Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Dlaczego Polska nie ma przyjaciół

Ryszard Surmacz, 26.06.2021

To bardzo naiwne tytułowe pytanie raz po raz wychodzi z polskich gardeł i obija się o ściany naszych granic – często jako koronny zarzut kierowany w stronę rządzących. Odpowiedź jest bardzo prosta: albo szukamy przyjaciół, albo mamy swoje interesy? Czy Anglia, Francja, Niemcy, Rosja, Stany Zjednoczone, Chiny mają swoich przyjaciół? Nie, ale mają swoje interesy i swoich wasali. Tylko wasal może pomylić przyjaźń z wasalizacją.

Problem jest jednak dość groźny, bo w naszych głowach „przyjaźń” przekłada się na stosunki prywatne i w oparciu o nie, robiona jest polityka państwowa lub, gorzej, tak jest rozumiana przez większość społeczeństwa. Zamiast budować swoją naturalną siłę w postaci aktywnego rdzenia, jakim jest zawsze klasa średnia i związana z nią świadomość historyczno-społeczna (dawniej szlachta, inteligencja), które mają być punktem odniesienia dla siły immunologicznej polskiego państwa, szuka się przyjaźni w świecie pozbawionym przyjaźni. Przez 40 lat PRL-u ciągle słyszeliśmy o przyjaźni ze Związkiem Radzieckim; na przestrzeni ostatnich 30. z Niemcami, Francją, Stanami Zjednoczonymi; dziś szukamy jej w Turcji – może potencjalnie najbardziej naturalnego sojusznika. I nie ma co ukrywać, że w taki sposób przyjaźni będziemy bezskutecznie szukać do końca świata. Klasa średnia (nawet ta potencjalna) powinna zdawać sobie sprawę z zależności politycznych swojego państwa. Powinna, ale jakoś nie widać tworzenia lobby na rzecz wzmocnienia polskiej świadomości i poczucia tożsamości – właśnie tych czynników, które tworzą siłę zabezpieczającą stan posiadania nas wszystkich Zamiast budować świadomość i tworzyć silne wewnętrznie państwo, które będzie mogło wchodzić w sojusze, szukamy przyjaciół, zapominając, że w polityce każda przyjaźń kosztuje. Im większy „przyjaciel”, tym domaga się większego haraczu. Czy ktoś policzył ile frycowego zapłaciliśmy Niemcom i Stanom?… Chyba, że jesteśmy na drodze do kompletnej unifikacji europejskiej, która zakłada likwidację państw i unię bez wewnętrznych granic, co jest raczej mało prawdopodobne, bo ktoś musi płacić emerytury.  

Przyjaźń, to rzecz całkowicie prywatna. Kiedyś coś znaczyła, dziś jest tylko kamuflażem lub artykulacją słabszego. Po prostu, w polityce przyjaciół nie ma. Na kolanach i małością nie zbuduje się niczego.

Tak zupełnie na marginesie, ciekawe, jak tym razem potoczą się losy ostatniej ustawy reprywatyzacyjnej?  [RS1]
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 6662
EsaurGappa

EsaurGappa

26.06.2021 18:11

Cena przyjażni jest wysoko,o ile łatwiej przyjażnić się z bogatym anizeli z biednym,zwyciężcą,a przegranym.Polacy mają kłopot przede wszystkim że sobą,legendarna Solidarność przepoczwarzyła się w Układ Mafijno Polityczny,zwykli Polacy są więźniami wąskiej grupy"polityków" umięjętnie skłócających obie strony.Z zewnątrz te wszystkie wojenki wyglądają obrzydliwie,więc nie dziwię sìę powściągliwośći w uczuciach cudzoziemców wobec Polski całościowo jako państwa.
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

27.06.2021 11:52

Dodane przez EsaurGappa w odpowiedzi na Cena przyjażni jest wysoko,o

@ Esaur
Owszem, Polacy mają problemy ze sobą, ale jak piszę, o żadnej przyjaźni w polityce nie może być mowy, bo przestaje być polityką, a staje się wyłącznie sferą zależności. Przyjaźnić się nie sposób z żadnym ani bogatym, ani biednym, bo to oznacza zobowiązania - najczęściej niewykonalne. Potem zostaje niesmak i poczucie zdrady. O "S" już pisałem, ale zgadzam się z Panem. Nasze wojenki wewnętrzne wyglądają na zewnątrz źle, bo nie mamy polityki zagranicznej. Polityka zagraniczna maskuje rozgrywki wewnętrzne, gdy jej nie ma, wewnętrzna wychodzi na czoło i wówczas bardzo łatwo nas zdyskredytować.
Uczuciami cudzoziemców nie przejmowałbym się, są one tak zmienne i tak podatne na sterowanie, że dziś są takie, jutro inne. Natomiast groźna jest polska obojętność wobec procesu oszczerstw, jaki płynie w naszym kierunku od wielu lat. Polska nauka w tej sprawie jest niema. I to jest groźne.
sake3

sake2020

26.06.2021 19:50

Polska nie ma przyjaciół bo jest zbyt łakomym kąskiem dla nie mających czasu na miłe słówka i przyjaźń wilków.
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

27.06.2021 11:39

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Polska nie ma przyjaciół bo

@ sake3
Ale chciałem zwrócić uwagę na to, że zarzut o jakiejś przyjaźni w polityce jest bezsensem. Moim zdaniem to ważny dla nas problem, bo dość duża część społeczeństwa polskiego nie rozumie na czym polega polityka. Szukanie przyjaźni w polityce, to pokazywanie słabości - tak to jest tam odbierane. Czytelny jest natomiast interes każdego z państw.
Podobnie absurdalnym zarzutem jest, ten który odwołuje się do hasła, że powinniśmy wokół mieć przyjaciół. I t ma Pani rację, bo w towarzystwie wilków owieczka nie może liczyć jedynie na lekką śmierć przed pożarciem.
J z L

JzL

26.06.2021 20:06

Ataki na Polskę będą się nasilać. To efekt rosnącej w siłę koalicji rewizji historii II wojny światowej z udziałem Izraela (USA), Niemiec i Rosji.
Niestety Polska nie wypracowała żadnych skutecznych narządzi obrony.
Dodam, że ten zarzut dotyczy także rządzących od sześciu lat.
EsaurGappa

EsaurGappa

26.06.2021 20:14

Dodane przez J z L w odpowiedzi na Ataki na Polskę będą się

Patrzcie a mój komentarz szlag trafił...buhahaha.
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

26.06.2021 20:17

Dodane przez J z L w odpowiedzi na Ataki na Polskę będą się

@ JzL
To prawda.
J z L

JzL

26.06.2021 20:34

Dodane przez Ryszard Surmacz w odpowiedzi na @ JzL To prawda.

Tak w sumie po wyczynach ambasad Izraela i USA ciekaw jestem jakby zareagowali, jakby wszystkie polskie placówki dyplomatyczne na świecie 4.07 zaczęły celebrować dzień solidarności z Apaczami, Siuksami czy Irokezami i świętować dzień ofiar amerykańskiego kolonializmu
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

27.06.2021 11:54

Dodane przez J z L w odpowiedzi na Tak w sumie po wyczynach

@ JzL
No tak, ale rzecz w tym, że nie możemy sobie na to pozwolić. I tu jest problem.
angela

angela

26.06.2021 20:31

Dlaczego Polska nie ma przyjaciół?  W tym pytaniu jest stwierdzenie.
Polska ma przyjaciół, ale niektorzy nie chcą byc naszymi przyjaciolmi, a na to nic poradzić nie można. 
Mozna zycie oddac za kogoś, a ten ktoś  i tak cie opluje.
Czy rządzący zaniedbali historię holokaustu.
Wydawalo się, ze o rzeczach oczywistych się nie dyskutuje, okazuje się jednak, ze narracja zrzucenia na Polakow  winy holokaustu,  rozkręca się coraz bardziej.
Dlatego ustawa, którą przyjął rzad, pokazuje, ze to nie Polska jest odpowiedzialna, tylko Niemcy.
Pers

Pers

26.06.2021 20:49

Dodane przez angela w odpowiedzi na Dlaczego Polska nie ma

angela
//Polska ma przyjaciół, ale niektorzy nie chcą byc naszymi przyjaciolmi,//
Zgadza się. Miałem kiedyś kolegę, który chodził z pewną dziewczyną ale ona z nim nie.
To coś takiego jak dozgonna przyjaźń z USA i Izraelem. Doopy z batem.
Jabe

Jabe

26.06.2021 21:25

Dodane przez Pers w odpowiedzi na angela

Tak, wygląda to, jakby strateg, analizując tysiąc ruchów do przodu, wykombinował sobie, że jeśli my ich będziemy kochać, to oni będą kochać nas. 👶
Marek Kudła

keram

26.06.2021 20:34

He, na przyjaciela trzeba sobie zasłużyć !  To nie jast tak, że jeden powie drugiemu, że ty będziesz moim przyjacielem ?!  No to jak mieliśmy sobie zasłużyć i mieć wkoło przyjaciół, skoro magnateria, szlachta  (Targowica) zgotowała Polakom niemal 300 lat zaborów i zniknięcia z mapy Europy, potem Hitler i Niemcy okupowali Polskę przez 6 lat, a zaraz po nich mieliśmy 45 komunizmu i wielką braterską przyjaźń komunistów z Moskwy z komunistami w Polsce !  Kto z takimi chciałby się przyjaźnić ?!!
Obecnie mamy ogromną szansę by stać się krajem, którego inni będą prosić o przyjaźń, współpracę i azyl !!!  Ave Polska !!!
EsaurGappa

EsaurGappa

26.06.2021 21:22

Dodane przez Marek Kudła w odpowiedzi na He, na przyjaciela trzeba

Nigdy bym nie pomyślał że po przeczytaniu pana komentarza zapieje z zachwytu...!Aby to tylko nie były nasze mżonki.
Pers

Pers

27.06.2021 12:05

Dodane przez Marek Kudła w odpowiedzi na He, na przyjaciela trzeba

Kudla
//Obecnie mamy ogromną szansę by stać się krajem, którego inni będą prosić o przyjaźń, współpracę i azyl !!! //
San Escobar już nas błaga na kolanach o przyjaźń i przysyła swoich uchodźców.
Z nim pójdą z pewnością inne kraje.
Marek Kudła

keram

27.06.2021 19:06

Dodane przez Pers w odpowiedzi na Kudla

Pers,
wiedziałem żeś durny, ale nie wiedziałem  że aż tak durny !
jazgdyni

jazgdyni

27.06.2021 03:13

Cześć Ryszardzie
Sądząc po tych paru komentarzach, to chyba nie za bardzo zostałeś zrozumiany.
Zresztą... czy ja wiem? Może to ja rozumuję inaczej.
Jakakolwiek przyjaźń między suwerennymi państwami jest totalną bzdurą i pudrem mającym ukryć zmarszczki i pryszcze. Istnieje wyłącznie wspólnota interesów, albo taktyczne, terminowe sojusze, w celu połączenia sił, aby osiągnąć doraźny cel.
Mało tego widzimy tu i teraz? Nagle we wspaniałym osiągnięciu jakim jest Grupa Wyszechradzka - czterech przyjaciół - Polska, Węgry. Czechy i Słowacja, jeden przyjaciel - Czechy - odwala brzydki numer, po którym TSUE nakazuje Polsce zamknąć kopalnię, co skutkowałoby rozwaleniem krajowego systemu energetycznego.
Za kadencji prezydenta Trumpa, wyjątkowym, daj Boże, nie jedynym okresie, Rzeczpospolita i USA to jak dwa, bratanki. Zmienił się prezydent i już nie jesteśmy przyjaciółmi.
Wróg, przyjaciel, to w relacjach międzypaństwowych terminy umowne, wykorzystywane do różnych gier politycznych. Czy idiotyczna deklaracja szefa MSZ Izraela Yair Lapida, oznacza, że Izrael stał się naszym wrogiem? Ależ nie. To zagranie w zakresie żydowskiej, genetycznej chciwości i wyłudzania dóbr od słabszych, gdy tylko się da, oraz wyraz wściekłości, że broń kupiliśmy od Turcji, a nie w Izraelu.
Wczoraj ktoś z mądrych ekspertów powiedział (i wytłumaczył to), że Polska stanowi jedno z ważnych centrów świata. Bo to prawda. Ta nasza geograficzna lokalizacja plus nasz narodowy charakter, jak napisałeś -  zawsze klasa średnia i związana z nią świadomość historyczno-społeczna (dawniej szlachta, inteligencja) - powodują, że chyba nigdy się nie "zaprzyjaźnimy" z Niemcami i Rosją. Choć deklaracji, a nawet traktatów, o wzajemnej przyjaźni było chyba tysiąc. I ta nasza lokalizacja powoduje, ,że jako niemałe i nieuległe "państewko" zawsze będziemy zagrażać interesom sąsiadów.
Kto może mieć w tym interes, by Polska stała się silna i w pełni niezależna? Może Włochy, albo Hiszpania? A może Litwa, czy Słowacja? Pewne interesy może by mieli, ale nie takie, żeby aż się "zaprzyjaźnić".
Oczywiście wiemy, jakie mamy "potworne wady" w rozkwitającej właśnie epoce neo-marksizmu Spinelliego i neoliberalizmu Rüstowa i Erharda - katolicki etos i tradycjonalistyczny konserwatyzm.
CD
jazgdyni

jazgdyni

27.06.2021 03:23

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Cześć Ryszardzie

CD>>>
Przez to, trzeba zniszczyć chociażby wizerunek Rzeczpospolitej w światowej opinii publicznej nie przebierając, jak to mają w zwyczaju mongolscy bolszewicy, którzy po opanowaniu Brukseli, Berlina i Paryża, teraz opanowują Waszyngton - plując, charkając, pawiując i smarkając kłamstwem, oszustwem insynuacją i bzdurą.
Tak, to my rozpętaliśmy II Wojnę Światową. Przecież powiedział to nawet wyraźnie Polak, wiceprezydent Gdańska. To my dokonaliśmy holokaust. Niemcy wiedzieli, że tylko w Polsce Auschwitz się uda, bo na terytorium Rzeszy to było niemożliwe. Chcecie dowodu? Proszę bardzo - Jedwabne. Potwierdził to nawet wybiyny Polak, uczony, Jan Tomasz Gross.
No, powiedzcie ludziska, czy chcielibyście mieć takiego  przyjaciela? Polskę, przez którą są tylko kłopoty? To na prawdę zły naród.
Pisze o tym nawet New York Times, Frankfurter Allgemeine Zeitung, czy Guardian. Pokazuje CNN, BBC i ZDF. Im chyba można ufać. Są tam przecież tacy naoczni świadkowie, jak powszechnie szanowana Anne Appelbaum. I takie same opinie płyną od noblistki Olgi Tokarczuk. Czego jeszcze potrzeba?
.
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

27.06.2021 12:19

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na CD>>>

@jazgdyni
Witaj!
W zasadzie nie mam tu nic do dodania. Chyba rzeczywiście nie trafiłem do przekonania. Może tylko dodam, że kilka razy postulowałem utworzenie wielojęzycznej gazety państwowej, w której Polska mogłaby prezentować swoje stanowisko i przygotowywać różne programy dyplomatyczne. Przez jakiś czas szedłem za ciosem i rozmawiałem z ważnymi ludźmi, ale wszystko okazało się niewykonalne.
Tak, masz rację to słabość naszych polityków i jakiegoś kundlizmu, który pozostał po PRL-u. I jeszcze brak wyobraźni, ale też i poczucie najzwyklejszego strachu, to czynniki, które chwieją naszą konstrukcją polityczną .
Polska w wizji amerykańskiej miała być buforem rozdzielającym Rosję od Niemiec. I to nie jest żadna sensacja, lecz fakt. Problem w tym, że Polacy zamiast wykorzystać ten fakt i zachowywać się jak Turcja, postawiliśmy na demonstrowanie przyjaźni z Trumpem. I tu widać małość, brak wyobraźni i poczucia perspektywy. Skończył się Trump, skończyło się wszystko. Tak wygląda przyjaźń w polityce.
Jabe

Jabe

28.06.2021 18:22

Dodane przez Ryszard Surmacz w odpowiedzi na @jazgdyni

postulowałem utworzenie wielojęzycznej gazety państwowej, w której Polska mogłaby prezentować swoje stanowisko i przygotowywać różne programy dyplomatyczne. – W gazecie?
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

27.06.2021 08:19

Kompletna unifikacja europejska jest kompletną fikcją ☺☻
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

27.06.2021 12:11

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Kompletna unifikacja

@ Henry
Fikcją jest jakakolwiek unijna unifikacja.
Ptr

Ptr

27.06.2021 17:33

Nie ma przyjaźni, ale jest popyt na "markę" państwa. Tak sobie myślę , że obecnie kraje są oceniane przez kryteria technologiczne i atrakcyjność produktów oraz atrakcyjność rozwiazań różnych systemów społecznych, państwowych itp. A to oznacza ,że ocena np. Chin z punktu widzenia np. POTUS , ta sfera najwazniejsza będzie dotyczyła technologii szybkich kolei, jakości autostrad, przepustowości portów, floty powietrznej i morskiej, zasobów finansowych , ilosci lotniskowców, rozwiązań metropolitarnych, zdrowia, przemysłu kosmicznego , ilości lotniskowców i... ilości potraw w menu uznawanych w świecie. 
Świat stał się lub zawsze był materialistyczny, pozytywistyczny, a nie romantyczny. 
Niemcy ,które przegrały wojnę, wygrywają wizerunek III Rzeszy dzisiaj prezentując zalety samolotów Me109, i czołgów Tygrys. 
Tak samo Japonię szanuje się za pomysłowość w tworzeniu legendy i technologii samurajów, ale też za samoloty Zero. To dlatego,że ludzie z całego świata mogą poszukiwać innowacyjnych rozwiązań i pomysłów na swoje bolesne problemy egzystencjalne i cieszą się , gdy mogą je znależć w danym kraju. W ten sposób kształtuje się podziw dla tego czy innego kraju. 
My wiemy , że te osiągnięcia imperiów miały charakter pasożytowania na pracy wielu narodów i dawało korzyści przede wszystkim imperiom. Kolonie mogły zyskiwac lub tracić. Polska pod zaborami traciła. Kolonie brytyjskie mogły zyskiwać, choć najważniejsza z nich i tak wolała wolność.
A więc liczą się nowoczesne rozwiązania, pomysły, coś co można zaprezentować światu jako gotowy działający produkt. Największy port lotniczy, najszybszy pociąg, najwiekszy samolot, najpoteżniejszy budynek, najszybsze metro, najlepsze komputery,  najwyższa jakość.  I dobre wrażenie robione na turystach, ale z pozycji - mamy takie obyczaje , one są dobre i do  nich się stosujesz. 
(Praca najemna, wizerunek hydraulika czyli płatnej "pomocy" psuje wizerunek. Tak samo psuje wizerunek guma do żucia w śmierdzących korytarzach nowojorskiego metra, a nie psuje w Singapurze. )
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

27.06.2021 19:13

Dodane przez Ptr w odpowiedzi na Nie ma przyjaźni, ale jest

@ Ptr
O, witam!!!
My mamy czym się chwalić: zweryfikowaliśmy demokrację na styku dwóch cywilizacji i zbudowaliśmy nową, własną cywilizację, której dziś się wstydzimy. Możemy się chwalić osiągnięciami II RP, o których nic albo niewiele wiemy; możemy też się chwalić się Janem Pawłem II, który został skomercjalizowany do poziomu odpustowego. My swoją markę już sobie wyrobiliśmy, tylko musimy umieć ją zaprezentować. I pytanie, dlaczego tego nie robimy, dlaczego tak się nie dzieje? Dlaczego społeczeństwo nic o naszych atutach nie wie, a jeżeli wie, to wstydzi albo boi się wspominać?
W takiej sytuacji żadna inicjatywa, żadna myśl nie ma szans się rozwinąć, a jeżeli już coś się przydarzy, to natychmiast jest sprzedawane za granicę, bo polska administracja  czegoś podobnego nie toleruje. Nie zostaną też podwyższone ambicje Polaków oraz dążenia do poprawy naszej staranności o wszystko. Na takich parametrach każdemu z zewnątrz opłaci się "przyjaźń z nami. Ale czy na tym ma polegać nasza przyjaźń z kimkolwiek? Czy mamy kształcić w kraju fachowców po to, by wyjeżdżali zagranicę? Wydaje mi się, że w pierwszej kolejności trzeba ustawić mentalność Polaków, potem ożywić służby, zgrać działanie i dopiero na końcu przyjdą sukcesy. To wymaga czasu, który straciliśmy.
Pamiętam, jak po 1989 r. opowiadano o jakichś szybkich kolejach, o elektrycznych samochodach, dziś mówi się o przekopie Mierzei Wiślanej i CPK. Tę pierwszą prawdopodobnie uda się skończyć, ale CPK już przeszkadza, bo centralizuje całą gospodarkę Polski. Poczynając od Odry wszystkim będzie nagle bliżej do Łodzi i Warszawy, niż do Belina - tak samo zresztą, jak bliżej stało się Śląskowi do Gdańska po wybudowaniu magistrali kolejowej za Gierka. Przez ponad dwa lata przebudowywano trasę kolejową z Lublina do Warszawy, położono zupełnie nowe tory i założono nową trakcję. Powiadano, że będziemy w ciągu 1.5 h w Warszawie. Po ich wykończeniu okazało się, że podróż trwa tyle samo, a często dłużej.
Jak tu ktoś napisał wyżej, my Polacy mamy problemy z sobą samymi. Po okresie komunistycznym i w III RP, wszystkiego musimy uczyć się od nowa. Łącznie z przyjaźnią. W Polsce dodatkowo musimy bardzo dbać o stronę kulturową, bo to ona daje nam paliwo do działania - tak, jak było w II RP. Ona uspokaja nas, pozwala na wzajemne zrozumienie i wytycza prawdziwą perspektywę.
Pozdrawiam i cieszę się, że odnalazł się Pan po tak długim okresie milczenia.
Ptr

Ptr

27.06.2021 21:27

Dodane przez Ryszard Surmacz w odpowiedzi na @ Ptr

Jestem i czytam wszystkie ciekawe wpisy.
Problem wizerunku Polski nie jest błahostką. Być może jesteśmy jako naród depozytariuszami głębszej prawdy, przesłania moralnego dla świata. To przesłanie odnosi widzialny skutek w postawie części społeczeństwa.  Na razie manifestuje się w formie skromnej niezgody na przyjęcie zachodniego zepucia obyczajów. To i tak dużo, gdyby udało się to utrzymać. 
Jednak liczą się fakty , liczby, czyli jak szybko demoralizcja postępuje. A  media prywatne usilnie pracują nad wytworzeniem paskudnego wizerunku przeciętnego Polaka. 
Teraz tak , jeden agent wpływu zniechęcający do jakiejś ważnej inwestycji prawdopodobnie kosztuje tysiące razy mniej niż mogłyby wynosić korzyści dla kraju w dłuższym okresie po wykonaniu inwestycji. Niewybudowanie CPK prawdopodobnie może być czynnikiem strategicznej przegranej dla nastepnego pokolenia. Gdyż Polska powinna brać udział w transporcie powietrznym. Powinna się liczyć. na tym rynku, gdyż ma słaby transport morski , ale moze liczyć na połączenia lądowe północ południe i nie tylko. Nasi sąsiedzi mogliby zrozumiec ,że dzieki połączeniom z CPK mogą przestać być prowincją Europy , a znacząco przybliżyć się do jednego z nowych centrów - wschodniego centrum u nas. Nie mamy żadnych atutów przemysłowych, lotnictwa, samochodów, elektrowni atomowych , rakiet. Wyborcy powinni zrozumieć, że nie mamy tego co zachód i powinniśmy to budować. Nie można środków przeznaczać na upiększnie życia i otoczenia. Partie powinny proponować wyborcom jakieś programy inwestycyjne. To co proponują jest dobre, ale chyba potrzebujemy coś więcej. Tutaj dorobek II RP może być przykładem , ale wtedy zrobiono też błędy. (Kształt skrzydeł myśliwca P-11 był błędem kosztującym przegraną w powietrzu w 39. ). 
Może okaże się czy JP II pzryniósł narodowi dojrzałość skutkującą rzeczywistym rozwojem, czy tylko pokrzepienie serc dręczonego i okradanego narodu. Dręczonego przez inne narody mające z nami porachunki. Okaże się czy naród chce wydawać pieniadze na nowe fury i komóry, grille i imprezy, czy woli jakąś genialnie prostą i w prostej linii poprowadzoną  autostradę , dzięki, której bedzie dalszy rozwój. 
Na razie świat chwali niemieckie samochody, amerykańskie rakiety, niemieckie i amerykańskie samoloty ,a aby chwalono potrzebny jest konkret.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Ryszard Surmacz
Nazwa bloga:
blog Ryszarda Surmacza
Zawód:
ciekawy wszystkiego
Miasto:
Lublin/ziemie zachodnie

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 357
Liczba wyświetleń: 1,704,815
Liczba komentarzy: 4,664

Ostatnie wpisy blogera

  • Dziewiąta rocznica śmierci prof. Anny Pawełczyńskiej
  • Admin
  • ​Do Admina

Moje ostatnie komentarze

  • @jazgdyni Miałem kolegę, który podczas burzy i sztucznych ogni zamykał się z psem w szafie. Raz przydarzyło mu się przysnąć i żona wpadła w panikę. Zadzwoniła na policję, a ten zaspany wyłazi z psem…
  • @ Jan W PRL bano się wyśmiania. Dziś do wyśmiania jest tyle tematów (np. ufo, reinkarnacja, astrologia itd), że nie ma się czym przejmować, chyba, że wypowiada się bzdury. Na poprawianiu konstruktora…
  • @Autorka W jednej ze swoich książek wydanej w 2006 r. zamieściłem następująca sentencję: Polska to taki kraj, w którym Bóg rozdaje talenty, a obca przemoc odbiera za nie życie. Tym wszystkim…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Inżynier czy humanista?
  • Disco polo czy reformy
  • O Śląskiej duszy

Ostatnio komentowane

  • Teresa Bochwic, Miło mi, dziękuję za uznanie.
  • Bogdan Lipowicz Skaut, ..." Koordynację tej racji stanu prowadziły urzędy państwowe umieszczone w polskiej stolicy...". Tamta stolica zniknęła, na jej gruzach "sowieckie" zrobiły urzędy "państwowe" z ducha sowieckie,…
  • u2, Ciekawy jest artykuł o prof. Pawełczyńskiej w Wiki. Trudno mi się z cytowanym fragmentem nie zgodzić. Hasła liberalizmu zostały wykorzystane przez komuszków do utrzymania władzy. Co prawda plan…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności