Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

"Ani jednej łzy" dra Basiukiewicza

Filovera, 07.04.2021
Najbardziej znienawidzone przeze mnie słowo ostatnich miesięcy? Oczywiście – COVID-19, który to akronim pojawia się już wszędzie, nawet podczas kościelnych kazań, często bez związku z czymkolwiek. Przyznaję, że mam dość: pandemii, czy jak kto woli - plandemii, toksycznej mieszaniny prawd, półprawd, ćwierćprawd i że tak powiem - bezprawd, kolejnych fal, falek i wszelkich pandemicznych tsunami, statystyk i różnych opinii z d..y wziętych itd.

Ale najbardziej mam dość tego, co wyszło w całej okazałości w niedawnym wywiadzie ministra „od zdrowia” - Niedzielskiego, mianowicie odebrania ludziom nadziei na normalność. Tak, właśnie tak odczytuję wywiad ministra (fragmenty są tu: Minister zdrowia: nigdy już nie wrócimy do świata sprzed pandemii) – jako odebranie nadziei.

Ale to nie wszystko, odczytuję go także, jako programowanie ludzi do życia w strachu przed „niewidzialnym, nieuchwytnym, nieprzewidywalnym” zagrożeniem, z którym jednostka nie jest w stanie sobie poradzić, a nad którym ewentualnie może w jakimś stopniu zapanować tylko reżim sanitarny (rozumiany nie tylko jako DDM, ale też jako wszelkie działania instytucjonalne) i bezwzględne posłuszeństwo ludzi temu reżimowi.

Sorry, ale nie kupuję tego. Nie zgadzam się z takim stawianiem sprawy, wkurza mnie to. Tylko, co z tego? Nie wiem, tym bardziej że ten totalny sanitaryzm popiera wielu lekarzy-ekspertów (przez grzeczność nazwisk nie wymienię, ale gdy słyszę ich nawoływania do zamykania wszystkich i wszystkiego, to skóra mi cierpnie).  

Na szczęście są też lekarze myślący inaczej, co tym razem oznacza - rozsądniej. Moim zdaniem takim lekarzem jest dr Paweł Basiukiewicz - kierownik Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego Szpitala Zachodniego w Grodzisku Mazowieckim, specjalista chorób wewnętrznych i kardiolog, I właśnie z jego poglądami na pandemię koronawirusa, na sposoby radzenia sobie z nią i ich skutki chciałam Was zapoznać.

A najlepiej uczynię to, odsyłając Was po prostu do raportu, jak dr Basiukiewicz przygotował i który został opublikowany na stronie WEI (Warsaw Enterprise Institute). Raport pt. „Ani jednej łzy. Ochrona zdrowia w pandemii” jest zupełnie świeży, ukazał się w marcu tego roku, liczy 40 stron i między innymi pokazuje niezwykle groźny dla całego społeczeństwa skutek polityki "zero koronawirusa", jakim jest tzw. dług zdrowotny. Wskazuje też, jakie działania należy uznać za rozsądne, by nie zabijała nas (dosłownie i ekonomicznie) walka z pandemią bardziej, niż ona sama.

Jeśli macie czas i ochotę, by się zapoznać z raportem, to można go pobrać w wersji PDF pod tym linkiem RAPORT ANI JEDNEJ ŁZY. Przeczytajcie go, przemyślcie i oceńcie sami.
 
Ja jeszcze tak na marginesie dodam, że po zapoznaniu się z nim, poza refleksją nad treścią, pomyślałam sobie: „doktorze Basiukiewicz – idź w ministry, a będziem zdrowsi!” Tylko potem się zreflektowałam, że w sumie szkoda by mi było kolegi po fachu, bo sam też nic by nie zdziałał, a eksperci, jacy są, wielu słyszy. Strach się bać!  
_______________________________________
Dla zmiany klimatu i oderwania się od pandemii zapraszam Was przy okazji na mój zupełnie inny w charakterze blog "Opowieści Wędrowne". W tych trudnych czasach nędzne resztki wolnego czasu przeznaczam na wędrówki, choćby po najbliższej okolicy, by w lesie nacieszyć się jeszcze wolnością. A jak mi zamkną lasy, to już postanowiłam, pójdę w partyzanty :-).
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 13988
jazgdyni

jazgdyni

07.04.2021 08:23

Witam moją ulubioną Panią Doktor!
W tej drastycznej sytuacji, w jakiej nie tylko Polska się znajduje, postaram się nieco ostudzić Pani emocje. Emocje które dotykają nas wszystkich. Dlaczego? Bo ci, od których spodziewamy się słów wsparcia i pociechy, żeby nasza nadzieja nie doznawała uszczerbku, jeszcze bardziej nas psychicznie dołują.
Ma Pani absolutną rację - obecny minister zdrowia Niedzielski, powinien mieć absolutny zakaz komunikowania się ze społeczeństwem. Jak Pani zna z doświadczenia, dobry lekarz w sytuacji, gdy już wszystko jest przesądzone i życie się kończy, do końca daje umierającemu nadzieję. Bo takie jest człowieczeństwo. Pozbyto się doktora Szumowskiego, prawdziwego lekarza. Nie tylko opozycji zagrażał, ale wadził też korporacjom i tym ekspertom, co duże granty biorą.
Każdy prawdziwy lekarz dba zawsze o dobry nastrój pacjenta. Wiadomo, że optymizm i nadzieja pozwala walczyć i pomaga zwalczyć chorobę. Pesymizm, niepokój i strach o jutro może prowadzić do poddania się, załamania i nieszczęścia.
Morawiecki, technokrata, ale w miarę przyzwoity człowiek, zeszłego lata radośnie ogłosił, że jest dużo lepiej i poluźnił rygory. Na jesieni za to nawoływano, że musi podać się do dymisji i kpiono z jego głupoty. Choć to głupota nie była, tylko potrzebna dawka optymizmu. Teraz cała władza i zespół ekspertów stosuje taktykę <na zimne dmuchać>. Już się poprawia, co zresztą ja, przysłowiowy dyletant, wyliczyłem sobie tu , tydzień temu, w Wielki Czwartek https://naszeblogi.pl/58275-dobra-nowina-juz-w-wielki-czwartek .
Nieskromnie powiem, że koniecznym w mojej pracy, gdzie ciężkie są sytuacje wyjątkowe i trzeba działać szybko i niestandardowo, pracodawcy zdecydowali , iż senior oficerowie, potencjalni przywódcy, muszą przejść wojskowe kursy <crisis menagement> i <leadership>. Czyli zarządzania kryzysowego i kierowania działaniami zespołu. Wygląda na to, że nie tylko rząd polski, lecz praktycznie większości państw, nie zna zasad działania w poważnym kryzysie. Jest dużo chaosu, działań ad hoc, działań reaktywnych, a nie wyprzedzających, a przede wszystkim brak niezbędnych psychologicznych bodźców mobilizujących zarówno do dyscypliny, jak i do pogody ducha. Sytuacja poważnej pandemii, na dodatek nieznanym nauce patogenem i o nieznanym źródle pochodzenia, z państwa, do którego nie ma się zaufania, bo jest to państwo zamordystyczne i ciągle kłamiące, musi u wszystkich niszczyć niezbędne uczucie bezpieczeństwa, doprowadzając do nieustannego stresu. Przecież medycyna wie, czym taka patologia się kończy. W tej sytuacji, jak tu słusznie nazwano, skoncentrowanie się na sanitaryzmie, jest poważnym błędem społecznym. Co, jak widać choćby na plażach Barcelony, albo onegdaj na Krupówkach w Zakopanem, może spowodować totalne społeczne nieposłuszeństwo, co tylko napędzi błędne koło.
jazgdyni

jazgdyni

07.04.2021 08:28

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Witam moją ulubioną Panią

Przepraszam, gaduła jestem niepoprawny, więc się nie zmieściłem ;-)
Dokończę - zobaczymy, co jutro na konferencji oświadczy rząd. Podejrzewam, że będzie tylko kropelka optymizmu w całej szklance straszenia, pouczeń i nawoływań do dobrego zachowania. A to będzie kolejny duuuży błąd. Wiedzą, ze się polepsza, ale... na zimne dmuchać. Więc jeszcze większej swobody nie będzie. A być powinna.
Serdecznie, poświątecznie pozdrawiam
Jabe

Jabe

07.04.2021 08:54

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Przepraszam, gaduła jestem

Może już czas przestać traktować te mroczne harce jako błąd, a zacząć nazywać je zbrodnią?
jazgdyni

jazgdyni

07.04.2021 12:46

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Może już czas przestać

A głupotę nazywać nierozwagą.
Ekstremista i talmudowy lamenciarz jesteś Dżabe.
Tomaszek

Tomaszek

08.04.2021 00:29

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Przepraszam, gaduła jestem

Ja to bym Jazgdyni zaproponował uzgodnienie ze sobą wersji . Bo dwie zębatki nie współpracują podobnie jak wersje z wojskowym leadershipem i brak sanitaryzmu . Po pierwsze , to w wojsku każdym , nawet angielskim jest rozkaz , a autorytet jest wyrażony w stopniu i funkcji . To nie statek , gdzie ciura ze szmatą kapitana gania , bo kursu nie zaliczył . A leadership to jest w kajaku . To jednak przez sanitaryzm "narodzik o bardzo małym rozumku"  doprowadził do najniższego wskaźnika zachorowań w Europie . Podobnie jak reszta krajów , które osiągnęły jakieś sukcesy na tym polu . Problemem w Polsce moim zdaniem jest brak wybiórczy brak instynktu spod znaku ośmiu gwiazek i demoralizująco antynarodowe orzecznictwo sądów nakręcające to wszystko . Policja mogłaby też czsem pałą przywalić tym "suwerenom" żeby poczuli sprzężenie zwrotne władzy .  Reszta to tylko efekty . Można by tego uniknąć i skrócić katusze , ale trzeba tego chcieć i to w odpowiednim czasie . najpierw złamasy kombinują jak furman pod  górkę , potem płaczą że koń padł . Brak proporcjum mocium panie . Co powie rząd ma tu znaczenie wtórne . A Swoboda jest fajna , szczególnie była w latach mojego dzieciństwa i małolactwa (ta koło Augustowa , tuż obok Studzienicznej ). Wyszczepił się cwaniak i już brykać chce .
tricolour

tricolour

07.04.2021 17:30

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Witam moją ulubioną Panią

Nieśmiało zwrócę uwagę że do końca miesiąca zostało 22 dni i potrzeba zaszczepienia 12 milionów.
To co? Zaszczepią dziesięć? Czyli brakujące trzy?
Jaka stawka? Stówka?
Teofila77

Filovera

07.04.2021 20:59

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Witam moją ulubioną Panią

Witam serdecznie i dziękuję za tak piękny wstęp :-). A co do Pana komentarza, absolutnie słusznie wypunktował Pan słabości zarządzania epidemią jako sytuacją kryzysową. I dziękuję za docenienie min. Szumowskiego, bo zasługuje na to, choćby dlatego, że jest zdecydowanie bardziej ludzki niż Niedzielski. A teraz zadam Panu pytanie - jak według Pana może wyglądać dalszy scenariusz?
Marek1taki

Anonymous

07.04.2021 08:42

Popieram Panią. Też linkowałem raport Dr Basiukiewicza. Nie ze wszystkim w tym raporcie się zgadzam co nie jest winą autora, który zebrał fakty, w tym piśmiennictwo. Np. być może nadzieje związane z leczeniem osoczem są przesadzone, ale z wieloośrodkowe badania randomizowane tego moim zdaniem nie dowiodły. Jedno z tych badań ma wyniki potwierdzające skuteczność a wnioski są juz "jedynie słuszne". Niestety wartość badań bywa różna a jak są prowadzone w interesie koroporacji i ideologii pandemizmu to trzeba być krytycznym. Dobrą ilustracją jak nauka jest zinstutucjonalizowana i zidelogizowana jest półroczny czas "przebadania" szczepionek by dopuścić je do szczepień w porównaniu do takiego czasu (również półrocze) skompletowania papierów do podjęcia badań nad zastosowaniem Amantadyny. I tutaj drobiazg W pierwszym wypadku mowa o eksperymentanej terapii genetycznej nazwanej szczepieniem a w drugim o sprawdzenie skuteczności leku zbadanego co do działania w innych chorobach, w tym przeciw klasycznej grypie, i co do działań ubocznych. Chyba więcej nie trzeba słów.
jazgdyni

jazgdyni

07.04.2021 12:48

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Popieram Panią. Też

@M1t
Jakiej "terapii genetycznej"? 
Można się zapytać?
Marek1taki

Anonymous

07.04.2021 13:28

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @M1t

Dobre pytanie. Tzw. szczepionki zawierające fragment RNA wirusa kodujący białko spike wirusa, które służy mu do łączenia się z błoną komórkową i wnikania do wnętrza, nie są podaniem antygenu wywołującego reakcję immunologiczną a taki jest mechanizm działania szczepionek. Ten fragment RNA ma być matrycą do wyprodukowania białka a nastepnie to białko ma wywołać reakcję immunologiczną. To zrozumiała część podszycia się pod układ genetyczny człowieka. Dalej jest bardziej niepewnie a za to groźniej. Odwrotna transkryptaza ludzka nie została poinformowana przez globalistów, że ma nie tworzyć z matrycy RNA wirusa DNA z dalszymi konsekwencjami w postaci mutacji i stałej produkcji białka spike. Już pierwszy mechanizm grozi reakcjami tzw.autoagresji gdy komórki własne są niszczone przez własne przeciwciała.
Trzeba poczekać jakie będą wyniki eksperymentu. To się ujawni chociaż będzie negowane przez tzw. ekspertów jak wybuch Czarnobyla czy zamach w Smoleńsku.
Natomiast sam pomysł jest słuszny i takie preparaty mogą okazać się skuteczne w terapii immunologicznej. Niekoniecznie w wytworzeniu odporności przeciwwirusowej. Np. będąc szczęśliwym posiadaczem raka poddałbym się eksperymentowi wytworzenia odporności przeciw jego komórkom. Chociażby z ciekawości.
Moim zdaniem cel jest inny. Chodzi z tymi tzw. szczepionkami RNA o pilotażowe badanie populacyjne możliwości genetycznej modyfikacji człowieka. Normalnie żadna komisja bioetyczna by nie wydała na to zgody a i chętnych byłoby niewielu. Jak się zastraszy ludzi to zgodzą się na wszystko. Nie spodziewam się, że od razu komuś wyrośnie kaktus albo głowa pod pachą, ale już chcą szczepić ciężarne i dzieci co podnosi karygodność do kolejnej potęgi.
Reasumując kwestie nazewnictwa: nie są to szczepionki, są to środki (też nie leki bo ani nie przebadane ani nie mają leczyć ) modyfikujące działanie układu immunologicznego na poziomie przekaźników układu genetycznego jakimi są łańcuchy RNA. Jak w nawiasie zaznaczyłem słowo terapia jest na wyrost aczkolwiek z punktu widzenia tych co się bawią w Pana Boga to jest to terapia.
jazgdyni

jazgdyni

07.04.2021 18:59

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Dobre pytanie. Tzw.

Nie mam teraz czasu na poważną dyskusję.
Nie mniej jestem przekonany, że szczepionka nie ma możliwości wnikania do komórki i co najważniejsze, do jądra komórkowego, by manipulować naszym osobistym DNA. Mylę się?
Jestem przekonany,  wg. mojej niepełnej wiedzy, nie RNA (insrument wykonawczy) tylko mRNA - messanger - posłaniec od DNA do RNA, ma za zadanie przekształcić te paskudne białka do kontaktu z receptorami tak, by było bezużyteczne. Po prostu ma je przekodować, by klucz nie pasował do zamka. Znowu sie mylę?
Podesłać prawdziwe naukowe opracowania ze świata?.
Marek1taki

Anonymous

07.04.2021 20:36

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Nie mam teraz czasu na

"szczepionka nie ma możliwości wnikania do komórki i co najważniejsze, do jądra komórkowego, by manipulować naszym osobistym DNA"
To ciekawa hipoteza nie mało prawdopodobna in vivo.
"nie RNA (insrument wykonawczy) tylko mRNA - messanger - posłaniec od DNA do RNA, ma za zadanie przekształcić te paskudne białka do kontaktu z receptorami tak, by było bezużyteczne. Po prostu ma je przekodować, by klucz nie pasował do zamka." Proszę jaśniej.
"Prawdziwe opracowania" znamy z historii nauki. Pandemizm ma ich zatrzęsienie tak samo jak genderyzm.
jazgdyni

jazgdyni

07.04.2021 22:02

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na "szczepionka nie ma

@M1t
Czyli co? Opieramy sie na historii medycyny, a nie na współczesnych dokonaniach? Kiedy wykonano w RPA pierwszą transplantację serca? Kiedy powszechna stała się laparoskopia?
Taki jest postęp medycyny, że trzeba się wzorować na starych dogmatach? Czyli rozumowanie jest takie, że już nic nowego nie da się wymyślić.
Kłania sie komputer kwantowy z qubitem, lub choćby 5G.
Panie Marku - więcej wyobraźni i nadziei w ludzi i naukę.
Marek1taki

Anonymous

07.04.2021 22:30

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @M1t

Brak zrozumienia. Historia medycyny to wiedza o jej błędach a nie tylko wzlotach. Zresztą już sam jestem częścią historii medycyny a moi nauczyciele jeszcze wcześniejszym rozdziałem. W międzyczasie byłem świadkiem niejednego zabobonu albo tylko fałszywej doktryny ale tym razem to coś więcej niż zabobon. To ideologia zaplanowana dla inżynierii społecznej.
Jak widać po moich wpisach od lutego 2020 można mi zarzucić co najwyżej ostrożność w ocenie "współczesnych dokonań". Niestety wszystko się sprawdziło. To jest wojna biologiczna z ludzkością.
jazgdyni

jazgdyni

08.04.2021 09:15

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Brak zrozumienia. Historia

"Brak zrozumienia".
Panie Marku, tak jest zawsze w poważnej dyskusji, gdzie na początku trzeba ustalić płaszczyznę porozumienia, by mieć wzajemne zaufanie i szacunek.
Praktycznie całe moje 70 lat jestem związany z medycyną. W 1950, kiedy się urodziłem, moi rodzice - lekarz i mgr farmacji, dostali od władz trzypokojowe mieszkanie, pod warunkiem, że tata urządzi tam gabinet lekarski. No i jeden duży pokój został prawdziwym gabinetem, z obowiązkową kozetką, tym takim fajnym pionowym urządzeniem do mycia rąk, tablicami okulistycznymi i co mnie najbardziej fascynowało, z wielkim, przymocowanym do podłogi fotelem dentystycznym i stojącym obok narzędziem grozy - wiertarką do zębów z nożnym, pedałowym napędem. Rodzice też mieli duży księgozbiór medyczny. W tym, na przykład, trzy fantastyczne atlasy anatomiczne, jeden z nich antykwaryczny, przepiękny, od dzieciństwa mnie fascynował, bo miał piękne, kolorowo namalowane ilustracje, gdzie można było odsłonić powłoki brzuszne i obejrzeć dzidziusia w ciele kobiety. A Psychiatrię Bilikiewicza przeczytałem, jak miałem lat 14. mózgiem fascynowałem się najbardziej. Do matury byłem przygotowany i miałem szczere chęci studiować medycynę. Cóż... miłość mnie zaślepiła i poszedłem na politechnikę. Co nie znaczy, że zerwałem z medycyną. Moją pracą dyplomową, praktycznie technicznie niewykonalną przed erą cyfryzacji, był zdalny pomiar i kontrola EKG, z wykorzystaniem ówczesnej sieci telefonicznej. A do teraz, najbliższa rodzina to farmaceuci, a w gronie przyjaciół przeważają dobrzy lekarze i naukowcy z akademii.
Tak więc, wydaje mi się, że jestem na bieżąco z postępem medycyny i z wadami i zaletami systemów ochrony zdrowia. Co do przekonań, skłaniam się w kierunku leczenia holistycznego, co jak widać z COVID19, jest słuszną drogą.
Fałszywych teorii i fałszywych praktyk medycznych było mnóstwo. Obecnie najgorszą jest dogmatyczne trzymanie tzw. procedur, gdzie sztywno stosuje się na przykład, powiedzmy, antybiotyk pierwszego wyboru. I lekarze nie myślą i na zapalenia od ust do jelita grubego, zawsze to będzie Klindamecyna, albo Dalacin w skojarzeniu z Mertonidazolem.
W popularnych w internecie rozważaniach o walce z koronawirusem, emocje wzbudzają - najpierw osocze, a potem amantadyna. Jak by to były jedyne cudowne remedia. Faktycznie są dobre, ale pod zastrzeżniem, że w bardzo konkretnym momencie choroby i precyzyjnej dawce. A praktycy walki z covidem już nie podają, że najważniejsze także w ratowaniu życia, są także kortykosteroidy i antybiotyki. Stąd powszechna opinia, że gdzieś jest jeden cudowny lek, który wyleczy z wirusa. Jak maść, albo tabletka na opryszczkę. Niestety, ciągle takiego leku nie ma i wszyscy go poszukują.
Stąd, z punktu widzenia potrzeby błyskawicznego zatrzymania pandemii, jedynym rozwiązaniem jest szczepionka. I niech nikt nie mówi, że są one niedostatecznie przebadane. 
Pzdr
Pers

Pers

08.04.2021 11:10

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na "Brak zrozumienia".

tenzgdyni
"...jedynym rozwiązaniem jest szczepionka. I niech nikt nie mówi, że są one niedostatecznie przebadane."
 To, że te "szczepionki" to jedna wielka, nieprzebadana lipa twierdzą największe autorytety w dziedzinie szczepionek na świecie i same procedury WHO.
No ale tenzgdyni wie lepiej...
Marek1taki

Anonymous

08.04.2021 13:22

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na "Brak zrozumienia".

@Jazgdyni Tu mamy pełne zrozumienie. Co do słowa. Potwierdzam, że "Obecnie najgorszą jest dogmatyczne trzymanie tzw. procedur". To jednocześnie wynik centralnego zarządzania jak i domagania się tego przez zindoktrynowanych by umyć ręce. W przypadku covid19 tym bardziej mamy tego pokłosie. Począwszy od tego czym jest dodatni wynik testu takiego lub innego w kontekście dolegliwości chorego i jego ogólnego stanu zdrowia. Czasami tylko fałszywie dodatnim wynikiem a czasami prawdziwie dodatnim ale bez znaczenia klinicznego. Kiedy indziej dopełnieniem innych infekcji stąd przyczyny skuteczności leczenia antybiotykami. Tam gdzie jest u chorego degradacja mikrokrążenia płucnego tam sieje  prawdziwe spustoszenie. Właśnie dlatego wskazuję na istotne klinicznie badanie dna oka. Kiedyś proste, podręczne badanie ,które potrafił zrobić nawet lekarz stażysta i wyciągnąć wnioski.
Pozdrawiam.
terenia

terenia

08.04.2021 04:55

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @M1t

@jazgdyni
Krótki materiał do przemyśleń .....tak a propos "postępu medycyny" https://www.wochenblick…
Marek1taki

Anonymous

07.04.2021 13:30

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @M1t

link do wywiadu z Dr Milewskim - byłego doradcy prezydenta bo w marcu 2020 mówił jak jest co było nie na rękę twórcom pandemii.
https://www.youtube.com/…
Dla niecierpliwych od 11 min.
paparazzi

paparazzi

07.04.2021 16:55

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na link do wywiadu z Dr

Nie wszystkie szczepionki sa bazowane na RNA. Zamiast mRNA, szczepionka Johnson & Johnson wykorzystuje wyłączonego adenowirusa do dostarczania instrukcji. Ten adenowirus nie jest w żaden sposób powiązany z koronawirusem. To zupełnie inny wirus.
RinoCeronte

RinoCeronte

07.04.2021 18:29

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Popieram Panią. Też

Ech, gdybym tylko mógł dorwać tego jajogłowa, co nam zmajstrował covida! Miałby się teraz z pyszna...
jazgdyni

jazgdyni

07.04.2021 19:00

Dodane przez RinoCeronte w odpowiedzi na Ech, gdybym tylko mógł dorwać

Pierwszy podejrzany - Bill Gates.
RinoCeronte

RinoCeronte

07.04.2021 21:23

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Pierwszy podejrzany - Bill

Bill by tego nie zrobił... No chyba, że dla Melindy?
Teofila77

Filovera

07.04.2021 21:03

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Popieram Panią. Też

Co do kwestii szczepień i amantadyny - moim zdaniem szczepionki nie opanują sytuacji i siły i środki powinny być w znacznej części nakierowane na poszukiwanie nowych/starych efektywnych terapii. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za tak rzeczowy komentarz :-)
RinoCeronte

RinoCeronte

07.04.2021 21:20

Dodane przez Teofila77 w odpowiedzi na Co do kwestii szczepień i

Nie ma za co Pani Doktor !

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Filovera
Nazwa bloga:
NIECODZIENNIK
Zawód:
Kilka, dożywotnio lekarz
Miasto:
Odpłynęłam z Łodzi do domku pod lasem

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 52
Liczba wyświetleń: 343,732
Liczba komentarzy: 711

Ostatnie wpisy blogera

  • Zajawka o Pani Sztucznej
  • Ruiny zamku w Kole
  • Katar, gula i cała reszta

Moje ostatnie komentarze

  • Bardzo przydatna lista. 
  • A ustaliliście pojęcie "płuca Ziemi"? 
  • Człowiek też może wpuścić w maliny. Istotą jest krytyczne podejście, czyli z tzw. ograniczonym zaufaniem. Sprawdzanie samemu w innych źródłach danych i po prostu myślnie. Ono zawsze się przydaje :-)…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • My tu maju-maju, a biała polska jesień tuż-tuż
  • Koronawirus atakuje mózg?
  • Gdy kobieta bije "Rudą"

Ostatnio komentowane

  • Dark Regis, Nie wiem czy taką inwigilację byłby w stanie prowadzić człowiek. Serio mówię. Spróbuj na przykład coś powiedzieć o mnie na przykładzie muzy, którą stworzyłem w Suno ;)))https://suno.com/s/…
  • Grzegorz GPS Świderski, To fejk. Wystarczy samemu spytać, by się o tym przekonać. A tu przykład trochę innego pytania: https://www.salon24.pl/u/gps65/1364336,esej-ai-o-maseczkach
  • Kazimierz Koziorowski, ciekawe czy wyznawcy AI to skomentują?

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności