Widzisz: Amerykanie to ludzie, którzy, gdy powiedzą, że coś zrobią, to znaczy że tak się stanie i to już za chwilę. - Jennifer zamyślona patrzyła przez okno. - I tym różnią się od innych. Podziwiam ich za to. Nam, Kanadyjczykom, bardzo tego brakuje - powiedziała odkładając filiżankę.
Pożegnaliśmy się. Wsiadając do samochodu pomyślałem, że Jennifer ma rację. Miałem w życiu wielkie szczęście poznać Amerykę. Kraj zupełnie inny od wszystkich w jakich byłem. Na czym polega ta wyjątkowość USA? W skrócie mówiąc na ucieleśnieniu słowa "wolność". Człowiek legalnie przebywający w Stanach Zjednoczonych jest wolny jak nigdzie indziej na świecie. Trudno to zjawisko opisać, jest ono obce mieszkańcom innych krajów. Za jego ilustracje służyć mogą tradycyjni Amerykanie - ludzie będący afirmacją życia, osoby o jakich mawia się, że są "doers". A więc ludzie od pierwszej żarówki i telefonu, przez program Apollo, NASA, Apple, Microsoft, GPS... Lista właściwie się nie kończy. Jaki ubogi byłby świat gdyby nie ta właśnie niezrównana w świecie amerykańska kreatywność, innowacyjność i energia do realizowania pomysłów?
Dla typowego Amerykanina nie istnieje "nie da się", a przeszkody stojące na drodze do celu są wyzwaniem, pobudzają myśl aby je pokonać. Skąd bierze się ten "drive', a mówiąc po polsku "żądza sukcesu" czy raczej "potrzeba działania"? Z wielu powodów. Podstawowym jest jednak, mam tego głębokie przekonanie, wolność w jakiej od ponad 200 lat żyją Amerykanie. Minimalna ingerencja rządu, biurokratów i wszelkiego rodzaju urzędników pozwala skupić uwagę na własnych celach. Symboliczna rola biurokracji i związana z tym faktyczna niezależność indywidualnych stanów to również mniejsza niż w większości krajów korupcja.
I dlatego w Ameryce ludzie zawsze brali sprawy w swoje ręce - mieli poczucie, że sukces jest na wyciągnięcie ręki. Nie tylko w czasach Dzikiego Zachodu, ale także dzisiaj. Pomimo niekorzystnych wydarzeń ostatnich lat, ten 'American dream' ciągle istnieje, a najświeższym jego ucieleśnieniem jest Elon Musk i prowadzony przez niego program SpaceX.
Amerykańskiego snu nie zmienił Wietnam i nie zmieni Afganistan.
Ameryka to kraj, gdzie do wszystkiego wystarcza prawo jazdy, talent i gotowość do ciężkiej pracy. Firmę można założyć w jeden dzień. Znam osoby jakie po przybyciu za Wielką Wodę uważały, że w USA panuje chaos i bałagan. Co to za kraj gdzie nie istnieją dowody osobiste, a studenci nie mają nawet indeksów? Ameryka jest dowodem, że istnienie ausweisów to tylko i wyłącznie biurokratyczny pomysł kontrolowania społeczeństw, a pozbawiona papierów Ameryka to żywy symbol wolności i swobody.
Wolność jednak oznacza wybór - i na tym opiera się funkcjonowanie Ameryki: na wyborze, jaki dokonywać może każda osoba. W wielu przypadkach ten wybór oznacza rezygnacje z, lub przelicytowanie, ryzyka, jakie zawsze niesie ze sobą chęć "brania spraw w swoje ręce". W efekcie, pozbawieni opieki socjalu, takiego państwa - niani (the nanny state), niektórzy wpadają w objęcia szarej strefy, czarnego rynku, gangów, slumsów i narkotyków. Taka jest cena wolności i możliwości wyboru, i tę cenę wielu Amerykanów płaci.
Nie zmienia to faktu, że pomimo lewicowej propagandy próbującej przedstawić Amerykę jako piekło na Ziemi, jakie uzdrowić może tylko i wyłącznie wprowadzenie w USA komunizmu, Ameryka to ciągle wspaniały kraj, a marzenia wrogów wolności o rychłym końcu Wuja Sama ciągle są przedwczesne. USA jeszcze długie lata będzie krajem pobudzającym wyobraźnie i emocje u ludzi nawet w dalekich zakątkach świata, osób, które Ameryki nigdy nie widziały.
Wracając do domu po rozmowie z Jennifer i jej mężem, usłyszałem w mojej pamięci okrzyk z bieszczadzkiej Wetliny, którą odwiedzałem na początku studiów. Opiekun schroniska, chcąc uchronić się od wysokiego rachunku za prąd, oznajmiał, że zagotowała się woda wzywając na pomoc... Amerykę. I mimo, że wtedy mało kto z nas wiedział co to jest freeway, wszyscy od razu zrywali się w stronę czajnika:
- wrzątek stygnie - Ameryka! - huczało w schronisku.
=====
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4169
A tak na ostudzenie głowy może to:
https://naszeblogi.pl/64…
"Ameryka!" ze schroniska to wynik "Królika i oceanów" Melchiora Wańkowicza, który pokazał oszczędność USA na przykładzie minimalnie cieknącego kranu.
Dziś dobre pytanie o trwonienie pieniędzy na wojny, właśnie gigantyntyczne góry dolarów w walce z Talibami wywalone w kosmos...
W zeszłym roku oglądałem wielogodzinny reportaż jak się wojskowi z USA (w tym kobiety z pagonami wyższej szarży) puszyli i przechwalali do kamer ile to sukcesów odnieśli na różnych frontach. W tle były najpierw miasta, ludzie, życie, a potem logistyka, wybuchy i ogień, zagłada...!!! Coś strasznego - żeby tyle godzin szczycić się opowiadaniem o swych zbrodniach.
Mogę to porównać w proporcji do kropli wody, mając na uwadze dokument Niemców pt. "Ruiny Warszawy".
Wielu ludzi na świecie nienawidzi napastników, ale żaden ludobójca się nie pokazuje tak jawnie, że umie to robić doskonale... USA to Global Lucyfer. Dlatego tak dużo hitlerowskich koincydencji i powiązań szatańskich dwukierunkowych od dawna. Pod żydowską banderą.
Pean na temat Ameryki ma się nijak do rzeczywistości.
Mlody Polak wlasnie wedruje po niej ..link do jego spostrzezen :-)0.
https://www.youtube.com/…
https://www.youtube.com/…
Nic dziwnego ,ze przenosza sie do POLSKI :
https://www.youtube.com/…
https://www.youtube.com/…
https://www.youtube.com/…
Tak, panie B...
Warto poflirtować z Ameryką jak Europa Zachodnia pamiętając ,że to kraj stu fortepianów.
Wolność- nie ma dowodów osobistych, pięknie. Możesz głosować kilkukrotnie i nikt tego nie sprawdzi. Świat patrzy.
o rychłym końcu Wuja Sama ciągle są przedwczesne....
Dzisiejszy dzień potwierdza każde słowo. Oczywiście nie znajduję żadnych przesłanek
abyśmy musieli rezygnować z czegokolwiek we współpracy ze Stanami. Dokładnie jak
w notce, gdy powiedzą, że coś zrobią, to znaczy, że tak będzie, wystarczy pilnować
kije w szprychy wrzucane. Oczywiście wygodnie jest krytykować bieżącą sytuację, ale
też nie potrzeba intelektualnego wysiłku, by ze snu się wybudzić, dzisiaj w Kabulu i na
naszej wschodniej granicy; https://twitter.com/i/st…
Pozdrawiam
Dziękuję.
Proszę mi wierzyć, próbowałem dzisiaj oglądać opozycyjne media, cóż Alfred Nobel
nie miałby wątpliwości przy nagradzaniu twórcy pilota. Czytałem też krytyczne komentarze
sytuacji na wschodniej granicy, tego nie można nazwać faux pa, to ocieranie się o dno.
Destabilizacja w Polsce wg nich miałaby być rozwiązaniem problemu? Tak, przez zatajenie
prawdy? Pozdrawiam
USA przeżywają obecnie ciężkie czasy...
To prawda, ale Europa jest w jeszcze większym kłopocie, gdzie marksiści mają jednak dużą silniejsza pozycję, co stało się wyraźne w ostatnim roku.
Pany na 5-u chalpach z Basenem :-)) i obledem w oczach aby ktos ich tego nie pozbawil..czy pierwszy lepszy bandyta czy czorny narkoman nie zachcial wykapac sie w ich basenie a nstepnie zrobic im Bum-Bum..
Znasz to z autopsji ale tym sie nie chwalisz ( poza tymi chalpami i basenem )..w tej Anglo-saskiej Syjonistycznej Komunistycznej Kanadzie..Po co tutaj przychodzicie ,jak wam tam tak dobrze ? :-)) My Polacy mamy gleboko w d...e wasza Komunistyczna Kanade czy Zydowska Hameryke :-))
To na uspokojenie.