Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Nie aresztuje się tańczących włamywaczy
Wysłane przez Marcin B. Brixen w 31-12-2020 [08:40]
Czas między Świętami Bożego Narodzenia a Sylwestrem jest pełen złudnego rozprężenia. Część społeczeństwa rozleniwiona zdobyczą socjalną w postaci urlopu nie zdaje sobie sprawy, że ludzie w tym czasie pracują - do momentu ujrzenia ich przy pracy.
Tak też się stało z dozorczynią bloku, w którym mieszkali Hiobowscy, panią Sitko. W senne grudniowe przedpołudnie zeszła do piwnicy i ujrzała trzech mężczyzn podczas pracy.
Pracowali nad kłódką do drzwi jednej z piwnic.
Pani Sitko zachowała się bardzo przytomnie. Nie krzyczała bezsensownie, nie próbowała wymierzać sprawiedliwości na własną rękę, tylko wycofała się przed blok. Tam sięgnęła przed telefon i połączyła się z policją. Nie opowiadała oczywiście o włamaniu do piwnicy, bo wtedy nikt by nie przyjechał na interwencję. W zamian opowiedziała, że widziała w piwnicy grupę mężczyzn bez maseczek na twarzy.
Patrol był po ośmiu minutach. Mieszany. Oczywiście pan policjant i pani policjantka nie kryli irytacji, że groźni antymaseczkowcy okazali się banalnymi złodziejami. Ale prawo jest prawem i musieli ich aresztować. Sytuacja zaczęła się przeciągać, zeszli się ludzie, w tym i Hiobowscy.
- Nie możecie! - krzyknął pierwszy włamywacz. - A Konstytucja? W Konstytucji nie ma nic o piwnicach!
Drugi złodziej zażądał aby policjanci podali mu wszystkie swoje dane identyfikacyjne.
A trzeci złodziej odstawił worek z łupem, wyjął telefon komórkowy i włączył na nim jakąś skoczną muzyczkę. I wszyscy trzej włamywacze zaczęli pląsać.
Policjanci, zrezygnowani, zawrócili do radiowozu.
- O co chodzi? - zapytał tata Łukaszka.
- No jak możemy aresztować kogoś tańczącego? - spytał z irytacją policjant. - Taniec to radość, ruch, życie, wyrażanie siebie, wolność, kreacja. Osoba, która tańczy, jest dobra, jest miła, walczy z systemem, czy ja komuś takiemu mogę założyć kajdanki?
- Ja chyba śnię - wyjąkała pani Sitko. - Wiele rzeczy już widziałam, i chyba nie może być już gorzej.
- Może - odparł uprzejmie Łukaszek, i wskazał panią policjantkę, która kiwała butem i klaskała tańczącym do taktu.
Komentarze
31-12-2020 [13:02] - Marek1taki | Link: Tak. Żyjemy w czasach
Tak. Żyjemy w czasach kabaretu otwartego:
"Muzeum w Kędzierzynie Koźlu zaliczyło do dziedzictwa kulturowego… ampułkę po pierwszej użytej w tym mieście szczepionce przeciwko COVID-19. Eksponat trafił do placówki dzięki specjalnym staraniom jej dyrektora."
https://www.bibula.com/?p=121586
Wariaci zdrowieją na tle nowych normalnych.
02-01-2021 [11:32] - Jan1797 | Link: Pamiętam obraz zagubionej
Pamiętam obraz zagubionej dziewczyny w mundurze i wyraz twarzy nieprzemyślanego poparcia dla protestujących.
I jeszcze jedno z tamtych okolic: widok tabunu bezdomnych i biedoty w holu dworcowym o poranku.
Takie buciory przeszłości, dawno tego nie widziałem.