Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
PROCES BRAUNA OD NOWA
Wysłane przez Paweł Chojecki w 30-01-2012 [17:13]
Dzisiaj wrocławski Sąd zdecydował o uznaniu zażalenia prokuratury na wcześniejsze umorzenie procesu Grzegorza Brauna, oskarżonego o czynną napaść i znieważenie policjantów. W związku z tym proces ponownie wróci do I instancji.
Sprawa ciągnie się już 4 lata. Koszty dotychczasowego procesu pokrył Skarb Państwa. Reżyser jest zadowolony z decyzji Sądu, ponieważ chce uniewinnienia a nie umorzenia sprawy, co w jego opinii byłoby chowaniem głowy w piasek przez wymiar sprawiedliwości. Niebawem umieszczę wywiad z Grzegorzem Braunem na gorąco po posiedzeniu Sądu. Niestety Sąd nie zgodził się na nagrywanie posiedzenia.
YouTube:
Komentarze
30-01-2012 [19:20] - Bardzostarywyborca (niezweryfikowany) | Link: Uniewinnić!
Bo to czysta prowokacja PO-lityczna "układu wrocławskiego". Trzymam kciuki za G. Brauna.
31-01-2012 [11:19] - Niewolnik (niezweryfikowany) | Link: Może. ALe mój niemal identyczny przypadek dowodzi czegoś
innego. Ta gangrena bezkarności, nawet zwykłych szeregowych milicjantów, prokuratorów i ewidentna sitwa tj. lojalność między tym "zawodami" jest szersza niż układ wrocławski.
Może powinien pojawić się jakiś szerszy atykuł na temat tego typu nadużyć? Kiedyś o tym pisał "Najwyższy Czas" w art. "Policja bije".
Ni ma realnie fundacji, stowarzyszeń, monitoringu tych patologii.
1 człowiek staje wobec potężnej siłowej machiny.
31-01-2012 [12:50] - WJD (niezweryfikowany) | Link: Wydaje mi się, że są instytucje społeczne.
W internecie natknąłem się na społeczne instytucje w Polsce przeciw bezprawiu.
Nie wiem, czy to obejmuje cała Polskę, lecz a całą pewnością w kilku miastach ludzie działają i wspomagają się. Trzeba poszperać, nawiązać kontakt i można działać w silnej grupie.
Natomiast oczywiście w państwie bezprawia, w niewolniczym ustroju z decydentami pochodzącymi od ludzi, których przodkami byli chłopi pańszczyźniani, czym jeszcze niedawno się szczycili, od takich ludzi nie można spodziewać się niczego dobrego. Ono po prostu robią to, co potrafią najlepiej, pchają się ile się da by się nakraść i jak się da to zniewalać. W średniowieczu były na nich dyby teraz nie ma kary.
Jak ludzie pochodzący z tej warstwy pańszczyźnianej traktują zwierzęta, np. konie, to niedobrze się robi.
Dziwię się mocno protoplastom Polaków, którzy zjechali na te ziemie przed wiekami, jeszcze w starożytności i zamieszkali razem z tym tutejszym prymitywnym chłopstwem.
Przed wojną w Polsce od założenia państwa polskiego lepiej czy gorzej rządziło patriotyczne zawsze wolne ziemiaństwo i co jak co, ale elementarna sprawiedliwość prawna istniała.
A teraz nieprzerwanie od zakończenia II wojny rządzą potomkowie tutejszego osiadłego chłopstwa pańszczyźnianego charakteryzującego się od początku świata mentalnością niewolniczą i jest jak jest.
31-01-2012 [13:14] - Niewolnik (niezweryfikowany) | Link: Dziękuję za poradę, bo moja sytuacja jest bardzo ciężka, ale
póki żyję to zamierzam wygrać i potem wszystkich łajdaków zaplątanych w gnojenie mnie, odpowiedzialnych za godną nagłośnienia w mediach tragedię rodzinną z powodu guzika milicyjnego (bo oni powrócić za swoje metody, poziom itd) do nazwy MO. Właśnie do nich trafiają z naboru nie inteligenci, nie ludzie z dobrych mieszczańskich rodzin. Głównie jak to określiłeś chamy, a jest takie powiedzenie "Zrób z chama pana...", i to słychać, widać i czuć, o czym przekonują się tylko ci, którzy w niewłaściwym miejscu i czasie mieli bliskie spotkanie 3 stopnia z nimi lub tacy, którzy znają sytuację, wiedzą o Polsce więcej niż podaje TVN24 i GW, wtedy też wierzą takim osobom jak reż. G. Braun czy ja.
A propos organizacji, próbuję prosić o wsparcie w tej walce Dawida z Goliatem Fundację Helsińską i Amnesty International. Zwróciłem się do 2 stowarzyszeń przeciw bezprawiu z internetu i mocno się rozczarowałem. Żadne nie wytypowało kogoś jako obserwatora, by w sądzie nie działy się cuda, by była jakaś presja społeczna.
31-01-2012 [11:01] - Niewolnik (niezweryfikowany) | Link: Wypada być jedynie wdzięcznym Panu Chojeckiemu z podjęcie tego
tematu. Nikt tak dobrze nie rozumie i ufa reż. Braunowi jak ja. Pisałem na tym blogu skrótowo o swoim problemie. To niemal identyczny problem. Mój proces zaczął się m.in. w tym samym czasie i w podobnym czasie (w marciu) po apelacji zostanie podjęta powtórka z rozrywki (4 lata gehenny)! Efekt: przedwcześnie zmarła Mama, a ja zostałem kaleką! Guzik (rzekomo urwany) doprowadził do tragedii rodzinnej. 4 lata zamiast myślenia o pracy zawodowej (też dość szczególna, bliska wolnemu zawodowi jak u G. Brauna) codzienne myślenie o draństwie, łajdactwie policji, prokuratora, sitwy. Lekceważenie dowodów, elementarnych zasad dowodzenia i ustalania prawdy, lekceważenie potwierdzonych przez świadków kłamstw 2 przestępców policjantów.
Jak żyć, gdy było się w pełni sprawnym, pogodnym, bardzo twórczym zawodowo człowieka? Jak nie przejść kryzysu zaufania do państwa i jego instytucji? Jak każdego ranka odczuć dawną radość życia z mieczem nad szyją, do tego jak u dr. Housa od rana ból i szybkie duże dawki Tramalu, pozwalają dopiero się skupić na pracy?
Jak to możliwe by tak niszczyć wartościowych ludzi? Każdych niewinnych ludzi skazywanych w imię obrony miernot które z niechęci do ciężkiej pracy, braku kwalifikacji lub niezdolności jej zdobycia w normalnych zawodach, wkładają mundur i są bezkarni? Nie wiem jak takie życie wytrzymam. Za same dobre rzeczy w życiu (choć aniołem nie jestem) nie za PRL, a za 3RP zostałem upokorzony, fałszywie oskarżony i od 4 latach niszczony psychicznie przez zawziętego prokuratora?
W odróżnieniu od G. Brauna w 1 instancji (przed apelacją) sprawa została umorzona (co i tak dowiodło dużej niezależności sędzi).
Żałuję każdego dnia, że lekarze uratowali mi życie, miałbym z tą hołotą policyjno prokuratorską spokój. Najgorsze jest to, że gdy coś takiego spotka człowieka nie ma praktycznie nikogo, żadnej instytucji mogącej pomóc. Tylko kula w łeb.
Znienawidziłem Polskę!