Gigantyczne kłamstwo "wolnego wyboru"

Ten "wolny wybór" o który rzekomo walczą organizacje feministek jest po prostu kłamstwem. Bo ... w ogóle nie musi się go podejmować!

Nie ma wolnego wyboru w czasie niespodziewanej ciąży, w chwili skrajnych emocji, przerażenia, bólu, braku pewności, braku wiedzy, buzujących hormonów. Gry kobieta dowiaduje się, że życie wali jej się na głowę, gdy nie wie jak poradzić sobie z chorym dzieckiem, gdy zostaje sama bo chłopak ją opuszcza, to wydarzenia te mają olbrzymi wpływ na podejmowane decyzje. W takich chwilach trudno, wręcz niemożliwe jest ocenić sytuację w sposób realny. Gdy nie ma się informacji o możliwościach, gdy brak spojrzenia na problem z perspektywy czasu to jak okręt płynący bez kompasu w nocy w czasie burzy. Gdy ocena sytuacji jest niemożliwa, nie może być mowy o jakimkolwiek "wolnym" wyborze. Taki wybór nie jet wolny. Jest pod olbrzymią presją. Taki wybór jest zmanipulowany.

Po co jest prawo i wspólnota?
Zarówno prawo jak i zwyczaj, czy samo pojęcie, pe coś jest grzechem, zmniejszają zmanipulowanie oceny sytuacji. Prawo i moralność pozwalają oprzeć wybór na czyjejś decyzji (państwa, Kościoła ...). Podają one jak rozwiązywać sytuacje w chwilach braku rzetelnej oceny. Zdejmują też odpowiedzialność za błędny wybór. Wówczas to już nie kobieta ponosi winę za dokonanie wyboru. Decydując za kogoś mówimy, jeśli to błąd to będzie to "nasza wina". Państwo i Kościół chcą tę winę z barków kobiet zdjąć, lub ją złagodzić. "Jeśli pozostawienie dziecka przy życiu będzie złym wyborem, to możesz winić prawo lub Kościół". Natomiast organizacje feministyczne chcą aby jedyną winną osobą była przerażona i zrozpaczona kobieta (bo ona sama wybrała). Tu już nie ma wytłumaczenia podjętej decyzji. Wolny wybór oznacza własne konsekwencje i własną winę za ostateczne przekreślenie dziecku szans na życie.

To kiedy wybierać?
Wybór faktycznie wolny, można spokojnie podjąć parę miesięcy później, gdy ma się więcej wiedzy, gdy emocje opadną - w chwili urodzenia dziecka. Można je przecież oddać w Oknie Życia, dać do adopcji, hospicjum, albo wychować i się o nie troszczyć. Wtedy ten wybór nie jest ostatecznym przekreśleniem niczyich szans na życie, nie jest zmuszeniem kogokolwiek do śmierci.

Lewacki "wolny wybór" jest gigantycznym kłamstwem, obrzydliwą manipulacją i oszustwem.
Każdy kto pisze "wybór nie zakaz" - po prostu obrzydliwie kłamie.
Faktyczne hasło feministek, gdyby było prawdziwe brzmiałoby: "zabij, choć nie masz pojęcia czy tego naprawdę chcesz" albo "odrzucić wsparcie i rzuć się w przepaść".

Świadectwo
Słowa ze świadectwa matki, wychowującej od lat niepełnosprawne dziecko: „Jestem wdzięczna, że wtedy gdy z powodu ogromnych emocji, nie umiałam podjąć jasnej decyzji, NIE MIAŁAM WYBORU, bo dzięki temu jestem dzisiaj matką żyjącego dziecka

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marcin Niewalda

28-10-2020 [17:29] - Marcin Niewalda | Link:

PS. Jeśli jakiś mężczyzna usłyszy od feministki, że nie ma prawa mówić o aborcji bo "nie rodzi", to przypomnijcie takiej feministce, że fakt rodzenia niczego tu nie zmienia, bo abrcrja nie jest "rodzeniem" tylko zabijaniem.
 

Obrazek użytkownika sake3

28-10-2020 [17:44] - sake3 | Link:

Hm,a jakiej płci są feministki bo płeć dzisiaj tak szybko się zmienia i jest w takim dużym wyborze,że nieaktualne staje się pojęcie ,że mężczyzna nie rodzi.Poczekajmy co urodzi binarna kobieta Margot.

Obrazek użytkownika sake3

28-10-2020 [17:44] - sake3 | Link:

Hm,a jakiej płci są feministki bo płeć dzisiaj tak szybko się zmienia i jest w takim dużym wyborze,że nieaktualne staje się pojęcie ,że mężczyzna nie rodzi.Poczekajmy co urodzi binarna kobieta Margot.

Obrazek użytkownika RinoCeronte

28-10-2020 [17:59] - RinoCeronte | Link:

Wygląda na to, że Pan Arndt Freytag von Loringhoven jest wybitnym fachowcem... Doceniła go nawet Pani Ambasador Stanów Zjednoczonych. Trzeba jakoś przetrwać do 3 listopada i daj Boże aby wygrał Trump!

Obrazek użytkownika Marek1taki

28-10-2020 [17:53] - Marek1taki | Link:

To niepotrzebne wchodzenie w gry słowne gdy sens jest dość prosty. Wolny wybór dotyczy decyzji człowieka a nie okoliczności. W tej sytuacji jest wolny wybór między dobrem i złem. Nie znaczy to, że dobry wybór jest łatwy do akceptacji, do udźwignięcia. Nie znaczy też że prawo ma zezwalać na dokonywanie każdego złego wyboru.

Obrazek użytkownika Jabe

28-10-2020 [23:36] - Jabe | Link:

Państwo i Kościół chcą tę winę z barków kobiet zdjąć, lub ją złagodzić. – Jaką winę? Myślę, że od feministek szkodliwsi są bełkotliwi obrońcy bez kręgosłupa.

Obrazek użytkownika angela

29-10-2020 [11:23] - angela | Link:

Winę aborcji Jabe,  a co do bełkotu,  to mniej pisz bzdur.

Obrazek użytkownika Jabe

29-10-2020 [12:45] - Jabe | Link:

Państwo chce zjąć z kobiet winę aborcji?

Obrazek użytkownika xwro

29-10-2020 [13:54] - xwro | Link:

"gdy emocje opadną - w chwili urodzenia dziecka." wypadałoby dopisać: w chwili urodzenia żywego albo martwego dziecka.
Bo przecież o to również chodzi. Niech kobieta nosi przez 9 miesięcy martwy płód, bo tak chce "Państwo, Kościół".
Może się w końcu oczyści trochę w Polsce...