Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Połykanie narodów przez Rosję

Marek Baterowicz, 31.05.2022
POŁYKANIE NARODÓW - Słynną książkę Milovana Djilasa „Rozmowy ze Stalinem” tłumaczono na Zachodzie, była wydawniczą sensacją, a polski przekład ukazał się w paryskiej Kulturze w r.1962. Inna sprawa, że autor przesiedział za nią pięć lat w więzieniu. Po wojnie Djilas znalazł się w delegacji jugosłowiańskich komunistów, wysłanych przez Tito do Moskwy. Miał więc okazję dostrzec sporo, już podczas samej podróży przez Rumunię, gdzie Jugosłowianie przekonali się, że kraje wschodnioeuropejskie były pod faktyczną okupacją sowiecką, o czym Djilas wspomniał w swojej książce. Zaskoczyła go też arogancka postawa przedstawicieli radzieckich, postawa „wyższej rasy” i zarozumiałość wielkiego mocarstwa. A w drodze przez Ukrainę wypadła im przesiadka w Kijowie, nie witał ich żaden ukraiński dygnitarz. Autor odnotował i to, że Kijów pozostawił wrażenie dyskretnego piękna i czystości, kultury i poczucia stylu i smaku, pomimo swego ubóstwa i odosobnienia.  

Już w kilka godzin po przybyciu do Moskwy Stalin wyraził życzenie rozmowy z Djilasem. Gorącym tematem była wtedy sprawa Albanii, którą Belgrad zamierzał przyłączyć. Ku zdumieniu Djilasa Stalin powiedział: - Nie interesujemy się specjalnie Albanią. Zgadzamy się, by Jugosławia połknęła Albanię!... – i uczynił ruch jakby miał połknąć własne palce. Djilas, zaskoczony drastycznym sposobem wyrażanie się Stalina,wyjaśnił: - To nie jest sprawa połknięcia, lecz połączenia!   A wtedy Mołotow wtrącił: - Ale to jest połknięcie! Stalin zaś dodał, znowu z tym swoim gestem: - Tak, tak. Połknięcie! Ale zgadzamy się z wami: powinniście połknąć Albanię – im szybciej, tym lepiej!

Djilas zrozumiał, że jego rozmówcom nie podoba się pomysł złączenia Jugosławii i Albanii na zasadzie federacji. I wtedy przypomniał sobie, że ZSSR właśnie połknął państwa bałtyckie. Identycznej metody spróbował użyć Putin wydając rozkaz inwazji Ukrainy. I oto widzimy jak stalinowskie wzory kształtują działania Rosji w naszych czasach.  W XXI wieku, w epoce triumfu demokracji, która wyzwoliła kraje zza żelaznej kurtyny, jednak w rosyjskiej „federacji”  nadal panują czarne sotnie i zamordyzm, a dokładniej nowy totalitaryzm, coraz bardziej przypominający ustrój opisany przez Orwella w powieści „1984”. I nadal panuje idea „połykania” krajów, co Rosjanie zademonstrowali w Czeczeni, Gruzji ( z miernym skutkiem dzięki interwencji prezydenta Lecha Kaczyńskiego ) czy teraz na Ukrainie z upiorną nienawiścią Rosjan do wolnej Ukrainy. Jaki to regres w porównaniu ze średniowiecznym Królestwem Polski oraz z Litwą, które szanując wzajemnie swoje korzenie połączyły się najpierw w 1385, a później jeszcze bliżej w unii lubelskiej ( 1570). I Rzeczypospolita była pierwszym zwiastunem unii europejskiej avant la lettre, a  kraje tworzyły ją na zasadzie poszanowania i dobrowolności. Imperialna mentalność Rosjan, ich nieustanna wola ekspansji – od czasów księstwa moskiewskiego po epokę Sojuza i obecnie rosyjskiej „federacji” zaprawionej putinizmem – rujnuje pokój i bezpieczny rozwój jej sąsiadów od wieków. Ludobójstwo było politycznym narzędziem  carów wobec wielu ludów - np. Czerkiesów, Kazachów, ludów bałtyckich czy Tatarów, także Ukraińców, morzonych głodem w latach 30-tych. Dziś współczesna Rosja przystąpiła znowu do realizacji zagłady narodu ukraińskiego, jego państwa i kultury. W tym i deportacji Ukraińców do Rosji lub rozproszenia ich po całym świecie.

Ten brutalny rodzaj etnicznej czystki Putin okrasił dekretem o przymusowym nadawaniu obywatelstwa rosyjskiego Ukraińcom na okupowanych terenach. Są to próby wymazywania śladów Ukrainy z mapy świata. A, o dziwo, pewne polityczne „autorytety” – jak Henry Kissinger – głoszą, że choć powrót do status quo sprzed 24 lutego byłby idealny, to jednak pewne ustępstwa terytorialne są być może konieczne! To stanowisko sabotuje heroiczny wysiłek wojenny Ukraińców, bo nagle odbiera im prawo do ziem utraconych po putinowskiej inwazji. Rzecz to niegodziwa, a przy tym łamiąca prawa międzynarodowe, dająca przyzwolenie na terytorialne grabieże dokonane siłą. Stwarza to niebezpieczny precedens dla przyszłych inwazji, nie tylko rosyjskich. Byłby to już drugi rozbiór Ukrainy, a pierwszy odebrał jej w r.2014 Krym. Dlatego pogląd Kissingera ( podjęty też przez „The New York Times”) zakwestionował prezydent Żeleński mówiąc, że „kalendarz pana Kissingera nosi datę 1938, a nie 2022”, co było aluzją do wymuszonej cesji części Czechosłowacji w r.1938, co i tak nie powstrzymało Hitlera na jego szlaku terytorialnych pretensji. 98-letni Kissinger, weteran realpolitik, istotnie błądzi w przeszłości, przenosząc do naszych czasów niefortunne kompromisy graniczne, które jedynie zwiększają apetyt imperium zła.  A do tego jego pomysł marnotrawi miliardy przeznaczone na militarną pomoc dla Ukrainy, sabotuje zatem politykę prezydenta Bidena i Zachodu. I rzuca linę ratunkową dla dyktatury Putina. Byłaby to zarazem aprobata terytorialnych grabieży, dokonanych w dodatku po masowych zbrodniach graniczących z ludobójstwem.

ONZ dałby zatem przyzwolenie na taki gwałt i pogardę dla praw ?  A mówiło się przecież, że nie będzie decyzji ponad głowami rządu w Kijowie. Co gorzej, poparcie dla pomysłów Kissingera oznacza aprobatę dla stalinowskiej metody połykania narodów i krajów! Pytanie czy tylko stalinowskiej.., W istocie Rosjanie od początku stosowali ten okrutny proceder. Oto Iwan III Srogi najechał Psków ( 1464), a w r.1471 „połknął”  Republikę Nowogrodzką, która była lennem Litwy i Korony, bo Wielki Nowogród nie zdążył wezwać pomocy. Moskale złupili miasto i straciwszy trzystu zamożniejszych nowogrodzian wywieźli ogromne łupy jak czytamy u Długosza. Tak księstwo moskiewskie poszerzało swe imperium, nie handlem i prawem, lecz grabieżą i bezprawiem, od zarania Moskwa była państwem terrorystycznym. W wieku XVI-tym podobnie działał Iwan Groźny, ale poniósł klęskę. Przegrał i car Wasyl występując zaczepnie w r.1607 przeciwko Rzeczypospolitej, a potem w r.1654 i car Aleksy, choć zdobył Połock, Smoleńsk, Witebsk i Mohylew biorąc do niewoli sto tysięcy głów, a nawet spalił smoleńskich Żydów w jakichś zabudowaniach, czym jednak Jan T.Gross się nie zajął. O „połykaniu” krajów przez Rosję ułożyć można długą listę. Połknęli i nas w XVIII-tym wieku, z pomocą Prus i Austrii, ale nigdy nie strawili. Wynurzyliśmy się z mroków  i obroniliśmy Polskę w 1920. Po 1945 Sowieci połknęli nie tylko nas, ale i pół Europy, wykorzystając anglosaski afekt dla Stalina, pogromcy hitleryzmu.Dziwnie zapomniano, że Stalin był blisko trzy lata sojusznikiem Hitlera i wraz z nim rozpoczął II wojnę światową. Sowieci jednak nie strawili połkniętych narodów, ponieważ ustępowali im pod względem kultury, a przynieśli im tylko tyranię, bezprawie i łupieską politykę gospodarczą, traktując kraje wschodniej Europy jako swoje kolonie, a jednocześnie domagając się od Zachodu dekolonizacji Afryki!

Czy szykuje się nowa zdrada Zachodu w rejonie obszarów wschodniej Europy ? Jakże podobna do jałtańskiego targu...Wtedy okrojono Polskę, dziś ma to dotyczyć Ukrainy ? Byłoby to przecież rozgrzeszeniem reżimu, który dokonał agresji suwerennego kraju...! I byłaby to aprobata dla podobnych inwazji, choć międzynarodowe prawo odrzuca zmiany terytorialne dokonane przemocą i drogą militarnych operacji! Jeśli ONZ uznałby takie „porozumienie”, oznaczałoby to kolejne fiasko międzynarodowych założeń dla światowego ładu, pokoju, demokracji i poszanowania w relacjach między państwami. Byłoby to zasianie kolejnych ziaren kofliktów między jednym narodem a drugim. A Rosja przystępując do „połknięcia” Ukrainy i jej czarnoziemów czy złóż cennych metali, przeceniła swoje możliwości i widać już zupełnie jasno, że udławi się tą zdobyczą. Ukraina nie pragnie być kolonią Rosji.
                                                                                                                            
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4447
Lech Makowiecki

Lech Makowiecki

31.05.2022 08:54

Marku, jak zwykle trafna i logiczna analiza. Czytam właśnie ostatnią książkę prof. Andrzeja Nowaka nt. naszych kilkusetletnich relacji z Moskwą; bardzo pouczająca lektura. Nic gorszego niż takie zbójeckie sąsiedztwo (Rosja, Niemcy) nie mogło nam się przytrafić. Mamy do wyboru: ulec (zginąć) - albo zahartować się w walce o przetrwanie...
paparazzi

paparazzi

31.05.2022 19:02

Dodane przez Lech Makowiecki w odpowiedzi na Marku, jak zwykle trafna i

Panie Lechu,  nie hartować się a zbroić. Być  silą by nie opłaciło się mieć zatarg z Polska. Patrz Izrael.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Marek Baterowicz
Nazwa bloga:
Koala
Zawód:
doktor romanistyki
Miasto:
Sydney

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 577
Liczba wyświetleń: 1,898,999
Liczba komentarzy: 3,285

Ostatnie wpisy blogera

  • NIECHLUBNY EPIZOD Z II WOJNY
  • Wrześniowe rocznice
  • Refleksje po wyborach

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • REPUBLIKA ROMASZEWSKA
  • ABDYKACJA DUDY
  • AUTORYTET Z LISTY AGENTOW?

Ostatnio komentowane

  • spike, no dobrze, Roosevelt chciał rozmawiać z tyranem Rosji, tylko że Churchill faktycznie potajemnie rozmawiał ze Stalinem w Moskwie, z pominięciem sojuszników.Podczas tej rozmowy, suto zakrapianej…
  • Lech Makowiecki, Marku!Musimy by silni własną, Polską siłą.Marzy mi się taki "polski Churchill", który dla dobra naszego kraju zrobiłby wszystko (cokolwiek to znaczy).Naszym przywódcom brak wizji, zdecydowania i…
  • rolnik z mazur Waldek Bargłowski, @u2Oglądałem ten film ale raczej jako przedstawienie Winstona jako męża opatrzności i laurkę.Pisarz, malarz, poeta i noblista z literatury.W gruncie rzeczy to on rozmontował imperium. Juz nie chcę…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności