1970

Im jestem starszy, tym bardziej ten grudniowy tydzień przeżywam.

Trauma na całe życie...

*********************************************************

 

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika cyborg59

17-12-2020 [00:26] - cyborg59 (niezweryfikowany) | Link:

Moja przyszła w czerwonym płaszczyku pod Miejską Radą Narodową (plac Dzierżyńskiego!).
Dziecko, idź sobie stąd - mogą strzelać ! Odpycha ją ręką, i zostaje trafiony w tę rękę ! 
Moja przyszła żyje.

Obrazek użytkownika jazgdyni

17-12-2020 [07:42] - jazgdyni | Link:

@Cyb

Mamy większą PTSD niż amerykańscy żołnierze po powrocie z Afganistanu.

Wczoraj widziałem siebie jako dwudziestolatka, jak zomowiec wykręca mi gębę do kamery, chyba ze 20 razy w tvp. To było w Gdańsku blisko dworca SKM, w poniedziałek.

A moja mieszkała dosłownie na przeciwko prezydium RN Gdyni, z którego bandyci uczynili sobie warownię. Mieszkała na parterze. Szyby poszły w oknie jak naparzaliśmy się z zomowcami. Byłem rozdwojony, bo należało walczyć, ale też bronić domu. Obecna moja żona przez te zbite okno robiła chłopakom herbatę.

Obrazek użytkownika cyborg59

17-12-2020 [16:27] - cyborg59 (niezweryfikowany) | Link:

Amerykański żołnierz wracał do domu, a tam nie spotykał osób i sytuacji podobnych do afgańskich. 
My nadal musimy żyć obok oprawców, tolerować sztucznie wykreowanych liderów podziemia. Udając się po paszport spotykamy tego samego ubeka, który wydawał nam paszport w jedną stronę, a teraz odmawia wydania - bo jednak wtedy wróciliśmy! Amerykaninowi musi się coś przyśnić - nam nie!