Nie wiem czy ktoś coś napisze. Na wszelki wypadek rzucam notkę. Gdzie właściwie mam niewiele do napisania gdyż podobnie niewiele mieli do zaoferowania Rachoń z Cenckiewiczem. Ten drugi zresztą, gdyby nie wypowiedź na końcu tego odcinka, wykazywał się czasem sensownym opisem. Jak wtedy kiedy powiedział że żółtodziób Tusk i Sikorski zostali rzuceni na wody, których nie ogarniali.
Wybrała się ta para do Moskwy pogadać o gospodarce a Putin odrazu w czapę: Tarcza chłopaki, to się liczy.
A chłopaki pewnie średnio przygotowane. Ale przede wszystkim bidne, co właściwie mieli do gadania w sprawie rozgrywanej przez USA?
No chyba że ... USA jednak czuwały, dały parę wskazówek, uznały wizytę za okazję wybadania terenu. Aczkolwiek prawdopodobniejsze jest że to Putin swoją ostrą gadką dawał do zrozumienia czego USA mogą oczekiwać.
Tak czy owak, ostatecznie okazuje się, że jak na przyjaciół, pierwsze spotkanie poszło kiepsko. Tusk robi dobrą minę do złej gry próbując przedstawić wizytę jako sukces. Po czym Putin zaraz sprowadza go na ziemię.
Drugi odcinek mogę podsumować jako kontynuację pierwszego. Z tym że Tusk i Sikorski wyglądają co raz lepiej propagandowo. Ich zachowanie jest sensowne. Skoro można się tylko przyczepić do braku notki, opisu spotkania, która przecież jednak powstała.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5949
Rozbiór Ukrainy.
Czemu jak dlaczego?
Jest wyłożone, kawa na ławę, w zrzucie tekstu z Politico. To miał być sposób na wciągnięcie Polski do wojny. Do konfliktu.
Sikorski daje ten wywiad (od którego powstała cała ta historia) po wydarzeniach z 2014. Zajęciu Krymu itp.
Czemu to robi? Może nawet zmyśla?
Bo chce zdradzić o co chodzi Putinowi. Czyli Sikorski zdradza plan Putina.
Plan ciągle ten sam. Także dzisiaj. Nie o rozbiór chodzi ale o wciągnięcie do bagna. Do tego byśmy się zaangażowali konkretnie wojskowo i politycznie na Ukrainie. By Putin wreszcie dostał swój pretekst. To dlatego Sikorski znów niedawno wrócił do tego tematu w kontekście PiS. Co stało się przyczyną nagonki na Sikorskiego.
Nagonki prowadzonej przez tych, którzy chcieliby zrealizować ten Plan. Stary plan Putina.
Masz moj komentarz
Bo tyle sa warte twoje wywody
https://www.ministerstwogadzetow.com/media/catalog/product/cache/1/image/1800x/040ec09b1e35df139433887a97daa66f/m/a/masc_na_bol_dupy_2.jpg
Myślisz, że mu się te dwa organy pozamieniały funkcyjnie? Niezbadane są wyroki ....
Wszędzie widzisz pisowców ? To może lepiej zgłoś się do okulisty #szmeciu :-)
No właśnie powstała, ale nikt nie wie gdzie jest i jaka jest jej treść :-)
PS. Propozycja lidera mocarstwa atomowego w rozbiorze Ukrainy i zabór Lwowa to nie wygląda na żart, tylko na ponurą ofertę. Co prawda wątpię, aby Lwów był polskim miastem od zarania dziejów jak twierdzi Putler. W 20-leciu międzywojennym owszem, ale wcześniej to jednak mam pewne wątpliwości :-)
PS2 Prof. Cenckiewicz zareklamował artykuł Jurija Felsztyńskiego na der onet :
https://wiadomosci.onet…
Jurij Felsztyński o resecie: nie wierzę, że Tusk i Sikorski mogli być zdrajcami
[...]
Nie wierzę, że Tusk czy Sikorski mogli być "zdrajcami" narodu polskiego i państwa polskiego. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Wykluczam to. Ale przez te wszystkie lata, od 2007 r., kiedy przyjechałem do Polski po raz pierwszy, aż do teraz "Gazeta Wyborcza" na przykład, nie opublikowała ani jednego wywiadu ze mną. Wysyłała korespondentów, by przeprowadzili ze mną wywiad (a byłem w Polsce wiele razy), mimo że od początku rozumiałem, że wywiad nie zostanie opublikowany. Potem przestali wysyłać do mnie dziennikarzy, żeby nie marnować mojego i ich czasu.
Nie rozumiem i nie próbuję zrozumieć, kto jest "prawicą", a kto "lewicą", kto jest "konserwatystą", a kto "liberałem" w Polsce. Nigdy nikomu nie odmawiam wywiadu. Odnoszę jednak wrażenie, że "liberałowie" nie są zainteresowani moimi publikacjami i przemyśleniami na temat Rosji.
[...]
Nieznana jest chyba notka z Wywiadu.
Według mnie Sikorski mógł zmyślić tą historię. Dlaczego Putin miałby o tym mówić w tamtym czasie. Zresztą nie jest jasne kiedy gdyż wersje były dwie. Albo wtedy albo na molu w Sopocie. Co jest jakąś poszlaką że Sikorski to wymyślił. I potem się przez to plątał.
Jeśli Sikorski to wymyślił to mielibyśmy tłumaczenie braku wzmianki (w notce z Kancelarii) na ten temat.
No nie. Z tego co ogólnie wiadomo Putler przedstawiał dwa razy ofertę zajęcia Lwowa dla PDT. Raz w Moskwie, drugi raz na molo w Sopocie. Zdradek nie jest idiotą. Ma trochę za długi jezyk, ale jak twierdzi Jurij Felsztyński, ani Zdradek, ani PDT nie są zdrajcami. Co prawda p. Felsztyński może nie wiedzieć dla kogo robią w/w osoby :-)
Kto to jest ten Felsztyński?
Twój nowy guru?
Nie ściemniaj per-sik. Nie udawaj większego durnia niż jesteś :-)
Na początek małe przypomnienie kto zacz ci anarchiści?
W czasie wojny domowej w Hiszpanii (1936-39) anarchiści w ponad milionowej liczbie, wspierali aktywnie mordując i zabijając, swojego idola czyli Generalissimusa Stalina.
Współczesny anarchista czyli @smieciu wspiera bezustannie na Naszych Blogach (jeszcze bezkrwawo) Generalissimusa Putina. Bo anarchiści, to nie trzecia neutralna siła, jak siebie przedstawiają, ale ukryte hybrydowe odwody, tak dla komuny jak również dla kacapskiej dziczy.
A teraz u siebie na blogu możesz, jak to ty mówisz, kwiczeć do woli 😉
Szczwana bestia (dzięki @u2)😉
Henry
Ostatni akapit, pokazuje że jesteś zwykłym, niezbyt roztropnym trollem. Nikim więcej. Tuski z Sikorskim, wyszli na niekompetentnych, kompletnie nieprzygotowanych, tchórzliwych i realizujących Bóg wie czyje interesy, "polityków". Milczenie Tuska, po putinowskiej propozycji w sprawie Lwowa, pokazuje bezradność tego pajaca. Tym strzałem, Putin ustawił ich sobie pod ścianą. Uświadomię ci śmieciu, że nawet Gomułka, w czasie rozmów z delegacją Sowietów, w 1956 roku, delegacją której przewodził Chruszczow, a był w niej też Mołotow, po zabraniu głosu przez tego ostatniego, osadził go w miejscu, przypominając "bękarta Traktatu Wersalskiego". I Mołotow, nie odezwał się do końca rozmów. Tusk z Sikorskim, wykazali zerową asertywność. Do rozmów w sprawie tarczy, też nie byli przygotowani. Po prostu, pojechało dwóch nieuków (Tusk, skończył studia z trójką), patentowanych leni, o rozdętym ego, z ewidentnie złą wolą. No, ale jeśli w skład ekipy, wchodzili tacy tytani jak "lolo piniolo" czy "pirat", to Putin grał swoje.
Smieciu twierdzi, że w warstwie faktograficznej nie zawiera niczego, co obciążałoby szczególnie panów Tuska i Sikorskiego. Nikt z adwersarzy nie zdołał temu zaprzeczyć. Ograniczyli się do ataku osoby Autora. To wspiera jego tezę i świadczy, że propaganda trafiła na podatny grunt.
Dokładnie. Skoro przez pół godziny panowie Cenckiewicz i Rachoń wałkują temat hipotetycznego braku notki to naprawdę słabo widzę te obciążenia. Dla mnie parodia. A to czepia się że notka powstała 2 tyg. po spotkaniu. A to że nie zrobiło jej MSZ tylko Kancelaria. Potem że notka nie powstała, choć przecież powstała. Potem smutnym głosem oznajmiają że nie dotarto do niczego konkretnego. To ma szczególnie obciążać parę Tusk i Sikorski?
Ten odcinek mógł tylko poprawić im humor.
Natomiast sam manipulujesz pisząc o zdradzieckich w dodatku agenturalnych działaniach. Skąd ta myśl? Co tam było zdradzieckiego, agenturalnego?
Mogę się tylko zgodzić że nie podawali pełnej informacji L. Kaczyńskiemu. Tylko co z tego? Poza tym wątek ten w filmie jest właściwie pominięty. Trzeciorzędna sprawa. Tusk z Sikorskim oględnie mówiąc nie przepadali za prezydentem. Nie chcieli współpracować z nim. Myślisz że Kaczyński dla odmiany o wszystkim mówił Tuskowi?
Dla mnie czepianie się tego tematu jest dziecinadą wyniesioną z jakiegoś uproszczonego postrzegania polityki.
Ukrywano notatkę lub notatki ze spotkania PDT z Putlerem. To można podciągnąć pod fałszowanie rzeczywistego przebiegu spotkania. Gdyby PLK się dowiedział, że Putler knuje z PDT rozbiór Ukrainy to byłaby awantura na cały świat. Ale miałki PDT najwyraźniej robił w gacie lub wykonywał polecenia Berlina stając się współsprawcą zamachu w Smoleńsku w 2010 i współinicjatorem wojny na Ukrainie w 2014.