Czy wciąż mamy do czynienia z groźną epidemią?

  W portalu RMF24.pl minister Łukasz Szumowski pohukuje i grozi:
  "Rozważamy powrót do obostrzeń. Polacy zapomnieli, że mamy epidemię" {TUTAJ}.  Faktycznie - mamy ją.  Czy jednak jest ona równie groźna jak trzy miesiące temu?  Wiele wskazuje na to, że nie. W dniu 29 maja 2020 opublikowałam notkę "Koronawirus, czyli wzajemne przystosowywanie się" {TUTAJ}.  Zacytowałam w niej opinię prof. Arnaldo Caruso:

  "Zakażenia koronawirusem są łagodniejsze, a epidemia traci na sile - ocenił w piątkowym wydaniu madryckiego dziennika “El Mundo” włoski wirusolog i mikrobiolog Arnaldo Caruso.
 Zdaniem szefa Włoskiego Towarzystwa Mikrobiologii zjawisko intensywności epidemii hamuje zarówno we Włoszech, jak i w Hiszpanii.
 “Aktualnie notowane zakażenia koronawirusem są łagodniejsze.  Nawet w przypadku starszych zainfekowanych pacjentów widoczne są bardzo łagodne objawy choroby. Możemy przypuszczać, że wirus nie ma już tej niszczącej siły, którą widzieliśmy wcześniej” - oznajmił Caruso.
   Ekspert, kierujący jednym z zespołów badawczych, zauważył, że obecnie koronawirus nie wywołuje już mechanizmu uaktywnienia się innych chorób występujących u pacjentów, które często prowadziły do zgonów.".

  Potwierdził to ostatnio inny włoski lekarz:

  "Profesor Alberto Zangrillo wywołał burzę, mówiąc we włoskiej telewizji publicznej, że koronawirus "klinicznie już nie istnieje".  Eksperci WHO mówią, że jego tezy nie są poparte żadnymi dowodami. Twierdzenie profesora Zangrillo skrytykowała m.in. główna epidemiolog WHO ds. koronawirusa, Maria Van Kerkhove. (...) Profesor Zangrillo, broni swojej teorii. Dyrektor szpitala San Raffaele w Mediolanie twierdzi, że wymazy pobrane od pacjentów w ciągu ostatnich 10 dni mają "niezwykle niski" poziom stężenia wirusa. Oprócz tego pacjenci nie wymagają już tak częstej hospitalizacji, a ich objawy są łagodniejsze. (...) Nie twierdzę, że wirus się zmienił. Powiedziałem, że interakcja między koronawirusem a organizmami gospodarzy się zmieniła - podkreśla profesor Zangrillo." {TUTAJ}.

  O tym, że wirus łagodnieje świadczy też wyraźnie zmniejszający się procent zgonów z jego powodu.  Portal Worldometers.info {TUTAJ} podaje codziennie ilość przypadków [na świecie} które zakończyły się wyzdrowieniem lub zgonem.  Dwa miesiące temu było 79% wyzdrowień i 21% zgonów.  Obecnie mamy 90% wyzdrowień i 10% zgonów.  Dowiadujemy się także, iż z tzw. "aktywnych przypadków" 98% przebiega teraz łagodnie, a tylko 2% ciężko.  To ostatnie zgadza się z danymi z polskich badań górników ze Śląska.  Tam 98% wykrytych zakażeń było bezobjawowych.

  WHO wyraźnie zaczyna zmieniać zdanie w sprawie zakażeń bezobjawowych.  Czytamy {TUTAJ}:

  "Ustalenia WHO zostały zaprezentowane na konferencji prasowej w Genewie. Przedstawiła je doktor Maria Van Kerkhove, szefowa działu chorób i chorób odzwierzęcych organizacji.
COVID-19. Bezobjawowi nosiciele koronawirusa rzadko zarażają innych
Maria Van Kerkhove wyjaśniła, że chorzy, u których COVID-19 przebiega bezobjawowo, nie przyczyniają się do rozprzestrzenienia się pandemii koronawirusa. Jest to spowodowane faktem, że rzadko zarażają oni osoby zdrowe. (...) Van Kerkhove powołała się na treść raportów przedstawionych przez naukowców z poszczególnych państw. Przyjrzeli się oni skutkom kontaktów bezobjawowych nosicieli koronawirusa ze zdrowymi osobami.
Posiadamy liczne raporty z państw, które przeprowadzają bardzo szczegółowe śledzenie kontaktów (z bezobjawowymi chorymi – przy. red). Obserwują bezobjawowe przypadki i nie znajdują dalszego przekazu (koronawirusa – przyp. red) – cytuje Marię Van Kerkhove "New York Post".".

  Jeśli to się potwierdzi, to cały sposób walki z epidemią powinien się zmienić.  Bezobjawowi nosiciele ani nie chorują ani nie zarażają innych.  Nie ma sensu wyłapywać ich za pomocą testów przesiewowych, pakować na kwarantannę i ścigać za pomocą policji.  Trzeba będzie się skupić na tych, którzy rzeczywiście są chorzy i potrzebują pomocy.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek1taki

10-06-2020 [18:55] - Marek1taki | Link:

WHO jest organizacją skompromitowaną jeśli ktoś w nią wierzył jak w UNICEF i potrzebuje wielkich słów, bo normalnie to nigdy nie była wiarygodną. Jak z sondażami wśród bredni pojawiają się informacje zbliżone do prawdziwych.
Jest oczywiste, że bezobjawowi nosiciele nie zarażają tak samo jak osoby chore, u których wirusy namnażają się na potęgę a do tego jeszcze kaszlają i smarkają. Możemy udowadniać, że murzyn jest czarniejszy od białego metodą spektrofotometryczną i zrobić z tej dziedziny ekspertów, ale normalni ludzie nie muszą.
Równie oczywiste jest, że określanie w propagandzie osób z dodatnimi wynikami jako zakażonych to już granica a nazywanie ich chorymi to kłamstwo.
A co mówi prof.med. Szumowski?
"Górnicy bezobjawowo przechodzą tę chorobę. To ewenement w skali tej epidemii, na ten temat powstanie w przyszłości niejedna praca naukowa - zapewnił."
https://wiadomosci.onet.pl/kra...
Już go świerzbi do grantów? Ewenement jak cholera.
Dalej też niezłe Róże Monteaux (taka nagroda za osiągnięcia w dziedzinie rozbawiania ludzi):
"Gdybyśmy nie wymazywali więcej górników, mielibyśmy spadek [zakażeń]" - powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski w rozmowie z RMF FM podaje ONET i MedONET
Owulacja na stojąco - nie mylić z owacja - można na stojąco jajo znieść.
 

Obrazek użytkownika Marek1taki

11-06-2020 [07:58] - Marek1taki | Link:

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

10-06-2020 [19:03] - NASZ_HENRY | Link:

Epidemia trwa i co najmniej miesiąc potrwa.Do zniesienia ograniczeń kwalifikują się, na wczoraj – 9 czerwca,  jedynie 4 województwa, tylko tam gdzie współczynnik powielania wirusa oznaczany jako R (równa się zero) Są to:
Kujawsko- pomorskie
Lubuskie
Warmińsko – mazurskie
Zachodnio pomorskie
6 województw ma współczynnik reprodukcji wirusa R>1 i epidemię w pełni:
Śląskie
Mazowieckie
Łódzkie
Wielkopolskie
Małopolskie
Opolskie
Pozostałe 6 , czyli województwa:
Dolnośląskie
Lubelskie
Podlaskie
Podkarpackie
Pomorskie
Świętokrzyskie
Mają 0<R<1  czyli dobrze rokują bo epidemia wygasa.
W związku z tym że R  (effective reproduction number - R) jest różne dla trzech typów  województw należałoby zastosować trzy różne ograniczenia a nie dla całej Polski takie samo.
Wirus jaki był taki jest tylko zarażani obecnie mają silniejszy układ odpornościowy. Na oko widać, że górnik wygląda na silniejszego niż pensjonariusz DPSu, wszelkie testy, w tej materii,  są zbędne. Pomysły, że zamknięcie kopalń wystarczy to trzaskowianka na młyn opozycji tak samo jak za wczesne otwarcie granic. Ale decyzja aby płacić pełne płace za postojowe jest wyśmienita bo wstrzymuje górników przed przyjazdem do Warszawy ☺

Obrazek użytkownika Marek1taki

10-06-2020 [21:12] - Marek1taki | Link:

"wstrzymuje górników przed przyjazdem do Warszawy"
Są poprzez działaczy związkowych przekupywani by nie protestowali przed zamykaniem kopalń. Rząd z kim trzyma, że sprzedaje w ten sposób suwerenność energetyczną opartą na węglu? Już wcześniej ochoczo likwidowali piece na węgiel i drewno, bo da się nimi opalić i zagrzać wodę i jedzenie przy braku prądu i gazu.

Obrazek użytkownika Pani Anna

10-06-2020 [22:40] - Pani Anna | Link:

No prosze, znowu przepadł mi komentarz. A taki niewinny był.

Obrazek użytkownika admin

11-06-2020 [06:44] - admin | Link:

Bezobjawowy może ten komentarz był Pani Anno.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

10-06-2020 [22:57] - rolnik z mazur | Link:

Ci bezobjawowi to najgorsi. Nie wiadomo co sie z nich wylęgnie. Rewulacyjna czujność nie zaszkodzi wszystkich pod stienku. Pzdr

Obrazek użytkownika admin

11-06-2020 [06:45] - admin | Link:

Ta jest panie psorze epidemiologii 

Obrazek użytkownika sake3

11-06-2020 [09:59] - sake3 | Link:

Przecież każda epidemia kończąc się zaczyna przybierać łagodniejsze formy dając zakażonym nadzieję na przetrwanie.Tak było przed wiekami z cholerą i dżumą czy grypą hiszpanką.Jednak te epidemie całkiem nie wygasły i nadal choć w mniejszym stopniu nękają ludzi pomimo znanych na nie leków.MInister Szumowski prawidłowo więc uważa,że to jeszcze nie koniec i ostrozności nigdy za wiele.No ale w Polsce zaczęła się jazda po ministrze i oczywiście każdy występuje tu w roli eksperta byle tylko go zgnoić.

Obrazek użytkownika Pani Anna

11-06-2020 [11:39] - Pani Anna | Link:

@Sake3 
dla Pani nie ma już nadziei. Samo porównanie dżumy, choroby bakteryjnej, śmiertelnej w 80% z bezobjawoym katarem o tym świadczy.
Mam nadzieję, że "z tej ostrożności" nie wychodzi Pani jeszcze z domu, a jeżeli już, to w kostiumie astronauty.

Obrazek użytkownika sake3

11-06-2020 [15:41] - sake3 | Link:

Kobieto ,po co ta idiotyczna ironia.Napomknęłam jedynie ogólnie że każda epidemia po pewnym czasie wygasa.Nie oznacza to,że jej już definitywnie nie ma a przypadki dżumy czy cholery mamy do dzisiaj,oczywiście nie w Polsce.Nie napisałam zresztą że te choroby mają takie samo podłoże i czym są wywołane.Pieniactwo i zacietrzewienie to doprawdy zły doradca a silenie się na dowcipy w stylu jak ubrana wychodze z domu i czy w ogóle wychodzę sa po prostu na żałosnym poziomie.Jesteśmy w sieci,nie znamy się,nic o sobie nie wiemy,czy gdybym np.była inwalidą miło byłoby mi znosić te perełki Pani ironii?

Obrazek użytkownika Pani Anna

11-06-2020 [18:32] - Pani Anna | Link:

@Sake3
Nie ma dla Pani ratunku, powtórzę to jeszcze raz. Zero myslenia, zero refleksji, płytkie trącanie różnych tematów w duchu absolutnego uwielbienia dla swojej partii, chyba ze strachu, że jakakolwiek refleksja natychmiast mogłaby te partię pogrążyć. Według mnie pogrąży ją kiedyś właśnie brak refleksji i brak konstruktywnej krytyki, tak potrzebnej do trzymania polityków w ryzach.
Samo zestawienie na jednym wydechu dżumy i bezobjawowego wirusowego katarku jest tak kuriozalne, że powinna się Pani trochę zreflektować, albo chociaż zasiegnąć podstawowych informacji. Informacja (w obecnych czasach przynajmniej z kilku niezależnych źródeł) i rzetelna wiedza jest zreszta najlepszym lekarstwem na wszelka propagandę.
Epidemia dżumy nie wygasła tak sobie "jak każda inna epidemia" po pewnym czasie, tylko zebrawszy poprzedno  śmiertelne żniwo w niektórych krajach takich jak Francja sięgające nawet 70% ludności. Te straty w ludności z XIV wieku Francja odrobiła dopiero w wieku XIX. Czy jeżeli nastepnym razem w TVP powiedzą, że mamy "pandemię" spowodowaną uporczywa bezobjawową czkawką, to też pozwoli się Pani z wdzięcznością i w śmiertelnym strachu zamknąć w domu, w namordniku na twarzy na nieokreślony czas? To pytanie uważam za całkiem retoryczne, poniewaz uważam, że zarówno Pani, jak i 80% społeczeństwa owszem tak, właśnie na to pozwoli i podporządkuje się najbardziej absurdalnym ograniczeniom. Ja jednak zawsze powiem szczerze co o tym sądzę, bez względu na to, jaka partia akurat będzie wówczas u władzy. Pani po prostu takiej postawy nie ogarnia.
Moja ironia jest skierowana tylko i wyłącznie przeciwko tym zabawnym szmatom na twarz zwanych przez niektórych całkiem celnie "szumowinkami", nigdy ani na NB, ani w realnym życiu nie naśmiewałam się ani z niczyjego inwalidztwa, ani z żadnej naprawdę poważnej choroby. Bez względu na to, kto miałby byc tym "inwalidą", swój, czy wróg. Potrafi Pani przytoczyć jakikolwiek mój wpis, który by temu przeczył? 
 

Obrazek użytkownika angela

11-06-2020 [22:34] - angela | Link:

@Sake3,  z bełkotem się nie dyskutuje, bo bełkot ma jeden cel, zrobić zamęt. 
A męty traktuje się tak, jak na to zasługują. 
 

Obrazek użytkownika RinoCeronte

11-06-2020 [16:16] - RinoCeronte | Link:

Anno nie mów nic...

Obrazek użytkownika Pani Anna

11-06-2020 [19:00] - Pani Anna | Link:

@RinoCeronte
Nie ma przymusu czytać.

Obrazek użytkownika Studentka

11-06-2020 [22:23] - Studentka | Link:

@ sake3, @ Rino Ceronte
I tak nasza  blogowa nieprzymierzając jak " Ruda z KODu" , Pani Anna , odwinęła się i przyłożyła z wielką " kodowską gracją"  naszym blogerom, będących jednymi z bardziej kulturalnych.

Obrazek użytkownika Pani Anna

12-06-2020 [13:12] - Pani Anna | Link:

@Studentka
jak mnie jest taich jak Pani szczerze żal... Ale też nie dziwcie sie, jak PIS w końcu przegra, albo przeczołga się ledwie o włos, a wy będziecie szczerze zdziwieni dlaczego. Żeby prowadzic walkę, to trzeba chociaż umieć odróżnić wroga - tyle na początek.

Obrazek użytkownika mmisiek

12-06-2020 [03:32] - mmisiek | Link:

Minister ma przykazane dociągnąć z "pandemią" do jesieni to ciągnie. Potem się zacznie kolejny sezon grypowy.
 

Obrazek użytkownika Marek1taki

12-06-2020 [08:14] - Marek1taki | Link:

Otóż to.

Obrazek użytkownika Zofia

12-06-2020 [10:57] - Zofia | Link:

Z przykrością się czyta te wszystkie teorie "spiskowe" czy wirus jest czy go nie ma. On faktycznie jest,bo co dzień mamy ofiary wirusa. Niech każdy z nas przestrzega zaleceń min.zdrowia a nie wyśmiewa Go. Weźmy pod lupę sklepy. Już co niektórych nie obowiązują maseczki,rękawiczki czy odległości. Ile agresji jest na zwrócenie komuś uwagi,żeby nie wisiał nam na plecach. Teraz kościoły. Księża apelują o odstępy,ale wierni mają to w nosie. Siedzą w ławkach jeden za drugim w odległości 60-70 cm. Maseczki też co niektórych nie obowiązują.A msza św.trwa 1 godzinę ze śpiewem i wyznawaniem wiary. I czyja to wina? Ministra,sklepowej,kasjerki czy księdza?

Obrazek użytkownika Pani Anna

12-06-2020 [13:07] - Pani Anna | Link:

@Zofia
może i Pani coś czyta, ale czy rozumie? Kto tu kiedyś napisał, że wirusa nie ma? Jest, jak najbardziej, podobnie jak co najmniej 300 innych, ktore towarzyszyły ludzkości od zawsze i od zawsze ludzie z tym żyli. Bez maseczek i  "sojszjal dystansu" w kościołach.

Obrazek użytkownika Zofia

12-06-2020 [15:15] - Zofia | Link:

Pani Anno,pamiętam te czasy z przed pandemii. Ale teraz mamy tak jak mamy i trzeba się do tego dostosować,czy nam się podoba czy nie a nie tylko krytykować czy lekceważyć.Lepiej dmuchać na zimne. Czy to tak trudno utrzymać dystans w sklepie czy w kościele? W innych państwach na takie obostrzenia nie ma tyle hejtu co u nas. Zastanawiam się dlaczego przychodnie pracują zdalnie.A no dlatego,że lekarze są świadomi zagrożenia. Minister zdrowia jest światłym człowiekiem i wie co robi.

Obrazek użytkownika Pani Anna

12-06-2020 [15:59] - Pani Anna | Link:

@Zofia
jak to miło dostać kulturalną odpowiedź mimo, że się różnimy... Pani Zofio, proszę pamietać o gotowaniu żaby, ona też na poczatku nie czuje dyskomfortu. Kiedy poczuje, będzie już za późno.

Obrazek użytkownika sake3

12-06-2020 [21:12] - sake3 | Link:

@Zofia.....Temat maseczek podobno odbierajacych nam godność,rzekomo uderzających w prawa człowieka ,zbrodnicza'' działalność ministra to typowe tematy zastępcze..Krzycząc o obrożach które rząd chce nam założyć,o dostosowywaniu się bez powodu do poleceń i zaleceń,każdemu kto ma odmienne w tej materii zdanie zarzuca się głupotę.Tyle że pewnego dnia obudzimy się bez praw człowieka ,bez wolności słowa,bo w wewnetrznej niepotrzebnej walce o maseczki zapomnieliśmy o tym co najwazniejsze,-o narodzie.Wrzaskiem o maseczki,awanturami o ministra,wyzywaniem na blogach maskuje się antypolską robotę.

Obrazek użytkownika Zofia

13-06-2020 [08:16] - Zofia | Link:

@sake3.. mój wpis dotyczył wyłącznie zachowania ludzi w przypadku wypełniania zaleceń w sytuacjach zagrożenia i nie miałam innej intencji. Ale pani/a wpis uświadomił mi ,że każde zalecenie obecnie rządzących jest wykorzystywane aby mieć pretekst do antypolskiej roboty,którą tym hejtującym i doszukującym się zniewolenia ludziom ktoś zleca. Nie czuję się zniewolona nosząc maseczkę czy myjąc często ręce. A i ci pożyteczni idioci robiący z siebie błaznów pod sejmem czy pałacem prezydenckim też mają pełną wolność. Każdy może wszystko powiedzieć i wszystko pokazać. A czy to jest mądre czy głupie to ocenia większość społeczeństwa.