Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Państwo się nie opłaca

Grzegorz GPS Świderski, 15.08.2022
Wła­dza pań­stwo­wa wszę­dzie na świe­cie dzia­ła tak sa­mo, wszę­dzie gra­bi, głów­nie wła­sny­ch oby­wa­te­li. A jak tyl­ko mo­że, to bu­du­je mo­car­stwa i im­pe­ria po­przez pod­bo­je in­ny­ch pań­stw, by mieć wię­cej oby­wa­te­li do do­je­nia. Tak się dzie­je od po­cząt­ku hi­sto­rii cy­wi­li­za­cji, gdy tyl­ko prze­sta­li­śmy być no­ma­da­mi i sta­li­śmy się rol­ni­ka­mi – czy­li by­ło co kra­ść in­nym lu­dziom.

  To się dzia­ło do nie­daw­na, bo to za­wsze dzia­ła­ło, za­wsze pod­bo­je, gwał­ty, mor­dy, gra­bie­że i ter­ro­ry­zm przy­no­si­ły zy­sk, to się opła­ca­ło – szcze­gól­nie na du­żą ska­lę pań­stw. Więc po­li­ty­cy ma­ją już to pra­wie że w ge­na­ch, bo to trwa po­nad dzie­sięć ty­się­cy lat. I po­dob­nie je­st z ludź­mi otu­ma­nio­ny­mi po­li­tycz­ną pro­pa­gan­dą.

  Ten pań­stwo­wy ter­ro­ry­zm przy­no­sił zy­sk, więc wszy­scy my­ślą, że na­dal to bę­dzie zy­skow­ne, uwa­ża­ją, że za­wsze bę­dzie moż­na na tym za­ra­biać. Dla­te­go wy­two­rzy­ła się sta­to­la­tria, czy­li kult pań­stwa – kult zbrod­ni­czej or­ga­ni­za­cji przy­no­szą­cej zy­sk.

  Ale oni wszy­scy się my­lą, bo te zbrod­nie już prze­sta­ły być zy­skow­ne. Już się nie opła­ca kra­ść na du­żą ska­lę. Uczci­wa pra­ca, po­ko­jo­wa współ­pra­ca, wol­no­ść, ka­pi­ta­li­zm, wol­ny ry­nek, swo­bo­da go­spo­dar­cza, przy­no­szą wie­lo­kroć wię­cej zy­sków, niż mi­li­tar­ny pod­bój i zbie­ra­nie si­łą ha­ra­czy zwa­ny­ch po­dat­ka­mi. To je­st no­wo­ść w hi­sto­rii, bo to wy­ni­ka z roz­wo­ju tech­no­lo­gii, któ­ra po­wo­du­je zwięk­sze­nie wy­daj­no­ści pra­cy. Dla­te­go pań­stwa mu­szą wkrót­ce zban­kru­to­wać. Bu­do­wa Unii Eu­ro­pej­skiej ja­ko mo­car­stwa w spo­sób nie­unik­nio­ny przy­nie­sie fia­sko.

  Je­śli kie­dyś mo­głem coś wy­two­rzyć, pra­cu­jąc osiem go­dzin, to opła­ca­ło mi się to sa­mo ukra­ść, po­świę­ca­jąc na to czte­ry go­dzi­ny – opła­ca­ło się więc zbu­do­wać pań­stwo i je­go ar­mię. Ale je­śli wy­daj­no­ść pra­cy tak wzro­sła, że mo­gę to sa­mo uczci­wie zro­bić, pra­cu­jąc go­dzi­nę, a by ukra­ść, mu­szę po­świę­cić dwie go­dzi­ny, to prze­sta­nę kra­ść i za­cznę uczci­wie pra­co­wać.

  To je­st pra­wo eko­no­mii, do któ­re­go wszy­scy, w tym i zwie­rzę­ta, i lu­dzie, są zde­ter­mi­no­wa­ni. Jak lew go­ni an­ty­lo­pę, to wi­dząc, że za du­żo ener­gii go to kosz­tu­je, to wstrzy­mu­je po­goń i szu­ka ła­twiej­sze­go łu­pu. In­stynk­tow­nie li­czy opła­cal­no­ść po­go­ni i je­śli zu­ży­je wię­cej ener­gii, niż zy­ska, to się za­trzy­mu­je. To po pro­stu wy­ni­ka z ra­chun­ku bu­dże­tów cza­so­wy­ch ssa­ków. Na­tu­ral­ne li­cze­nie opła­cal­no­ści po­wstrzy­mu­je agre­sję. Więc daw­na opła­cal­no­ść i obec­na nie­opła­cal­no­ść pań­stwa, to pra­wo na­tu­ry – wy­ni­ka z bio­lo­gicz­ny­ch in­stynk­tów.

  By mieć ra­do­ść z ży­cia, trze­ba naj­pierw przy ży­ciu się utrzy­mać, a więc trze­ba je­ść. W hie­rar­chii po­trzeb Ma­sło­wa, po­trze­by fi­zjo­lo­gicz­ne są na sa­mym po­cząt­ku – bez ni­ch nie ma nic wię­cej. Woj­ny, gra­bież i mor­dy nie są dla ra­do­ści, ale dla je­dze­nia. Woj­ny wy­ni­ka­ją z po­trzeb fi­zjo­lo­gicz­ny­ch, a nie są dla roz­ryw­ki, dla za­ba­wy, czy dla ja­kie­goś spor­tu czy ho­no­ru. Pań­stwa to prze­dłu­że­nie ludz­kiej fi­zjo­lo­gii.

  Od­kąd ga­tu­nek ho­mo sa­piens za­jął się rol­nic­twem i się osie­dlił, je­st trzy­ma­ny za py­sk przez wła­dzę, bo ci, któ­rzy nas znie­wa­la­ją, ma­ją z te­go zy­sk. Po pro­stu od wszech cza­sów za­mor­dy­zm się opła­cał. Ale wraz z roz­wo­jem wie­dzy, tech­no­lo­gii i or­ga­ni­za­cji pra­cy na wol­nym ryn­ku wzra­sta wy­daj­no­ść pra­cy, dra­stycz­nie ro­śnie efekt sy­ner­gicz­ny do­bro­wol­ny­ch, po­ko­jo­wy­ch in­te­rak­cji, a za­tem pań­stwo­wy ter­ro­ry­zm i ini­cjo­wa­nie prze­mo­cy prze­sta­je się opła­cać. Na­rzę­dzia do za­spo­ka­ja­nia po­trzeb fi­zjo­lo­gicz­ny­ch się zmie­nia­ją.

  Więc ar­gu­ment, że za­wsze bę­dzie tak, jak by­ło, nie dzia­ła, bo jesz­cze ni­gdy wy­daj­no­ść pra­cy nie osią­gnę­ła ta­kie­go po­zio­mu, ja­ki je­st dziś w naj­no­wo­cze­śniej­szy­ch kra­ja­ch. Wiel­ko­ska­lo­we woj­ny opła­ca­ją się tyl­ko pań­stwom za­co­fa­nym, któ­re nie wy­szły jesz­cze z ery rol­ni­czo-prze­my­sło­wej, gdzie ter­ro­ry­zm po­li­tycz­ny je­st opła­cal­ny. Je­śli te pań­stwa znisz­czą świat i wy­trze­bią więk­szo­ść lu­dzi, to bę­dzie trze­ba za­czy­nać z ni­skie­go po­zio­mu roz­wo­ju, w któ­rym gra­bież znów bę­dzie się opła­cać, więc hi­sto­ria się po­wtó­rzy. Ale je­st szan­sa, że Ro­sja się roz­pad­nie, po­tem Chi­ny i na koń­cu USA i wte­dy z po­wo­dów eko­no­micz­ny­ch po­wrót do im­pe­riów, mo­car­stw i pań­stw już bę­dzie nie­moż­li­wy.

  Wte­dy świa­tem bę­dą rzą­dzić po­nadna­ro­do­we kor­po­ra­cje. Ale one nie bę­dą już ta­kie jak dziś. Dziś one ży­ją w sym­bio­zie z pań­stwa­mi, po­trze­bu­ją pań­stw, pań­stwa są nie­zbęd­nym na­rzę­dziem re­ali­zo­wa­nia ich ce­lów. Bez pań­stw te kor­po­ra­cje stra­cą wła­dzę po­li­tycz­ną, zo­sta­nie im tyl­ko wła­dza go­spo­dar­cza w ta­kim za­kre­sie, w ja­kim uczest­ni­czą w ryn­ku. Więc nie ma kom­plet­nie zna­cze­nia, czy kor­po­ra­cje ste­ru­ją pań­stwa­mi, czy pań­stwa kor­po­ra­cja­mi — pań­stwa są nie­zbęd­nym ele­men­tem w ty­ch ukła­da­ch. Kor­po­ra­cje bez pań­stw so­bie nie po­ra­dzą w spra­wo­wa­niu wła­dzy po­li­tycz­nej. Więc isto­ta zła tkwi w pań­stwa­ch, a nie kor­po­ra­cja­ch. I to zło się już nie opła­ca. Je­śli kor­po­ra­cje za­czną sto­so­wać ta­ki sam ter­ror jak pań­stwa, to po pro­stu sta­ną się pań­stwa­mi, a za­tem zban­kru­tu­ją.

  Mo­że­cie so­bie to sa­mi po­li­czyć. Przy­pu­ść­my, że dziś się woj­na na Ukra­inie koń­czy i gra­ni­ce usta­la­jąc się na obec­nej li­nii fron­tu. Pro­szę so­bie osza­co­wać z grub­sza zy­ski i stra­ty Ro­sji. Ale pro­szę do­li­czyć też kosz­ty od­bu­do­wy te­go, co znisz­czo­ne. Bi­lans zy­sków i strat w daw­ny­ch woj­na­ch to co in­ne­go, bo wte­dy by­ła in­na wy­daj­no­ść pra­cy. Daw­niej się opła­ca­ło gra­bić, a dziś nie. Więc to, że z wy­li­czeń wyj­dzie, że na ja­kieś daw­nej woj­nie był zy­sk, nie do­wo­dzi te­go, że zy­sk bę­dzie za­wsze. Dziś już zy­sku z wo­jen nie ma.

  Nie­któ­rzy twier­dzą, że zy­sk Pu­ti­na wy­ni­ka ze wzro­stu cen ro­py i ga­zu. Ale bez woj­ny na ro­pie Ro­sja też za­ra­bia­ła, więc trze­ba po­li­czyć róż­ni­cę w tym­cza­so­wo zwięk­szo­ny­ch zy­ska­ch i od­jąć kosz­ty woj­ny – to ile kosz­tu­je znisz­cze­nie (mie­nia cy­wil­ne­go i sprzę­tu woj­sko­we­go) i po­tem od­bu­do­wa­nie te­go. No i wszy­scy, któ­rzy ku­pu­ją ro­pę, też na tym zy­sku­ją, więc ich ewen­tu­al­ne zmniej­sze­nie zy­sku też trze­ba po­li­czyć. Po­licz­cie, a wyj­dzie wam, że woj­na się już nie opła­ca.

  A w ogó­le, to je­śli Ro­sja zy­sku­je na tym, że mniej sprze­da­je na za­cho­dzie, to mo­gła­by i bez woj­ny mniej sprze­da­wać. Je­śli na sank­cja­ch zy­sku­je, to mo­gła prze­cież sa­ma so­bie do­kład­nie ta­kie sa­me sank­cje zro­bić. Po co do­dat­ko­wo tra­cić jesz­cze sprzęt i lu­dzi? Ale woj­ny się nie opła­ca­ją nie z po­wo­du sank­cji – bez żad­ny­ch sank­cji też by się nie opła­ca­ły na­wet zwy­cięz­com.

  USA wy­co­fu­ją się z Ira­ku i Afga­ni­sta­nu, bo na ty­ch woj­na­ch stra­ci­ły – sa­mi to so­bie wy­li­czy­li. Ro­sja jesz­cze je­st za pry­mi­tyw­na, by to po­li­czyć, ale też tra­ci na swo­ich pod­bo­ja­ch. Już ZSRR się nie opła­cał i dla­te­go upa­dł, bo zban­kru­to­wał. Wi­dać że i wy­gra­na, i prze­gra­na mo­car­stw przy­no­si stra­ty. Oku­pa­cja to też stra­ty. A pań­stwa nie tyl­ko oku­pu­ją w ten strat­ny spo­sób ob­ce te­re­ny, ale też wła­sne. Pań­stwo ja­ko in­sty­tu­cja, ja­ko or­ga­ni­za­cja, na­wet je­śli nie pro­wa­dzi dzia­łań mi­li­tar­ny­ch, też się już nie opła­ca. Opła­ca się tyl­ko to, co do­bro­wol­ne. Te­ry­to­rial­ny mo­no­pol na prze­moc mu­si się skoń­czyć w spo­sób na­tu­ral­ny.

Grzegorz GPS Świderski

PS: Notki powiązane:
  • Zmurszały pień polityki
  • Amnestia za lokalną niepodległość! Secesja prawem człowieka!
  • Ład bezpaństwowy a wojny
  • Statolatria w Europie
  • Wojny są do jedzenia
  • Dlaczego w sposób nieunikniony mocarstwa zanikną?
  • Wojna to skutek waszej akceptacji
  • Czy warto wyzwolić się spod wpływu?
  • Dlaczego możliwa jest wielkoskalowa wojna?
Tagi: gps65, cywilizacja, technologia, ekonomia, opłacalność, państwo, aparat przemocy, monopol, grabież.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4670
u2

u2

15.08.2022 17:57

Wła­dza pań­stwo­wa wszę­dzie na świe­cie dzia­ła tak sa­mo, wszę­dzie gra­bi, głów­nie wła­sny­ch oby­wa­te­li.
Odwrotnie, umożliwia bezpieczne życie obywatelom. W postulowanej przez autora GPS anarchii wolnościowej, czyli na pustyni, autor GPS nie przeżyłby nawet tygodnia odcięty od cywilizacji.
sake3

sake2020

15.08.2022 18:13

Mam pytanie do autora.....Czy nie uważa Pan że ponadnarodowe korporacje zajmujące miejsce po likwidacji państwowości i mające władzę gospodarczą nie wejdą w buty terroryzmu państwowego? Czy władza gospodarcza którą korporacje będą posiadały w miejsce politycznej nie będzie aby również terroryzmem tyle ,że gospodarczym? Tak czy owak zawsze Nowak jak mówi powiedzenie......
u2

u2

15.08.2022 18:20

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Mam pytanie do autora.....Czy

ponadnarodowe korporacje zajmujące miejsce po likwidacji państwowości
Nie ma ponadnarodowych korporacji bez narodów, czyli państw. Gdyby zlikwidowały państwa to by się znalazły w próżni i zaprzestały dzialalności. To są proste sprawy. A jak wygląda taka korpo w praktyce kuń-fy to widać po obecnym sprawozdaniu finansowym kuń-fy, 43 tajnych kont, gdzie odchodziły niezłe cyrki, tak że ich nie przedstawili dla PKW :-)
Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

16.08.2022 01:31

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Mam pytanie do autora.....Czy

"Czy nie uważa Pan że ponadnarodowe korporacje zajmujące miejsce po likwidacji państwowości i mające władzę gospodarczą nie wejdą w buty terroryzmu państwowego?"
Nie. By to zrobić, musiałyby mieć terytorialny monopol na inicjowanie przemocy. A to właśnie z tego powodu zbankrutują państwa. Jeśli korporacje zastosują terror, to też zbankrutują. Bo terror się nie opłaca. Nie opłaca się każdemu.
spike

spike

16.08.2022 00:00

"Wła­dza pań­stwo­wa wszę­dzie na świe­cie dzia­ła tak sa­mo, wszę­dzie gra­bi, głów­nie wła­sny­ch oby­wa­te­li."
te "złote myśli" to idealny materiał do pracy naukowej sprytnego psychiatry :))))
"Władza państwowa" słowo wytrych, które ma mieć setki, tysiące lat, koń już się śmieje, porównywać twór, który zaistniał ułamek czasu temu, względem władców królestw, którymi władał jeden decydent, przez tysiące lat rodzenia się cywilizacji, a właściwie to nie wiadomo dokładnie, czy nasza cywilizacja jest doskonalsza od minionych, wykopaliska mówią, że wcale nie jesteśmy lepsi, w wielu dziedzinach im nie dorównujemy.
Co do zbiorowisk, które doprowadziły do powstania państw, powstały za wiedzą i zgodą tych, którzy je budowali, w zamian coś dostawali, głównie bezpieczeństwo, a by to działało, trzeba mieć pieniądze, na żołnierzy, szkolenie, broń, budowle obronne itd. więc wszyscy zrzucali się w postaci podatków, władca ściągał podatki, nie podając celu, ale w chwili wojny, on wyciągał te "zagrabione" pieniądze na obronę.
Więcej pisać o tym nie ma sensu, ideologie jakie tu głosisz, porównać można do dzieł Marksa, Engelsa i Lenina, efekty odczuwamy do dziś. Obecne systemy polityczne nie są doskonałe, daleko im, podobnie jest z demokracją, zalatującą komuną, ale jeszcze nie wymyślono nic lepszego, monarchia nie ma szans powrotu, bo niby jak.
sake3

sake2020

16.08.2022 08:04

Dodane przez spike w odpowiedzi na "Wła­dza pań­stwo­wa wszę

@Spike....Już widzę pokojowe współistnienie i współdziałanie tych korporacji.Wzajemna walka o wpływy i pieniądze,szpiegostwo przemysłowe,nieustanna rywalizacja.To wszyskko w miłej atmosferze? Korporacje to też ludzie ze swoimi ułomnosciami ,zawiścią,przywarami. Czy tam aby nie będzie przemocy  gdzie w ty miejsce dla człowieka poza korporacjami ?
spike

spike

16.08.2022 09:56

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Spike....Już widzę pokojowe

Jakby nie patrzeć, w obecnych czasach za wojnami stoją właśnie korporacje, to głównie one sponsorują kandydatów do władzy, a nawet obce rządy, jak w przypadku Tuska i byłych już "władców" Polski, mający finansowanie z Moskwy.
Kiedyś oglądałem paradokument stworzony przez NatGeo, obrazujący kolonizację Marsa, tak wizja przyszłości. Na Marsie ulokowały się ekipy bogatych korporacji, nie zajmowały się badaniem Marsa w sensie poznania jego tajemnic dla samej nauki, ale pod kątem jego zasobów naturalnych i ich wydobycia.
Co mnie zaskoczyło najbardziej, poszczególne ekipy rywalizowały między sobą, wręcz prowadziły wojnę z konkurencją, utrudniając im działalność, wręcz ją sabotując na wszelkie sposoby, dopuszczając się dywersji, niszcząc im różne instalacje, z zamiarem przejęcia terenów i zasobów, czyli przeniesiono "ziemskie piekło" na Marsa.
Od dawna jestem przeciwny takiej kolonizacji Marsa i nie tylko, dodam, że wiele filmowych dokumentów o odkrywanych planetach, księżycach sprowadza się do ich zasobów i ich wydobycia, wyceniając ile są warte. Jakoś jestem pewien, że eksploracja innych obiektów kosmicznych, będzie skutkować ich dewastacji i to w większej skali, niż to się robi na Ziemi. Taka jest wizja człowieka "Pana wszechświata".
sake3

sake2020

16.08.2022 11:33

Dodane przez spike w odpowiedzi na Jakby nie patrzeć, w obecnych

@Spike.......W literaturze science-fiction dotyczącej głównie podboju kosmosu mówi się wyraźnie jaki jest cel ekspansji.Same korporacje nie odpowiadają niestety kreowanemu wizerunkowi poszukiwaczy ,,nieznanego''.Pomijam tu zresztą literaturę fantazy, w wielu opowiadaniach korporacje nie okazują się wcale pokojowymi ponadnarodowymi misjami,ich cel jest jasno okreslony,a misja musi się zwrócić.To jest pieśń przyszłości ale bardzo realna pieśń.A czy dzisiejsze korporacje ,bo przecież mamy i takowe są to przyjazne ludziom? Myslę,że te w przyszłości będą takie same bez względu narodowe czy ponadnarodowe,państwowe czy bezpaństwowe..I nie ma co się śmiać z czytelników literatury traktującej o przyszłości..
spike

spike

16.08.2022 12:00

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Spike.......W literaturze

Problem jest w tym, że badania, osiągnięcia astronomiczne, kosmiczne, są nam przedstawiane jako pro publico bono, a między wierszami można usłyszeć, jakie z tego będziemy mieć korzyści jako ludzkość, a ja tych korzyści nie widzę, jedna jaka by mogła być, to zasiedlenie jakiejś planety, nie w celach zysków, a poznawczych, dlatego nie pojmuję fascynowania się planami podboju Marsa, który już jest obliczany pod kątem przyszłych zysków, nawet zbierana jest przyszła ekipa osadników, którzy są gotowi poświęcić ziemskie życie w imię "bogactwa" jakie tam czeka, tylko do czego im to potrzebne, skoro nic z tym nie zrobią, będą tylko tymi, co przetrą szlak dla "krwiożerczej" korporacji, jak np. Muska. Już widać, że kult Złotego Cielca człowieka nie opuszcza i to od zarania dziejów, a najgorsze w tym jest to, że zdobycze nauki, dalej będą wykorzystywane przeciw człowiekowi.
Powiem tak, człowiek nie dorósł do panowania i gospodarowania w kosmosie, przykład , nasza orbita zie,ska, to jeden wielki śmietnik i taki będzie na Marsie, Księżycu itd.
Ciekawie było to przedstawione w filmie Dzień Niepodległości II, gdy zbliżał się do Księżyca statek obcych, włączył swoje pole siłowe i zamiatał całe to złomowisko z przestrzeni kosmicznej, obecnie szacuje się, że po naszej orbicie krąży mln szczątków satelitów, setki tys. ton, bo nie ma prawa, by każdy po sobie sprzątał.
u2

u2

16.08.2022 12:16

Dodane przez spike w odpowiedzi na Problem jest w tym, że

ja tych korzyści nie widzę
To jest właśnie podejście GPS, ale w wymiarze kosmicznym, nic się nie opłaca, nic nie ma sensu. A korzyści są ewidentne, ludzkość ma nowy cel kosmiczny, a nie ciągłe wyrzynanie się nawzajem na Ziemi. Ile trwa przeciętne ludzkie życie, a ile trwa już wszechświat ? No skala nieporównywalna. A warto pamietać, że dinozaury wyginęły miliony lat temu. Ludzkość trwa na Ziemi tak ze 300 tysięcy lat, czyli w skali kosmicznej również niewiele.
Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

16.08.2022 19:02

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Spike.......W literaturze

"Myslę,że te w przyszłości będą takie same bez względu narodowe czy ponadnarodowe,państwowe czy bezpaństwowe"
A zatem korporacje będą zawsze takie same i zawsze będzie im się opłacało to, co teraz się opłaca, mimo że warunki ekonomiczne się zmienią. A państwa też będą takie same, czy będą musiały się zmienić i dostosować się do zwiększającej się wydajności pracy?
Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

16.08.2022 18:59

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Spike....Już widzę pokojowe

"Korporacje to też ludzie ze swoimi ułomnosciami ,zawiścią,przywarami."
Zgadzasz się zatem z moją tezą, że z powodu rosnącej wydajności pracy spowodowanej postępem technicznym terroryzm przestanie się opłacać i dzięki temu państwa zbankrutują. Tylko uważasz, że w zamian grabieżą, wyzyskiem, inicjowaniem przemocy i terroryzmem zajmą się korporacje, tak? Jak więc to będzie możliwe, że państwom terroryzm nie będzie się opłacał, a korporacjom będzie? Jaka jest istotna różnica między tymi tworami powodująca to, że inaczej im się terroryzm opłaca?
sake3

sake2020

16.08.2022 20:04

Dodane przez Grzegorz GPS Ś… w odpowiedzi na "Korporacje to też ludzie ze

Zgadzam się tylko w części.Postęp techniczny będzie nieuchronnie postępował,przecież tak jest przez wieki ale to nie on będzie likwidatorem terroryzmu. Postęp spowoduje,że będzie większe rozproszenie korporacji na planetach przewidzianych do ekspansji.i penetracji w wyniku którego nie będą już tak bardzo wchodzić sobie w drogę.
Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

16.08.2022 22:22

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Zgadzam się tylko w części

A zatem mimo ciągłego wzrostu wydajności pracy zawsze będzie się opłacała praca przymusowa, a zatem niewolnictwo, tak? Zawsze taniej wyjdzie, gdy się kogoś zmusi do pracy albo do opłat za usługi, których nie potrzebuje, niż gdy się go zatrudni na zasadzie dobrowolności albo gdy sam zechce kupić oferowane usługi, tak? Zawsze będzie się opłacała działalność polegająca na ściąganiu przy użyciu przemocy haraczy od ludności zamieszkującej jakiś spójny teren i świadczenia im w zamian usług, których nie zamawiali i których nie chcą, tak?
sake3

sake2020

16.08.2022 22:44

Dodane przez Grzegorz GPS Ś… w odpowiedzi na A zatem mimo ciągłego wzrostu

@Grzegorz GPS.......Nie wiem czy swój komentarz skierował Pan do mojego ostatniego wpisu.Jeśli tak to nie zrozumieliśmy się.Kiedy postęp techniczny osiągnie taki poziom,że będziemy w stanie dolatywać na różne planety oraz będzie komunikacja międzyplanetarna korporacje bez przemocy,rywalizacji i konkurencji będą w przestrzeni koegzystować.Zdaję sobie sprawę,że to dość odległa perspektywa chociażby zważywszy krótkość ludzkiego życia.Ale od czego jest postęp?Myślę,że w swoich rozważaniach ujmuje Pan mniej odległy czas a ja się być może zagalopowałam zbytnio w przyszłość.Ale myślę,że wtedy już rzeczywiście terroru już nie będzie.
Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

17.08.2022 00:05

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Grzegorz GPS.......Nie wiem

"Myślę,że w swoich rozważaniach ujmuje Pan mniej odległy czas a ja się być może zagalopowałam zbytnio w przyszłość"
A zatem zgadzasz się z moją prognozą, że z powodu wzrostu wydajności pracy terroryzm przestaje się opłacać, a zatem państwa zbankrutują i upadną, a korporacje przestaną uczestniczyć w tym terroryzowaniu ludzi, tylko widzisz to w innej perspektywie czasowej niż ja, tak? Ja twierdzę, że to się dokona w ciągu ćwierćwiecza, a ty uważasz, że to potrwa jeszcze dużo, dużo dłużej - może 100, może 1000 lat. Zgadza się? Ja moją perspektywę szacuję na podstawie tego, że wszelki postęp narasta wykładniczo - stąd te 25 lat. Rozumiem, że uważasz, że postęp narasta zgodnie z inną funkcją rosnącą, tak? Jaką? Liniową?
sake3

sake2020

17.08.2022 09:19

Dodane przez Grzegorz GPS Ś… w odpowiedzi na "Myślę,że w swoich

Im dalej w las tym więcej drzew. Zgadzam się ,że wydajność pracy związana z postepem technicznym będzie rosła,ale nadal mam wątpliwości czy to spowoduje bankructwo państw.Co Pan rozumie przez ,,bankructwo '' państw? Chyba  raczej likwidacji państwowości. Z cała pewnością nie odbędzie się to zresztą w przeciągu 25 lat,nawet nie wiem czy 100 lat to nie za mało.Uściślić też należy pojęcie korporacji jako czynnika który po tej likwidacji będzie jednak spełniał w jakiejś części funkcje państwa.Tu jestem ciekawa Pańskiego zdania, Postęp techniczny będzie miał tu decydującą rolę,ale spowoduje,że człowiek zostanie stopniowo odsuwany od pracy,a wic czy nie będzie on źródłem przemocy w walce o miejsca pracy jak kiedyś ludyzm? Postęp narasta wykładniczo,ale nie jako funkcja liniowa bo zawsze na drodze stoją uwarunkowania, wpływ środowiska, zapotrzebowanie mogące powodować odchyłki.No i człowiek-to poruszałam już wcześniej. Jeżeli mentalność człowieka jako podstawowego czynnika układu nie zmieniła się od czasów walki o ogień ( pierwszego nosnika postępu) to jak ma się zmienić przez 25 lat.Wierzy Pan w to?
Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

17.08.2022 16:30

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Im dalej w las tym więcej

"Co Pan rozumie przez ,,bankructwo '' państw?"
Bankructwo państw oznacza zaprzestanie stosowania terroru przez monopolistę terytorialnego. Każda forma takiego terroryzmu się nie opłaca (a opłacała się dawniej), a zatem zanikną wszelkie organizacje, które się tą metodą posługują. Głównie polega to na tym, że taki terrorysta ma monopol na pewnym obszarze, który uznaje za swój, i pod przymusem, inicjując akty przemocy i nimi grożąc, zbiera haracze od ludności zamieszkującej ten teren - a by uniknąć buntu, w zamian świadczy tej ludności różne usługi na niskim poziomie. Taka forma zarabiania się nie opłaca (koszty przewyższają zyski), dlatego organizacje świadczące takie same usługi jak terroryści (militarne, prawnicze, detektywistyczne, ochroniarskie, edukacyjne, ubezpieczeniowe, bankowe, kulturalne etc...), ale nie stosujące terroru, tylko przedstawiające swoje oferty chętnym, takie, które mają klientów, którzy sami wybiorą te organizacje spośród wielu konkurentów, po prostu wygrają konkurencję. Bankructwo państw nastąpi na skutek tego, że stracą klientów (których teraz nazywają obywatelami, co jest słusznym rozróżnieniem, bo klient staje się nim z własnego wyboru, a obywatel to klient sterroryzowany do danego wyboru) na rzecz organizacji lepszych, sprawniejszych, przynoszących zysk. To będzie długi proces, bo tysiącletnia opłacalność terroryzmu spowodowała, że państwa zakumulowały bardzo duży kapitał i jeszcze długo pociągną na stratach. Ale wzrost wydajności pracy, a zatem też wzrost różnicy między rentownością organizacji dobrowolnych w stosunku do rentowności organizacji terrorystycznych, a zatem głównie państw i żyjących z nimi w symbiozie korporacji, to jest wzrost aproksymowany funkcją wykładniczą, dlatego to bankructwo będzie trwało wielokroć krócej niż trwało akumulowanie kapitału. Kilka tysięcy lat budowania terroryzmu zbankrutuje w kilkadziesiąt lat. To bankructwo już obserwujemy, bo mocarstwa się powoli rozpadają. Tak się dzieje dlatego, że wydajność pracownika dobrowolnego jest wielokroć wyższa niż pracownika terroryzowanego - a kiedyś była taka sama. Ten proces trwa już od dawna, bo z tego samego powodu zbankrutowało niewolnictwo prywatne w ciągu ostatnich dwustu lat. I dokładnie tak samo zbankrutuje niewolnictwo państwowe.
Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

17.08.2022 16:31

Dodane przez Grzegorz GPS Ś… w odpowiedzi na "Co Pan rozumie przez ,

Ekonomia po prostu pokonuje ludzką naturę, bo też z ludzkiej natury wynika. Po prostu lenistwo jest wielokroć silniejsze niż instynkt grabieży. Jak można coś ukraść w godzinę, to każdy wybierze zrobienie tego w minutę i odpoczynek czy rozrywkę w tak zaoszczędzonym czasie. Dokładnie tak samo jak lew, który wstrzymuje pogoń za zbyt szybką antylopą - bo mu się nie opłaca jej gonić, woli łatwiejszy łup. Dokładnie tak samo nie opłaca się kuć miecza, by komuś ukraść jedzenie, jeśli się samemu to jedzenie zrobi szybciej i taniej niż kucie miecza. Dokładnie tak samo nie opłaca się zbierać siłą haraczu, by potem ofiarę uczyć - więcej zarabia się na uczeniu kogoś, kto sam się zgłosi. Społeczności, które chcą się uczyć, po prostu pokonają społeczności, które trzeba do nauki zmuszać siłą.
u2

u2

17.08.2022 16:42

Dodane przez Grzegorz GPS Ś… w odpowiedzi na Ekonomia po prostu pokonuje

Społeczności, które chcą się uczyć, po prostu pokonają społeczności, które trzeba do nauki zmuszać siłą. 
Ano, czyli autor wraca do punktu wyjścia. Twierdził, że przemoc nie będzie potrzebna w jego NWŚ, Nowym Wspaniałym Świecie, ale teraz twierdzi, że na końcu i tak bedzie przemoc społeczeństw wobec innych społeczeństw.  Sprytnie autor GPS już zlikwidował państwa, a teraz likwiduje społeczeństwa :-)
Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

17.08.2022 16:58

Dodane przez u2 w odpowiedzi na Społeczności, które chcą się

Nie mogę się zdecydować, czy insynuujesz, bo jesteś głupi, czy jesteś złośliwym trollem.
u2

u2

17.08.2022 17:15

Dodane przez Grzegorz GPS Ś… w odpowiedzi na Nie mogę się zdecydować, czy

insynuujesz, bo jesteś głupi, czy jesteś złośliwym trollem
Znowu autor GPS zamiast rzeczowego dowodu swoich tez atakuje ad  personam. Wniosek z tego prosty, autor GPS to "złośliwy troll" stosujący epitety, czyli przemoc wobec innych w sieci. To są proste sprawy :-)
Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

17.08.2022 17:38

Dodane przez u2 w odpowiedzi na insynuujesz, bo jesteś głupi,

Dobra zdecydowałem się: i to, i to.
spike

spike

16.08.2022 23:04

Dodane przez Grzegorz GPS Ś… w odpowiedzi na A zatem mimo ciągłego wzrostu

Za bardzo to wszystko upraszczasz. Jak długo motorem postępu będą pieniądze, zawsze będzie wyzysk człowieka przez człowieka, by to zmienić, trzeba zmienić ludzką mentalność, a to już rodzi niebezpieczeństwo, że to doprowadzi do zagłady ludzkości. Chyba nie muszę przypominać słynnego eksperymentu z myszami, którym zapewniono wszystko co potrzeba, na początku się rozmnażały, nie musiały o nic rywalizować, aż po pewnym czasie przestały się rozmnażać, zaczęły ginąć. Nakręcono o podobnym zjawisku film, gdzie ludzie zostali wysłani na inną planetę by ją skolonizowali, na początku wszystko szło jak należy, aż po pewnym czasie z planety przestały płynąć meldunki. Wysłano grupę zwiadowczą, by zbadali przyczynę. Jak dolecieli, zastali całą kolonię ludzką martwą, pozabijali się. Okazało się, że ci ludzie brali specjalne tabletki, eliminujące agresję, a przez to rywalizację etc. ludzie stracili sens życia, inaczej ujmując zwariowali. Podobne zjawisko dzieje się w zakładach karnych, gdzie więźniowie są odosobnieni. Człowiek musi mieć cel życia, musi rywalizować, o coś walczyć (nie dosłownie), musi się spełniać, taką mamy naturę, dzięki niej istniejemy na Ziemi.
u2

u2

17.08.2022 00:02

Dodane przez spike w odpowiedzi na Za bardzo to wszystko

ludzie zostali wysłani na inną planetę by ją skolonizowali
Podobny motyw był w Solaris Lema, żywa planeta, a właściwie ocean, spełniała wszystkie zachcianki kosmonautów doprowadzając ich do obłędu i śmierci. Można to było również odczytać jako parodię komunizmu, który deklaratywnie spełnia wszelkie zachcianki proletariatu, naczelne hasło komunizmu to "każdemu według potrzeb", ale de facto doprowadza ich do biedy z nędzą.
PS. Dłuższe loty w kosmos są źródłem konfliktów międzyludzkich, choć kosmonauci są specjalnie dobierani pod względem psychologicznym. Po prostu długie przebywanie z sobą  w ograniczonej przestrzeni rodzi konflikty.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Grzegorz GPS Świderski
Nazwa bloga:
Pupilla Libertatis
Zawód:
Informatyk
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 253
Liczba wyświetleń: 652,799
Liczba komentarzy: 4,554

Ostatnie wpisy blogera

  • Algorytmy psują młodych. Moderatorzy blogów psują starych
  • Kończy się epoka głupich algorytmów!
  • Szanta z prądem pod mieczem

Moje ostatnie komentarze

  • Współczesne Chiny można porównać z Niemcami, które też kiedyś stały się potęgą gospodarczą, a dziś upadają. Tam na początku Erhard zastosował model ordoliberalny: wolnorynkowy kapitalizm, ale ramowo…
  • Ja patrzę na to wszystko z punktu widzenia ASE, Ty z keynesowskiego — więc najpierw napiszę, gdzie się zgadzamy, potem wskażę elementy keynesowskie, a na końcu krótka krytyka.W czym pełna zgoda:…
  • Zawsze za każdym ktoś musi stać? Skąd taki wniosek? A kto stoi za Kaczyńskim? Jest całkowicie uzależniony od USA, czyli stoi za nim Trump, tak? A kto stoi za Trumpem?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Przekop nie dla żeglarzy!
  • Wojna dla opornych. W punktach
  • Komentarze na naszych blogach

Ostatnio komentowane

  • mada, Ten sam co za Tuskiem
  • Grzegorz GPS Świderski, Zawsze za każdym ktoś musi stać? Skąd taki wniosek? A kto stoi za Kaczyńskim? Jest całkowicie uzależniony od USA, czyli stoi za nim Trump, tak? A kto stoi za Trumpem?
  • Grzegorz GPS Świderski, To zależy od regulaminu serwisu, który się zmienia. Nie wiem jak jest w Suno, ale na Udio to się niedawno zmieniło. Gdy ja użyłem ich serwisu do generowania moich piosenek, to regulamin dawał mi…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności