Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Gigantyczne kłamstwo "wolnego wyboru"
Wysłane przez Marcin Niewalda w 28-10-2020 [16:35]
Ten "wolny wybór" o który rzekomo walczą organizacje feministek jest po prostu kłamstwem. Bo ... w ogóle nie musi się go podejmować!
Nie ma wolnego wyboru w czasie ciąży, w chwili skrajnych emocji, przerażenia, bólu, braku pewności, wiedzy. Gry kobieta dowiaduje się że życie wali jej się na głowę, gdy nie wie jak poradzić sobie z chorym dzieckiem, gdy zostaje sama bo chłopak ją opuszcza to ma olbrzymi wpływ na jej decyzje. Wówczas trudno jest oceniać realnie sytuację, nie ma się wiedzy po możliwościach i spojrzenia z perspektywy czasu. Taki wybór nie jet wolny. Jest pod olbrzymią presją.
Po co jest prawo?
Prawo pozwala oprzeć wybór na czyjejś decyzji (państwa, Kościoła ...). Wówczas nie kobieta ponosi winę za dokonanie wyboru. Decydując za kogoś mówimy, jeśli to błąd to będzie to "nasza wina". Państwo i Kościół chcą tę winę z barków kobiet zdjąć, lub ją złagodzić. Natomiast organizacje feministyczne chcą aby jedyną winną osobą była przerażona i zrozpaczona kobieta (bo ona sama wybrała). To nie ma wytłumaczenia. Wolny wybór - własne konsekwencje - własna wina.
To kiedy?
Wybór faktycznie wolny, można spokojnie podjąć parę miesięcy później, gdy ma się więcej wiedzy, gdy emocje opadną - w chwili urodzenia dziecka. Można je przecież oddać w Oknie Życia, dać do adopcji, hospicjum, albo wychować i się o nie troszczyć. Wtedy ten wybór nie jest ostatecznym przekreśleniem niczyich szans na życie, nie jest zmuszeniem kogokolwiek do śmierci.
Lewacki "wolny wybór" jest gigantycznym kłamstwem.
Każdy kto pisze "wybór nie zakaz" - po prostu obrzydliwie kłamie.
Świadectwo
Słowa ze świadectwa matki, wychowującej od lat niepełnosprawne dziecko: „Jestem wdzięczna, że wtedy gdy z powodu ogromnych emocji, nie umiałam podjąć jasnej decyzji, NIE MIAŁAM WYBORU, bo dzięki temu jestem dzisiaj matką żyjącego dziecka”
Komentarze
28-10-2020 [17:29] - Marcin Niewalda | Link: PS. Jeśli jakiś mężczyzna
PS. Jeśli jakiś mężczyzna usłyszy od feministki, że nie ma prawa mówić o aborcji bo "nie rodzi", to przypomnijcie takiej feministce, że fakt rodzenia niczego tu nie zmienia, bo abrcrja nie jest "rodzeniem" tylko zabijaniem.
28-10-2020 [17:44] - sake3 | Link: Hm,a jakiej płci są
Hm,a jakiej płci są feministki bo płeć dzisiaj tak szybko się zmienia i jest w takim dużym wyborze,że nieaktualne staje się pojęcie ,że mężczyzna nie rodzi.Poczekajmy co urodzi binarna kobieta Margot.
28-10-2020 [17:44] - sake3 | Link: Hm,a jakiej płci są
Hm,a jakiej płci są feministki bo płeć dzisiaj tak szybko się zmienia i jest w takim dużym wyborze,że nieaktualne staje się pojęcie ,że mężczyzna nie rodzi.Poczekajmy co urodzi binarna kobieta Margot.
28-10-2020 [17:59] - RinoCeronte | Link: Wygląda na to, że Pan Arndt
Wygląda na to, że Pan Arndt Freytag von Loringhoven jest wybitnym fachowcem... Doceniła go nawet Pani Ambasador Stanów Zjednoczonych. Trzeba jakoś przetrwać do 3 listopada i daj Boże aby wygrał Trump!
28-10-2020 [17:53] - Marek1taki | Link: To niepotrzebne wchodzenie w
To niepotrzebne wchodzenie w gry słowne gdy sens jest dość prosty. Wolny wybór dotyczy decyzji człowieka a nie okoliczności. W tej sytuacji jest wolny wybór między dobrem i złem. Nie znaczy to, że dobry wybór jest łatwy do akceptacji, do udźwignięcia. Nie znaczy też że prawo ma zezwalać na dokonywanie każdego złego wyboru.
28-10-2020 [23:36] - Jabe | Link: Państwo i Kościół chcą tę
Państwo i Kościół chcą tę winę z barków kobiet zdjąć, lub ją złagodzić. – Jaką winę? Myślę, że od feministek szkodliwsi są bełkotliwi obrońcy bez kręgosłupa.
29-10-2020 [11:23] - angela | Link: Winę aborcji Jabe, a co do
Winę aborcji Jabe, a co do bełkotu, to mniej pisz bzdur.
29-10-2020 [12:45] - Jabe | Link: Państwo chce zjąć z kobiet
Państwo chce zjąć z kobiet winę aborcji?
29-10-2020 [13:54] - xwro | Link: "gdy emocje opadną - w chwili
"gdy emocje opadną - w chwili urodzenia dziecka." wypadałoby dopisać: w chwili urodzenia żywego albo martwego dziecka.
Bo przecież o to również chodzi. Niech kobieta nosi przez 9 miesięcy martwy płód, bo tak chce "Państwo, Kościół".
Może się w końcu oczyści trochę w Polsce...