Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

O tekście Piotra Lisiewicza "Salon, Przedpokój, Ulica"

elig, 03.03.2012
  Ukazał się on w "Nowym Państwie", a obecnie jest też dostępny w portalu Niezalezna.pl  /TUTAJ/.  To najciekawszy artykuł, jaki ostatnio czytałam.  Docenił go też prezes KRRiT Jan Dworak, ostro go potępiając, w czym wtórowali mu bracia Karnowscy /patrz /TUTAJ//.  Już sam ten fakt jest niezłą rekomendacją  :)))  Bardzo spodobał mi się tytułowy podział na Salon - postkomunistyczną "grupę trzymająca władzę" i podlizujących się jej intelektualistów, Przedpokój, czyli ludzi udających niezależnych, lecz w istocie marzących tylko o dostaniu się do Salonu oraz Ulicę - przedstawicieli nurtów niepodległościowych.
  Ciekawe jest też porównanie obecnej sytuacji z przełomem XIX i XX wieku, gdy Piłsudski redagował "Robotnika".  Przekonująco pokazał Lisiewicz, dlaczego Piłsudski stał się socjalistą.  W obliczu tchórzostwa i kolaboracji z zaborcami ówczesnych elit - zwrócił się do robotników szerząc wśród nich ideę niepodległej Polski.  Lisiewicz namawia nas, byśmy obecnie zrobili coś podobnego.  Pisze:
  "Ocena, do kogo mamy iść, z kim nam jest po drodze, jest podstawową różnicą między Ulicą i Przedpokojem.
Niepodległa Polska jest w interesie zwykłych Polaków. Ich możliwości rozwoju w postkomunizmie są ograniczone przez sitwy rodem z minionego systemu. Esbecy i ich dzieci oraz wnuki żyją w dostatku, a zwykli Polacy mają zablokowane ścieżki awansu. Szczególnie drastycznie widać to na prowincji.
Zwykłym Polakom opłaca się do nas dołączyć i zrobiliby to, gdyby nie medialne robienie im wody z mózgu. Namawiając ich do wsparcia nas, postępujemy uczciwie. Warto z nimi rozmawiać, pokazywać im, jak są manipulowani. Przeszkadzać tym, którzy chcą zdegradować ich jeszcze bardziej - ośmieszyć w ich oczach patriotyzm czy tradycję. To nasza misja, podejmowana dla wspólnego dobra.
Nie należy też mieć wobec tych zwykłych ludzi, ledwo wiążących koniec z końcem, zbyt wygórowanych żądań: nie od razu się ich „w anioły przemieni”.".
  Trudno się tu z Lisiewiczem nie zgodzić.  Inne jego postulaty budzą jednak mój zdecydowany sprzeciw.  Dalej bowiem jest mowa o tym, o kogo, zdaniem Lisiewicza nie warto zabiegać:
"Naszej elity opiniotwórczej nie możemy w żadnym razie zaśmiecić elitą – parodiując język komunistów - „starego typu”, jaką jest peerelowski „wykształciuch” i jego dziecko – uniwersytecki konformista z III RP. Nie tylko z powodu odrazy związanej z koszmarnym zachowaniem tych grup po Smoleńsku. Po prostu nie ma dla nich po naszej stronie żadnej roboty.".
  Już samo użycie słowa "wykształciuch" mnie denerwuje, ten nieudany twór językowy, nieudolnie przełożony z rosyjskiego przez Ludwika Dorna, wyrządził niepowetowane szkody polskiej prawicy.  Trzeba pamiętać, że lata 1992-2007 był okresem pędu ogromnych mas do zdobycia wykształcenia.  Te miliony ludzi słysząc takie określenie, czuły się poniżone i automatycznie zwracały się przeciw tym, którzy go używali.  Wielka  /i na razie zwycięska/ fala protestów przeciw ACTA pokazała wyraźnie , ze gadanina o "uniwersyteckich konformistach" nie ma zbyt wiele sensu.  Do tych młodych ludzi trzeba starać się dotrzeć, a nie skreślać ich z góry.  Dobrym znakiem jest na przykład to, iż pogonili oni Palikota.
  Lisiewicz postuluje pójście do chłopaków z osiedla.  To dobry pomysł.  Od dawna wielu mówi, że należy agitować wśród tych, co na wybory nie chodzą.  Nikt jednak nie znalazł jeszcze skutecznego sposobu na to.  Omawiany artykuł kończy się zdaniem:
  "Smoleńsk musi być narodzinami nowej inteligencji, która pójdzie do zwykłych Polaków. Wtedy nie będzie na marne. I bez wstydu będziemy mogli pokazać się kiedyś na oczy tym, którzy tam zginęli.".
  Namawiam wszystkich do przeczytania artykułu Lisiewicza w całości.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 5830
Domyślny avatar

HAK

03.03.2012 21:24

Wyjątkowa ,bardzo trafna analiza.Wszystkie artykuły pana są zawsze doskonałe i pouczające.Biorąc do ręki czy to "Gazetę Polską",czy "Codzienną"lub "Nowe Państwo"zawsze zaczynam tę lekturę od pańskich artykułów!Tak trzymać !!!!!!!
Domyślny avatar

bp684

03.03.2012 23:11

Dodane przez HAK w odpowiedzi na Wielkie brawa dla pana Piotra !

Podzielam opinie Pana/Pani HAK. Ja również lekturę Gazety Polskiej zaczynam od tekstu Pana Piotra. Korzystając z bycia na Forum. Serdecznie pozdrawiam Pana Redaktora Pana Piotra i cały Wspaniały Zespół Redakcyjny:Gazety Polskiej tygodniowej!
elig

elig

03.03.2012 23:58

Dodane przez bp684 w odpowiedzi na Wielkie brawa dla Pana Piotra!

Zgadzam się w pełni.
Domyślny avatar

GośćHelen

04.03.2012 14:38

Dodane przez elig w odpowiedzi na @HAK i bp684

Moja corka ukończyła studia na polonistyce Uniwersytetu jagiellońskiego.Jest bezrobotna ,nie mam znajomości ani nie nauczyłam jej rozpychania się łokciami przez życie,.Pomagam jej bo zięć też ma najniższe zarobki.Parę dni temu mówię jej cyt,Nie kupuj Gazety Polskiej ja kupię to ci dam przeczytać .Odpowiedziała mi ,cyt.,mamo trzeba ich wspomagać.Przyznałam jej rację.Ta gazeta zasługuje na poparcie .
elig

elig

15.04.2012 21:43

Dodane przez GośćHelen w odpowiedzi na Dzieki Piotrowi Lisiewiczowi za to że jest .

To prawda.
  Dyskusja z S24:
 Lisiewicz na ulicy
Red. Lisiewicz widzi siebie oczywiście na ulicy.
JULIAN ARDEN104626 | 03.03.2012 21:11zablokuj
link nadużycie usuń odpowiedz
@Julian Arden
Tak, oczywiście.
ELIG10286926 | 03.03.2012 21:15zablokuj
link nadużycie usuń odpowiedz
@elig
Tak też sądziłem :-)
JULIAN ARDEN104626 | 03.03.2012 21:25zablokuj
link nadużycie usuń odpowiedz
@Julian Arden
Jest nas więcej.Krzycząc za kibolami,razem z UPRem,GazPOlem i innymi moherami "sierpem i młotem czerwoną hołotę",czy "a na wiosnę zamiast liści będą wisieć" po zapaleniu zniczy w Dzień Żołnierzy Wyklętych poczułem się jakoś młodszy.Młodszy od mych bardzo dorosłych dzieci, którzy na to by się nie zdecydowali.Myślę,że czas na ulicę.Sama kartka w dniu wyborów nic nie załatwi.
MEDICUS0292 | 03.03.2012 21:59zablokuj
link nadużycie usuń odpowiedz
@medicus
Tak. Zwłaszcza, że: "Nieważne kto głosuje, ale kto liczy głosy".
ELIG10286926 | 04.03.2012 00:06zablokuj
link nadużycie usuń odpowiedz
Domyślny avatar

Jermar

03.03.2012 21:39

"Trzeba pamiętać, że lata 1992-2007 był okresem pędu ogromnych mas do zdobycia wykształcenia". To prawda, ale sam pęd nie wystarczy, żeby zostać inteligentem - a nie wykształciuchem. To jednak są wykształciuchy, a Palikota pogonili chłopcy z osiedla, żeby było jasne, bo do pragnienia wolności nie potrzeba wykształcenia. Rację ma Lisiewicz. Dla dopełnienia dodam,że dziś w Poznaniu kibice pogonili dziennikarzy, którzy szukali niezdrowych sensacji na treningu Lecha. Za obłudę, kłamstwo, manipulacje. Gonionych zaprzańców będzie coraz więcej. A goniących prowadzić będą chłopcy z osiedla.
elig

elig

03.03.2012 23:56

Dodane przez Jermar w odpowiedzi na Niezrozumienie?

Przecież Lisiewicz właśnie zachęcał do mobilizowania "chłopaków z osiedla" i ja to popierałam.
Domyślny avatar

Mikołaj Kwibuzda

03.03.2012 21:56

Tekst pana Lisiewicza to toporna demagogia, bardzo użyteczna do straszenia prawicą - i p. Dworak skwapliwie skorzystał z oferowanego mu narzędzia. Nie czekamy dziś na wielką wojnę ludów ani na wielka rewolucję - jak Piłsudski w czasach "Robotnika". Wtedy wystarczyło przekonać aktywną mniejszość. Teraz mamy - ułomną, skorumpowaną, ale - demokrację i musimy przekonać WIĘKSZOŚĆ WYBORCÓW. Motywacje ludzi są różne ale większość z nich stara się być w zgodzie ze swoim sumieniem, naginając je i zamykając oczy na prawdę. Trzeba im więc te oczy otwierać. Machnąć ręką tylko na wąskie grono rzeczywistych złowolnych zaprzańców - resztę, by wygrać, trzeba mieć po swojej stronie. W tym aspekcie u p. Lisiewicza można się zgodzić z tym, ze do pozyskania są kibice piłkarscy. Ale tylko z tym - zaprawdę, przyklejać PiSowi łatkę "partii kiboli" to przekreslić szanse na zwyciestwo. Poza tym punktem jest to tekst szkodliwy i napisany bez wyobraźni, a atakuje bez celu cennych ludzi, którzy są naszymi sojusznikami.
elig

elig

03.03.2012 23:55

Dodane przez Mikołaj Kwibuzda w odpowiedzi na Nie podzielam Pani zachwytu

Trzeba przestać się przejmować łatkami, które nam przyklejają i zawracać sobie głowę tym, co napisze "GW", czy powie TVN.  W 1980 nikt nie martwił się propagandą "Trybuny Ludu".  Do pozyskania są nie tylko kibice, ale przede wszystkim ci od ACTA.  Z wymyślaniem od "wykształciuchów" trzeba skończyć.  Wałęsa, czy Buzek nie są i nigdy nie byli naszymi sojusznikami.  Podobnie ci dziennikarze, co siedzą okrakiem na barykadzie i tylko patrzą skąd wiatr wieje.
Domyślny avatar

MIkołaj Kwibuzda

04.03.2012 06:39

Dodane przez elig w odpowiedzi na @Mikołaj Kwibuzda

Panowie Karnowscy, Lisicki, Mazurek czy Zaremba nie siedzą na żadnej barykadzie, to uczciwi ludzie, którzy mają swoje poglady i nie boja się ich konsekwencji. Nie są natomiast partyjnymi dziennikarzami PiS - i oczywiscie nie powinni nimi być, bo nie byliby uczciwi. Pan Lisicki atakuje ich kompletnie bez sensu - mógłby sie od nich sporo nauczyć.
elig

elig

04.03.2012 08:57

Dodane przez MIkołaj Kwibuzda w odpowiedzi na Pani Elig

Chyba jednak Lisiewicz, a nie Lisicki.  Uczyć się należy także od ludzi o odmiennych poglądach od naszych. Nie oznacza to jednak, ze tracimy prawo do krytykowania ich.
Domyślny avatar

Niewolnik

04.03.2012 11:29

Dodane przez elig w odpowiedzi na @Mikołaj Kwibuzda

z Uważam Rze.
Domyślny avatar

Niewolnik

04.03.2012 11:44

Dodane przez elig w odpowiedzi na @Mikołaj Kwibuzda

Lisicki. W pierwszym przypadku - poprawnie, chodziło o Pawła Lisickiego na pewno, ale w drugim rzeczywiście o Piotra Lisiewicza. Ma Pani rację, nie doczytałem do końca.
Domyślny avatar

ksena

03.03.2012 22:56

przeciez większośc naszych pseudoelit naukę traktowało wyłącznie jako środek do zdobycia papierka przy jak najmniejszym wysiłku.Pseudoelity nawet się zresztą nie pogniewają o tak określający ich epitet,przeciez sami rozumieją jak mały jest zasób ich wiedzy, jedynie będą dumni ze swego sprytu i zaradności.Okreslenie jest wyjatkowo trafne i to nie ono zaszkodziło prawicy ,a zmasowane wysiłki mediów, PO i ich popleczników.
elig

elig

03.03.2012 23:44

Dodane przez ksena w odpowiedzi na wykształciuchy nie maja powodu się obrażać

Zupełnie się z tym nie zgadzam.  Boom edukacyjny lat 1992 - 2007 był wielkim polskim osiągnięciem.  Tak tez początkowo był przedstawiany.  Potem jednak ci, którzy zawodowo zajmują się poniżaniem Polaków wymyślili sposób na jego pomniejszenie i zaczęli wszystkim wmawiać, że w rzeczywistości wyprodukowaliśmy samych głąbów z dyplomami.  Ja uczyłam w tym czasie studentów na trudnym wydziale i wiem, że to nieprawda.
Domyślny avatar

Niewolnik

04.03.2012 09:39

Dodane przez elig w odpowiedzi na @ksena

wykształciuchy. Ale najpierw zdanie o artykule Piotra Lisiewicza, zresztą na ten temat zrobiłem tam wpis więc krótko: nie pierwszy raz P. Lisiewicz atakuje Uważam Rze, to złe. Prawica w imię drobiazgów i dzielenia włosa na czworo dzieli się na 1000 kanap kilkuosobowych. Efekt? Wielu zacnych albo mądrych albo inteligentnych choć kontrowersyjnych osób np. Jurek, Korwin są i zawsze będą poza Sejmem jak nie wiem czy ambicje czy chyba raczej ortodoksja polityczna będzie ich dzielić. A problemem świata dziś nie jest prawica-lewica, bo te pojęcia się zacierają (PIS dla Korwina, częściowo słusznie to lewica!). Teraz mamy wojnę lewactwa (nihilizmu, relatywizmu, hedonizmu, antyklerykalizmu itd w jednym) nie z prawicą, która czymś innym jest w rozumieniu politycznym innym w rozumieniu gospodarczym, a z wartościami konserwatywnymi. I konserwatyzm jeśli się zastanowić jest "matematycznym" wspólnym mianownikiem dla tych tzw. partii prawicowych. Wojna jest nie z prawicą a wartościami konserwatywnymi. Uważam Rze dociera tam gdzie nie dotrze GP. GP dociera w mojej ocenie głównie do już przekonanych (urobiono jej gębę), Uważam Rze rozszerza populację czytelników o nowe obszary, w istocie propagując podobne wartości (no przecież Łysiak, Ziemkiewicz, Gawryluk, Warzecha na pewno nie sa lewakami i Lisami dziennikarstwa). Co do wykształciuchów, sam zacąłem od niedawna tego określenia używać ale w ściśle określonym kontekście. Zgadzam się, że nie wolno relatywizować i wylewać pomyj na inteligencję, dokładniej na absolwentów uczelni tych z PRL TAKŻE!!! PRzeciez nauki ścisłe, techniczne np. nie miały nic wspólnego z polityką. Bit i bajt za komuny znaczyły dla informatyka to samo co dziś. Gorzej z psychologią, socjologią i filozofią. Niektóre z nich : psychologię i filozofię uważam za psudonaukę (wiem kontrowersyjne ale mam doświadczenia a Środy, Senyszyny, Palikoty to potwierdzają). Inteligent przestrzega etosu inteligenckiego, pewnej etyki zawodowej. I gdy od kilku lat zmagam się z fałszywym oskarżeniem ze strony policjantów wspieranych przez prokuratora, to zrozumiałem, że przecież oni jako mgr prawa są formalnie inteligentami, ale czymś się różnią ode mnie. Kłamiąc, tworząc sitwę by policjantom nie stała się krzywda z mojej strony czyli oskarżenie zrozumiałem, że z tą ich inteligenckością (prokuratorów) coś jest nie tak, podobnie jak z reguły wyselekcjonowanych starannie gadających głów np. w TVN24. I ich, tych bez etyki, którzy deprecjonują swój tytuł, etos inteligencki dla rozróżnienia od takich jak ja zacząłem określać wykształciuchami. A zatem w zupełnie innym znaczeniu niż czyni to większość. Nadal uważam jak ELig, że inteligencję tę z PRL i późniejszą należy szanowac jako pewne dobro narodowe którego się "dorobiliśmy" i nie należy wylewać "per total" na nich pomyj. Autorytety nawet przez mniejsze A łatwo zniszczyć. Ileż newsów na Onecie np. o nauczycielach, zaraz potem na forum tysiące durnych komentarzy (np. o wakacjach - jakby wakacje nie były głównie dla dzieci, bo zmęczenie mózgu dużo dłużej regeneruje się niż zmęczenie fizyczne, itd itd), czyli deprecjonowanie tej grupy zawodowej. Jak potem dzieci, młodzież czytając te brednie mają szanować nauczycieli? Innym razem o learzy X Y co wziął łapówkę i znowu wszyscy "jadą" równo na lekarzy. Na tym ten schemat polega. Szanujmy swoich inteligentów, miejmy świadomość, że pewien jedynie % z nich sprzeniewierza się zasadomo prawdy, etyki, etosu i tych nazywam wykształciuchami.
elig

elig

04.03.2012 16:24

Dodane przez Niewolnik w odpowiedzi na Zgadzam się, choc od pewnego czasu używam określenia

Rozumiem Pana, ale nic nie poradzimy na to, że wszyscy /lub prawie wszyscy/ uważają "wykształciucha" za pogardliwą nazwę inteligenta.  Dlatego lepiej tego słowa nie używać.
Domyślny avatar

Niewolnik

04.03.2012 16:47

Dodane przez elig w odpowiedzi na @Niewolnik

synonim inteligent = wykształciuch, to lepiej tego nie używać i zdecydowanie z tym walczyć. Ja też oczywiście tego nie utożsamiałem. Może istotnie, tego subtelnego rozróżnienia, które ja zrobiłem między 100% inteligentami, a wykształciuchami, czyli takimi półinteligentami lub nie do końca godnymi swych dyplomów z racji np. niskiej etyki, większość nie rozróżnia. I nie w takim kontekście używa. Miałem nadzieję, że choć częściowo funkcjonuje to pojęcie wykształciucha jako takiego niepełnowartościowego "niedorobionego" inteligenta ale z Pani opinii i dyskusji wynika, że nie. Na równość inteligent = wykształciuch nie zgadzam się, choćby dlatego, że zbyt wielu wartościowych inteligentów mamy.
Domyślny avatar

Helmut Kapucha

04.03.2012 02:58

Palikota to kibice pogonili. A tu jest przykład idiotki, MWzWM a jakże, o głos której nie warto zabiegać: http://nick.salon24.pl/3… "Dano mi to trzymam, proszę pana"
elig

elig

04.03.2012 08:53

Dodane przez Helmut Kapucha w odpowiedzi na "Dobrym znakiem jest na przykład to, iż pogonili oni Palikota."

Idiotek oraz idiotów nigdy nie brakowało.  Można ich znaleźć w każdej większej grupie ludzi.
Domyślny avatar

HENRY

04.03.2012 11:09

Zasiałem do skrzynek pocztowych chłopakom z osiedla Gazetę Codzienną, od pani Marii z kiosku dowiem się jaki był tego efekt, nie będę nawet musiał czekać do wyborów ;-)
elig

elig

04.03.2012 16:19

Dodane przez HENRY w odpowiedzi na SIAĆ i ORAĆ

Dobry pomysł !!!
elig
Nazwa bloga:
elig-emerytka

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 3, 035
Liczba wyświetleń: 13,984,941
Liczba komentarzy: 23,390

Ostatnie wpisy blogera

  • Rosyjskie szantaże
  • "Gra Imperiów" nr 16. W pogoni za wydarzeniami
  • Sieroty po COVIDZIE

Moje ostatnie komentarze

  • Może to dzięki mojej notce???
  • Dosłownie przed chwilą YouTube przywrócił szopkę.  Przez kilka godzin była jednak zablokowana.
  • Czy można go tu wrzucić?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek Solidarnej Polski
  • Dlaczego obalono rząd Jana Olszewskiego?
  • Czemu Żydzi nienawidzą Polaków? Spotkanie z dr Ewą Kurek

Ostatnio komentowane

  • Jabe, I z pandemią, i z gospodarką po pan­demii RZĄD  po­radził sobie doskonale. Pandemia kosztowała życie tysięcy osób, które akurat na tę chorobę nie cho­rowały. Gos­podarka sypie się. Rząd domaga…
  • sake2020, A Pan w tym ,,chłamie'' jaki ma głosik? Nie wygląda Pan na zdrowomyslącego tylko prowadzonego za raczkę przez opozycję.
  • Maverick, TV Pitoń i zdrowo myślący Polacy są niewielu głosami w chłamie ogłupienia i naćpania propagandą globalistów w Polin.  https://www.youtube.com/…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności