MAŁY CZŁOWIEK SIĘ ROZPADA

Aż przykro patrzeć. Mowa oczywiście o byłym premierze Donaldzie Tusku.
Gdyby wiedział, że dostanie takie zadanie, kiedy powinien odpoczywać pod palmami sącząc drinka z parasolką, to chyba by coś wymyślił. O! Choroba... no jasne – covid... Tak sobie rozmyślał.
Lecz długi trzeba płacić. Nie ma litości. A na dodatek aż się trząsł, by dopaść tego Kaczora.
 

Jestem stuprocentowo przekonany, że Tusk jest klasycznym psychopatą. Nie ma empatii; nie ma sumienia. Skoncentrowany, jak oni wszyscy, na sobie egocentryk, na własnym dobru, przyjemnościach i w tym wypadku – na żądzy władzy. Wtedy, gdy ją osiąga może swobodnie poniewierać ludźmi, manipulować i z nich korzystać. Niech zapieprzają dla niego, bo na dodatek jest również skończonym leniem.
Ci, co go poznali wtedy, gdy jeszcze wspinał się na kominy mogą to potwierdzić.
Micha i marycha. I ciągłe imprezowanie. Raj podwórkowego wirażki.
Musiały to zauważyć czujne i służbowe oczy, raczej słabo mówiące po polsku i uznały, że gość się przyda. Zwabią go obietnicą wspaniałej kariery.
I dostał swoje 5 minut.

Już w czasie jego premierostwa bacznie go obserwowałem. Z uwagą nieprofesjonalnego psychologa. Początkowo miałem wątpliwości, czy Tusk jest psychopatą, czy tylko socjopatą. Różnica jest niewielka. Socjopata posiada jakieś szczątkowe uczucia empatyczne. Psychopata nie ma żadnych. Nauka anglosaska definiuje prosto i krótko – to człowiek kompletnie baz sumienia (conscience). Nie liczy się z nikim. I lubi wszystkimi pomiatać. Czasami jednak potrafi być miły i nawet uroczy. Wtedy należy być bardzo ostrożnym. Bo na pewno coś knuje i cos od ciebie chce. Nie spodziewaj się niczego dobrego. A leń-psychopata wysługuje się wszystkimi dookoła.
Jeśli ktoś zechciałby te spostrzeżenia potwierdzić, to niech obejrzy parę wykładów naszego geniusza fizyki kwantowej, profesora Dragana i porówna z Tuskiem. Ta sama mowa ciała, niekontrolowane ruchy, wymowa i nieskrywana wyższość wobec otoczenia. Tylko w przypadku profesora mamy do czynienia z piękną uczciwością. Sam się przyznał, że jest psychopatą i stara się to kontrolować. Tylko tutaj mamy do czynienia z intelektem w obszarach górnej granicy możliwości ludzkiego umysłu. A co do Tuska, nie sądzę żeby on się wychylał w górę z okolic polskiej średniej IQ ( to 99. Osoba, która osiąga wynik między 115 a 130 jest uważana za inteligentną, między 130-145 już za wybitną, natomiast ilorazem powyżej 145 cieszą się osoby niezwykle zdolne.)

Kiedy szefostwo Wojkowych Służb Informacyjnych dostało zlecenie utworzenia nowej partii, powstała Platforma Obywatelska. Generał WSI Gromosław Czempiński oficjalnie przyznał się do tego (co można sprawdzić w Internecie). Żeby było ładnie i super-demokratycznie na czele stanęło trzech polityków: śp. Maciej Płażyński (zginął w Zamachu Smoleńskim), Andrzej Olechowski (leń jeszcze większy od Tuska, ale tajny agent służb) i właśnie Donald Tusk.
Nie minęło dużo czasu, a Tusk pozbył się dwóch pozostałych przywódców PO. Teraz już sam mógł sobie "pokrólować".
Gdy po głupim błędzie Prawa i Sprawiedliwości Platforma zdobyła władzę, dla Tuska rozpoczął się, jak zapewne będzie na starość wspominał, najpiękniejszy, ośmioletni okres jego życia. BYŁ WŁADCĄ WSZECHMOCNYM! Nie do zdarcia.
Otoczył się głupcami tchórzami, o których wiedział, że nie tylko mu nie zagrożą, ale nawet nie będą usiłowali. Niech by tylko taki Trzaskowski, czy Budka, zaczęli coś knuć i kombinować. Już po chwili mieliby Palikota na karku. Ponadto miał osobistego ochroniarza, znanego jako Cieć, o twarzy seryjnego mordercy, z którym nawet Putin nie chciałby zadzierać.
To były lata... rozmyśla teraz, gdy wyłamuje sobie palce. Armani, Armaniac i Cohiba.

Po ośmiu latach takiego, przepraszam za niewłaściwe słowo, politykowania, jego muza Tante uznała, że pora Donka wypuścić w Wielki Świat. Kazała mu się pakować, zabrać wszystko co potrzeba i jazda do Brukseli. Bo w Warszawie już się zużył, a ewentualna klęska źle by świadczyła o reputacji Bundesligi. No więc spakował Ciecia i śląską rozrywkę po godzinach i pojechał.
W przyszłej stolicy Europy (tylko formalnej, bo prawdziwą oczywiście, ku wściekłości żabojadów, jest Berlin z jego Schwanzparade) Donek dostał nie tylko dostojne, adekwatne do jego ambicji stanowisko, lecz nawet... synekurę! Czyli właściwie nic nie musiał robić. No może czasami podać płaszcz, czy marynarkę, dać się po pysiu poklepać pijaczkowi któremuś, niszczyć paskudnych brytoli, którzy naśmiewali się z Hitlera, oraz najlepsza robótka – straszyć rodaków, ten nienormalny ciemnogród, który – o! Tyle dostaniecie! - ośmielił się, na czele z tym potworem-Kaczorem, zaatakować osobiście jego, potomka Barbarossy (ten to dopiero był rudy), jakimś Dudą. Kiedyś za to zapłacą, mimo tego, że Ula rozwaliła Bundeswehrę. Nie szkodzi – Wowa ma i bombki i rakiety.

Miarka cierpliwości Tante się przebrała, gdy Donald w oficjalnym biurze, konkretnie, w pokoju konferencyjnym, kazał ustawić naturalnej wielkości gipsową figurę Kaczora. Początkowo figura była mu potrzebna, by codziennie sprawdzać, bo czasem mu się dziwnie wydawało, że tak nie jest; iż jego 174 cm wzrostu, to więcej, niż 168 cm Kaczora. Więc regularnie mierzył czy to prawda.
Jednak wkrótce potem, ponieważ teraz aspirował do klasy, gdzie nie wypada haratać w gałę, trenował przy pomocy kija Big Bertha firmy Callaway Golf, tytanowego drivera o maksymalnej główce (jako początkujący miał kłopoty z trafieniem w piłkę) rozmiarów aż 460 cm^3. Oczywiście celował tylko w figurę Kaczora. Cieć mu na czerwono zaznaczył pożądane punkty trafienia, czyli głowa i przyrodzenie.
Tante miłośniczką golfa nie była. Szkockie paskudztwo.

I oto pewnego dnia, gdy obudził się w świetnym humorze, ciągle jeszcze mając w myślach senne marzenia o tych Hawajach, gdzie leży sobie na ultrawygodnym plażowym legowisku, z nieodłącznym koktajlem z parasolką i obserwuje przechadzające się piękności w bikini, albo nawet topless (nie ma już tego wstydu jaki panował w rodzimym Wrzeszczu), trafił go grom z jasnego nieba. Wyczuł coś od razu i szlag trafił całe te Hawaje.

Czy to koledzy mający już dość arogancji kolosalnego nieroba i wałkonia, czy sama Tante, której zapewne usłużne świnie codziennie donosiły o jego grzechach, spowodowały że musi szybko umyć zęby, naoliwić gardło, by to paskudne rrrrrr... nie było aż tak denerwujące i usiąść przed ekranem, połączyć się z Kancelarią i wysłuchać. Najprawdopodobniej, co czuł nawet pod łysiejącym czołem, wysłuchać jaki wyrok został wydany i co go czeka już jutro.
Dobrze kombinował, jak to zwykle kombinuje inteligentny psychopata.
Koniec. Ma się zbierać. I to nie żadne Hawaje czekają. Lub choćby ukochane Dolomity, albo nagroda w gmachu ONZ w Nowym Jorku.
Ma wracać do Polski. Do tego przeklętego kraju i durnego plebsu. I ma zamordować Kaczora. Nie w sensie dosłownym oczywiście. On nie ruski szpion. Ma zrobić wszystko, tak bruździć i kombinować, aby Kaczor, na przykład dostając zawału, albo zakrztusić się pod respiratorem, przestał być kolcem w dupie dla Berlina i Brukseli. I dla Kremla oczywiście też. To głównie przez niego Polacken nie mają jeszcze ochoty, pod pozorem – my, Europejczycy, kochajmy się i ściskajmy, jak bracia i kochankowie – zapieprzać za półdarmo na wspaniałych plantacjach szparagów, lub ściereczką ścierać albo szyby Mercedesa nówki, lub pomarszczone tyłki zasłużonych SS-manów.
Wymyślili sobie jakąś kretyńską suwerenność. Od czego on, Tusk, doznawał natychmiastowego skurczu pęcherza.
Ale cóż... walizy i hola do znienawidzonego Vatelandu.

Przez lata spędzone na obczyźnie był skutecznie izolowany i zamknięty jak ślimak w skorupie i wiedział o dzisiejsze Polsce tylko tyle, co mu codziennie raportowali ludzie typu Halickiego, Biedronia, czy Różyczki. Był więc przekonany, że owszem, bedzie pewien znojny wysiłek, ale to stado baranów już jest tak zdesperowane i wściekłe na durniów Kaczora, że potrzeba tylko iskry – właśnie jego, Tuska – Wałęsy-Bis, by przywrócić ich do rozumu i pozwolić im dać się wchłonąć przy pomocy paciorków z Obi, lub Lidla, w masę neoniewolników pracujących dla mądrzejszych, piękniejszych i bogatszych. Co już nawet nie tylko nożem i widelcem potrafią jeść, ale nawet hamburgera pałeczkami.

No i wrócił. I się rypło. I to tak, że Hawajów długo nie będzie. To już Irkuck, albo nawet Władywostok są bliższe.
Kłamały i oszukiwały te brukselskie wywłoki. Szybko się o tym przekonał. Ci ludzie w "tym kraju" patrzyli na niego złym wzrkiem. Dobrze, że nie pluli. Nawet jego niegdysiejsi oficerowie, jak Trzaskowski, Budka, czy ten palant Schetyna, to dzisiaj kanalie, s-syny gotowe go gotować w smole, alb w g.
I co on ma zrobić? Już po paru dniach nabawił się takiej nerwicy, co natychmiast wychwycił ten padalec Kurski z jego ukradzioną TVP, który teraz bez przerwy pokazuje jego ściśnięte pięści, które inaczej dygotałyby tak, że nawet by nie trafił palcem do dziurki w nosie.
Jedna staruszka zbluzgała go publicznie. Druga, nie młoda już pani, wygarnęła mu dosadnie, co o nim myśli i ile jest wart. Co za idiota wymyślił te wizyty na prowincji?! Moje miejsce, myśli Tusk, jest w aucie z zaciemnionymi (i kuloodpornymi) szybami. Tylko tak można obserwować "ten kraj". To motłoch i ciemnogród. Już wiele lat temu Tusk miał o tym pełne przekonanie.
A oni tam w swoich pałacach i luksusowych gabinetach chcą, aby tę barbarzyńską tłuszczę Ojca Rydzyka, Kurskiego i Kaczora przeciągnąć na piękną stronę liberalnej demokracji.

To jakaś paranoja! Nawet Michnik już padł. I teraz ja mam coś zdziałać?!

Tak oto krok po kroku, kawałek po kawałku, ex-premier Donald Tusk, wysłannik europejskiej potęgi, zaczął się rozpadać. Rozpuszczać jak wyciągnięty z zamrażarki Kauflandu lód waniliowy słynnej niemieckiej fabryki Algida.

.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jabe

19-02-2022 [10:31] - Jabe | Link:

Donald Tusk w centrum szaleńczego wiru, do którego zmierzają myśli pisowców.

Obrazek użytkownika jazgdyni

19-02-2022 [12:32] - jazgdyni | Link:

Szaleńczy wir w głowie? Nie odczuwam. Za to widzę wielu potężnie zawirowanych komentatorów. Nawet zawodowych agentów Reichu, czy Kremla.

Ps. Jeden nawet zwariował i śmieje się niekontrolowanie. Widocznie w szpitalu nie odebrali mu komórki, albo nie skrępowali rąk.

Obrazek użytkownika RinoCeronte

19-02-2022 [10:42] - RinoCeronte | Link:

Z niecierpliwością czekam na Ciąg Dalszy!

Obrazek użytkownika jazgdyni

19-02-2022 [12:33] - jazgdyni | Link:

Ciąg dalszy zależy od zdobycia konkretnego wina reńskiego z rocznika 2020.

Obrazek użytkownika tricolour

19-02-2022 [14:55] - tricolour | Link:

Zwracam uwagę, że wina reńskie są niemieckie. Takie wino nie powinno przejść przez prawdziwie patriotyczne gardło. Jedynie wyroby zakładów przemysłu owocowo-warzywnego nadają się do delektowania. Szczególnie te, o obniżonej zawartości dwutlenku siarki.

Obrazek użytkownika Tomaszek

20-02-2022 [00:07] - Tomaszek | Link:

Słynny reformator Palikot takie wina robił . Teraz lansuje się na krzywy ryj w przy Bentleyu Wojewódzkiego . Jak mu dupę mocniej wyliże to mu Wojewódzki klamki dotknąć pozwoli .

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

20-02-2022 [07:32] - wielkopolskizdzichu | Link:

Tej tomuś, ponoć jakiś lewacki przykurcz sprał gębę "Żołnierzowi Wyklętemu", i to tak że ten z klatki wyjechał na wózku.
Ty jesteś bliżej tych spraw zawiązanych z "Żołnierzami Wyklętymi" prawda to?

Obrazek użytkownika Tomaszek

20-02-2022 [20:37] - Tomaszek | Link:

Bez ponoć , to ty durny kutas jesteś . Siadaj dwa się mówiło za odpowiedź nie na temat . Ale jełopy to nawet dwóję upozytwnili . Pucuj się dalej to ci też Wojewódzki pozwoli dotknąć klamki od Bentleya , a jak będzie w dobrym humorze to nawet polizać . Powodzenia .

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

21-02-2022 [11:29] - wielkopolskizdzichu | Link:

Frustracyjka z wpisu tomusia, bije. Pewnie wsadził wszystkie pieniążki w zakłady, a wyniczek nie po myśli.

Obrazek użytkownika Tomaszek

21-02-2022 [16:11] - Tomaszek | Link:

Nie napinaj się bez potrzeby bo ci się zesra .

Obrazek użytkownika jazgdyni

19-02-2022 [10:42] - jazgdyni | Link:

@Admin

Bardzo, bardzo proszę wszystkich Internautów, którzy chcą jednak nie poddać się i pozostać normalnymi, o wysłuchanie tego wykładu profesora Zybertowicza. W szczególności powinna być to lektura obowiązkowa dla wszystkich przyzwoitych właścicieli witryn i administratorów.
Wiem, że to aż półtorej godziny, a dziś ciężko nam się skoncentrować dłużej niż 5 minut. Ale na prawdę warto dla swojego dobra poświęcić się.

https://youtu.be/rWxds7pGL0g

Obrazek użytkownika MFW

19-02-2022 [13:05] - MFW | Link:

Prof. Krasnodębski bardzo trafnie określił to, że na stronach PE jest mnóstwo dokumentów i różnych informacji, ale są one podane w taki sposób, ze przeciętny człowiek je czytający, nie jest w stanie zrozumieć o co w nich chodzi i jakie oraz czyje interesy za nimi stoją.
Dyrektywy unijne, czyli prawo unijne pisane jest też w taki sposób, który daje olbrzymią dowolność w jego interpretacji po to, żeby zawsze mieli rację interpretatorzy tego prawa czyli TSUE, czego Polska właśnie doświadcza.
Trzeba przygotowywać się do opuszczenia tego kołchozu w możliwie nieodległym czasie, zanim on przerobi Polaków na bydło w 90%.

Obrazek użytkownika jazgdyni

19-02-2022 [21:54] - jazgdyni | Link:

@MFW

Oni w UE świadomie stworzyli taki niezrozumiały, hermetyczny język i dokumenty, by nie można było ich łatwo i solidnie kontrolować. Fit for 55 ma 7 tysięcy stron.

Obrazek użytkownika tricolour

19-02-2022 [11:20] - tricolour | Link:

Hehehe...

Skoro tyle o Tusku, to znaczy, że na pysk pada i owszem, ale dobra zmiana, znaczy nowy wał.

Buderus, paciorkiem z Lidla jest serek gryficki.

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

19-02-2022 [12:36] - wielkopolskizdzichu | Link:

Strasznie musi uwierać jazgota Tusk, skoro aż tyle czasu mu poświęcił, a ponoć ostatniego słowa jeszcze nie wysłał w sieć.
Ja na ten przykład nie lubię Kaczora, ale uważałbym za stratę czasu pastwienie się nad nim, na wzór jazgota.

Obrazek użytkownika sake3

19-02-2022 [13:38] - sake3 | Link:

Tusk to wypisz,wymaluj Marsjanin z filmu ,,Marsjanie atakują''.Film kapitalny a pomarszczony z wyłupiastymi oczami Tusk jest łudząco podobny z wyglądu, wrzasków do przybyłych z misją podbicia Ziemi Marsjan.Tusk przybył do Polski podobnie jak oni z misją obalenia rządu i destabilizacji Polski na rozkaz pani Merkel. Tyle że w UE pokornie nakładał marynarki pijanym oficjelom w zamian za dobrotliwe poklepanie po zmarszczonym pysku,teraz to odreagowuje zachowując się chamsko ale i chwiejnie.wszystko co robi jest obliczone na sondowanie opinii publicznej. Dlatego raz jest katolikiem ze świętymi obrazkami albo wojującym z religią i rodziną lewakiem ,oczywiście po zerknięciu w sondaże.On nie ma żadnego programu dla Polski co widac po jego ,,za i przeciw'' w każdej kwestii.

Obrazek użytkownika MFW

19-02-2022 [14:08] - MFW | Link:

Tusk po współorganizacji i przeprowadzeniu zbrodni z 10.04.2010 roku, tak mówił  w Kancelarii Premiera w dniu 10.11.2010 roku do rodzin ofiar tej zbrodni:

(…) Wszystkie decyzje jakie w ciągu tych tygodni, miesięcy zapadały, które podejmowała administracja państwowa mi podległa są za moją wiedzą, zgodą, i ja ponoszę za to pełną odpowiedzialność. Nawet jeśli niektóre z tych decyzji, na przykład dotyczące sposobu prowadzenia badania i śledztwa wynikają z procedur, z przepisów albo czasami z braku przepisów, to ja oczywiście także za to biorę odpowiedzialność i ponoszę odpowiedzialność, niezależnie od tego jakie to będzie dalej miało konsekwencje dla mnie i dla innych osób. (…)
(…) 
to ja podejmowałem decyzje i to ja byłem osobą odpowiedzialną za to co jest polską racją stanu w tym postępowaniu…
(…).
(...)
Ja uznałem, że polską racją stanu jest działać tak jak działaliśmy.
(…)
 Ten wróg polskości i  Polski twierdził, ze "polską racją stanu" jest ta, o której on jako agent racji niemiecko rosyjskiej decyduje!

Tego, że taki agent bryluje na salonach w Polsce i aspiruje do powtórnego przejęcia sterów państwa i podporządkowania go planowanej IV Rzeczy niemieckie(federalnego państwa, w które Niemcy planują przemienić UE do 2025 roku) i tego, że władze obecne udają, że o tym nie wiedzą, tego władze  powinny się wstydzić. 

Obrazek użytkownika jazgdyni

19-02-2022 [21:58] - jazgdyni | Link:

@sake3

Cześć

Dla mnie jest niezrozumiałe, jak tacy ludzie typu Tusk i ci z jego otoczenia, mogą znaleźć jakichkolwiek zwolenników. Przecież oni ani sympatyczni, ani zabawni i mądrzy.
Nie moga się oni przyzwoitym Polakom podobać.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Tomaszek

20-02-2022 [00:02] - Tomaszek | Link:

Ja to nazywam syndromem ch...jopolactwa . W historii mamy tego pełno przykładów . Polacy to nie tylko Piłsudski , Dmowski czy Kościuszko . Byli też Kiszczak , Jaruzelski , Radziwiłł czy Tusk swoich czasów , czyli Stanisław August Poniatowski , który podpisał traktaty rozbiorowe bo miał długi u carycy i nie tylko , jak pisał w liście do Księcia Józefa . Historia kołem się toczy . Tusk ma długi wdzięczności i nie tylko długi i jego kolesie partyjni też , a do stołków dupa swędzi .

 

Obrazek użytkownika Ijontichy

19-02-2022 [14:17] - Ijontichy | Link:

Kto to jest/co to jest 'Tante"?Mam mitologie całego świata...a Tante nie znalazłem...może jakis link,panie marynarzu?
A'propos marynarza...jak to milo pomyśleć,przeczytać,zobaczyć...że nawet ignoranci [ale po Politechnice] znają sie na socjologii,psychologii,a nawet psychiatrii.
Ale skoro ekonomista od klocków, może być ministrem zdrowia...to czemu się dziwę...nota bene...najwięcej w naszej Polsce jest historyków...po UW i UG :-))

Obrazek użytkownika zbychbor

19-02-2022 [17:05] - zbychbor | Link:

dla niekumatych, że polecę Pasierbiczem/Trottem  :)
Die Tante (niem) - ciotka (czytaj Angela)

Obrazek użytkownika Ijontichy

19-02-2022 [14:22] - Ijontichy | Link:

Mój komentarz wyszedł spod klawiatury o 14.18...droga na Marsa z szybkością swiatła trwa od 8 do 20 minut...w zależności  od połozenia obu planet...

Obrazek użytkownika Ijontichy

19-02-2022 [14:54] - Ijontichy | Link:

I tak padła teoria Einsteina,że prędkość światła jest stała i nienaruszalną!!!
Komentarz napisany i wysłany o 14.18 ukazuje sie o 14.17!!!
Jedynie teoria strun i wielu wszechświatów...może to wytłumaczyć...Ijon Tichy kiedys był w pętli czasowej....ale to bajki Lema ;-)))

Obrazek użytkownika Marek Kudła

19-02-2022 [16:52] - Marek Kudła | Link:

Żeby zrozumieć dlaczego Tusk uważa, że Polskość to nienormalność, a macierzyństwo to udręka, należy cofnąć się do jego życorysu ! Dziadek Tuska ze strony ojca oraz brat dziadka ze strony matki służyli ochotniczo w hitlerowskim wermahcie. Natomiast babka ze strony matki, z domu Liebke, była również rodowitą Niemką. To, że w rodzinie Tuska rozmawiało się po niemiecku, nie było tajemnicą. Młody Donald miał problemy ze swoją tożsamością narodową i całej jego rodziny. W głębi serca czuł się Niemcem. Miał od dzieciństwa zaszczepioną, chorobliwą nienawiść do innych i szczerze nienawidził Polaków, bo był jako dzieciak wyzywany od rudych szkopów czy hitlerowców na podwórku. 
Był mściwy, przeznaczony przez SB do zadań specjalnych, i mścił się na Polakach przy każdej nadażyjącej się okazji !  Przykładowo, pełnił wiodącą rolę w obalaniu rządu Jana Olszewskiego. On nienawidzi Polski i Polsków !!!!
 

Obrazek użytkownika jazgdyni

19-02-2022 [21:59] - jazgdyni | Link:

@Marek Kudła

Cześć

Dokładnie tak jest. Nic dodać, czy ująć.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika tricolour

19-02-2022 [22:18] - tricolour | Link:

@Kudla

No i widzisz, przyjacielu, do czego doprowadziła cię logika: skoro przodkowie Tuska byli rodowitymi Niemcami, to znaczy, że miejsce urodzenia Tuska leży historycznie w Niemczech.

To chciałeś swoim wynurzeniem powiedzieć?

Obrazek użytkownika u2

20-02-2022 [14:56] - u2 | Link:

dla Tuska rozpoczął się, jak zapewne będzie na starość wspominał, najpiękniejszy, ośmioletni okres jego życia. BYŁ WŁADCĄ WSZECHMOCNYM! Nie do zdarcia.

Ale ale. W 2008 katastrofa pod Mirosławcem, w 2009 seryjny samobójca dopada szefa jego gabinetu p. Michniewicza, w 2010 zamach stanu. To nie były spokojne lata, oczywiście cały czas demontował polskie państwo, osłabiał ile mógł. W końcu po zakończeniu "misji" czmychnął na ciepłą posadkę do Brukseli :-)