Cenię Grzegorza Brauna za jego filmy, które co jakiś czas oglądam ponownie. Są to dokumentalne filmy niemal perfekcyjnie zrealizowane i o tematyce rzadko podejmowanej, tematyce patriotycznej. G. Braun jest też świetnym narratorem z głosem idealnie współgrającym z przedstawianym filmowym obrazem. Podobnie jego wywiady w niezależnych mediach są (były) dla mnie przekonywujące, choć nieraz nie zgadzałem się z jego konstatacjami, ale wydawało mi się, że dąży on do prawdziwej i suwerennej Polski.
Niestety Grzegorz Braun gorzej sobie radzi jako polityk i twierdzę, że w tej polityce w ogóle nie powinno go być. Powinien powrócić do tej sfery swojej działalności, którą potrafi najlepiej, czyli właśnie filmów i swoich wywiadów czy też pogadanek w internecie.
Zraził mnie do siebie bardzo mocno swoimi wygłupami na tzw. "strajku przedsiębiorców", gdzie uznał, że agresywni protestujący są jego "asystentami" i ostentacyjnie wtórował hasłom na tym strajku organizowanym przez szemranego kandydata na prezydenta Pawła Tanajno. Kogóż tam nie było: być może trochę ludzi prowadzących mały biznes, ale w większości to stali antypisowscy "ulicznicy" od LGBT do KODU czy Obywateli Rzeczpospolitej. I z nimi wespół zespół protestował G. Braun.
On niby katolik i konserwatysta stanął w jednym szeregu z osobami kojarzonymi z lewactwem i "sodomą i gomorą". Ciekawe czy witał się z nimi sławnym już zwrotem "Szczęść Boże", który z pewnością zabrzmiałby wśród uczestników wiecu kuriozalnie i absurdalnie.
Niestety to już drugi polityk Konfederacji, który - obok JKM - przedkłada swoje wartości nad nienawiść do J. Kaczyńskiego i obecnie rządzących. Zdałoby się powiedzieć, że dla niego "cel uświęca środki", co wydaje się być haniebne zważywszy, że obalenie dzisiejszego rządu oznaczałoby powrót do władzy antypolskich szubrawców spod znaku PO-KO czy też Lewicy lub chwiejnego PSL.
Taka postawa G. Brauna jest dla mnie zadziwiająca... Czyżby jego całe dotychczasowe publiczne działanie było jeno grą, która miała na celu jego uwiarygodnienie w oczach prawdziwych polskich patriotów? Oby nie!
Powtórzę. Konfederacja przyjęła jednak bardzo złą strategię polityczną. Głosuje najczęściej jak totalna opozycja lub też ewentualnie powstrzymuje się od głosu. W takiej konwencji nie staje się więc jakąś konstruktywną opozycją i trudno aby taką była. Nie można bowiem mówić o walce dla Polski przyjmując tożsamą postawę jak totalna opozycja oraz "uliczni zadymiarze". Zapewne dla wielu wyborców Konfederacja jest rozczarowaniem a dla części jej sympatyków ostrzeżeniem, bo już padały słowa w sejmie mówiące, że nawet możliwa jest koalicja PO-Konfederacja - co prawda nie z ust polityków tejże partii, ale ze strony totalnych w postaci S. Nitrasa, który zwracając się do "nieposłusznych" posłów Lewicy powiedział: „Kiedy będziemy rządzili z Konfederacją, to my będziemy rządzili, a Konfederacja zajmie się Wami”.
A dziś dowiadujemy się, że Konfederacja licytuje się z PO-KO i Lewicą w zakresie niecnych działań wobec wicepremiara J. Sasina: "Politycy Konfederacji zapowiedzieli złożenie do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez wicepremiera, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. W ich ocenie, Sasin uniemożliwił obywatelom oddanie głosu w wyborach prezydenckich 10 maja" (za:https://wpolityce.pl/polityka/499849-konfederacja-licytuje-sie-z-ko-i-lewica-atak-na-sasina). Czy Konfederaci - podobnie jak totalni - nie zauważają, że tak naprawdę winnymi nieodbycia się wyborów są: Senat i część samorządowców? A może nie chcą zauważać... tylko w takim razie należy zapytać: O co tak naprawdę chodzi Konfederacji?
Nie tędy droga panowie. Tym bardziej, że jeszcze nie jesteście tak silni jak wam się wydaje a totalni popierają was tylko dlatego, że staliście się partią - jak oni - na wskroś antypisowską i na dziś jedynie taki jest wasz wyróżnik.
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blog…;
[email protected]
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5844
"Niestety Grzegorz Braun gorzej sobie radzi jako polityk." Nie podał Pan żadnych argumentów poza własną niechęcią.
Tanajno i Sasin to sprawy marginalne. Faktycznie Sasin mnie w aferze z wyborami nie mierzi. Sprawę zmanipulował Szumowski, Gowin i PKW. PiS będzie lepszy od Konfederacji i ze swoimi pandemicznymi sojusznikami pociągnie ich do odpowiedzialności?
Dla mnie argument przeciw Konfederacji jest taki, że unikają z pobudek politycznych otwartego mówienia o ściemie pandemii użytej nie tylko w Polsce do zamachu stanu. Kręcą politycznie jak POPiS.
Pozdrawiam
W kraju nad Wisłą zapomniano przeprowadzić wybory. I co? I nic!
To jest robione tak na rympał, że w głowie sie nie mieści. No, ale lud nad Wisłą nie takie rzeczy już łyknął. Przyjdzie czas, to dowiemy się również szczegółów z Włoch i Francji. Wie Pan oczywiście, że we Włoszech to głównie mafia inwestuje w "przemysł pogrzebowy"?
Czyli złodziei kradnących miliardy nie ścigamy, a winnych wyborów wręcz hołubimy.
Dobra, dobra zmiana.
To samo można powiedzieć o PiS. Tylko, że w kluczowych strategicznie momentach spychając Polskę z drogi do wolności i normalności.
Oprócz pandemii z restrykcjami antyobywatelskimi, tarczami i wyborami wspólnie z totalną przemyciła konwencję Stambulską. I nie są to wyjątki tylko reguła. O bzdety się haratają a o kwestie ważne ręka w rękę. Coś o tym Pan napisze?
"...wspólnie z totalną przemyciła konwencję Stambulską. I nie są to wyjątki tylko reguła."
To trzeba podkreślić bo oni tak pięknie i widowiskowo ze sobą walczą, że prawie nikt tego rzeczywistego współdziałania nie zauważa.
Pozdrawiam
Pozdrawiam.
Załóżmy ze PiS przegrywa wybory. I kto wtedy rzadzi?, kogo wspiera. Konfederacja?
Rzadzi wtedy prawica? Czy Konfederacja ze swoimi procentami wyborczymi zdolną jest rządzić jako prawica?
Bo jezeli nie, to czego oklamujecie Polaków, ze jestescie prawicą, skoro walczycie, o rządy liberałów przeciw PiS, prawicy.Taka jest prawda.
Jak mozna być prawica, walczącz prawicą i popierając liberałów.
A juz najlepiej pokazal pan Braun i JKM, biorąc udział i popierając zadymę, tych niby przedsiebiorcow, Koszykarzy, i palikociarzy.
Moja znajomaczesto mówiła, jak chcesz wiedzieć, kim jest ta osoba, to zobacz jej kolegow. Poznasz pana po kolegach.
A może nie on, lecz Pan głosi patriotyczne ideały tylko po to, by się uwiarygodnić? To mniej karkołomne wyjaśnienie.
Ktoś tutaj powiedział, że aby kogoś poznać, trzeba też znać jego znajomych i przyjaciół. I z tym się zgadzam.
Pozdrawiam
Pozdrawiam