Na wstępie, w imieniu moich przyjaciół i swoim, chciałbym Panu serdecznie podziękować za pełną ofiarności służbę w walce przeciwko epidemii koronawirusa. To wielki trud i wielka odpowiedzialność. Dziękujemy.
Eksperci mówią o kilku mających nastąpić falach pandemii. Nikomu więc nie udało się z nim trwale wygrać. Akceptacja w sprawie noszenia maseczek spada – nie tylko w Polsce, ale również w innych krajach europejskich. Żaden rząd nie jest w stanie zapanować nad epidemią; żaden rząd luzując restrykcje sanitarne nie jest również władny utrzymać stanu karności w społeczeństwie. Czy nie lepiej byłoby przyznać, że wszyscy przegraliśmy walkę z wirusem i poprosić społeczeństwo o dalszą współpracę w jego zwalczaniu? Gest ten, jednym zdaniem, wyrównałby napięcia społeczne, odłączył mechanizmy polityczne i wszystkich uczynił odpowiedzialnymi za prewencję, tak jak to powinno być faktycznie.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 13622
Nie ma afery. Po prostu nie ma.
Ośmiorniczki, po 80 złotych, to była afera. Zegarek za dwadzieścia tysięcy - to była aaaafera, że hej.
Ale głupie pięć milionów na nic nie warte maseczki bez atetstu, kupione przez firmę kolegi, który firmę założył 20 marca, po tym jak wyprzedano maseczki z Agencji Rezerw - to co to za afera.
Aha - i nie wiadomo kto karty wyborcze drukował. Też nie afera... i za prąd Pani zapłaci więcej, bo dopłat nie będzie... luzik.
Czy warto dyskutować z tymi, którzy dostają cieczki?
A gdzie się podziała znana tropicielka nienawiści pani Xena?
ja się o wolności prasy nie wypowiadam, ponieważ nie prasa jest dla mnie strawę duchową, ani jedynym źródłem informacji. Ponadto z prasą jest póki co tak, że nie ma obowiązku ani jej czytać, ani w nia wierzyć, w przeciwieństwie do kawałka chińskiej bawełny, z której od biedy można sobie uszyć majtki, ale zamiast tego jakieś 85% niby inteligentnych ludzi założyło sobie ją na twarz i próbuje przez nia oddychć. Czego skutki już niestety widać...
A kto zmienil front pana Brauna, jak powiedział klasyk, tylko odwrotnie, 'oni wszyscy na wierzchu biali, tylko w środku czerwoni'.
Hm, jakby to delikatnie powiedzieć - otóż ja jestem ten drugi sort, do tego kilka dekad młodszy, a więc genetycznie pozbawiony honoru II RP, ale do łba by mi nie przyszło, by sugerować kobiecie, że zawartość jej głowy może zależeć od tego, co napuści do niej (kobiety, nie głowy) mężczyzna.
Patrząc na Pański wpis, dochodzę do wniosku, że świat idzie w dobrym kierunku..
Na wstępie, w imieniu moich przyjaciół i swoim, chciałbym Państwu serdecznie podziękować za pełną ofiarności służbę w walce przeciwko totalnej opozycji. To wielki trud i wielka odpowiedzialność zwłaszcza wobec jej totalnej nieporadności. Dziękujemy.
Eksperci z TVP mówią o kilku mających nastąpić falach furii. Nikomu więc nie udało się z Koroną Kielce wygrać. Akceptacja w sprawie wstawania z kolan spada – nie tylko w Polsce, ale również w Mozambiku. Żaden rząd nie jest w stanie zapanować nad dziećmi w przedszkolu i protestującymi przedsiębiorcami; żaden rząd dokręcając założone suwerenowi na jajach imadło nie jest również władny utrzymać stanu karności w społeczeństwie. Czy nie lepiej byłoby przyznać, że wszyscy przegraliśmy walkę i poprosić społeczeństwo o dalszą współpracę w zmniejszaniu jego dochodów i rozwalaniu gospodarki? Gest ten, jednym zdaniem, wyrównałby napięcia społeczne, odłączył mechanizmy myślowe i wszystkich uczynił bezmyślną masą, tak jak to powinno być faktycznie.
No cóż, niektórzy mogą być tylko albo błaznami, albo trollami. Na nic innego ich nie stać. Lekarstwo dla nich jest tylko jedno: twarda rzeczywistość, która nabija puste głowy rozpaczą i jakimś tam rozumem. Ale i tak umierają w nieświadomości. Teraz wiemy skąd ten bajzel w Polsce.
dla Pana mogę być nawet błaznem ale po kolei. na wstępie skupię się na bardzo niskim poziomie polszczyzny zionącym z tego jak mniemam listu do ministra. a dlaczego? bo pan tak pięknie zajmował się ostatnio mądrością, poziomem wykształcenia społeczeństwa, że spodziewać się po panu można jednak czegoś napisanego ładną polszczyzną, lub chociaż staranną polszczyzną zważywszy chociażby na adresata tych słów. jako autor wielu książek, robiący tu za autorytet stworzył pan gniota na poziomie drugiej klasy gimbazy. skoro ma nas pan w tyłku, skoro uważa nas pan za błaznów no to ja się postarałem dostosować do konwencji. nie będę złośliwy i nie będę panu wytykał ewidentnych błędów - pan sobie poczyta to się domyśli a jak się pan nie domyśli to trudno, ja pańskiej pustej głowy nabijał nie będę.
co do zawartości merytorycznej:
- to kłamie pan pisząc, że żaden rząd nie zapanował nad epidemią,
- kłamie pan również w kwestii karności - są rządy na świecie, które potrafią ją utrzymać,
- wybiórczo ufa pan ekspertom a ich zdania są naprawdę podzielone i bardzo zmienne w czasie. oczywiście może się pan skupiać tylko na tych właściwych z pańskiego punktu widzenia ekspertach tylko proszę później nie uogólniać swoich wniosków,
- jaki gest, jakie zdanie, skąd u pana pomysł z tym wyrównaniem napięć. pan to powie rodzicom dwójki/trójki dzieci w wieku szkolnym, z których wszystkie mają ponad 8 lat a rodzina ma jeden komputer/tablet. pan to powie ludziom, którzy pozostali bez środków do życia. oczywiście są tarcze ale nie wszystko jest tak piękne jak pokazuje to tv.
na czym polega realna walka rządu poza wypłaszczeniem tzw. pandemii. przecież i tak jak szacuje znaczna większość wirusologów przejdziemy to cholerstwo jako społeczeństwo w 80%. rząd powinien zająć się ochroną personelu walczącego realnie o życie zarażonych i ochroną ludzi starszych i pozostawionych z różnych względów w DPS'ach. to co się stało z tymi domami na terenie mojej najbliższej okolicy woła o pomstę do nieba.
czy ktoś w końcu uczciwie odpowie dlaczego do początku marca nie robiono w zasadzie nic a później w dwa tygodnie wywrócono nasz świat do góry nogami. obudził się ktoś? przyszedł rozkaz? jak się ktoś ma do czegoś przyznawać aby zyskać akceptację społeczeństwa to proszę niech to zrobi chronologicznie od samego początku zaniechań.
a pan niech trzyma blogerski poziom bo smutno mi się dzisiaj zrobiło. strasznie słabe to jest, nawet poniżej poziomu większości komentarzy. teraz pan wie skąd ten bajzel. wyszła słoma z butów a na nią w pańskim wieku już nie ma lekarstwa - to też twarda rzeczywistość. i pan będzie ludzi pouczał!
Genialne. Pan to albo do gardła, albo do stóp. Na Pańskim miejscu zająłbym się krytyką pism Arystotelesa. Tu czeka Pana wielki sukces.
I mam prośbę, proszę już się nie wysilać nad czytaniem moich tekstów. Przeżyję.
Jak bym miał wszystkich w d..., nie pisałbym nic.
Wybaczy Pan, ale nie mam czasu ani ochoty na dyskusje z Panem. Bez odbioru.
dziękuje za odpowiedź - dokładnie takiej się po Panu spodziewałem. na Arystotelesa się nie porywam bo mu do pięt nie dorastam tak bardzo, jak bardzo pan nie widzi śmieszności tego swojego liściku. wstyd!
nie mam nic panu do wybaczenia bo cóż wybaczać mnie prostakowi wielkiemu pisarzowi...
"rząd powinien zająć się (...) ochroną ludzi starszych"
Mimo niewątpliwej racjonalności takiego podejścia to jednak byłbym ostrożny z jego wdrażaniem gdyż w praktyce ta rządowa "ochrona" bardzo łatwo może się przekształcić w odcięcie ludzi starszych od ich rodzin i stworzenia dla nich umieralni.
uzupełnianie pielęgniarkami na co dzień pracującymi w szpitalach DPS'owych niedoborów personalnych uczyniło z tychże domów wspomniane przez Pana umieralnie. kto pozwolił/narzucił (czasami szedł nakaz pracy), żeby jedna pielęgniarka chałturzyła w okresie pandemii po pracy w szpitalu w KILKU nawet DPS'ach???? a Pan Inteligent (RS) będzie się mądrował.
Właśnie. Starych ludzi bardzo dużo nazbierało się na tym świecie i do tego stopnia obciążyli wszystkie budżety, że dławią się i duszą. Starzy Holendrzy, Niemcy, Francuzi uciekali do krajów katolickich z nadzieją, że tam uciekną przed eutanazją. Problem został więc przeniesiony na południe. Ale tam dosięgnął ich koronawirus. Najgorsze jest jednak to, że w cywilizacji śmierci (nazwa pochodzi od JPII), zamiast szukać rozwiązań i reformować system, woli ona iść po najmniejszej linii oporu i pozwalać na czyszczenie starych. I cicha zgoda leci przez cały świat, jak szeptucha, bo każdemu wydaje się, że potem będzie miał lepiej.
To kto w koncu tutaj rzadzi " PIS czy Opozycja ?