Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Lekcja dobrego tonu

Izabela Brodacka Falzmann, 12.12.2021
Tusk stał się ostatnio politykiem niepoważnym. Zachowuje się jak nastolatka nękająca nielubiane koleżanki umieszczaniem w Internecie  dyskredytujących je wpisów. Ostatnio przytoczył rozmowę z Kaczyńskim w której Kaczyński miał usprawiedliwiać rzekomą nadreprezentację nieuczciwych osób w szeregach PiS swoją filozofią władzy. Otóż podobno Kaczyński powiedział, że „sprzątać można nawet brudną szmatą”. Podobne wpisy świadczą, że Tusk do końca zdziecinniał.

Po pierwsze jeżeli nawet taka rozmowa miała miejsce Jarosław Kaczyński mógł po prostu dzielić się z Tuskiem filozofią władzy według Bismarcka. „Ludzie nie powinni wiedzieć, jak się robi kiełbasę i politykę” miał powiedzieć ponad półtora wieku temu Otto von Bismarck. Uważał uprawianie polityki za rzecz brudną lecz konieczną. Ta jego złota myśl jest nadal zadziwiająco aktualna.

Po drugie Tusk, który kłamał publicznie jak pies obiecując ratowanie stoczni  przez katarskich inwestorów (jak wynikło z dementi rządu katarskiego  nigdy nie prowadził wiążących rozmów na ten temat), który w prywatnej rozmowie z synem przyznał się do pełnej świadomości oszukańczego charakteru Amber Gold nie ma prawa wypowiadać się na tematy jakkolwiek rozumianej etyki w tym etyki władzy. A poza tym Tusk powinien zrozumieć, że cytowanie prywatnych rozmów sprzed lat jest w bardzo złym tonie i kompromituje przede wszystkim jego samego.

Tak się składa, że znałam dobrze środowisko spółdzielni robót wysokościowych „Świetlik” przemianowanej potem na „Gdańsk,” która jak wiadomo była kuźnią gdańskich liberałów. Z wieloma osobami z tego środowiska byłam bardzo zaprzyjaźniona w czasach gdy daleko było im do politycznych stanowisk, z nielicznymi nadal utrzymuję stosunki. Nocowali u nas gdy prowadzili roboty w Warszawie ( na przykład naprawiali elewację gmachu Intraco) i przy różnych innych okazjach, wyjeżdżaliśmy razem w góry i nad Jeziorak.. Prowadziliśmy „długie nocne rodaków rozmowy”. Czy Tusk chciałby przeczytać na przykład na Twitterze co mówili na jego temat koledzy, Maciek, Marek i Grzesiek? Czy byłoby w porządku gdybym ich zacytowała? Na pewno tego nie zrobię bo żaden z nich nie żyje. Jeden zginął w Smoleńsku, drugi od wybuchu kuchenki benzynowej, a trzeci też zginął tragicznie. Te rozmowy miały licznych świadków, którzy mogliby je potwierdzić. Jedna z rozmów miała miejsce przy ognisku nad Jeziorakiem. Nie przytoczę ich jednak przede wszystkim dlatego, że jak powiedział  kiedyś Marek Nowakowski nie powinno się pluć pod wiatr. Tę metaforę rozumieją wszyscy, nie tylko żeglarze, z wyjątkiem Tuska. Poza tym nie odpowiada mi perspektywa dziurki od klucza.

W dwudziestopięciolecie powstania spółdzielni „Świetlik” została wydana książka wspomnieniowa: „ Świetlik, życie zawieszone na linie”, w której mam swój rozdział jako osoba należąca do szeroko rozumianej otuliny tego środowiska. Łatwo zauważyć, że książka ta była napisana ad usum Delphini (jak dla dziecka) przy czym autorzy  (w tym i ja) nie porozumiewali się ze sobą ani nic nie ustalali. O ile pamiętam  skupiłam się na opisywaniu wspólnych wakacji w leśniczówce koło Lędyczka, w których uczestniczyliśmy z mężem i dziećmi, sylwestrów spędzanych w dzierżawionej kiedyś przez „Świetlik” bacówce pod Turbaczem, do której jeździmy do dziś dnia już na innych zasadach, wspólnych pobytów nad Jeziorakiem, licznych imprez w gdańskich i sopockich knajpach oraz wyjazdu turystycznego ( była to tak zwana turystyka kwalifikowana ) w Alpy Bawarskie. Wszystko ciepłe, miłe, przyjazne. Jak mówią Niemcy – gemütlich. Pomimo miłej atmosfery patrzyliśmy z mężem na fenomen „Świetlika” dość podejrzliwie. Jak mawiał mąż spółdzielnia skupiająca większość trójmiejskiej opozycji pełniła rolę zagrody do której tę opozycję niejako zapędzono. Wprawdzie „ knucie” odbywało się na ogół w łazience przy szumie puszczanej wody ale zapewniam- każda jak ja postronna osoba mogła usłyszeć to czego nie powinna słyszeć. W atmosferze rozluźnienia, podczas biesiad i wspólnych wyjazdów mówiło się dużo, zdecydowanie za dużo. Nie była potrzebna cała armia ubeków do inwigilowania tak uprawianej opozycji, wystarczył jeden zaprzyjaźniony ubek. Był zresztą taki,  który pomagał podobno  chłopcom w uzyskiwaniu paszportów i wyciągał ich z kłopotów. Uprzywilejowana pozycja, prawie monopol  „Świetlika” na rynku robót wysokościowych dowodnie świadczyły, że spółdzielnia jest prowadzona. Kto był oficerem prowadzącym nie wiem, na pewno  nie ten nieszczęsny, ujawniony ubek, podobno  sympatyczny. Nie znałam go osobiście. Polityczna kariera późniejszych „aferałów” dawała podstawy do różnych podejrzeń, ale ich ujawnianie byłoby też zupełnie nie na miejscu. Byłam kiedyś świadkiem kontroli skarbowej przeprowadzanej w lokalu firmy. Rozchichotana pani inspektor bez protestów akceptowała wyciąganie z przepastnego pudła po telewizorze niekompletnych i sprzecznych ze sobą dokumentów, na miejscu przy niej ustalano szczegóły dawno rozliczonych prac. Nigdy nie słyszałam o tak  przeprowadzanej kontroli skarbowej, było dla mnie zupełnie jasne, że spółdzielnia jest pod szczególną ochroną. Chłopcy tłumaczyli zachowanie pani inspektor swoim wyjątkowym urokiem osobistym, ale miedzy bajki to włożę.

Tuska nie znałam osobiście, nie bywał u nas i nie wyjeżdżaliśmy razem. Raz tylko w towarzystwie (miedzy innymi) jego rodziny były na nartach moje dzieci. Ich obserwacje też zachowam dla siebie. Wyjazd na narty to miła impreza prywatna i jakiekolwiek jej komentowanie byłoby zwykłym chamstwem. Takim samym chamstwem jak przytaczanie przez Tuska w złych intencjach prywatnej rozmowy sprzed kilkudziesięciu lat.
Tusk powinien mieć świadomość, że jeżeli przesadzi w opluwaniu rządów dobrej zmiany i samego Kaczyńskiego ktoś może wreszcie stracić cierpliwość i zdradzić mediom różne dotyczące go ośmieszające anegdoty. Na przykład jak to było gdy urządził Markowi strajk podczas pracy w elektrociepłowni i jak ten problem Marek rozwiązał.
Gdy  się chce psa uderzyć to jak mówi przysłowie kij się zawsze znajdzie.
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 10011
u2

u2

11.12.2021 20:52

według Bismarcka. „Ludzie nie powinni wiedzieć, jak się robi kiełbasę i politykę”
Ale ale. To niemiecki punkt widzenia. Polacy wcale nie muszą ślepo imitować wzorów 'demokracji niemieckiej', w której dominuje polityka robiona w zaciszu gabinetów. Zresztą pamiętam wypowiedź Tuska z roku bodajże 2008, że on woli taką politykę gabinetową, która nie jest pokazywana w mediach.
Czasy się zmieniły od czasów antypolskiego Bismarcka. Obecnie jest era informacyjna. Władza powinna być widzialna dla obywateli i rozliczana przez nich na bieżąco, a nie tylko podczas głosowania w wyborach.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

11.12.2021 22:08

Dodane przez u2 w odpowiedzi na według Bismarcka. „Ludzie nie

Ale nie ma potrzeby roznoszenia plotek i cytowania rozmów sprzed 40 lat.
u2

u2

11.12.2021 22:31

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Ale nie ma potrzeby

cytowania rozmów sprzed 40 lat.
Z 2008, to by było 13 lat. A ponoć Opposition Fuehrer jest pamiętliwy i ... mściwy. Tak przynajmniej twierdzili w rozmowie prywatnej panowie K. i K. :-)
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

12.12.2021 11:07

Dodane przez u2 w odpowiedzi na cytowania rozmów sprzed 40

Plotki sprzed 40 to  ja mogłabym roznosić gdybym była podobnie źle wychowana. Czasami historia wraca do różnych skandali sprzed lat jeżeli ma to znaczenie historyczne własnie. Inaczej -jak to ktoś z komentatorów trafnie zauważył - jest to tylko rzucanie fekaliów w wentylator.
u2

u2

12.12.2021 22:41

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Plotki sprzed 40 to  ja

Ależ Opposition Fuehrer jest osobą publiczną, nawet jego wypowiedzi sprzed 40 lat o tym, że polskość dla niego to nienormalność mają ogromne znaczenie dla milionów Polek i Polaków. A to że przed 13 laty powiedział to co powiedział również słyszałem na własne uszy.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

11.12.2021 20:52

A nie słyszała Pani czy na Donalda rudy Oscar wołali ☺☻
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

11.12.2021 22:06

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na A nie słyszała Pani czy na

Było jakoś dziwnie: Ryży i coś tam
Domyślny avatar

U1

11.12.2021 21:04

Czy dobre wychowanie można angażować przeciwko  pro publico bono ?
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

11.12.2021 22:09

Dodane przez U1 w odpowiedzi na Czy dobre wychowanie można

To nie przeciw a za !
sake3

sake2020

11.12.2021 21:21

Och, czasy ,,Świetlika'' to czas przeszły.tTeraz jednak warto mówić i powinno się mówić o zachowaniu i kłamstwach Tuskach.Ostatnie jego wypowiedzi o ekipie którą montuje by udowodnić fałszerstwa wyborcze PiS-u dają dużo do myślenia.Jeżeli w tej miłej grupie ,,kontrolerów'' ma znaleźć się Kijowski-pierwszy nierób RP dodatkowo fałszującym faktury a inni zapewne też nielepsi to owa komisja stanie się farsą. Może zatrudni tandem Joński-Szczerba,albo Jachira-Sterczewski?
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

11.12.2021 22:13

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Och, czasy ,,Świetlika'' to

Kandydatów nie brakuje.Doktor Koperta,Don Fekalio Mister Trzy Zegarki.
tricolour

tricolour

11.12.2021 22:36

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Kandydatów nie brakuje.Doktor

A tata od hotelu na godziny? A mister od naciągania rodziców chorych dzieci? A pieniędzy mamy nieprzebrane ilości?
A rosnący poziom nędzy, publikowany przez GUS?
Będzie dobrze, będzie premier.
sake3

sake2020

12.12.2021 09:57

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na A tata od hotelu na godziny?

Tata od hotelu na godziny to akurat  poseł z PO.
Niezalogowany

Niezalogowany

12.12.2021 10:11

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Tata od hotelu na godziny to

@sake3, Tak, jak już pisałem: Lidl-Aldi posypał się zupełnie od chwili kiedy jego naiwna strategia "na wampira energetycznego" została tu publicznie zdemaskowana. Nie ma nic innego do zaoferowania przełożonym, więc podupadła mu samoocena, włączyły się emocje i teraz mylą mu się wrogowie z przyjaciółmi. Takich błędów i pomyłek będzie więcej.
tricolour

tricolour

12.12.2021 12:08

Dodane przez Niezalogowany w odpowiedzi na Tak, jak już pisałem: Lidl

Hehehe... Już nie płacz. Dostałeś w nos i leżysz. Nie skarż się na wampira tylko wstawaj.
Łopata czeka. Smacznego 😛
Niezalogowany

Niezalogowany

12.12.2021 13:34

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Hehehe... Już nie płacz.

"Już nie płacz. Dostałeś w nos i leżysz." - wystękał ruski troll Lidl-Aldi z pozycji leżącej.
tricolour

tricolour

12.12.2021 14:00

Dodane przez Niezalogowany w odpowiedzi na "Już nie płacz. Dostałeś w

To wampiry energetyczne stękają z pozycji leżącej? Zdecyduj się, biedaku. Kaczka zdechła od stękania?
A taki wymowny byłeś, taki cytujący... aż tu nagle... kicha. Wazelina - jak widzisz - nie wystarczy.
Wstawaj, weź łopatę, naród czeka na samochody elektryczne. Nie ma czym ich ładować, elektrownie ledwo zipią, węgla nie mają, ale bierz łopatę. Od czegoś trzeba zacząć.
Niezalogowany

Niezalogowany

12.12.2021 14:42

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na To wampiry energetyczne

"To wampiry energetyczne stękają z pozycji leżącej?" Tak, Aldi, stękają, bo ich ryje zostały odcięte od koryta. Nikt tutaj już nie nabierze się na twoje dziecinne prowokacje.
tricolour

tricolour

12.12.2021 15:02

Dodane przez Niezalogowany w odpowiedzi na "To wampiry energetyczne

Gdyby to były tylko prowokacje, to twój algorytm by to omijał i milczał. Ponoć ten algorytm jest tylko do obsługi ważkich wypowiedzi....nie strzęp języka na drugi raz. Zapamiętaj: najpierw łopata, potem konferencja.
Chcesz niedzielny biszkopt? Żona upiekła, chętnie poczęstuję kawałkiem. Zawsze to jakaś odmiana, a nie ciągle wazelina i wazelina...
Ps. Zajrzyj na parking Obi. Poczta polska pracuje pełną parą. Nie dają rady, wzięli do pomocy Leroy Merlin.
Niezalogowany

Niezalogowany

12.12.2021 16:32

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Gdyby to były tylko

"Gdyby to były tylko prowokacje, to twój algorytm by to omijał i milczał. Ponoć ten algorytm jest tylko do obsługi ważkich wypowiedzi.." "Zapamiętaj: najpierw łopata, potem konferencja." Wszystko się zgadza, kacapino: zgarniam cię łopatą i wyrzucam. Zauwazyłeś, że straciłeś przeze mnie moc prowokowania? A już wydawało ci się, że "sam jeden" trzęsiesz wszystkimi blogerami NB, a tu taka wpadka i koniec sukcesów. Tak trzymaj.
tricolour

tricolour

12.12.2021 17:08

Dodane przez Niezalogowany w odpowiedzi na "Gdyby to były tylko

Nie, czopku, ja nie trzęsę. Ty się trzęsiesz za każdym moim wpisem, nawet to śmieszne jest, jak łazisz za mną.
I zgarniaj dalej... Smacznego 😛
Niezalogowany

Niezalogowany

12.12.2021 17:53

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Nie, czopku, ja nie trzęsę.

"Nie, czopku, ja nie trzęsę. Ty się trzęsiesz za każdym moim wpisem, nawet to śmieszne jest, jak łazisz za mną." Ja cię tutaj unieszkodliwiam, jak widać bardzo skutecznie. Straciłeś kontrolę nad emocjami blogerów na NB, z której tak byłeś dumny. A teraz ostało ci się jedynie bredzenie nie na temat i "smacznego".
tricolour

tricolour

12.12.2021 19:42

Dodane przez Niezalogowany w odpowiedzi na "Nie, czopku, ja nie trzęsę.

Tak, smacznego - sam pisałeś, że rzygam. A ty łykasz więc smacznego. 😛
Kontrola nad emocjami... hehe. Prędzej nad faktami. Tylko kuchta poczuła się urażona, ale trudno się dziwić... Trzeba wyjść z kochni i po krzyku.
Nie znikaj na tydzień...
Niezalogowany

Niezalogowany

12.12.2021 20:55

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Tak, smacznego - sam pisałeś,

"Kontrola nad emocjami... hehe. Prędzej nad faktami." Jakie to specyficznie rosyjskie marzenie... Faktów nie da się kontrolować. Stalin próbował, z Katyniem. Nie wyszło mu. Twoje amatorskie próby przegrywają już na starcie. Dlatego nie kontrolujesz ani emocji blogerów ani swoich własnych. "Nie znikaj na tydzień..." Wiem, że bez interakcji ze mną czujesz się niedowartościowany, ale pamietaj, że nie jesteś moją jedyną rozrywką. Będziesz musiał jakoś radzić sobie z tęsknotą, jeśli uznam, że nie mam ochoty cię dowartościowywać.
Tomaszek

Tomaszek

12.12.2021 12:49

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na A tata od hotelu na godziny?

Tricolour 
Czy chodzi ci o szczeciński apartament Gawłowskiego z "analną nimfomanką " jako creme de la creme ?  Arłukawicza czy Hartwich ?  I " nima piniendzy " Jacka alias Vincenta jako podstawę budżetu państwa ? Poziomu nędzy z 2015 nikt nie przebije , a szczawiu i mirabelek " nima i ni bendzie " bo Stefan zrobił swoje , zapiął rozporek i ulotnił się , Taki był skromny że bez pompy . I nic nie przebije też Mercedesa z silnikiem od Dacii . A pierdzące z trzech cylindrów BMW będzie ikoną stylu .

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Izabela Brodacka Falzmann
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 035
Liczba wyświetleń: 7,668,084
Liczba komentarzy: 20,764

Ostatnie wpisy blogera

  • Kto i w jakim celu propaguje pogańskie zwyczaje Halloween?
  • Rude Prawo
  • Skąd się biorą politycy?

Moje ostatnie komentarze

  • @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • @ LalaWarto tu przypomnieć osoby wybitne, które wyjechały do Izraela i tam tworzyły kulturę . Czy ktoś dziś pamięta taką postać jak Rachmiel Brandwajn. Wspaniałego znawcę literatury francuskiej. Na…
  • @ LalaJak to nie było? A emigranci po 68 roku? Czy zaprzecza Pani, że tworzyli kulturę?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek edukacji. Tym razem piszę jako fachowiec.
  • Historia pewnej kamienicy
  • Śpioszki rozmiaru XXXL

Ostatnio komentowane

  • Marcin Niewalda, Szanowna Pani IzabeloJestem na tropie genealogi Małyszczyckich i Płaskowickich z Widybora i okolic. Był tam Konstanty Płakowskicki - zesłany na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Czy Pani…
  • Izabela Brodacka Falzmann, @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • lala, pięknie, że Pani pamięta o tych, których wygnano i pozbawiono obywatelstwa - jednak całkowicie nie zrozumiała Pani tego, co napisałam;moja uwaga dotyczyła faktu banalnego - to nie Polacy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności