Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Naród

JzL, 18.03.2022



Z cyklu wielcy blogerzy,znakomite teksty i ciekawe tematy Polecam kolejny świetny tekst znanego blogera @Humpty Dumpty 





Kompromitacja Armii Czerw.., pardon, Federacji Rosyjskiej na Ukrainie to jedna strona medalu. Rosja dowiodła ponad wszelką wątpliwość, że już nawet pod względem militarnym zaliczona być musi do krajów zwijających się. Papierowa potęga, górująca nad wszystkimi armiami swoich sąsiadów i to liczonych razem, w starciu z armią państwa, którego istnienie było ciągle podważane na arenie międzynarodowej nie tylko przez ruskich mędrców, ale też przez różnego rodzaju krajowe jaczejki, zwane powszechnie bandami renegatów pokazała swoją słabość.


                       



Daleko szukać nie trzeba. Wszak wielu piszących na tym portalu istniało blogersko (a nawet ciągle jeszcze istnieje) na pewnym rozdętym ongiś przez ruskie boty polskojęzycznym portaliku. Zaglądają tam choćby z przyzwyczajenia, znajdując np. takie kwiatki, jak kolejny wiernopoddańczy manifest byłego lekarza, absolwenta wojskowej uczelni medycznej z czasów PRL-u. I którego wyjazd na Zachód w tamtych czasach możliwy był tylko dzięki służbom.

Tym razem pan ów (używający bezprawnie liter dr przez nazwiskiem) wali jak przystało na ruskiego agenta wpływu:
                                                             
                                        http://1do10.blogspot.com/2019/09/dlaczego-neon24-jest-anty-polski_3.html

Analizując bez większych emocji, ostatnie posiedzenie tzw „Zgromadzenia Narodowego”, które odbyło się w 23-cią rocznicę przystąpienia Polski do NATO (Sojuszu Północno-Atlantyckiego) – trudno jest naprawdę, racjonalnie patrzeć na obecną rzeczywistość- na to wszystko, co się dzieje w Naszym Kraju.
Zachowanie tzw. „Polskiego Parlamentu i Senatu”; wystąpienie tzw.„Polskiego Prezydenta” a potem przemowa Prezydenta Ukrainy - woła o pomstę do nieba… oraz do wszystkich Polaków tego świata…

Dla mnie osobiście - to co widzę w TV i o czym czytam w mediach - jest absolutnie nie do wiary…
Nie mogę absolutnie pojąć, zrozumieć - jak większość prezentowanych ludzi może być, aż tak bardzo głupia i naiwna…
(…)
Nie mogę zrozumieć: jak i dlaczego Polska i Polacy, w swojej większości - tak całkowicie, obecnie pogłupieli.
Dlaczego Polacy są obecnie, tak bardzo antyrosyjscy i jednocześnie tak bardzo Pro-Ukraińscy.

Ale też, chwilę potem myślę sobie: Jakież ogromne ma to znaczenie – dla budowania przyszłości Polski.
Polacy muszą się obudzić! Ale... może Polacy, w ogóle nie myślą o przyszłości?

No bo jaka, tak naprawdę przyszłość czeka Polskę, która chce być w sojuszu/współpracy z Ukrainą.
Jedyną odpowiedzią jest i może być: nieustająca, nigdy nie kończąca się WOJNA.
(…)
Czy przyjacielem Polski była, jest i może być kiedykolwiek Rosja…?
Z uwagi na to co się działo w historii Polski, szczególnie w ostatnim stuleciu – trudno być może jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ale…z drugiej strony czy Polska/Polacy mają do wyboru jakąkolwiek alternatywę…?
                                                 

                                                      http://1do10.blogspot.com/2019/09/humpty-dumpty-b.html

Oto przesłanie rosyjskiej jaczejki do Polaków.
Tylko Rosja i stojący na jej czele Putas. Musimy przylgnąć do Matuszki, bo przecież nie mamy innej alternatywy.
Historycznie to nie pierwsze proruskie pohukiwanie tego pana. Oto 16 maja 2014 roku histerycznie nawoływał przed wyborami do Europarlamentu:
Jedyną szansą dla Polaków i Słowian – aby przeżyć, zachować tożsamość, czy nam się to podoba czy też nie - jest schować się pod parasol Rosji. Tym bardziej, że wbrew pozorom ideologii i historii - Rosja potrzebuje silnej Polski - jako partnera w rozgrywce o hegemonię światową. O inny NWO.
I od nas Polaków zależy najbardziej, czy wypełnimy właściwy „kupon” na loterię, którą podsuwa Nam historia. Dzień 25.05.2014 – będzie ważnym historycznie dla przyszłości Polski.
Proponuję:
Rozważyć bojkot wyborów do Parlamentu Europejskiego – aby wszyscy zainteresowani zauważyli – głos i wołanie Polaków: NIE dla Unii Europejskiej!

Stworzyć organizację i struktury – wspierające działania Rosji, w walce o nowy (ale inny) porządek świata – w którym Słowianie (w tym Polacy) mieliby czynny, partnerski udział.
Linków nie podaję. Kto chce, ten odszuka. Ostrzegam jednak patriotów czy też osoby wrażliwe…
Wspierać Rosję, bo nie ma żadnej innej alternatywy… I to pieprzy facet, praktycznie już stojący nad grobem, więc chociaż w późnej jesieni zycia mógłby zachować się przyzwoicie.
Ale to już taka wypracowana przez dekady specyfika portalu, zasłużenie uchodzącego w Internecie za ośrodek rosyjskiej dywersji ideologicznej.
Jak jednak nazwać osoby piszące na portalach dalekich od ruskiej agenturalności, a które to pod pozorem zatroskania ukrywają własny strach przed kacapskim najeźdźcą, nabyty czasem jeszcze za czasów Stalina?

Oto pewna dziennikarka (nazwisko i miejsce publikacji znane autorowi) pisze wprost:
Ludzie mogą postępować nieracjonalnie, a nawet wbrew własnym interesom i interesom swoich współplemieńców. Natomiast rząd? Rząd powinien mysleć za nieracjonalnych obywateli. Racjonalnie!
Nie chcę komentować tej rozpętanej przez rząd histerii propagandowej, kiedy wystarczyłyby czynione po „jak najbardziej cichu, po wielkiemu cichu” akcje wspomagające Ukraine. Wprawdzie nie dało by się tego ukryć, ale przynajmniej nie byłoby aż tak drażniące dla Putina. Jest zasada – szaleńca z pistoletem czy nożem w łapie nie należy prowokować.
A dziś… Nawet pisać mi się nie chce…

(…)
Żaden kraj nie chce wojny z Putinem i żaden kraj nie wesprze nas, kiedy Putin zaatakuje Polskę. Nasi przywódcy wierzą lub tylko plotą, że wesprą. Wszyscy. Bo jesteśmy w NATO… Nikt nas nie wesprze, bez względu w czym jesteśmy, bo najzwyczajniej nie leży to w niczyim interesie.
Może gdzieś napiszą kredą na ulicy czy ścianie domu, że Polska umarła, ale nic poza tym. Odetchną z ulgą. Bo nienawidzą może Putina, ale bardziej nienawidzą Kaczyńskiego i PIS. Bo z Putinem „idzie się” jakoś dogadać, Nawet jeśli sprzeda się Ukrainę za rosyjskie brylanty i ropę. Z PISem i Kaczyńsim „nie idzie” się dogadać. Więc jeśli zostanie coś z Polski po ataku Putina, to część weźmie sobie Rosja, część Niemcy i nawet dobra już Unia odmrozi zaległe nam pieniądze na odbudowę. A będzie co odbudowywać. Oczywiście po wielu latach. jak opadnie kurz po wybuchu tej bomby „o małej mocy”, czyli takiej, która zniszczy tylko – dajmy na to Warszawę. Jak kiedyś Hiroszimę (też była to bombka o małej mocy).
To doprawdy wygląda jak dopełnienie tekstów pana dr z kropką.
Nie wiadomo skąd biorące się przeświadczenie, że zaraz po pokonaniu Ukrainy hordy Putasa zaczną marsz na Warszawę.
Tymczasem do bólu trzeba powtarzać – za kilka tygodni rosyjskiej armii zacznie brakować już nawet amunicji. Nawet Hitler potrzebował pół roku, aby po pokonaniu Polski uderzyć na Zachód.
Jeśli nawet ruskie opanują terytorium Ukrainy czeka ich nieustanna walka z partyzantką miejską i gminną.
Afganistan rozwalił Układ Warszawski w ciągu 9 lat. Ukraina wykończy Rosję góra w rok.
Zamiast biadolić i drżeć ze strachu, usiłując wtłoczyć Putasa w ramy Stalina, pani dziennikarka powinna łaskawie zwrócić uwagę na to, co widać całkiem wyraźnie, czyli na całkowitą klęskę geostrategiczną rosyjskiego reżimu.
Przede wszystkim założenie podstawowe, na którym oparto działania wojenne, okazało się typowym myśleniem życzeniowym. Wkroczenie wojsk na całej granicy miało wywołać spontaniczne wiwaty uciskanych przez reżim neobanderowski mieszkańców.
Zonk! Zamiast wiwatów wkraczających ruskich przyjęły strzały.
Zamiast defilady – wojna.

A ta obnażyła wyjątkową słabość drugiej armii świata.
I nie chodzi to o siłę ognia, bo ta jest ciągle jeszcze imponująca nawet bez broni atomowej. Ale wyszkolenie, dyscyplina, taktyka, logistyka oraz… morale.
Jak już pisałem „owsiana” armia Hitlera w porównywalnym czasie wdarła się w głąb ZSRS na przeszło 600 km. Z publikowanych codziennie mapek konfliktu wynika, że mamy do czynienia z wojną quasi-pozycyjną.
A zatem na wyczerpanie.
Rosjanie muszą sięgać do swoich arsenałów, Ukrainie natomiast pomaga szereg krajów, w tym znajdująca się w o wiele gorszym niż my położeniu geostrategicznym Finlandia. Putas musiałby najpierw odciąć trasy, którymi broń jest dostarczana walczącym Ukraińcom, by choć w przybliżeniu określić koniec kampanii.
Poza tym musiałby zapewnić bezpieczeństwo konwojom, czyli użyć wojska do przeczesywania zdobytego terenu w poszukiwaniu ukrytego wroga.
Tymczasem siły, jakimi Rosja dysponuje, są zbyt małe, aby z terenu Białorusi dokonać nagłego ataku odcinającego Ukrainę od Polski i innych krajów NATO, co powinno być priorytetowym kierunkiem uderzenia.
Oczywiście można by w Rosji ogłosić mobilizację, ale to byłoby przyznanie się reżimu do klęski.
Czy jest czego się bać?
Przede wszystkim narastającej frustracji najwyraźniej słabo wyszkolonych rosyjskich żołnierzy i ich dowódców.
Przypadki ostrzeliwania domów mieszkalnych czy prawdziwe polowania na dziennikarzy będą coraz częstsze.
Rosjanie najwyraźniej inaczej już nie potrafią; tak samo przecież było w Czeczenii (koszt obu wojen – 250 tysięcy zamordowanych cywilów).
Tylko Ukraina jest drugim co do wielkości krajem słowiańskim. Złamać opór Narodu bądź to militarnie, bądź też kupując elity jest niemożliwe.
W zupełnie innych warunkach, po II wojnie światowej, antysowiecka partyzantka na Ukrainie przetrwała do 1964 roku.
Za rzeczywistą pomoc, a także na wszelki wypadek, represje dotknęły od 500 do 750 tysięcy mieszkańców Ukrainy.
To, a także pamięć o Hołodomorze (nawet i 15 milionów ofiar!) powodowało, że Rosjanie nie byli szczególnie lubiani na Ukrainie jeszcze przed 2014 rokiem.



Putin jednak zrobił o wiele więcej, niż poprzednicy.
Uczynił z mieszkańców Ukrainy jeden Naród. Bez względu na to, czy rosyjsko-, czy ukraińskojęzyczny.

I Naród ten okrzepł w walce.
Dlatego Putas próbuje szantażu – co chwilę słychać opowieści o broni masowego rażenia, o werbowanych ochotnikach syryjskich, grupie Wagnera itp.
Wystarczy jednak stać twardo przy swoim. Pamiętacie, że kilka dni temu siły nuklearne Rosji miały być postawione w stan gotowości?
Nikt nie narobił w portki z wrażenia, więc Putas zamilkł.
Między innymi dlatego twierdzę, że postrzeganie go jako szaleńca wygrażającego pistoletem to błąd.
On po prostu przelicytował.

Po części winni są temu szefowie jego służb, którzy najwidoczniej informacje dostarczali „pod szefa”, a nie zgodnie z rzeczywistością.
Jak taki system działa opisał, w mikroskali co prawda, komunistyczny pisarz Jerzy Putrament. Nakręcony na podstawie jego powieści (i to z 1969 roku!) film Ewy i Czesława Petelskich „Bołdyn” powinien zająć miejsce zajmowane przez „Człowieka z marmuru”.
Putrament bowiem pokazał, jak wygląda autokrata, który zatracił kontakt z rzeczywistością, i co Petelscy pokazali z całą bezwzględnością.
Psychiatria zna pojęcie psychozy indukowanej – jedna chora osoba wywołuje objawy choroby psychicznej u zdrowych najbliższych.
Wydaje się, że na Kremlu mamy do czynienia z przypadkiem putinizmu indukowanego.
Wodzuś wierzy, a wiarę tę reszta przyjmuje za swoją. A potem klasycznie marksistowsko – leninowskie: jeśli fakty są przeciwko nam, tym gorzej dla faktów.
Tyle tylko, że znane nam przyczyny nie zmienią już ani o jotę tego, co się stało. Agresja Rosji przyniosła ostateczny kres perejasławskim sentymentom. Zamiast Małorosji pod ich bokiem wyrosła i okrzepła w boju niepodległa Ukraina.
I która dla konsolidacji już nie będzie usiłowała wykorzystać legendę UPA – niezłomnych rycerzy walczących z bolszewicką zarazą. Obecna wojna dostarczyła bowiem wystarczającą ilość bohaterów. To pozwoli na trzeźwe spojrzenie w przeszłość.

Poza pojednaniem dwóch słowiańskich Narodów, których trzymanie we wzajemnej niechęci od wieków było głównym zadaniem każdej rosyjskiej władzy obojętnie czy białego, czy też czerwonego koloru, Putas wzniósł mur pomiędzy Rosjanami a Ukraińcami.
Faktycznie zaprzepaścił więc dorobek paru pokoleń carów, od Piotra Wielkiego zaczynając.
Niewątpliwie przejdzie do historii jako grabarz Imperium, choć akurat tę rolę grał zupełnie nieświadomie.


https://niepoprawni.pl/blog/humpty-dumpty/narod
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2273
u2

u2

18.03.2022 18:42

Czy zachód, w tym Polska,  aby na pewno nienawidzi Rosji, ? Tak wtłaczają Rosjanom propagandyści typu Ja. Rus. A o Rosji Putlera i o nim samym, mówi w wywiadzie osoba, która wiele lat mieszkała w Moskwie i zwiedziła ją wzdłuż i w poprzek, poprzez 'głubinkę' i nie tylko :
https://www.youtube.com/…
Jaki jest Putin? Spotkanie w willi dyktatora Rosji - Barbara Włodarczyk i Piotr Zychowicz
Tezeusz

Tezeusz

18.03.2022 18:47

W punkt !
Celem uzupełnienia :
https://naszeblogi.pl/61…
Tomaszek

Tomaszek

18.03.2022 20:10

Nudne jak flaki z olejem .Ale jak masz bluzgać ludziom po rusku to se wklejaj tego garbatego śmierdziela . Pewnie go z Hyde Parku wygonili za nudność . Zawsze można olać .
Kaczysta

Kaczysta

18.03.2022 20:47

Dodane przez Tomaszek w odpowiedzi na Nudne jak flaki z olejem .Ale

Ta wojna, straszna, ma jedną użyteczną cechę: ujawnia, ile jest zdradzieckich ku...ew, szmat, pachołków Putina, bezmózgów, moralnych alfonsów, patologicznych kłamców i zwykłej swołoczy. Ten test jest dla nich okrutny i bezwzględny. Lepiej jednak to wiedzieć niż się łudzić
Tomaszek

Tomaszek

18.03.2022 22:31

Dodane przez Kaczysta w odpowiedzi na Ta wojna, straszna, ma jedną

Flaszka ci się kończy ?
marsie

marsie

18.03.2022 22:19

Trochę jakby przydługie, może to pomoże?
https://biuletynnowy.blo…
Pozdrówka!
nonparel

nonparel

18.03.2022 22:40

Jestem absolwentem akademii (wtedy to się tak nazywało) medycznej, nie wojskowej.
I prawda, że zajęcia z wojska i nauk politycznych zajmowały więcej czasu, niż zajęcia z pediatrii i chorób wewnętrznych. Ale innych uczelni wtedy nie było. A skąd czerpałem swoją wiedzę? Internetu nie było. Z książek, na które czasem wydawałem więcej, niż moje miesięczne zarobki. Mam doktorat, to prawda. Dlaczego? Bo jako jeden z nielicznych znałem języki obce i potrafiłem wejść do zasobów światowej  wiedzy medycznej. Zanim ktoś zrozumiał, że w przypadku gościa, za którym żaden telefon nie zadzwonił jest to niedopuszczalne. I wtedy zostałem wyautowany. Ale nie do końca. Bo jak jesteś fachowcem, to zawsze potrafisz się utrzymać.
Znam się na swojej działce. A w innych tematach nie jestem profesjonalny,  mam swoje zdanie jak wszyscy. I nie uzurpuję sobie prawa do nieomylności.
1. Nie popieram Rosji ani Putina. Uważam, że wojna z Ukrainą to jest prymitywne skurwysiństwo (choćby nawet sprowokowane).
2. Ukraińcom należy pomagać. Nawet jak przyjdzie tu kilka milionów uchodźców. Taka pomoc powinna być dobrze zorganizowana przez państwo. Bo jak nie, to w krótkim czasie entuzjazm wygaśnie i zaczną się konflikty.
3. Politykę wewnętrzną należy prowadzić w oparciu o patriotyzm. Politykę zewnętrzną należy prowadzić w oparciu o pragmatyzm. Najważniejsze jest, żeby Polska nie była głupio włączona do wojny. Wiecie, co to jest NATO? No action, talk only.
nonparel
J z L

JzL

18.03.2022 22:49

Dodane przez nonparel w odpowiedzi na Jestem absolwentem akademii

Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem, ale dzisiaj Xi Jinping i Biden zrobili Putinowi i Rosji "Jałtę".
u2

u2

18.03.2022 23:55

Dodane przez nonparel w odpowiedzi na Jestem absolwentem akademii

2. Ukraińcom należy pomagać. Nawet jak przyjdzie tu kilka milionów uchodźców.
Z tego co widzę to już jest 2 miliony uchodźców ze Wschodu, ale Polacy to wspaniały naród i sobie doskonale radzą. Zresztą to już dawno temu przewidział Cz. F. Klimuszko (1905-1980). Będzie naprawdę dobrze. Na pohybel złoczyńcom ! :-)
JzL
Nazwa bloga:
Great minds discuss ideas; average minds discuss events; small minds discuss people
Zawód:
Przedsiębiorca
Miasto:
Londyn

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 597
Liczba wyświetleń: 1,658,156
Liczba komentarzy: 7,238

Ostatnie wpisy blogera

  • Zapowiada się wyjątkowo perfidna i obrzydliwa ustawka
  • Pani Basiu, do zobaczenia w Niebie.
  • Jak Donald Tusk „zawstydził” Niemców?!

Moje ostatnie komentarze

  • Wyobraźcie sobie że prezydentem jest syn esbeckiej donosicielki Rafau Czaskoski. To byłaby tragedia
  • Brzmi to jakbyś właśnie tusk wysłał gołębia pocztowego z pieczęcią „ściśle tajne”do towarzysza z czasów PRL-u.Czarzasty jako strażnik tajemnic państwa to jest dopiero numer:komuch,który wygląda jakby…
  • Tusk stosował ten manewr już w czasie swojego pierwszego rządu. Wówczas w budkach z kebabami „łapano” rzekomych Afgańczyków, którzy mieli mieć kontakt z materiałami wybuchowymi. Operację prowadziło…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • NEon24 - moja cierpliwość się skończyła
  • Zaszczepieni kontra niezaszczepieni!
  • Bloger Marek Sawicki nie żyje

Ostatnio komentowane

  • JzL, Brzmi to jakbyś właśnie tusk wysłał gołębia pocztowego z pieczęcią „ściśle tajne”do towarzysza z czasów PRL-u.Czarzasty jako strażnik tajemnic państwa to jest dopiero numer:komuch,który wygląda jakby…
  • JzL, Tusk stosował ten manewr już w czasie swojego pierwszego rządu. Wówczas w budkach z kebabami „łapano” rzekomych Afgańczyków, którzy mieli mieć kontakt z materiałami wybuchowymi. Operację prowadziło…
  • sake2020,  @Spike.....Jak ocenić sytuację kiedy prezydent jako zwierzchnik sił zbrojnych nie został powiadomiony o zagrożeniu ? Chyba o tym powinien wiedzieć jako pierwszy? Przypuszczam że utajniając…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności