Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Biada nam biada czyli o koronowirusie jeszcze nie raz...
Wysłane przez Jarosław Banaś w 23-03-2020 [16:33]
W pełnym nadziei oczekiwaniu na szczepionkę, doznajemy kolejnego zdziwienia, że tak lekkomyślnie pominęliśmy w scenariuszach zagrożeń wariant pandemiczny. A przecież, sygnały o tym, że globalizacja, przy całej swej genialności, rozwoju cywilizacyjnego, niesie zagrożenia, zdmuchnięcia, połowy ludzkości w pół roku z powierzchni ziemi, były obserwowane. Wywiady państw, które to dostrzegły i wcześnie ostrzegły swoje rządy spowodowały, że tam w nielicznych przypadkach decyzje kryzysowe zapadły wcześniej. Polska dała się uśpić europejskiej presji nie ograniczania swobód, chodź ostatecznie i tak wykazała się większą ostrożnością niż "stara" Europa.
Mogliśmy jednak przy odrobinie przezorności próbować zdawać, ten egzamin z mniejszymi stratami. Gdyby, decyzje izolacyjne w Polsce zapadły dwa lub tydzień wcześniej, dotkliwość pandemii byłaby mniejsza. Tak wynika z algorytmu rozprzestrzeniania się wirusa. Wyniki symulacji opublikowane zostały przez grupę naukowców z Imperial College London. Twierdzą oni, że jedynym wyjściem jest społeczne przystosowanie się do wirusa. Przez najbliższe 18 miesięcy, Covid-19 zmieni prawie każdy aspekt naszego życia a "świat stoi przed najpoważniejszym kryzysem zdrowia publicznego od pokoleń" twierdzi przewodzący badaniom prof. Neil Ferguson.
Grupa Fergusona doradza Światowej Organizacji Zdrowia. Jej symulacje należą do najważniejszych analiz pandemii Covid-19. Dr Franciszek Rakowski z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW oraz Centrum Myśli Jana Pawła II stosuje metody Fergusona w badaniach epidemii w Polsce. Uważa on, że realny czas dojścia do równowagi i opanowanie zagrożenia to 18 miesięcy.
Brzmi to groźnie i jak zawsze w takich sytuacjach powraca obsesyjne zdziwienie, dlaczego przy tak wyrafinowanych technologiach jesteśmy tak bezbronni. Rządy państw, chcą chronić swoich poddanych, nie zważają już na wolnościowy lament i przystępują bezwzględnie do inwigilacji i znakowania zarażonych. Mógłbym w tym miejscu błyskotliwie odwołać się do apokalipsy św Jana, czy do opisu plag egipskich, ale ten zabiegł wydaje się zbędny, bo już w momencie sygnalizowania analogii, każdy przytomnie kontestuje, że nie spotyka nas nic nowego i sytuacje z nagłówkami "biada nam, biada..." występują na Ziemi cyklicznie, jak tylko zdążymy o nich zapomnieć.
Wirus pandemii posłużył się sprawdzoną i skuteczną metodą eskalacji, niezmienną od pierwszych notowanych opisów prób zapanowania nad światem i człowiek w całej swej oświeceniowej ufności, nie jest w stanie się temu przeciwstawić. Być może teraz rozpocznie się mozolny proces grodzenia osad murami, kopania studni, uprawy działek, kopcowania warzyw, pieczenia chleba, szycia odzieży. W małych bezpiecznych, izolowanych grupach, darzących się zaufaniem i wiedzących o sobie na tyle dużo, by czuć się bezpiecznie i przeżyć. Pierwotna nieufność, atawistyczne lęki choć uciążliwe i często irracjonalne w ostatecznym rozrachunku okazują się skuteczną metodą przetrwania. Globalizacja przy wszystkich swych obserwowanych zaletach, także sprawnie i globalnie zabija i nic nie zapowiada by ten mechanizm kiedykolwiek został opanowany.
21 marca w zakonach benedyktynów, cystersów i trapistów obchodzona jest rocznica śmierci świętego Benedykta prawdopodobnie w 547 roku. Benedykt jest także jest patronem Europy, o czym warto pamiętać, doświadczając jej zjednoczeniowej uciążliwości. Reguła zakonna kultywowana w podkrakowskim Tyńcu, zyskuje coraz bardziej na popularności, propaguje zalety duchowości, zrównoważenia i cierpliwości. Wezwanie "módl się i pracuj" staje się ewolucyjną odpowiedzią na konsumpcjonizm kończący się, jak obserwujemy pustą pandemią.
Samowystarczalne zakonne społeczności, zdyscyplinowane w regule i podporządkowane idei rozwoju ducha nad materią, być może stanowią dobrą podpowiedź do naśladowania w modelu społecznego organizowania życia, po tym jak po raz kolejny uda opanować się pandemie i przygotowywać się na koleją mutacje wirusa. Czy chodząc po pustych ulicach miasta, nie macie wrażenia, że za dużo i za szybko chcieliśmy coś osiągnąć?
JB
Komentarze
23-03-2020 [17:10] - kaliszanin | Link: Szanowny Panie ,
Szanowny Panie ,
obsesyjne zdziwienie, dlaczego przy tak wyrafinowanych technologiach jesteśmy tak bezbronni - a może dzięki nim tacy jesteśmy bezbronni.
Samowystarczalne zakonne społeczności, zdyscyplinowane w regule i podporządkowane idei rozwoju ducha nad materią, być może stanowią dobrą podpowiedź do naśladowania w modelu społecznego organizowania życia - ma Pan na myśli zakonną społeczność z ulicy wiejskiej w Warszawie?
nie brnąc dalej trochę rozważa pan czy smerfy sprzymierzą się z gargamelem - wątpię osobiście, klakier na to nie pozwoli.
23-03-2020 [17:12] - NASZ_HENRY | Link: Całe szczęście wszystkie
Całe szczęście wszystkie doniesienia o wykładniczym charakterze epidemii okazały się nieprawdziwe.
Dlaczego jest to takie ważne? W przypadku wykładniczym po miesiącu mielibyśmy 30 000 000 (słownie trzydzieści milionów) zarażonych i 300 000 (słownie trzysta tysięcy) nieboszczyków.
Przy rzeczywistym logistycznym wzroście w ciągu miesiąca będzie 3 000 (słownie trzy tysiące) zarażonych i 30 (słownie trzydziestu) zmarłych.
Takie są fakty empiryczne o Koronawirusie, reszta to fantazje ☺
23-03-2020 [20:02] - Trotelreiner (niezweryfikowany) | Link: Polska dała się uśpić
Polska dała się uśpić europejskiej presji nie ograniczania swobód__"chodź "ostatecznie i tak wykazała się większą ostrożnością niż "stara" Europa.---koniec cytatu.
I autor pisze w CV,że jest dziennikarzem :-)))
23-03-2020 [23:11] - Jarosław Banaś | Link: Nie rozumiem
Nie rozumiem, czy Pana urażam?
24-03-2020 [08:29] - Trotelreiner (niezweryfikowany) | Link: "Polska dała się uśpić
"Polska dała się uśpić europejskiej presji nie ograniczania swobód, chodź ostatecznie i tak wykazała się większą ostrożnością niż "stara" Europa."---koniec cytatu.
W inkryminowanym zdaniu,pan chciał [podejrzewam] uzyć słowa: chociaż,choć...a wyszło CHODŹ!
Jest to błąd...a właściwie wielbłąd...ortograficzny...logiczny...i taki,którego nie powinien zrobić...dziennikarz,który zobligowany do używania poprawnej polszczyzny.
Mnie pan nie "uraża" ani nie obraża...nie każdy mnie może obrazić...ale obraził pan język polski.
24-03-2020 [08:58] - sake3 | Link: Pozostaje otwarte pytanie co
Pozostaje otwarte pytanie co szybko chcieliśmy jako społeczeństwa osiągnąć? Wolność/ No to teraz siedząc w domach przymusowo mamy czs na reflekse i wnioski.Maleńki wirus pokazał kto tu rządzi.W natłoku parad równości,wyszukiwania kolejnych płci,finansowania przez przez państwa różnych durnych pomysłów i protestów zapomniano,że istnieją realne zagrożenia które należy eliminować.Nie rozumiem pretensji do naszego rządu który zastał służbę zdrowia w lichej kondycji i pracuje w nader ciężkiej atmosferze powodowanej destrukcyjnymi działaniami opozycji.Przy tak dużej i łatwej jak obecnie migracji ludności państwa powinny współdziałać w narastajacych problemach zdrowotnych,naukowcy pracować a nie paradować w idiotycznych protestach i wygłaszać idiotyzmy.Ten wirus nie jest pierwszy ale też nie ostatni.
24-03-2020 [13:43] - maxilampus | Link: .."Samowystarczalne zakonne
.."Samowystarczalne zakonne społeczności, zdyscyplinowane w regule i podporządkowane idei rozwoju ducha nad materią, być może stanowią dobrą podpowiedź do naśladowania w modelu społecznego organizowania życia,"..
Witam..
Cenny glos w dyskusji "jak sie rzadzic"...
Na NB od pewnego czasu toczy sie dyskusja o potencjalny ksztalt Panstwa i jego administrowania, w swietle nieudanych od 35 lat prob "reformowania" PRL-owskiej prowizorki ktora dumnie nazwano III RP..
Padaja rozne mniej lub bardziej sensowne propozycje..
Jedna z nich pan tutaj przedstawil..W Histori byly SKUTECZNE proby organizacji spoleczenstw i ich administrowania w najbardziej udany i optymalny sposob..Byl to Zwiazek Cluny..zapoczatkowany przez w okresie Renesansu Karolinskiego. Stworzyl on mozliwosc samo organizowania sie PONAD formalnymi strukturami Feudalnymi..Nalezalo do niego na poczatku 50 miast i Zwiazek Cluny szybko sie rozrastal po calej Europie..Jego zasada byla czesciowo oparta na regulach Benedyktanskich..pozniej Cysterskich..
Kontynuaotorem tej mysli byl Sw. Tomasz z Akwinu..ktory w praktyczny sposob opisuje w swojej Suma Teologica organizacje Panstwa..Przejal on zasadniczą tezę Arystotelesa , że celem tak jednostki jak i społeczeństwa jest zawsze Bog. Stąd najwyższą władzą na ziemi jest Kościół - jako najbliższy Bogu. Wyższość władzy kościelnej, duchowej nad świecką.Ten TEOKRATYCZNY model spoleczenstwa i Panstwa to najlepsza proba jaka wymyslila Cywilizacja i Kultura Lacinska..
Obecna Polska jest krajem Neo-Feudalnym..rzadzonym przez tysice klik od szczebla lokalnego po Centralny..Jedyna mozliwoscia odbudowy Polski jest CALKOWITE odrzucenie obecnego Neo-Feudalnego systemu..Pzdr..
24-03-2020 [15:39] - mmisiek | Link: Z tą nadzieją na szczepionkę
Z tą nadzieją na szczepionkę to może jednak trzeba trochę ostrożniej - są doniesienia, że ci emeryci co to teraz padają we Włoszech pokotem niedawno w ramach jakiejś akcji byli szczepieni na obecny sezon grypowy. Jak ktoś zna włoski to pewnie może to sprawdzić.