczego powinna zmusić do zerwania więzów z PRL i uwolnienia od wpływów obu sąsiadów, uważających że mają prawo nadzoru nad Polską.
Wobec klęsk rosyjskich i niepowodzeń niemieckich okazja jest wyjątkowa.
Nie wolno jej zaprzepaścić redukcją programu wyborczego, obiadki dla pacjentów szpitalnych nie wadzą, a nawet są mile widzianym objawem troski o człowieka.
Jednak nawet walka o pozycję w „jedwabnym szlaku” jest niewystarczająca, trzeba koniecznie powiedzieć otwarcie, że nie chodzi o naprawianie elementów państwa, ale o rzeczywistą zmianę jego oblicza od podstaw.
Obowiązek odpowiedzialności wobec naszej własnej historii i suwerenności państwowej nakazuje odzyskanie ciągłości państwa polskiego, tak jak to zostało dokonane konstytucją z 17 marca 1921 roku. Nie wolno nam tolerować stanu ciągłości prawnej z bezprawnym tworem PRL, gdyż w ten sposób tworzy się państwo, które nie tylko, że nie ma związku z niepodległym państwem polskim, zarówno przedrozbiorowym, jak i odrodzonym w1918 roku, ale z góry akceptuje obce wpływy.
Jest to nam potrzebne nie tylko dla legitymacji praw historycznych, ale też dla poczucia tożsamości narodowej, dziedzictwa kultury i określenia naszej roli w europejskiej, a nawet światowej zbiorowości narodów.
Żeby dokonać właściwego wyboru w tej niewątpliwie dramatycznej sytuacji, musi być przedstawiony w klarowny i czytelny sposób jej prawdziwy charakter. Ten, który się tego wyzwania podejmie, zasługuje na wsparcie.
Jak na razie tylko „Zjednoczona Prawica” jest najbliższa takiemu stanowisku, powinna to jednak zaakcentować jako najważniejszy cel, nie ujmując niczego z bieżących obietnic przedwyborczych. Nie można jednak czynić z nich zasadniczego celu obecnych wyborów, dokonywanych w dziejowej chwili próby dokonania zasadniczych zmian w układzie stosunków europejskich i szansy na odzyskanie przez Polskę pełnej niepodległości.
Zastrzeżenia, uwagi, a nawet zarzuty wobec PiSu mogą pozostać aktualne, nie zmienia to postaci rzeczy polskiego obowiązku obywatelskiego i narodowego do oddania głosu za niezawisłym państwem polskim, bo tylko takie państwo może zrealizować nasze dążenia do wolności, pokoju, rozwoju rodzimej kultury i dobrobytu.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4259
Siberian Husky Dog

Siberian Dog Husky

08.09.2023 18:54

Długie miesiące hejtu na Konfederację, odsądzanie od czci i wiary przy wtórze swoich mediów...i nagle wychodzi Rzecznik PO z deklaracją współpracy. Tak skurwionego polityka jak Tusk, nie ma chyba na całym świecie. Niepojęte, że tego pajaca ktokolwiek bierze jeszcze na poważnie.
sake3

sake2020

10.09.2023 19:18

Dodane przez Siberian Husky Dog w odpowiedzi na Długie miesiące hejtu na

@Sberian Husky Dog.....No,nie przesadzajmy KOnfederacja już dawno puszcza oczko do opozycji.Nawet są gotowi swoje prorosyjskie sympatie odłożyć na półkę,a o prorosyjskość oskarżyć PiS.To taki aranżowany mariaż brzydkiej panny z paskudnym kawalerem.
Jabe

Jabe

10.09.2023 20:07

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Sberian Husky Dog.....No,nie

Konfederacja opozycją jest. A pro­rosyjskością w pisowym języku nazywa się dbanie polskie interesy.
Maverick

Maverick

08.09.2023 19:18

Głosujcie na PiS bo oni w awangardzie kolesi z Davos wprowadzą wam "gender" i będziecie szczęśliwi.
Dokąd zmierza ten świat, totalne wariactwo. Dni stateczne.
https://www.youtube.com/…
r102

r102

08.09.2023 22:20

Dodane przez Maverick w odpowiedzi na Głosujcie na PiS bo oni w

Zmierzać zmierza - cyk cyk cyk wskazówki się przesuwają...
Ale...
Wszyscy zdaje się zapomnieli o jednym czynniku - mnożących się w Europie głównie na zachód od Polski muzułmanach -  oni za kilkanaście/kilkadziesiąt lat po prostu wygrają wybory i przejmą władzę -  i zapanuje normalność :-)
Czesław2

Czesław2

09.09.2023 07:19

Dodane przez r102 w odpowiedzi na Zmierzać zmierza - cyk cyk

W UK nawet biali na nich głosują  i wybory ich.
Zapanuje normalność. Jachira, Spurek nie będą rządzić. No, chyba że do kolebki lewactwa za Atlantyk pojadą.
sake3

sake2020

10.09.2023 21:09

Dodane przez Maverick w odpowiedzi na Głosujcie na PiS bo oni w

@Maverick.........Tylko PiS wam wprowadzi gender? Zdaje mi się ,że inni zrobią to bardziej ochoczo.Już wprowadzają przez rózne fundacjie i organizacje.
Jabe

Jabe

11.09.2023 09:53

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Maverick.........Tylko PiS

Państwowe uczelnie też.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Andrzej Owsiński
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 182
Liczba wyświetleń: 2,968,649
Liczba komentarzy: 5,489

Ostatnie wpisy blogera

  • Po śmierci Andrzeja Owsińskiego
  • Zmarł Andrzej Owsiński, autor tego bloga, 1 stycznia 2024 r.
  • Finis Poloniae et Europae

Moje ostatnie komentarze

  • Proszę bardzo, można dokonać przedruku, z zachowaniem wszelkich oczywistych zasad, naturalnie. Pozdrawiam.
  • Po pierwszej wojnie światowej budownictwo okrętowe w Szczecinie upadło całkowicie. Dlatego moje sformułowanie, że nie było przemysłu okrętowego jest prawdziwe, istniały obiekty stoczniowe dawnych…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Przyczyny upadku Rzeczpospolitej Obojga Narodów
  • Nie dajmy się skołować pół, lub ćwierćinteligentom
  • Uwagi na temat wypowiedzi o Tadeuszu Mazowieckim

Ostatnio komentowane

  • mada, Serdeczne kondolencje.
  • Jacek K. Matysiak, Panie Janie, gratuluję pięknego, mądrego Ojca, którego każdy chciałby mieć. Gratuluję też dobrych genów. R.I.P. Panie Andrzeju...
  • sake2020, Ojciec pana Jana byłby zasmucony widząc obecne zakusy likwidacji Instytutu Pileckiego przez ministra Sienkiewicza.Instytutowi zarzuca się ..zaciemnianie prawdy o zbrodniach Polski w czasie wojny.…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności