Cichnąc wśród wrzasku...

***
Klauzula dla "Nasze blogi": Jeśli tekst jest nie do pogodzenia ze standardami miejca, to proszę o sygnał od adm.
***

- Czy mógłbyś przestać rozsiewać te swoje... - napisała do mnie uduchowiona koleżanka, gdy w kwietniu 2020 roku pisałem m.in. "Zanim nas wszystkich zamkną". Pisałem o "pandemii" o cenie, jaką będziemy musieli zapłacić za fikcyjne "bezpieczeństwo", o tym, że będzie ta cena obejmować utratę opieki medycznej, ogromnych zasobów finansowych i gospodarczych, wolności i spójności społecznej. Pisałem wiosną 2020 roku. Dostałem poradę, żeby się zamknąć i nie mędrkować, tylko słuchać lekarzy. Kilkadziesiąt tysięcy Polaków wyszło na tym słuchaniu "nogami do przodu" w straszny sposób.

- Tacy jak pan powinni się powiesić - ocenił moją uwagę na temat "szczepionek" nieznajomy na ulicy.

- Trochę za dużo już tych wschodnich nut - zareagował dobry znajomy, gdy zamieściłem folkową piosenkę {LINK} śpiewaną przez Ukrainki studiujące w moim mieście. Znaczy znów... - nie powinienem. Powinienem się zamknąć. Żeby nie urazić.
- Skoro Cię nie obchodzi, to po co piszesz - walnęła mi na "ty" nieznana pani, w odpowiedzi na moje zdziwienie, kogo może obchodzić nazwa pierogów "ruskie". Potem, kierowane do mnie znaki graficzne wyrażające "wrrrr". Potem insynuacje czyli uwagi o  osobie, z którą się rozmawia, a nie na przedmiocie rozmowy. Standardy.

Mamy się ZAMKNĄĆ. Wypowiedzi niezgodne z linią Wielkiego Brata obwieszczaną przez "standardy" itd. muszą być eliminowane. Więc jest cenzura prosta, polegająca na usuwaniu tekstów, kont, całych zasobów z internetu. Cenzura miękka, polegająca na spychaniu takich przekazów na miejsca niewidoczne i niedostępne dla uwagi większości.

Jest jednak coś o wiele skuteczniejszego. Armie trolli i ogłupionych ludzi przekształconych w proli, rzygają owym "ZAMKNIJ SIĘ". Ten rzyg ma ma różne formy. Od łagodniejszych po ostre. Nie ważne. Każde odezwanie się, niezgodne z narracją zaakceptowaną przez prole, skutkuje ich agresją. Uwagami ad' personam. Ta agresja ma za zadanie i powoduje najzwyczajniejsze odczucie dyskomfortu u osób "odzywających się".

The endless flood of vicious insult is really not something that can be experienced anywhere else. I like to follow the people I know but I think the incentive structure of the platform makes it intrinsically and dangerously insane

"Nie mająca końca powódź zajadłości i obelg" - napisał o swoim doświadczeniu twittera Jordan Peterson, znany prof psychologii z Kanady. Napisał i opuścił twittera na 3 tygodnie. Swoje doświadczenie określił jako "genuine relief" - prawdziwą ulgę. To nie są żarty. To nie są tylko słowa. To są faktyczne doświadczenia ludzkie, przekładające się na psychikę, funkcjonowanie i zdrowie fizyczne jednostek i społeczeństwa.

Macherom elit udało się wzbudzić, nie mającą precedensu, masowość zachowań negatywnych, prymitywnych, nakierowanych na agresję wobec innych ludzi. Dzięki sterowaniu odgórnemu, polegającemu głównie na pompowaniu skrajnych emocji w wybranych obszarach, ta agresja tłumu, wyrażana w mikroagesywnych impulsach, UCISZA niechciane przez Wielkiego Brata głosy. ROZKŁADA tkankę społeczną. Niszczy ludzi.

Mechanizm wyzwalania agresji w ludziach jest dosyć prosty.

Po pierwsze należy ich oszołomić ogromem przekazu informacyjnego, tak aby nie byli zdolni do swobodnego, samodzielnego myślenia i ocen.

Po drugie trzeba wstrząsnąć ich psychiką, napełniając ją przekazami wywołującymi skrajny strach, lęk, przerażenie, ale i gniew.

  • "Nieszczepiony to potencjalny seryjny morderca" - informuje szef wojewódzkiej izby lekarskiej (słuchajmy lekarzy).
  • - Było coś, uśpionego w nurcie Dniepru - deklaruje piękna Ukrainka - To pradawny ukraiński bóg. Po czym z uśmiechem podrzyna gardło bezbronnemu, rosyjskiemu jeńcowi, oświadczając - Witajcie w piekle.

Innych ludzi trzeba zohydzić. Dlatego nie wystarczy informacja, że zbrodnia. Musi być - ludobójstwo. Jeśli wróg jest demonem, Tuskiem, Kaczyńskim, volksdojczem, seryjnym mordercą, homofobem, to jesteśmy wolni do nienawiści. Jeśli nienawiść i pogardę okażemy, to nie dość, że nie jesteśmy winni, jesteśmy tak naprawdę dobrzy. Uzewnętrznienie i przejawianie lekceważenia i pogardy staje się okazywaniem i udowadnianiem własnej cnoty, zaś pierwotne - oparte na przesadzie - kłamstwo, które ludzi do takich zachowań popycha, staje się im niezbędne i nieusuwalne. Nie wolno go zakwestionować.

Z drugiej strony wciąż więcej i więcej. WRZASKU. Nieskończone morze codziennych "informacji". Stale serwowane seanse kształtowania emocji. Kolejne migawki, wieści, teksty i artykuły zawierające bezbrzeżny chłam i bezczelną inżynierię społeczną. To dodatkowo WYCISZA wszystko, czego kierunek nie jest zgodny z tsunami brudu, produkowanego przez media, adminów, ekspertów, polityków...

"Morda w kubeł gnoju" - dopada każdego, kto nie płynie z gównem masowego przekazu. Naokoło wrzask. Ludzie mający coś do powiedzenia, coraz mniej chętnie zabierają głos. Bo mechanizm działa. Bo trole i prole. Bo agresja jest już powszechna. Bo cenzura. Bo otoczenie oficjalnego przekazu najzwyczajniej cuchnie.

Fizyka kwantowa sugeruje, że istnieje tylko to, co jest DOSTRZEGANE. Bez pomiaru, bez "dostrzeżenia" - co jest, rzeczywistość jest tylko możliwością. Zbiorem możliwości. - Ale popatrz! - woła dziecko do rodzica, kiedy coś robi. Może wyraża w ten sposób właśnie tę prawdę: istniejemy w oczach innych. Istnienie jest istnieniem w czyichś oczach. Spekulacje religijne podpowiadają, że rzeczywistość istnieje, bo coś na nią "patrzy", bo Bóg ją "widzi". Czy nie stąd bierze się i nasze pragnienie by i nas ktoś "dostrzegał". Im bardziej, im głębiej, tym łatwiej nam istnieć, wzrastać.

Wydaje się, że kierunek zmian w komunikacji między ludźmi jest niewłaściwy. Nasycony agresją pozbawioną hamulców, prowadzący do wyciszenia i izolacji ludzi. Oferujący, niczym totalitarny komunizm, jeden schemat, jeden pogląd, jednobezmyślność - nazywaną słuchaniem ekspertów, lekarzy, polityków - jak zwał tak zwał.

Ludzie dostrzegani mówią wyraźniej, stają się "więksi", rozwój jest ich naturalną drogą. Ludzie cichnący "znikają". Zamykają się, chcą uniknąć powszechnego  "ZAMKNIJ SIĘ". Znajdą swoją drogę w tę czy inną stronę. WRZASK się wzmaga. Wrzask prymitywizmu, racjonalnej pustki, jaskrawej głupoty i agresji. Ludzie nie mogą, nie chcą wyrażać już samych siebie. W wyniku tego umiera społeczeństwo i rodzi się tłum. W nim... ludziom do siebie jest dalej i dalej.

Jest coraz głośniej. I... coraz ciszej.
 

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Pers

28-05-2022 [12:23] - Pers | Link:

Autor
//Było coś, uśpionego w nurcie Dniepru - deklaruje piękna Ukrainka(link is external) - To pradawny ukraiński bóg. Po czym z uśmiechem podrzyna gardło bezbronnemu, rosyjskiemu jeńcowi, oświadczając - Witajcie w piekle.//
Bo ty nic Zbyszku nie rozumiesz...
To taka metafora na temat miłości bliźniego, którą są obdarowani Ukraińcy. Ale tylko ci z zachodnich rubieży. Ci po prawej stronie Dniepru nie są ludźmi bo mówią po rosyjsku, takie kaleki są. Dlatego nie wolno pod żadnym pozorem upominać się o ich prawa bo oni po prostu ludzkich praw nie mają. To są orki.
Teraz są podobno "wyzwalani" przez inne orki ludojady ale na szczęście kiepsko im to idzie i już są wypierani.
Koniec wojny bliski.

Herojam sława!

Obrazek użytkownika J z L

28-05-2022 [14:00] - J z L | Link:

pam..pers
Koniec wojny bliski?

ty ruski matole skończyłeś wojnę już 28 lutego
​Mam ci debilu przypomnieć tą wygraną?

Obrazek użytkownika Grzegorz GPS Świderski

28-05-2022 [13:19] - Grzegorz GPS Św... | Link:

Bardzo trafne spostrzeżenia. Bardzo podobnie postępują fanatycy religijni. Jeśli tylko zauważą jakiś wpis, który nie pasuje do ich wiary, to rozpoczynają na to chamski atak. Używają sformułowań typu: "Gówna towarzysz nasadził", "Dobre brednie są zawsze w cenie.", "pańska mama była panią lekkich obyczajów", "Jest to myśl bardzo głupia i prymitywna.", "Myślenie liberałów jest głupie i prostackie" - to wybór tylko tych najłagodniejszych. O wszystkim można, a nawet powinno się dyskutować. Jeśli można podważać mainstreamową narrację, to wolno też podważać powszechne mniemania religijne. Wielkie autorytety mogą się mylić. Ale jak ktoś im uwierzy, to tolerancja się u niego kończy i dąży do zniszczenia wszelkim chamstwem i nieuczciwymi chwytami erystycznymi każdego, kto się z nim nie zgadza. Wiara w cokolwiek wywołuje fanatyzm, a to prowadzi do chamstwa, a potem zbrodni. Może czasem warto chama przemilczeć?

Obrazek użytkownika Pani Anna

28-05-2022 [13:27] - Pani Anna | Link:

Dobrze już było,  teraz będzie tylko gorzej. O chorobach bezobjawowowych i o "szczepionkach" na nie, to się fizykom kwantowym nawet nie śniło.  250 000 Polaków poszło w rok do piachu. To jak druga rzeź wołyńska. 

Obrazek użytkownika Zbyszek_S

28-05-2022 [13:47] - Zbyszek_S | Link:

Niestety - pesymizm jest uzasadniony. Z drugiej strony... jest deprymujący. Trzeba szukać "światełka w tunelu" i robić jakiś krok w jego stronę. Oby to światełko, to nie był nadjeżdżający tym tunelem pociąg :)

Obrazek użytkownika sake3

28-05-2022 [14:46] - sake3 | Link:

Mechanika kwantowa wcale nie sugeruje,że istnieje tylko to co jest dostrzegalne,a reszta stanowi tylko zbiór możliwości.To błąd.Nauka nigdy nie wyklucza że to co dziś jest niezauważone bądź nieznane jutro może stać się rzeczywistością zrozumiałą a nawet łatwą dla każdego. Czas i myśl ludzka są tu rozgrywajacymi i odpowiedzialne za to,by stało sie to jak najwcześniej.Jest jednak przeszkoda-wrzask.

.

Obrazek użytkownika Zbyszek_S

28-05-2022 [15:36] - Zbyszek_S | Link:

Nie do końca. Fakt/zdarzenie "popatrzenia na coś", innymi słowy OBSERWACJI, redukuje tzw. funkcję falową, taką która opisuje prawdopodobieństwo ZAISTNIENIA jakiegoś przejawu/elementu rzeczywistości. Powiedzmy, że strzelamy 1 elektron w kierunku przesłony z dwoma szczelinami. Powtarzamy taki strzał sto tys. razy. Teraz: W zależności od tego, czy będziemy się "dowiadywać"/obserwować, przez którą z dwóch szczelin elektron przechodzi, czy też obserwować tego nie będziemy, to za przesłoną otrzymamy dwa RÓŻNE obrazy uderzających w ekran elektronów.